PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99324}

Kapitan Jastrząb

Captain Tsubasa
7,9 15 674
oceny
7,9 10 1 15674
Kapitan Jastrząb
powrót do forum serialu Kapitan Jastrząb

Ja z kumplami często wspominając tę bajke zrywaliśmy boki. Może też tak mieliście, wymieniajcie najśmieszniejsze sceny, dialogi, zdarzenia boiskowe jakie pamiętacie. Ja zaczne:
1. Rzut rożny w meczu nankatsu z hanawa- Tsubasa i Ishizaki stoją na poprzeczce by zablokować braci tashiwana w powietrzu.
2. Tsubasa biegnie przez boisko, a za nim bramka chowie się za horyzontem.

Jeżeli się nie mylę, to ci bracia odwalali najlepsze akcje, np. raz jeden się położył na ziemi, podkulił kolana, i wykopał drugiego na wysokość (na oko) 5 metrów :P Ile radochy :P

vashyffko

A, i jeszcze jak Tsubasa chciał gdzieś tam strzelić gola. Bramkarz się rzuca w stronę w którą leci piłka, ta zaś zakręca i leci już na drugi słupek. Co na to bramkarz? Nonszalancko robi beczkę, odbija się nogami od słupka, i z prędkością galopującego bawołu wpada w piłkę :P

PS. Wiem, że ten bramkarz był ważną personą w serialu, ale zapomniałem jak się nazywał. Wybaczta mi.

vashyffko

No i to wszechogarniające wszystko białe światło :))

ocenił(a) serial na 9
vashyffko

Bracia Tachibaba robili te akcje z wybijaniem jeden drugiego w powietrze.

Walka gigantów: Tsubasa Ohzora VS Kojirou Hyuuga.

Super bajka z dzieciństwa.

ocenił(a) serial na 8
SCOrpion_

-Tja dokładnie, na "słynny podniebny futbol braci Taszibana" jedyną obroną było wyjście (chodzi o wdrapanie się) na poprzeczkę :D:D:D

-Kodziro ćwiczy sobie na jakiejś wysepce wśród fal i tak kopie swoim "tygrysim strzałem "(heheheh) że aż zdejmuje lecącego sokoła (czy to może był właśnie jastrząb;). Pamiętam, że wtedy się aż wzruszyłem bo temu ulicznikowi naprawdę zależało - ćwiczył morderczy trening chyba przez 3 tygodnie, czyli z 15 odcinków. A jego mentorem był jakiś menel.

Niesamowite ile szczegółów jeszcze się tli, a 12 lat minęło spokojnie. BTW czemu nie ma tytułu znany też jako "Kapitan Hawk"?

ocenił(a) serial na 9
vashyffko

Bramkarz to Ken Wakashimazu,grający w Meiwie razem z Kojiro,a następnie w Tocho,ale technike odbojania od słupków nauczyl sie od niego też Wakabayashi,a następnie Heffner - z Niemiec

vashyffko

Mnie śmieszyło 90% bramek jakie tam padały, czyli: piłka rozbłyskuje na wszystkie strony kręcąc się z prędkością kątową 500 rad/s, przyjmuje kształt elipsy, obraca się w siatce, a bramkarz leci, leci, leci... :)

użytkownik usunięty

A może pamiętacie taki mecz kiedy Kodziro kopną na bramke Nankatsu, a Tsubasa spod swojej bramki odpowiedział strzałem po czym kodziro spod swojej bramiki znowu strzelił i chyba tak z 5 razy sobie kopali przez boisko, albo Nankatsu grało bodajże z furano i całe drużyna oprucz bramkarza otoczyła tsubase z piłką, a ten wyskoczył na 3 metry w góre i zrobił przewrotke. :):):):):):):):):):):):):):)

ocenił(a) serial na 8

Fajne akcje to były z Ishizakim :) Albo jak po superstrzałach gdy bramkarz obronił to była taka chwila napięcia i było ujęcie na poszarpane rękawice a na nich KREW!!! LOL ...a ten menel to był ojciec Kojiro

ocenił(a) serial na 9
marcin7007

A mnie przypomniało się niesamowite uderzenie Tsubasy i Misaki - razem kopli ;] piłkę której tor lotu przybrał taką trajektorię, że żaden fizyk by tego nie wytłumaczył, a bramkarz nie zdołał przewidzieć i Gol :).
I oczywiście te kuliste boiska :D.
Ogólnie coś pięknego...

ocenił(a) serial na 9
MilekSan

Nic nie wspomniałem o super bramkarzach.
Wakabayashi i Wakashimazu, jak byśmy mieli któregoś z nich w naszej reprezentacji nie było by na nas bata na mistrzostwach:PPPPP

marcin7007

Nieee, ojciec Kojiro umarł, menel to był jakiś były mega-super-piłkarz czy coś takiego. ;)

Mi się podobała akcja, jak bramkarz wybiegł z karnego żeby strzelic gola przeciwnkikom... nie trafił i co się porobiło? Ktos (chyba Tsubasek) wykopał piłke z powrotem na bramkę bohaterskiego przeciwnika. Co biedak miał zrobic? Ano zawrócił w miejscu, dogonił piłkę, przegonił ją po czym... złapał przed linia bramki. Takich nam potrzeba w reprezentacji. ;P

ocenił(a) serial na 9
marcin7007

Ojciec Jojiro zmarł z przepracowania,ten menel to trener,który traktowal go jak syna,ale nie byl prawdziwym ojcem

Trochę tego było...

1. Mecz Nankatsu z Shutetsu - drugi gol Tsubasy, "główka" polegająca na tym, że lekko musnął piłkę paroma włosami ;)
2. Pierwszy mecz Nankatsu z Mejwą (nie mam pojęcia, jak to się pisze) - Kojiro strzela tak silnego gola, że bramkarza odrzuca od piłki i biedny chłopak daje strzelić parę następnych bramek w ogóle nie rzucając się w stronę piłki, bo boi się, że znowu oberwie
3. Bramkarz broni strzał i rzuca piłkę aż pod bramkę Nankatsu, gdzie inny piłkarz z jego drużyny strzela głową
4. Tsubasa, małpując braci Tashibana, w finale z Mejwą odbija się od słupka, leci w górę, a z drugiej strony bramki odbija się Wakashimazu i łapie piłkę nad bramką w momencie, gdy Tsubasa ją kopie :>
5. Ten sam mecz, Kojiro zbliża się do bramki Nankatsu, gdy nagle podbiega do niego Wakabayashi, zabiera piłkę, mknie na pole karne Mejwy i strzela, z boku rzuca się szczupakiem Misaki i strzela głową, piłka mknie w stronę Tsubasy, który rzuca się z wyciągniętymi rękami, staje na nich, robi przewrót i strzela gola ;)))

ocenił(a) serial na 9
Gladka

To ciekawe ile takich detali człowiek zapamiętuje, mimo tylu lat, które minęły od emisji - wszystkie te sytuacje stają mi przed oczami :D

Mnie zawsze bawiło, że większość akcji zaczynała się biegnącymi naprzeciwko zawodnikami przeciwnych drużyn. Prawie jak nacierające kawalerie wrogich oddziałów!

Sam serial świetny, a ten (brakujący w opisie gatunków nie wiadomo dlaczego :D) element fantasy dodawał mu smaczku ;)

ocenił(a) serial na 8

Mi się podobały te niekończące się boiska, do tego zawsze pofalowane, pamiętam jak Tsubasa biegł i biegł, i biegł, i biegł, aż w końcu pojawiła się bramka.

użytkownik usunięty

Mnie zawsze bawiło jak Ishizaki dostawał piłką prosto w twarz, bronił nieraz w ten sposób strzały samego Koyro.... achh te wspomnienia, świetna bajka :)

hahaha ta bajka ma tyle fantazji ze mozna plakac ze smiechu. Ja pamietam taki moment jak bramkarz Mejwy Wikashimazu czy jakos mu tak stal na slupku i cala bramka byla pusta a nankatsu czy ktos tam jak strzelal to zawsze trafiala w ten slupek co stal ten bramkarz hahaha ;d

ocenił(a) serial na 10
bandofbrothers

ee najlepszy był pierwsz odcinek jak jastrąb kopnął piłke z jakiejs góry i ta przeleciała pół miasta

konrii_2

Nie pamiętam która to drużyna zrobiła, faktem jest że zbili się w ciasny czworobok, osłaniając zawodnika z piłką w środku i ruszyli jak taran przez boisko ^^

ocenił(a) serial na 9
konrii_2

Nie z góry tylko ze świątyni położonej bardzo wysoko i nie było innej możliwości,bo było tak wysoko,że piłka musiała spaść,akurat był tam dom bramkarza Wakabayashi najblizej

ocenił(a) serial na 10

Oni zawsze dziwnie biegli pod jakieś wzgórze na tym boisku i zawsze im wiatr w klate wiał XD

Aha nie zapominam o tym że czasami jedna akcja trwała pół odcinka :D

ocenił(a) serial na 9

Świetny serial z dzieciństwa. jak sobie teraz przypomnę to śmieszne ale wtedy:)
I jak Tsubasa z kolegami biegł w stronę bramki przeciwników to czasami trwało to nawet ze dwie minuty:) i jeszcze krzyczeli do siebie coś:)

ocenił(a) serial na 9
mino87

a był jeszcze taki patent: atak przeciwnika nankatsu - 3 zawodników którzy tak mieszali, że nie wiadomo kto miał piłkę - nagle wyskakiwali do góry i kręcili się i dalej nie wiadomo kto miał piłkę - jak 1 oddał strzał to już było za późno i gol..
ale chyba 2gi bramkarz nankatsu wyczaił, że jak stanie na poprzeczce to wyhacczy kto strzela i tak zrobił :)

ocenił(a) serial na 9
MilekSan

To nie w kapitanie jastrzębiu było to w serialu piłkarze,tam grał Rudi główną rolę

ocenił(a) serial na 8

Z tego co pamiętam, a pamiętam mało ;)
- picie herbaty przygotowanej przez mamę Ishizakiego w przerwie jakiejś dogrywki - wszyscy wypili zimne napoje i snuli się po boisku, a jedynie Tsubasa i Ishizaki napoili się herbatą i biegali na spidzie :P
- strzał jastrzębia - nad piłkarzem pojawiał się "jastrząb", piłka leciała niby nad bramką, a w ostatniej chwili zmieniała kierunek i wpadała pod poprzeczkę ...
- odbijanie się bramkarzy od poprzeczki i słupków żeby doskoczyc do piłek lecących w drugi róg ... <facepalm>
- drużyna która zbijała się w kupę i w środku prowadziła piłkę, przebijając się przez obrońców jak średniowieczny taran
- slow motion, czyli piłka leci do bramki, a my obserwujemy 15 zdesperowanych twarzy ...
- zaginający się horyzont i bramka leżąca poza nim to juz klasyk.

reszty nie pamiętam, za wszystkie żałuję ;P
bajka kultowa !

użytkownik usunięty
Muszrom

-Doskonale pamiętam to o czym napisał konrii_2, to był taki patent że Tsubasa znalazł jakąś piłkę stwierdził, że należy do Wakabayashi i kopnął ją do jego domu przez całe miasto, akurat w tym momencie bramkarz trenował na podwórku i nagle piłka nadleciała, ten ją fachowo złapał po czym stwierdził "że tylko tsubasa mógł tak kopnąć".
-W ogóle ten bramkarz Wakabayashi-chyba przed spotkaniem Tsubasy chełpił się tym że nigdy nie przepuścił bramki w życiu:)
-ogólnie bramkarze w tym anime byli niesamowici, gdy łapali piłkę ta zawsze kręciła się im w rękach, albo strzały były tak silne, że wciągała ich piłka do bramki, a ci mocno walczyli by się utrzymać.
-pamiętam jeszcze jak jakiś argentyński gwiazdor w anime robił przez całe boisko salta by na końcu strzelić w ten sposób bramkę, tsubasa zrobił potem to samo.
-gdy Tsubasa grał przeciw jakiemuś chłopakowi który miał problemy z sercem to bał się mu zabrać piłkę żeby ten nie dostał zawału:)

Pamiętam że przed finałem Nankatsu z Toho autorzy zafundowali nam odcinek w którym został rozegrany cały mecz w niecałe 20 min, ja i kumple zaskoczeni niemalże zszokowani, nastawieni byliśmy na dobre 20 odcinków. Potem dopiero okazało że to był sen Tsubasy. Przez następne 20 odcinków potem trwał już właściwy finał.

ocenił(a) serial na 10

a kto pamięta ten świetny openig :) było tego sporo ale patent mieli świetny na ta anime i dla niech wielkie graty

Mi podobał się (albo bardziej denerwował bo mocno to przeżywałem) motyw kiedy Tsubasa atakował, przeciwnicy rzucali się na niego i otaczali go w kilka osób. Co wtedy robili koledzy z drużyny Tsubasy? Stali i zastanawiali się czy Tsubasa sobie poradzi.

ocenił(a) serial na 8
hot_lopez

można się doszukiwać wielu rzeczy które w tej bajce były paranormalne ale najlepsze były "dialogi" telepatyczne między zawodnikami TSUBASA IS THE BEST.

ocenił(a) serial na 9

To w meczu w Europie japonia vs europa to jest captain tsubasa movie 2 była akcja,jak mistrz Europy Karl Heinz Schneider strzelił z połowy boiska i piłka zaczela migać kilkoma różnymi kolorami tęczy,a w meczu juniorów o mistrzostwo świata japonia vs Niemcy schneider tak mocno strzelam,że piłka sie paliła w rękach bramkarza,ale Wakabayashi i tak obronił

ocenił(a) serial na 8
maciek27

Zanim Tsubasa strzelił misiał sobie wszystko przypomniec
kilkuminutowa retrospekcja była :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones