Robin była z milionerem? O.o nie pamiętam.

Może przypomni ci to ten odcinek kiedy Ted zaprosił wszystkich na Sylwestra jeżdżąc limuzyną z imprezy na imprezę. Robin na początku nie mogła z nimi pojechać bo miała spotkać się z tym milionerem, ale wtedy niestety pracował. Koniec końców zerwał się z pracy aby z nią spędzić Sylwestra. To wtedy Ted pocałował się z Robin o północy.

to są raczej mało istotne bo pomiedzy wieloma serialami można znaleść takie podobieństwa, że ktoś z kimś chodził, nie miał rodzica czy coś podobnego....
Oglądałąm wszystkie odcinki HIMYM, a później dopiero Friends i zauważyłam coś gorszego... Niektóre odcinki miały podobny motyw... Nie potrafię dokładnie przybliżyć bo to było jakiś czas temu, ale scenarzyści HIMYM chyba nie mieli pomysłów i ściągali sens odcinka...

Poza tym największe podobieństwo - zawsze to samo miejsce spotkań

Hmm.. taki urok sitcomów, że rozgrywane są w tych samych miejscach :)

Przyjaciele spotykają się w Central Perk a Ted i reszta w McLarenie

Mi najbardziej się zawsze rzucało podobieństwo w małżeństwie Monica-Chandler i MArshall- Lily oraz prace Chandlera i Barney. To drugie zauważyłem bardzo szybko :D

Zgadzam się. Wiele takich wątków się przewija i również uderzyło mnie to o czym piszesz.
Co tu dużo mówić. "Przyjaciele" są niesamowitym serialem komediowym i inni mogą jedynie ubolewać, że chyba wszystkie fajne pomysły są tam zawarte ;)

Po prostu HIMYM wstrzeliło się w czas po Przyjaciołach i dobrze scenarzyści wiedzieli że podobieństwa do Przyjaciół będą strzałem w dziesiątkę. Każdy to widzi, że porównań sytuacyjnych jak i wątkowych jest wiele. Kto próbuje temu zaprzeczyć, widocznie nie lubi Przyjaciół. Niestety nie chcę mi się wypisywać podobieństw bo jest ich za dużo. Wystarczy po prostu obejrzeć 10 sezonów Przyjaciół uważnie i sezony HIMYM gołym okiem zobaczymy że zamiast ludzi z HIMYM spokojnie można by wstawić 6 z Przyjaciół.

Serial zaczyna się poznaniem nowego członka grupy - Rachel, Robin.

Ja nie widzę zbytnio podobieństwa w pracy Barney'ego i Chandlera. O pierwszym nie wiemy nic, oprócz tego, że pewnie jest jakimś dyrektorem ciągle się obijającym i zrzucającym wszystko na podwładnych, a praca Chandlera była podawana i tłumaczona wiele razy, tylko że brakuje na nią jednego, konkretnego pojęcia, a że ludzie nie siedzą w temacie, to nie wiedzą, o co chodzi, ale ja nie widziałam w tym nic dziwnego i niezrozumiałego, bo sama kształcę się w podobnej branży.
Takie wypisywanie konkretnych sytuacji jest trochę bez sensu, bo 90% motywów i sytuacji powtarza się w każdym serialu komediowym czy obyczajowym. Mnie to jakoś specjalnie nie razi.

co do 7 to chyba chodzi o Argentyńczyka imieniem Gael, którego grał Enrique Iglesias :D podobieństw było bardzo dużo, nawet nie ma sensu ich wymieniać... ale chyba trudno byłoby tego uniknąć.

W Różowych latach:
1. Hyde zakochuje się w przyjaciółce
2. Hyde odnajduje ojca
3. Paczka spotyka się w jednym miejscu- Piwnica Formana
Dawno ogladałem tv70`s show wiec może by się parę podobieństw jeszcze znalazło. A chodzi mi o to, żebysmy nie popadali z jednej skrajności w drugą. W każdym serialu znajdzie się jakiś wspólny wątek.

Ja lubię oba a podobieństwa wcale nie odstraszają,bo serial jest cóż -- awesome+legendary!
dodam jeszcze kilka:
1) Rodzice Teda rozwodzą się po latach - tak jak rodzice Rachel
2) Chandler załatwia kiedys tam prace u siebie dla Phoebe, która jest bezrobotna- Ted to samo dla Lily
3) Lily i Marshall chcą wziąć szybki ślub W Atlantic City , którego nic nie wychodzi - podobnie Monika i Chandler w Vegas.
4) Trójkąt (w pewnym sensie)- najpierw Robin jest z Tedem, później z Barney'em ~ Rachel Z Rossem, później z Joey'em