Oglądnęłam pierwszy odcinek i bardzo mi się podobał.Czy reszta odcinków jest też tak dobra czy dać sobie spokój?
Ja właśnie skończyłam oglądać 1 sezon i uważam, że serial jest bardzo przyjemny, na odstresowanie się po szkole/pracy w sam raz :)
ja też zaczęłam oglądać ten serial dopiero pare dni temu i zastanawiałam się sama co o nim myśleć. I jestem na tak. Polecam go. Jest ciekawy wciągający- ale nie do przesady. Tak na spokojnie, na odstresowanie się.
A odcinki są ze sobą silnie powiązane jak np. Dexter czy Wire ? Czy każdy odcinek jest o czym innym?
Jak każdy kryminał w każdym odcinku jest nowa sprawa ale wszystko ciągnie wątek głównej bohaterki.Po obejrzeniu większości odcinków stwierdzam że to dobry serial, taki na wieczór po ciężkim dniu pracy w sam raz.
Aha to dobrze wiedzieć :D Ja niestety nie przepadam za serialami gdzie jeden odcinek = jedna zakończona sprawa :P Lubię jak wszystko jest powiązane, a nie tylko główny bohater/ka. Lubię jak jest wielu bohaterów, a sprawy, problemy, konflikty ciągną się przez kilka odcinków, czasami zostają rozwiązane a czasami nie :P Dzięki za ostrzeżenie, wierze, że serial jest dobry, ale po prostu ja mam inne zboczenie (silne powiązanie między odcinkami) :D
Pierwsze 2 sezony to nowa sprawa w każdym kolejnym odcinku, choć nie jest to serial proceduralny typu CSI (takiego bym w życiu nie obejrzała). Kolejne sezony - 3 i 4 - i wychodzi na to, że również aktualny sezon piąty - to rozwiązywanie jednej dużej sprawy przez kilkanaście odcinków. Jestem zachwycona, ponieważ zazwyczaj po pierwszych sezonach serial siada, a w tym wypadku sezony 3 i 4 są naprawdę na 9/10, więc gorąco polecam. Dwa pierwsze sezony również mogłyby Ci się spodobać, ponieważ obserwujemy jak zagubiona, niezdarna dziewczyna dzięki swojemu uporowi i odwadze staje się agentką z prawdziwego zdarzenia. Ale to może dlatego, że główna bohaterka jest kobietą i łatwiej mi się z nią utożsamić, nie wiem. W każdym razie: warto!
Pijany Mistrz a jakie seriale byś polecił, bo ja również w serialach cenię sobie przede wszystkim to, by każdy wątek w każdym odcinku był ten sam a nie kończył się w raz z końcem danego odcinka. Ja ze swej strony polecam: Gra o tron, The Walking Dead, Homeland, Salem, The 100, Bates Motel, Wikingowie.
Z tych co wymieniłeś oglądałem Gre o Tron i Wikingów. Ja od siebie mogę polecić: The Wire, The Shield (nie ten Marvelowski, tylko serial o policjantach z 2002-2008), Synowie Anarchii, Dexter, Oz (chociaż to już stary serial), Spartacus, Black Sails, Justified.
Słyszałem też dużo dobrych opinii na temat nowego serialu The Bastard Executioner ale jeszcze nie widziałem.
Dzięki za propozycje, obejrzę. Spartacusa oglądałem choć nie ukrywam zmiana głównego bohatera wpłynęła na moją całkowitą opinię, choć również jak Ty polecam. Do piratów również się przymierzam ale jeszcze nie oglądałem.
Jeśli lubisz postapokaliptyczny świat to tak jak wyżej wspomniałem The Walking Dead, tematyka zombi (ale do horroru mu brakuje, bardziej jest to sci-fi, naprawdę polecam, wciąga jak cholera.
I zobacz również i przede wszystkim "Breaking Bad", podchodziłem do tego serialu kilka razy ale jak już obejrzałem pierwsze 3 odcinki to poszło z górki, naprawdę wciągnęło. Jeden z najlepszych seriali jaki powstał. Polecam. Naprawdę Warto!
Homeland o terroryźmie również polecam. Wiele zwrotów akcji.
Salem czasy podobne jak w Grze o tron, tematyka czarownice, też ciekawy.
No właśnie do Breaking Bad się przymierzam od jakiegoś czasu, ale zamiast tego zacząłem oglądać True Detective. Po Detektywarz najwyżej zacznę Breaking Bad
O Salem wcześniej nie słyszałem, będę musiał sprawdzić. A co do The Walking Dead, lubię świat post apokaliptyczny ale nie lubię tematyki zombie, już mi się przejadała. Wolałbym raczej klimat Mad Maxa. Ale pewnie kiedyś sprawdzę, bo słyszałem sporo dobrych opinii na temat tego serialu.
Ja bym powiedziała, że każdy sezon ma wątek wiodący raczej i oczywiście główna bohaterka wszystko łączy.
Ja bym powiedziała, że kolejne sezony lepsze nawet niż pierwszy. Generalnie im dłużej się ogląda, tym lepiej można się wczuć w postaci. Ja uwielbiałam intrygi Henry'ego Wilcoxa, jego wątek rozłożony jest na szereg odcinków, a typek z niego niezły - także akcja ciekawa.
Piąty sezon zaczął się dynamicznie, mam wrażenie, że główna bohaterka jest teraz taka dojrzalsza, albo po prostu aktorka lepiej już weszła w rolę. W każdym bądź razie, mnie tak gdzieś w trzecim sezonie to zaczęło naprawdę wciągać. Jest masa rzeczy do których można by się przyczepić, ale też akcja dobrze trzyma w napięciu, dobra psychologia postaci, ciekawe związki między postaciami - więc ogólnie polecam ;)
Zgadzam się z Infinitum. Wczoraj skończyłam "gonić" bieżące odcinki, bo uznałam, że skoro mam wakacje to mogłabym sobie obejrzeć jakiś serial i mój wybór padł na ten, bo kiedyś coś o nim czytałam. Pierwszy sezon był taki w miarę ciekawy, drugi mnie męczył, ale uznałam, że dam radę go skończyć i cieszę się, że nie zrezygnowałam, bo trzeci i czwarty mnie wciągnęły na maksa. Henry Wilcox vs Annie/Jessica to było świetne zagranie twórców i dobrze zagrane przez aktorów. No i sama przemiana bohaterów od pierwszego sezonu jest na wielki plus. Teraz już czekam na kolejne akcje w nowych odcinkach, bo piąty sezon zapowiada się równie obiecująco, jak trzeci i czwarty. Też mogę polecić ten serial bo jak się przebrnie przez nierówny poziom dwóch pierwszych serii to później jest tylko lepiej! :)
Mam podobne spostrzeżenia :) Póki co... w czwartym odcinku wydaje się, że akcja się rozkręci :) Czyżby pojawił się nowy "Henry W."?
No mam taką nadzieję, że będzie ktoś w stylu Henry'ego. Pisząc w stylu mam na myśli intrygi i spiski, bo jednak przekalkowania Wilcoxa bym nie chciała, bo byłoby to nudne. Na razie jestem zainteresowana postacią McQuaida, mam nadzieję, że porządnie tam namiesza :D
No tak, kalek nie chcemy ;) Skoro się pojawia Eyal, to pewnie będzie jakaś międzynarodowa siateczka terrorystyczna wraz z kretem w CIA. Ok, ale już nie spoilerujmy w tym wątku, bo tu jest coś innego na tapecie :)