To sobie obejrzyj a potem dywaguj, będziesz mile zaskoczony. A akcja dzieje się w latach 1942-43, więc Polaków tam nie znajdziesz.

Obejrzałem. Armia Czerwona została tu wybielona. Przez cały serial był tylko 1 przypadek gwałtu, z wielką gorliwością potępiony przez dowództwo.

Serial krytykuje dowództwo i Stalina, racja, ale wybiela samą armię, lud.

Batalion (a nie cała armia) w zasadzie cały czas walczył w polu, w zasadzie tylko dwa epizody rozgrywają się w miejscu gdzie jest ludność cywilna. W drugim następuje gwałt. W serialu są trzy razy pokazane/zasugerowane stosunki seksualne, jeden z nich to gwałt. Czyli stosunek 1:2 i 1:3. Dowódca zareagował, próbował znaleźć sprawcę ale dowódca wydziału specjalnego sprawę zamiótł pod dywan. Dowódca trzymał swoich ludzi w ryzach w miarę swoich możliwości i był darzony względnym szacunkiem i potępienie też mnie nie dziwi, wszak walczyli w swoim kraju a nie w Niemczech i wszystko odbyło się na oczach miejscowych. No to jaki musi być ten stosunek gwałtów do liczby odwiedzonych miejscowości i stosunków seksualnych w serialu, żeby obraz był obiektywny?

Trochę googlowałem o tym czy masowe gwałty odbywały się także na terytorium Rosji. Nie znalazłem, nie znam się to się nie wypowiem.

kiedy przez polską ziemię (okolice Krakowa) na zachód przesuwał się front to moją prababcię zgwałcił rosyjski żołdak.
czyn ten został z wielką gorliwością potępiony przez oficera radzieckiego, kiedy ten się o tym dowiedział.
oficer wyprowadził żołdaka za stodołę i strzelił mu w łeb.

U Aleksijewicz też był opisany przypadek, kiedy radziecki oficer zaproponował zgwałconym niemieckim dziewczętom rozstrzelanie oprawców na miejscu.
Sęk w tym, że w serialu gwałciciel wcale nie został potępiony przez dowództwo.

Jak nie oglądałeś, to się zamknij i nie trolluj.