Wątek studencki bardzo mi przypomina Teorie wielkiego podrywu ,nie tylko dlatego ze Simon Helberg występuje w 2 serialach .
Joey to taki miks, serial przejsciowy , już nie przyjaciele ,a jeszcze nie teoria wielkiego podrywu .
Mi sie podoba :D
Tak .datego gdy zauwazylem tych nieporadnych studentów u Joey'a od razu pomyslalem ze już wiem skąd autorzy "teori" czerpali inspiracje .
podobieństwo jest wręcz uderzające :) wydaję mi się po prostu że panowie którzy pisali scenariusz TBBT po prostu oglądali Joey'a i stwierdzili że serial o geekach będzie dobrym pomysłem. Trzeba przyznać że pomysł był GENIALNY, a że Simon Helberg się w Joey'u swietnie sprawdził to powierzono mu rolę Howarda :)