PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=618075}

Impersonalni

Person of Interest
7,9 12 226
ocen
7,9 10 1 12226
Impersonalni
powrót do forum serialu Impersonalni

Maszyna wygrała bitwę w kosmosie i... nawet powróciła na ziemię. Zginęło zaskakująco mało osób (spodziewałam się śmierci Fincha i dużego pogrzebu na którym pojawiłyby się wszystkie uratowane numerki, które opowiedziałyby światu kim on tak na prawdę był).

Amerykanom zakończenie bardzo się spodoba, bo mamy w sumie happy end.

Jest też nadzieja, bo powrót maszyny i pozostawienie kilku kluczowych bohaterów daje nam otwarte zakończenie, które zawsze można by było pociągnąć dalej. Bez Johna to nie byłoby to samo, ale marzy mi się jakiś pełnometrażowy film / książka ciągnąca dalej główny wątek serialu (bo procedurale choć często fajnie zrobione, to jednak nie wciągały mnie tak bardzo).

Z jednej strony - jeśli mieliby co sezon po wielkiej akcji zerować wszystko i wracać do procedurali jak gdyby nic tak jak to miało miejsce po 3 ostatnich finałach - to może dobrze, że jednak serial się skończył. Z drugiej strony - jakoś tak mi będzie ich wszystkich brak.

Z chęcią oglądnęłabym kilkuodcinkowy serial skompresowany do głównego wątku i drobnymi wstawkami z procedurali - taki od początku do końca. Może ktoś ma żyłkę do montażu i wszystkie odcinki na dysku? :D

ocenił(a) serial na 10
MsDaggerka

Piękny serial. Ostatni odcinek. Wielka pustka i smutek. Ale na szczęście zakończenie otwarte, więc kto wie? Serial, pomimo swoich słabszych momentów, był naprawdę bardzo, bardzo dobry.

MsDaggerka

Mam mieszane uczucia co do zakończenia. Na pewno cieszy mnie fakt, że raczyli nie uśmiercić Shaw, Reese wiadomo było od początku jak skończy a Root nie wybaczę im nigdy. Niby zostawili otwartą furtkę ale dla mnie to bez sensu skoro wiadomo, że serial nie będzie dłużej kręcony. Nie zmienia to jednak faktu, że serial był BARDZO dobry i będzie mi go strasznie brakowało no ale cóż, teraz trzeba będzie pocieszać się tylko powtórkami :)

ocenił(a) serial na 8
Aleksandra_2112

Co ty mowisz, Root zyje! (tak, jestem w tej czesci fandomu)
1. Nie widzimy tak naprawde smierci Root, a do identyfikacji wysylaja Fusco (serio, Fusco? moze by tak Shaw, ktora zna ja najbardziej z nich wszystkich?)
2. Ten tajemniczy grob i naruszona ziemia.. no cos nie pasuje, a nie ide na wytlumaczenie, ze wykopali ja tylko dla czipa
3. Tajemniczy snajper, ktory ratuje zycie Fusco i Johnowi.. hm.
4. Shaw usmiecha sie na koncu. Odbiera telefon i sie usmiecha. Wiec albo Maszyna powiedziala jej, gdzie znalezc Root, albo to sama Root zadzwonila do Shaw :D Wszyscy wiemy, ze Shaw sie nie usmiecha bez powodow, a to byl naprawde szczesliwy usmiech.
Takze tego. Tylko czekac na spin-offa, a z tego co wiem, to bardzo mozliwe ze nakreca nam cos z Shoot :D

ocenił(a) serial na 9
Stonnka

A pamieta może Ktoś, jak Root mówiła Haroldowi, że dopisała Maszynie funkcję obroną, która się włączy tylko jak ją poprosi? Była o tym później mowa? Bo może coś mi umknęło. Mam nadzieję, że Root sfingowała swoją śmierć żeby wpłynąć na Harolda bo inaczej nie dał by się przekonać i w pewnym sensie to jest ta funkcja bo poprosił Maszynę o pomoc.

ocenił(a) serial na 8
adelajda222

Nie pamietam, czy jest o tym mowa, ale tez myslalam nad tym, ze tylko drastyczny ruch moglby sprawic, ze Harold uzyje w pelni funkcji Maszyny, a Root byla tego swiadoma i to wykorzystala.
Maszyna ostatecznie wygrywa bitwe AI, wiec moze ten magiczny dodatek od Root jej pomogl - nie wiem.
A co do reszty, pamietasz, jak w pewnym odcinku Root gada z tym facetem z baletu? Chciala sie z nim spotkac, a nie jest pokazane, co sie dzieje dalej. Wiemy jedynie, ze Root oglada pociski (ktore potem rozwalaja Reesa), wiec wybieram opcje, ze to wlasnie ona je odpalila...
Tyle argumentow na to, ze Root zyje :D
Nic nie zmieni mojej wizji. Root z Shaw w parku, spaceruja za reke, a obok biega Bear. Idealnie.

ocenił(a) serial na 9
Stonnka

Hahaha wizja ciekawa aczkolwiek nie pasująca do nich :p ale to, że Root żyje wierzę równie głęboko i nic mnie nie przekona że jest inaczej. Nawet wypowiedzi Amy bo wiadomo że oni kłamią. Jon Snow też mówił, że nie żyje a tu proszę.
A rakieta która trafiła Reesa nie była wystrzelona z jakiegoś amerykańskiego okrętu? A Root oglądała chyba naziemne. Ale po co jej byly rakiety to nie wyjaśnili.
Mnie zastanawia fakt czemu Root leżąc w kostnicy ma otwarte oczy. Ja wiem że bardziej dramatycznie ale jej "śmierć" nie była aż tak nagła żeby mieć je otwarte

ocenił(a) serial na 8
adelajda222

A moze rakiety na okrecie to wlasnie te rakiety, na ktore patrzyla Root? Teraz to mozna gdybac i gdybac. I mowisz, ze niby nie pasujaca, ale kurcze no. Juz samo to trzymanie lapek wczesniej przez Shoot, bylo i bylo urocze. A Shaw sie nawet zirytowala, kiedy wpadli goscie od Samarytanina. Nie wspominajac o scenie lozkowej (w glowie Shaw, o dziwo) gdzie zwyczajnie leza, przytulajac sie.. Wiec nie mow, ze park nie jest mozliwy! Czekam na spin-offa, chce te scene :D

adelajda222

w tej funkcji ochronnej chodziło o to aktywne działanie "maszyny" które mamy na samym końcu serialu.root mogla zrobić co chciała, ale bardziej prawdopodobne jest że, wierzyła w "boga" więc przestała działać do końca na własną rękę. Poza tym, ile razy Harold robił poprawki w kernelu? jak to powiedział jego zmarły przyjaciel "prędzej czy później, będziesz musiał komuś zaufać". Maszyna miała "odpały" od czasu do czasu, więc było bardziej niż jasne że nie jest posłuszna. Harold był zawsze "bardzo skrytym człowiekiem" i unikał wyjawiania swoich tajemnic. Maszyna znała go najlepiej, on znał najlepiej Root, która najlepiej znała Shaw. Maszyna jednak wiedziała że Harold najlepiej zna tą, od obrazów :p.

adelajda222

Jeśli Root miałaby sfingować swoją śmierć to byłabym wyjątkowo rozczarowana, gdyby mieli pokazać to w jakiejś "drugiej wersji" serialu niż na koniec jako na przykład ostatnia scena.

ocenił(a) serial na 8
Stonnka

Moim zdaniem jednak umarła - raz że widzimy jej zwłoki w kostnicy, wysłanie Shaw do identyfikacji zamiast Fusco niczego by nie zmieniło, o ile pomiędzy strzałami Root nie łyknęła sobie trucizny z rozdymki to zwłoki były właśnie zwłokami.
A Shaw uśmiechnęła się, bo dostała nowy numer ;)

ocenił(a) serial na 7
MsDaggerka

Ogólnie, serial mi się podobał. Pierwsze dwa sezony mnie wkurzały, bo to praktycznie procedurale kryminalne, a sci-fi stanowiły jedynie wątłe tło. Dopiero w 3 i 4 sezonie zaczęła przeważać tematyka sci-fi, a sezon 5-ty był znakomity.

[spoilery]
Powiedziałbym, że to co najwyżej umiarkowany happy end, w końcu w ostatnich odcinkach zginęły dwie główne postacie + Elias, bez których kontynuacja byłaby przez fanów trudna do przetrawienia.
Mega interesujące w tym serialu było podejście do sprawy pomocy ludzkości przez obie SI. Wydaje się, że Samarytanin był brutalniejszy, wręcz zły, ale w mojej opinii jego cele były wielkoskalowe i bez brutalnej siły, nie byłby w stanie wprowadzić swoich planów w życie. Natomiast Maszyna skażona była światopoglądem Harolda, który kultywował jednostki i nie chciał nikomu narzucać tego jak ma żyć. W sumie więc jednej i drugiej zależało na tym samym.
Ostatecznie Maszyna była górą, pytanie tylko, czy ma szansę zmienić świat?

ocenił(a) serial na 10
MsDaggerka

W sumie to nie pokazali śmierci Johna... a znając amerykańskich scenarzystów to wręcz zachęca do ewentualnego powrotu. Skoro Palacz w The X Files przeżył trafienie rakietą xD
Fajny serial, szkoda że tylko 4,5 sezonu (ostatni liczę jako połówkę, bo mało odcinków).

lyncz

Scena śmierci Johna była pokazana na dachu. Było pokazane na dachu jak agenci Samarytanina otoczyli go z każdej strony i strzelali. Tyle kul oberwał że nawet gdyby rakieta nie uderzyła to już i tak nie żył.
Szkoda mi jego postaci ale czy nie byłoby za kolorowo na koniec? Maszyna wygrywa i wszyscy jeszcze przeżywają :D

ocenił(a) serial na 10
patrycjagrudzinska1

Osuwa się i chwilę później widać pocisk - to nie problem dla scenarzystów xD jak pisałem wcześniej, nie z takich opresji bohaterowie powracali. Ale to jest tylko takie gdybanie, bo oficjalnie serial się zakończył i John nie żyje :)

ocenił(a) serial na 8
lyncz

Przecież widać było jak 3 czy 4 żołnierzy go 'wykańcza' strzelając do niego z AK bodajże. Tylu kul nikt nie przeżyje.

ocenił(a) serial na 6
pitixpl

Eeee maszyna umieściła mu w głowie chip który skopiował jego pamięć i osobowość a potem zbuduje mu terminatora.

Dobaczenko

"Eeee maszyna umieściła mu w głowie chip który skopiował jego pamięć i osobowość a potem zbuduje mu terminatora."

Mistrz!

ocenił(a) serial na 8
Dobaczenko

Tak też może być ;D

ocenił(a) serial na 7
MsDaggerka

a co się stało z greerem ? przeżył bo jakoś tego nie wyłapałem

ocenił(a) serial na 8
mordarg

Umarł. Udusił się w tym pokoiku co był z Finchem zamknięty.

ocenił(a) serial na 7
Megara01

no tak to było odcinek wcześniej xD

ocenił(a) serial na 9
MsDaggerka

Szkoda, że tam jakąś furtkę sobie zostawili. Opowieść tak naprawdę się wyczerpała, wymęczyli wszystkie wątki na wszystkie sposoby i faktycznie należało się definitywnie pożegnać. Tak czy inaczej, bardzo dobry sezon. Faktycznie Samarytanin to nie takie zło ostateczne, całkiem sensowne by było, jakby działał, to w kilka lat by pewnie stworzył idealny świat. Również ten zabójca Root dobrze wypadł, powracający antagonista zawsze jakoś lepsze wrażenie robi, a ten jeszcze na dodatek skreślony został przez Reese'a, o mały włos, a jego losy by się zupełnie inaczej potoczyły.

Bardzo spoko produkcja, jak żadna inna podniosła poziom dopiero w 3 sezonie i utrzymała go absolutnie do końca.

ocenił(a) serial na 8
Roy_v_beck

Sa plany na spin-offa, wiec furtka moze sie przydac. A nawet jesli nie powstanie, to sadze, ze otwarte zakonczenie zostawione glownie dla Shoot - Root i Shaw. Ja tam nie wierze w smierc Root, a zakonczenie tylko utwierdza mnie w przekonaniu i kocham Nolana za to, ze choc tyle nam dal.

ocenił(a) serial na 9
Stonnka

Nie no Root widać było zwłoki nawet, to ona nie żyje na sto procent. Fajnie ją wprowadzili po jej śmierci, ale jak coś to naprawdę nie żyje.

ocenił(a) serial na 8
Roy_v_beck

Niby cialo bylo, ale juz sam fakt, ze to Fusco (a nie np Shaw, ktora ja zna i kocha) byl wyslany do identyfikacji budzi podejrzenia. Do tego, jesli Root podmienilaby cialo, to Fusco by raczej tego nie zauwazyl (a Shaw i owszem). Smierci Root tez nie ma tak naprawde pokazanej, bo widzimy ja tylko jak zostaje z policjantami.. Wiec wszystko mozliwe :D
Potem ten grob, tajemniczy snajper i usmiech Shaw na koncu. No wszystko sie zgadza!

użytkownik usunięty
Stonnka

Jest możliwość, że Root faktycznie przeżyła, nawet by mnie to ucieszyło. Argumenty są dość dobre, ale nie pasuje mnie ten z Fusco. Lionel nie raz widział się z Root, może nie tak często jak Shaw, ale raczej by ją rozpoznał. Czy wątpi pani w inteligencję det. Fusco? Jeśli już założymy, że nie było to jej ciało, to jest możliwość, że nawet Shaw by go nie rozpoznała.

ocenił(a) serial na 8

Nie watpie w jego inteligencje, jednak Fusco.. jest jak twardy policjant - jest cialo, to nie drazymy. I nie wydaje mi sie, ze doszukiwalby sie oznak podmiany ciala. I jasne, relacja Root x Fusco byla urocza i widywali sie czasem, ale nie sadze, by znal ja AZ tak. Mial do niej dystans i utrzymywal go.
A co do Shaw, to moze masz racje, ze tez by nie rozpoznala, ale roznica jest kiedy kogos tylko znasz (Root i Fusco), a kiedy kogos kochasz (Root i Shaw). Zdarzalo sie, ze probowano wmawiac matkom/zonom, ze to wlasnie ich bliski lezy na stole, a te dalej potrafily wskazac roznice.

*STRANGER THINGS SPOILER*

Taka scene mamy np. w Stranger Things, kiedy to probuja oszukac Winone, ze to jej syn lezy na stole przed nia.
Wiec nigdy nic nie wiadomo!
Wydaje mi sie, ze Shaw bez problemu odroznilaby cialo Root od jakiegos podstawionego. Szczegolnie kiedy uprawiasz z kims seks z 7000 razy.. ;>

użytkownik usunięty
Stonnka

A właśnie przypomniała mi się scena ze Stranger Things XD. No przyznaję, zapomniałem o symulacjach. Więc może coś w tym jest. I przy okazji zgadzam się z tym, że relacja Root i Fusco była urocza (podobnie jak Fusco x Shaw), bardzo też podobał mi się tak zwany "Team Rocket" (Root i Reese), i uwielbiałem sceny gdzie ta dwójka działała razem.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
MsDaggerka

Serce pęka. Szkoda, ale pożegnanie godne. Nie ma, nie było i pewnie długo nie będzie równie dobrego serialu. Będę za nim tęsknić ;( bo teraz to nie ma za bardzo co oglądać..

ocenił(a) serial na 10
kati_de

Właśnie skończyłem ostatni odcinek 5 sezonu... Niestety to już koniec przygody ;/

ocenił(a) serial na 10
MsDaggerka

Dla mnie śmierć johna nie była happy endem

ocenił(a) serial na 10
szawer2

Ja też płakałem za Johnem. Ale ktoś musiał zginąć. Maszyna mówiła że to droga w jedną stronę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones