http://cdn.denofgeek.us/sites/denofgeekus/files/styles/article_main_half/public/ homeland2_0.png?itok=JVTlTYMo czyżby scena dla idiotów?.

http://cdn.denofgeek.us/sites/denofgeekus/files/styles/article_main_half/public/ homeland2_0.png?itok=JVTlTYMo czyżby scena dla idiotów?.

A więc "zabili go i uciekł"? Dziękuję, postoję.

No a była już jedna postać która niby nie żyła a okazało się że to nieprawda;-). Damian też się podśmiewał w tym filmiku ale to może wynikać z jego usposobienia.

Kiedy mniej więcej wychodziło jakieś info co do nowego sezonu?

Tego to wiem, nawet daty premiery nie chcą oficjalnie podać. James Rabhorn aktor grający ojca Carrie zmarł więc ojca Carrie raczej już nie zobaczmy:(.

To szkoda. Nic wielkiego w serialu nie odgrywał, ale jako ojciec próbował utrzymać Carrie z dala od obłędu.

Alex ci fani są niezmordowani(bardziej nawet niż ja:-)). Co pojawi się jakiś wpis na profilu Homeland na facebook to zaraz ze dwadzieścia komentarzy które można podsumować:no Broddy-no Homeland:-).

Na razie ten sezon 4 jawi mi się bardzo nieciekawie. Widać, że nie mają pomysłu na nową historię, a chcą to ciągnąć. To nigdy nie wróży nic dobrego.
Odnośnie twoich spekulacji:
- Carrie jako szefowa kogokolwiek? Będzie musiała naprawdę odzyskać stabilność emocjonalną i psychiczną, bo nie wyobrażam sobie, że zachowa posłuch u ludzi, którzy będą zdani na jej decyzje, zobaczywszy wcześniej jej zwichrowanie. W ogóle ten jej awans jej grubymi nićmi szyty wg mnie. W końcówce trzeciego sezonu sądziłam, że będzie dobrze, jeśli ona w ogóle zachowa stanowisko w CIA, a tu takie wyróżnienie.

- Co do Quinna - przez cały sezon zapowiadał, że odchodzi, i co, teraz nagle zostaje? Znów niekonsekwencja w prowadzeniu tej postaci. I nie podoba mi się Quinn jako podwładny Mathison. To powinno być raczej odwrotnie. Facet ma o wiele większy potencjał niż bycie podnóżkiem Carrie wykonującym jej rozkazy. Chcę znowu tego świetnego gościa z drugiego sezonu, a nie cień dawnego Petera z trzeciego.
To samo tyczy się ich możliwego romansu, który, moim zdaniem, zniszczy postać Quinna do reszty. ( Tak na marginesie, to Peter zasługuje na coś lepszego niż szalone resztki po świętej pamięci ex-terroryście.)
- Javadi jak najbardziej na tak.Oby tylko wymyślili coś sensownego.
- Żywemu Brody'emu mówię NIE. Był świetny jak postać, jako motor napędzający poprzednie sezony, ale jego historia powinna już się zakończyć. Ewentualnie mogłoby pojawić się jakieś sprzątanie bałaganu po nim, niewyjaśnione sprawki, ale sprowadzenie go zza grobu o będzie przegięcie.

Bez brodego ten serial jest do dupy. A 4 sezon wgl bez brodego to daj se spokoj

http://www.kpopstarz.com/articles/87987/20140414/homeland-season-4-spoilers-carr ie-istanbul-premiere.htm Kolejny dowód że ci twórcy sami nie wiedzą o czym teraz będzie ten serial. Bo nie są pewni czy to jednak będzie Stambuł... Jak tak dalej pójdzie to wyślą ją do Moskwy, Rosja to w końcu znowu żywy temat. Kompletny brak pomysłu co dalej wyczuwam.

Dla mnie bez głównego bohatera ten serial nie ma racji bytu. Brody był dla mnie najciekawszym aspektem tego serialu, zdecydowanie lepszym niż Carrie. Nie będę oglądać 4 sezonu chyba że jakos ożywią Brody'ego. Chociaż skoro nie umieli zakonczyć Dextera nic dziwnego ze nie umieją zakonczyć Homeland.

http://popwatch.ew.com/2014/05/03/homeland-claire-danes-alex-gansa-panel/ Kilka faktów:-Akcja będzie się dziać w Kabulu/Kandaharze(miło że się na coś zdecydowali). -Carrie weźmie dziecko ale je odda siostrze(no bo tam jest niebezpiecznie i w ogóle, ma wymówkę). -Zabicie Nicka było realistyczne.(więc teraz to będzie realistyczny serial, no to zamierzam ich z tego rozliczyć). -Javadiego nie będzie za wiele.(i dobrze, nie wiem co niektórzy w nim widzą). -Ponoć to Saul miał zabić/wystawić Nicka?(to by było ciekawsze moim zdaniem). -Gansa prosił niezadowolonych fanów o danie szansy czwartemu sezonowi.(teraz widzi że ludzią nie przeszło). -Carrie będzie miała nową miłość być może(a czemu tylko jedną?, pozbyła się dziecka może sobie szaleć jak kiedyś). Kusi mnie obniżyć ocenę na 6/10 po tych rewelacjach, no ale dam go szansę. Je ,,24,, wraca fajnie;-).

Saul od zawsze był jakis podejrzany , jego kontakty z Abu Nazilem i tak dalej. Jedyną miłość dla Carrie to jest Quinn. zreszta w ogole bez sensu zastępowac Brody'ego. On był jedyny w swoim rodzaju. Ja przed śmiercią Brodeygo chciałam dac 9 ale po śmierci wiecej niz 7 nie dam : )

Cześć. Jak widać jestem tutaj nowy, ale filmwebu sobie zdążyłem już poczytać. Więc, postanowiłem wbić tutaj. Homeland z odcinka na odcinek mnie coraz bardziej wciągał. I w sumie się cieszę, że kręcą następny sezon. Prawdę powiedziawszy mam już trochę dosyć tej romansowej fabuły, i chciałbym zobaczyć więcej fachowej roboty CIA. Bo tak w pewnym momencie zacząłem tracić orientację, czy to jest serial sensacyjno-szpiegowski czy jakieś romansidło. Czy Brody ożyje? Nie wiem. Choć byłoby to bardzo ciekawe. Czy Carrie wreszcie przestanie się zachowywać jak rozegzaltowana panienka, która dostała po raz pierwszy okresu? Przydałoby się. Służb nie znam, ale domniemuję, że chyba takie fachury jak z Langley chyba potrafią wyszkolić swoich oficerów, jak się opanowywać. Po Carrie widać, że nie przetrwałaby pierwszego lepszego przesłuchania nie tylko przez obce służby specjalne ale i przez własny kontrwywiad. Nie mam pewności, czy na placówce nie zacznie jej znowu odbijać, a jak do tego dojdzie jeszcze dziecko, to chyba kilka razy w odcinku z jej udziałem będzie jazda jak na rollercosterze. Saul? Pewnie Agencja będzie go brała jako konsultanta. Queen może w Agencji zajmie miejsce Carrie i przejdzie z wykonywania "mokrej roboty" do czegoś bardziej analitycznego. Lockhart może (hehe, uwaga spoiler) znajdzie jakiegoś trupa w szafie, który wysadzi go z siodła. Pamiętacie, jak w rozmowie z konferencyjnej z prawą ręką Saula tak na to naciskał? Uważam, że 4 sezon będzie ciekawy.

P.S. Ponoć mamy się definitywnie pożegnać z panną Dana. Ufff... czasami mnie wnerwiała tym swoim filozofowaniem i tym, że wszystko ma się kręcić wokoło niej. Wyszczekana, z pretensjami amerykańska nastolatka. Szkoda tylko, że z Jessicą też będzie bye-bye, bo było na czym oko zawiesić. Najładniejszy element serialu.

Nie wiem czy Morenna chciała by się tak ,,wdzięczyć,, po urodzeniu dziecka;-).

Myślisz, że to efekt "pocieszania" przez Mike'a? W końcu Jessica nie wie, że już jest wdówką. A przecież w 2 sezonie Nick w barze polecił Mikemu "zaopiekowanie się" żoneczką. :-)

Ja pisałem o aktorce która gra Jessike czli Morenie Baccrain. Jessica ma wciąż jakże ,,udaną,, dwójkę:-).

Jasne, OK. Ale chyba nie jest znowu w ciąży, a zdjęcia mają zacząć się w połowie czerwca. A te nowoczesne teraz aktorki to ponoć tak mają, że w pół roku po urodzeniu, to z kopyta stawiają się na planie. :-) Zresztą nie musiałaby dołączać od pierwszego odcinka nowej serii. A w tej produkcji będzie kwitnąca? "Homeland‘s Morena Baccarin is going from her three-season run on the espionage drama to tangling with spies on the big screen. She’s been cast in Fox’s female comedy Spy, writer-director Paul Feig‘s next pic with Bridesmaids and The Heat star Melissa McCarthy."

Tylko jej rola straciła sens w tej chwili po śmierci jej ,,ukochanego,, męża. Możliwe że będzie gościnię w następnym sezonie.

No, jak to? Mogła zacząć oczyszczać nazwisko swojej rodziny. I wdać się w szeroką kampanię antyterrorystyczną, jako ta, która też przeszła przez piekło, które jej mąż jej urządził. Z takimi bogatymi doświadczeniami i przeżyciami na pewno coś by się dla niej znalazło. Jessica Brody jako Joanna d'Arc antyterroryzmu. Żona marine, który pobłądził, ale który w ostateczności odkupił swoje winy, organizując samowolkę i dopadając irańskiego szefa bezpieki.

A cztery miesiące wcześniej wysadził 200 ludzi w Langley, kiepsko to brzmi...

Ale przecież 4 sezon może zacząć się od "Four years later", wtedy Carrie będzie miała lekko podrośniętą córkę, do której na placówce w Stambule między jednym planowaniem operacyjnym a drugim nie będzie musiała biec, by zmienić pampersa i dać przetartą papkę ze słoiczka (znanego producenta - hehe, wpis zawiera lokowanie produktu). Saul zostaje w Bombaju (do którego przeprowadza się z Mirą) dyrektorem regionalnym w korporacji telekomunikacyjnej (na jawnym etacie) i regionalnym rezydentem-konsultantem Agencji (na etacie niejawnym), pilnującym by Carrie szajba nie odbijała. Quinn (sorry za wcześniejsze przekręcenie nazwiska) jest zastępcą dyrektora Agencji, a przy okazji kombinuje jak wysadzić z siodła Lockarhta. Dawna prawa ręka Saula zostaje doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa. Dana pakuje sobie złoty strzał. Mike się żeni z Jessica, a jako że jest wzorowym amerykańskim marine w ten sposób daje świadectwo, że Jessica jest lojalną Amerykanką i nic ją z Nicholasem nie łączy. Lockahrt w 3-4 odcinku, gdzieś leci... zbliża się termin nominacji prezydenckiej i... wszystko się zmienia - parafrazując Gajowego. W końcu, prezydent (reprezentujący republikańskich jastrzębi) niejako rehabilituje Saula i powierza jemu znowu stołek dyrektora Agencji. Carrie przez swoich ludzi w terenie dowiaduje sie, że w Teheranie powieszono sobowtóra Brodiego. Kontaktuje się z Saulem, a ten poleca Javadiemu (który jest szefem irańskiej bezpieki) odszukanie Nika i przewiezienie go do Stambułu w celu ukrycia. Brody tajnym samolotem irańskiej armii ląduje w Stambule, skąd jest przewieziony do tajnego lokalu Agencji, gdzie na niego czeka... Tak, tak, szefowa placówki, Carrie. Widzą go wpada jemu błyskawicznie w ramiona, oboje podchodzą do okna, gdzie na dziedzińcu bawi się mała dziewczynka... Tak, tak. Carrie mówi do Brodiego "Ależ ona jest do ciebie podobna, Nicholas." Ciągnąć dalej? :)

No nie wiem czy była taka kochliwa po dowiedzeniu się że Nick i nie dał jej znać no chyba że nie mógł;-).

Chwileczkę. Dlaczego jest tak, jak piszę to będziesz miał wyjaśnione w 5 sezonie, za jakieś 20-25 odcinków. My tu na razie analizujemy sezon 4. :-D Nie mógł, a dlaczego to top classified. :-D

Ale jakby tak miało tak być to ona chyba by najpierw go uderzyła a potem się rozpłakała. Trochę jak pod koniec odcinka 2x6.

A co to powtórek się już nie robi? A kto będzie pamiętał, co się działo pod koniec 2x6? Zresztą, tak zmiennej kobiecie to wszystko można wybaczyć. :-D

Fajnie by było jakby jakoś wrócił. No ale serial ma być teraz realistyczny jeśli dobrze zrozumiałem to nie ma na to szans, bo to by nie było realistyczne...

Co? Powieszenie sobowtóra to jakoby nierealistyczne, gdzie realną władzę w państwie ma szef (p.o.) bezpieki? Z tylko jemu znanych powodów może być właśnie w ten sposób. A Brody po raz kolejny przejęty przez Agencję może otrzymać nową tożsamość (coś na kształt programu ochrony świadków) i w zamian za zachowanie życia być najwierniejszym konsultantem wspierającym Langley w walce z terroryzmem. W końcu, mówimy o świecie spec służb, a one są właśnie od nie realnych i nie realistycznych zadań. Nierealistyczne było rozwalenie wiceprezydenta, szefostwa Agencji i innych ważnych fisz rządowych i szpiegowskich w jednym z najsilniej strzeżonych budynków rządowych w USA? Może zamiast skupiać się w tym serialu na romansidłach, to zacząć dostrzegać tajną i brudną robotę? W pokoju sytuacyjnym Saul (uwaga spoiler!) wyraźnie wydaje polecenie dupkowi z Pentagonu "Misja wywiadowcza się już skończyła. Od teraz trwa misja militarna. Panie generale proszę wydostać stamtąd naszych ludzi." I w ten sposób kształtuje się coś nierealistycznego a jednak realnego.

Tego romansu wcale nie było tak wiele w tym serialu. Różnica jest moim zdaniem taka że teraz jakiś romans też będzie tylko że mnie on w ogóle nie obchodzi więc ciekaw jestem jak ten realizm wyjdzie. Mnie to że to nie był realistyczny serial w ogóle nie przeszkadzało przez te trzy sezony.

Brody NIE WRÓCI. Cytat z artykułu producentów:

" We knew it was going to happen; we just didn't know exactly how it was going to happen," said Gansa, who later confirmed that Brody will not return to the show, saying, "Brody's dead. It's done."

Coś mi się zdaję, że Qiunn zakręci się wokoł Carrie, ale kompletnie mi on do niej nie pasuje. W zasadzie narazie nie wyobrażam sobie kolejnego sezonu, ani Carrie jako matki (swoją drogą oddawać córkę ojcu, który ma już swoje lata i dwubiegunówkę - trochę dziwne). Przy czwartym sezonie trzyma mnie tylko postać Saula. Obawiam się jednak, że będziedzie epizodyczna.

http://insidetv.ew.com/2014/06/03/homeland-new-castmembers-corey-stoll-laila-rob bins/ Info o dwóch nowych postaciach w czwartym sezonie. Dla mnie to dowód że serial idzie w kierunku NUDNEJ historyjki o ,,dobrych,, agentach i ,,złych,, terorystach+ratowanie świata, dla mnie przez to serial traci całkowicie swoją wyjątkowość...

no ależ to oczywiste że po poznaniu tych nowych bohaterów można śmiało stwierdzić ze serial idzie na dno,to przecież taki "dowód" że hoho...
boże dzieciaku skąd ty żes sie urwał,żadnych podstaw do uzasadnienia swoich bzdurnych teorii,krytykujesz i mieszasz z błotem nowy sezon a już nie możesz sie zapewne doczekac,ba i tak bedziesz oglądał kolejny 4 sezon,bo tego krytyku nie zaprzeczysz

No może nie powinienem używać słowa ,,dowód,, w mojej poprzedniej wypowiedzi, to jest oczywiście moja opinia. Możliwe jest w sumie nawet że czwarty sezon będzie świetny i nie mam w ogóle racji. Nigdzie nie pisałem że nie zamierzam go w ogóle oglądać. Więc żeby skończyć temat: te newsy nie wywołują u mnie entuzjazmu i nie sprawiają że czekam niecierpliwie.

tylko że jak masz swoją takową opinie to spróbuj ją uzasadnić a nie od razu przekreslasz ten sezon i krytykujesz,najpierw krytycznie sie do niego juz teraz odnosisz co jest za wczesnie a teraz piszesz że moze być świetny,trzeba sie więc zdecydowac i nie rzucać opini bo do końca wrzesnia jest jeszcze duuużo czasu

No trochę się ruszyło z czwartym sezonem, codziennie prawie są jakieś wiadomości kto będzie grał jak na razie. Problem z tym że żadna póki co nie wywołała u mnie emocji i radości... Z tego co wiem to kręcą, ekipa jest już na miejscu co potwierdza zdjęcie Claire i Gansy w jakiejś restauracji. A ludzie na facebook ciągle to samo, hasło No Broddy, No Homeland mi się już przejadło ale są też lepiej umotywowane wypowiedzi. Są też fragmenty z pierwszego sezonu. Twórcy celowo wybierają chyba takie gdzie jest pokazane jaka to z Carrie łebska babka i że te trzy sezony z Broddym to nie prawda. Chyba mają fanów w d.... i ci tak samo powinni im się odwdzięczyć...

He, no Damian coś kręci do czwartego sezonu... Zrobili mu zdjęcia na planie, a jak się tam krył, hm. Oby to nie była jakąś scena snu bo to wyjątkowo głupie... Mam głupią teorię:Nick żyje i pracuje dla Saula/Loc;-). Dobra dość głupot. Premiera mniej więcej za 24 godziny;-).