Temat dla osób, które oglądały obydwa seriale. Wypiszcie wszystko co ewidentnie rzucało się w oczy.
Oczywiście wiemy, że to seriale tego samego reżysera :)
Moim zdaniem postać Carrie i Debry Morgan. Bardzo podobny sposób bycia i gdyby nie choroba psychiczna mam wrażenie że te postacie można by podmienić w obu serialach. Poza tym są oddane bardzo służbie policyjnej/wywiadowczej, mają raczej "męski styl".
Poza tym imię Quinn dla męskich bohaterów w obu serialach. Rzadko spotykane więc może coś w tym jest
Ale tu i tu jest Quinn... poza tym są to bardzo podobne do siebie postacie. Styl bycia i charyzma u jednego jak i drugiego są identyczne :)
Również wiele podobieństw między LaGuertą i Estesem jest widocznych gołym okiem... można uznać że Estes jest męską wersją LaGuerty.
Nie wiem, nie oglądałam Dextera :) A co do rzadkości nazwiska Quinn, to powiedziałabym, że jest ich raczej sporo.
Ostatni sezon w jednym i drugim był tragiczny... oh wait. Dalej kręcą Homeland...
ja już dalej nie oglądam nawet. Trzeci sezon już był na prawdę "średni" to dalej nawet nie chcę wiedzieć co będzie zwłaszcza, że wątek główny zakończony. Każdy poszedł w swoją stronę i jednego z glównych bohaterów już nie będzie. Tylko dla Sol'a byłbym w stanie znów odpalić ten serial, bo świetna postać i świetnie zagrana, ale to chyba za mało.
Mnie śmieszy fakt że nie widzisz podobieństw między serialami od tych samych twórców... Podobieństw które biją po oczach. Źle to świadczy o tobie.
kilku twórców tego serialu (reżyserzy, scenarzyści itd) pracowało też przy innych serialach takich jak Breaking Bad, w nich także widzisz podobieństwo do Homeland i Dextera? to, że dany serial robią twórcy, którzy tworzyli inne seriale nie znaczy to, że postacie, sytuacje itd będą podobne.
Wiesz naprawdę nie rozumiem do czego pijesz... poczynając od tego że główny bohater jest rudy; masa bohaterów jest do siebie bliźniaczo podobna pod wieloma względami. Winowajcą takiego stanu rzeczy jest reżyser, który zabrał kilka osób z którymi tworzył dextera i pewnie umyślnie wykreował kilka postaci na podobieństwo tych ze swojego poprzedniego tworu. Lecz jeśli nie zrobił tego umyślnie to gość ma widocznie jakis kompleksy na temat jakiegoś rudego który prowadzi podwójne życie, rozchwianej emocjonalnie baby,władczego murzyna (czy murzynki) i słabość do jakiegoś "quinn'a" (przykładów jest więcej)... w wątek psychologiczny nie będę się zagłębiał, bo to na pewno dla ciebie zbyt wiele gdyż nawet nie potrafisz zwrócić uwagi na tak subtelne podobieństwa. Inteligentny człowiek, który potrafi oglądać filmy/seriale i jest spostrzegawczy będzie wszystko to widział jak na dłoni. Możesz mieć pretensje tylko do siebie i nie rób już z siebie pajaca, że będziesz teraz wyciągał jakieś inne tytuły żeby zdawkowo na siłe wrzucić jakiś podobieństwo. Nie potrafisz ujrzeć podobieństw miedzy tymi produkcjami to tylko ty masz problem. I w tym miejscu kończę z tobą dyskusję, bo nie masz argumentów, a takie beznadziejne wypowiedzi jak twoja w stylu "nie, bo nie" można o kant d... kuli potłuc.
To nie jest tak, że nie widzę podobieństw bo jakieś tam znikome podobieństwa zawsze są w produkcjach tych samych twórców, ale wyciąganie ich na siłę jest całkowicie bez sensu to równie dobrze mogą być przypadkowe podobieństwa (np. rzeczony przez ciebie murzyn) to są całkiem różne seriale, a to że twórcy uczepili się wątku kryminalno-psychologicznego to wynikać może z tego, że w tej kategorii czują się najlepiej, jak choćby taki Darren Aronofsky, który robi filmy psychologiczne (pomijając oczywiście Noe).
Cały czas nawiązujesz do rudego koloru włosów, a przecież Dexter nie był rudy tylko Nicholas Brody, to gdzie tu podobieństwo?
Facet, co jest z toba nie tak? Zle swiadcza o tobie twoje wypowiedzi i sposob w jaki reagujesz na posty filmwebowiczow, ktorzy maja inne od twojego zdanie. Masz jakies zaburzenia czy co? A moze po prostu jestes niedojrzaly, maloletni?
Zabawne, ale ja nie widze wielu podobienstw. Tego samego rezysera? Przeciez w serialach niemal kazdy odcinek rezyseruje kto inny. Poza tym, w odroznieniu od filmow, w serialach rezyser nie ma tyle do powiedzenia. Wazniejszy jest producent wykonawczy. Rezyserzy odcinkow sie zmieniaja, a producent pozostaje przez caly sezon na swoim stanowisku i decyduje niemal o wszystkim.
pierwszą wizje w obu przypadkach miał Cuesta, serial robi to samo studio i producent... potem jak ktoś inny reżyseruje to nie ma praktycznie żadnego wpływu. Po prostu ciągnie pierwotną formę.
Okay. Ale ja nadal nie widze wielkich podobienstw. To rozna tematyka i rozny klimat. Homeland stara sie byc historia powazniejsza. Wiecej uwagi przyklada sie tu do konstrukcji psychologicznej postaci. W Dexterze najwazniejszy byl Dexter, cala narracja i fabula krecila sie wokol tego lekko przerysowanego bohatera. W Homeland na pierwszym planie sa okreslone watki i motywy fabularne. Homeland ma jakby szerszy plan, Dexter byl do pewnego stopnia kameralny. W Homeland bohaterowie sa wiarygodniejsi, bardziej przekonywujacy. W Dexterze jest troche bajkowo, luzno, niezobowiazujaco, z cala gama plaskich psychologicznie bohaterow, sympatycznych, ale nieprawdziwych. Duzo w Dexterze uproszczen i takich jakby skrotow myslowych ;) W Homeland jest rzetelniej, bardziej realistycznie. Po prostu zupelnie inna rzecz, inny gatunek, inna polka nawet.
Co z tego, że klimat i setting jest całkiem inny... nie wiem jak ci to prościej napisać... postacie się do siebie podobne. Idze znaleźć wiele odpowiedników w homelandzie postaci podobnych pod jakimiś względami do tych z dextera. Mam wymieniać czy tak trudno się domyślić? :)
Nie wiem jak Ci to prosciej napisac: postacie NIE sa do siebie podobne. Zrozumiales?
po tym jak odpowiadasz w tym temacie w trzech miejscach na raz cisnąc chamsko można odnieść wrażenie, że też masz zaburzenie dwubiegunowe. Takich trolli jak ty jest pełno na filmwebie i lepiej w tym miejscu zakończyć dyskusje. Zwłaszcza jak jesteś ślepy i nie widzisz podobieństw które biją po oczach. Nie chce mi się z tobą wyzywać, bo wiem jak to będzie wyglądało.