12 739. osoba, która chce mnie zniszczyć.

Zazdroszczą Ci. :P
A chodzi o realne życie czy serial? ;)

Życie :) Ludzie mnie w realu często kochają albo nienawidzą bez powodu, przynajmniej ja nie wiem dlaczego :)

Taki już jesteś. Widocznie są ludzie, którzy Cię nie rozumieją. Ale to ich problem. ;)

To mój problem w momencie, gdy są np. w szefostwie, lub np. przyjaźnią się z kimś, z kim ja chciałbym się zaprzyjaźnić. Ale, jak już pisałem, to działa w obie strony, bo jest też dużo osób, które okazują mi sympatie bez wyraźnego powodu i bardziej niż okazywałyby innym na moim miejscu :)

Hah ale mam przyjaciółkę - wódkę :D
A Elfijka - owcę Bożenkę.
:D

Hehe ostra balanga jak moją postać w samych gatkach zostawili XD

Filmwebowcy, odcinek 88
Rześki poranek w Sacramento, Elma budzi dzwonek do drzwi… myśląc, że to jakiś listonosz lub kurier, bez entuzjazmu podchodzi do drzwi. Przed drzwiami stoi osoba zakapturzona, z wystającym brzuszkiem. Kiedy podnosi głowę, wszystko staje się jasne. To Anarchist. Vanessa wchodzi do firmy, gdzie wszystko aż lśni. Bogdan i Lach cicho dziękują Marinie, dzięki której cały bród i syf udało się ukryć. „Kiedyś mi to wynagrodzicie” – stwierdza Marina pewnym głosem. Ich wesołe miny przerywa głośny krzyk Vanessy, która wybiega i ze zniesmaczoną miną pyta się wszystkich, gdzie podziały się jej stringi. Po swoim zapytaniu jednak Lach, Bogdan i Marina odwracają głowy jakby wcale nie usłyszeli pytania Vanessy. John robi pierwsze kroki przeciwko Awdarowi. Spotyka się z dawno niewidzianym Wiatrem i chce go wtajemniczyć w swój plan. Zapewnia mężczyznę, że on także na tym skorzysta. „Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego” – tak odpowiada Wiatr. Jednak John kusi mężczyznę stałą pracą w jego gazecie w zamian za wspólne uprzykrzanie życia Awdarowi. Trwa naradzenie Bogdana, Lacha i Mariny w sprawie zaginionych stringów Vanessy. Marina stwierdza, że musiała wyrzucić je przypadkowo razem z resztą śmieci. Lach natomiast sądzi, że te stringi nadal nosi Bogdan. Mężczyzna przysięga, że nie ma na sobie żadnych stringów. Na dowód zdejmuje spodnie, jednak niechcący razem z bokserkami. „Wystarczy, wierzymy!” – wykrzykuje Marina zasłaniając się ręką. Wiatr ostatecznie postanawia przystać na umowę z Johnem. Jego zadaniem jest omotanie Matta i odciągnięcie go od Awdara. Wiatr obiecuje, że zrobi wszystko co w swojej mocy, aby dokonać tego. Elmoo jest przeszczęśliwy, że Anarchist do niego wróciła. Kobieta jednak chłodnym tonem oświadcza, że nie wybaczyła mu i wciąż pała do niego nienawiścią za zdradę. Po krótkiej wymianie zdań i argumentów Elmoo wykrzykuje „Zdradzając Cię wciąż myślałem o tobie!”. Wściekła Anarchist z całej siły uderza Elma, który w wyniku silnego policzka wypada przez okno.

No no ciekawe xD
ey, a Ty serial łączysz z różnym uniwersum, bo mam pewien pomysł co do mojej postaci.

Nawijaj! Możesz napisać tu albo w wiadomości na pw, jak wolisz. ;)

Hahaha... narada ze stringami bezcenna :D. Czekam na więcej emocji :D

Swoją drogą co robią stringi Vanessy w biurze ;) Jak silny musiał być ten policzek skoro Elmoo wyleciał przez okno xD haha
Ale wyznanie "Zdradzając cię wciąż myślałem o tobie!" musiało brzmieć przesłodko... jak cytryna :D

Anarchist to dopiero silna babka :) Coż za fascynujące zwroty akcji :)

Ciekawe co z jej dziecka wyrośnie...A czyje ono jest, bo nie pamiętam?

Moje!

Coming out wyszedł Awdarowi i na dobre i na złe ;) A ja jak zwykle spóźniony...

Filmwebowcy, odcinek 89
Szpital. Tu budzi się Elmoo, jednak niewiele pamięta co się wydarzyło. Widzi przed sobą Anarchist siedzącą przy jego łóżku i macającą się po wystającym brzuszku. „To kara boska za wyrządzone mi krzywdy” – szepcze Anarchist Elmowi do ucha. Następnie wstaje z krzesła i wychodzi. Vanessta stawia cały personel na nogi i oświadcza, że lada moment w firmie zjawi się Steffy Forrester i Liam Spencer. Każe pracownikom przygotować i zaprezentować się perfekcyjnie. Lach, Bogdan i Marina kiwają głowami na znak, że rozumieją, po czym na okrzyk Vanessy każde z nich szybciutko idzie do swojej roboty. Matt wiesza w swoim domu zdjęcia jego i Awdara. Nagle ktoś dzwoni do drzwi. Mężczyzna otwiera drzwi i widzi czyjąś twarz zasłoniętą bukietem róż. „Nie wygłupiaj się” – mówi Matt z uśmiechem będąc pewny, że to Awdar. Jednak jest zdziwiony, kiedy za kwiatami ukazuje się twarz… Wiatra! Steffy i Liam z „Mody na sukces” już przybyli do firmy. Wypindrzona Vanessa wita ich ze sztucznym uśmiechem. Steffy wręcza jej seksowną piżamę zaprojektowaną przez jej ojca, Ridge’a Forrestera. Wychodzi Marina trzymając tackę z winami, a także Bogdan i Lach mający oprowadzić gości po firmie. Wiatr wręcza Mattowi bukiet róż i oświadcza, że to w ramach przeprosin za to, że został wciągnięty w gierki jego i Awdara. Prosi także, żeby jego wizyta została tajemnicą. Zostawia swój numer i prosi, żeby zadzwonił jak będzie czegoś potrzebował. Po wyjściu Wiatra, Matt szczypie się w rękę, bo nie wierzy, że to co przed chwilą zobaczył, wydarzyło się naprawdę. Steffy i Liam oświadczają Vanessie, że przyjechali z misją aby znaleźć wśród personelu modela do Forrester Creations. Vanessa uważa, że jej brat jest wprost stworzony do tego – jest rozpoznawalny, fotogeniczny, obyty z kamerami. Steffy przerywa dziewczynie i uświadamia jej, że wybrali już sobie kogoś, po czym wskazują na Bogdana. Vanessa wybucha płaczem i śmiechem na raz, a Bogdan ma erekcję z wrażenia.

Takie budowanie stereotypów, gej to musi być model, a fe ;P

I jak, Bogdanie, jesteś zadowolony? :D

Trochę tak, a zarazem nie, jak Vanessa, bo nie wiem co wykombinujesz dla mojej postaci, teraz pewnie będzie chwila przerwy bo będę za oceanem a wrócę jako sława modowa i będę chciał wszystkimi rządzić, bo Ridge to mój ziom XD

A jeśli tak nie będzie? :P
Możesz się nie zgodzić na wyjazd i zostać w swojej stałej pracy wśród przyjaciół, ale kasa i sława kuszą... problem niczym Bożenka z wyjazdem do Chin. :D

Wykombinuj coś ciekawego, bo w Polszy nudno :-)

This is Sacramento, California. ;)

Że niby jakiś podryw ze strony Wiatra, co? :D Ciekawie...

Hahaha Steffy i Liam z Mody na sukces i ja ;)))

I piżama od Ridge'a Forrestera. :) http://img.szafa.pl/ubrania/0/015512512/1374136014/sexy-pizama-kolor-czarny-new- yorker-s-m-nowy.jpg

Ojej, coś wspaniałego ;))
Będę w niej spać ;))

ładny komplecik ;)

Kochani, powiedzcie czy wolicie w tym sezonie głupawe wątki typu erekcja i stringi czy jakieś kryminalne, drastyczne akcje? :D

Pewnie, że poważne.. Lubię kryminały.

Może być komedia kryminalna. Np. ktoś został zamordowany podczas erekcji.

Ja wolę wątki komediowe.
Chociaż w sumie może być tak jak lach pisze - komedia kryminalna.

Ja wolę kryminał.

Filmwebowcy, odcinek 90
„To hańba!” – wrzeszczy rozczochrana, z rozmazanym makijażem Vanessa smażąc naleśniki. „Ty powinieneś zostać wybrany, jesteś najprzystojniejszym celebrytą w całym Hollywood!”. Awdar jednak wzrusza ramionami i stwierdza, że najważniejsza teraz dla niego jest przyszłość jego i Matta. Tymczasem Bogdan będąc najwcześniej ze wszystkich pracowników w firmie urządza sobie zabawę w modela i stroi się w różne stroje, za równo damskie jak i męskie. Na biurku Vanessy znajduje piżamę uszytą przez Ridge’a Forrestera. „Co mi szkodzi!” – myśli sobie Bogdan, po czym zakłada różową piżamkę i ogląda się w lustrze. Nieoczekiwanie wchodzi Steffy Forrester i błądzi gdzieś wzrokiem, nie wiedząc jak się zachować. „My, projektanci jesteśmy otwarci na inność!” – stwierdza, a zakłopotany Bogdan zaciska usta ze wstydu. Elmoo spędzając kolejny dzień w szpitalu, płacze do poduszki i narzeka na swój nędzny los. We łzach zamyka oczy i widzi światło. Po chwili znajduje się w niebie wśród chmur. W słonecznym świetle ukazuje się Isild ubrana w białą sukienkę z dzieciątkiem na rękach. „Teraz ja i moje dziecko jesteśmy szczęśliwi” – oświadcza Isild, po czym posyła szczery uśmiech i znika wśród obłoków. Elmoo czuje radość, będąc w niebie, jednak po chwili pada na niego ciemne światło i widzi zbliżające się do niego rogi. W tym momencie Elmoo budzi się cały spocony, mający mroczki przed oczami. Andre przyjeżdża do Sacramento i postanawia odwiedzić swoją ukochaną Vanessę z kwiatami. Tymczasem Steffy czekając w firmie na Vanessę, czyta plotkarskie gazety. W końcu Vanessa raczyła zjawić się i wita Steffy sztucznym uśmiechem. Córka Ridge’a chwali Bogdana i mówi, że do twarzy mu w jej piżamie. Vanessa z miejsca rusza do swojego gabinetu, gdzie zastaje Bogdana w samych bokserkach trzymającego w ręku piżamę. Wściekła dziewczyna rzuca się na niego i oboje lądują na biurku. W tym samym czasie przychodzi Andre z kwiatami. Usłyszawszy hałas, razem ze Steffy wchodzą do gabinetu i widzą Vanessę leżącą na półnagim Bogdanie. Andre wykrzykuje, że to koniec jego związku z Vanessą, wręcza kwiaty Steffy i ucieka. „A ja myślałam, że to moja rodzina ma nierówno pod sufitem!” – stwierdza Steffy po całej sytuacji.

hahahahaha ;))
"Elmoo spędzając kolejny dzień w szpitalu, płacze do poduszki i narzeka na swój nędzny los" - haha :D

Niepowtarzalna, zachwycająca ridżowa piżama odegrała dziś ważną rolę ;))

Już dawno zauważyłam, że Steffy i moja postać mają podobne charakterki.

A ja się nie spodziewałem, że moja postać dostanie fiksacji na punkcie różowej pidżamy haha
trochu śmieszno trochu straszno w tym odcinku, ale ciekawie.

Tak ;)

Ta piżamka... :P Ładna jest. Wyobrażam ją sb na męskim ciele Bogdana xD haha

Filmwebowcy, odcinek 91
W całej firmie plotkuje się o tym, że Bogdan zostanie modelem FC. Lach uważa, że to on powinien zostać modelem i stwierdza, że Bogdan na pewno zostanie wykorzystany, a modeling to tylko przykrywka. Tymczasem on ma ostatnie chwile, by zrezygnować z propozycji Forresterów. Marina umiera z tęsknoty za Wiatrem, który od czasu wakacji nie daje znaku życia. Nieoczekiwanie Wiatr do niej dzwoni i prosi ją o bardzo ważne dla niego spotkanie. Marina jest przeszczęśliwa, będąc pewna, że Wiatr chce się jej oświadczyć. Vanessa przestrzega Bogdana, że jeśli zdecyduje się robić karierę modela w Forrester Creations, nie będzie miał już powrotu do jej firmy w razie niepowodzenia. Podpisanie kontraktu z Forresterami potraktuje jako zdradę. Bogdan stwierdza jednak, że to niepowtarzalna okazja, aby uciec od chorej propagandy stworzonej przez Vanessę. „Co za chamstwo i prostactwo!” – krzyczy Vanessa. Marina przychodzi w pięknej czerwonej sukni na spotkanie z Wiatrem i z radością go obejmuje po długiej rozłące. Wiatr prosi ją, żeby usiadła. Chwilę potem oznajmia jej, że nie czuje nic do niej i zdał sobie sprawę, że była dla niego tylko lekiem po tragedii życiowej jaka go spotkała. „Nie jesteś dla mnie nikim ważnym” – chłodnym głosem stwierdza Wiatr, po czym wychodzi. Zrozpaczona Marina idzie po radę do Vanessy i pyta się co by zrobiła gdyby facet powiedział jej, że była dla niego tylko lekarstwem. „Zabiłabym sukinsyna!” – stwierdza z przekonaniem Vanessa. Marina ze łzami w oczach zaciska pięść, po czym wynajmuje detektywa, Sherlocka Holmesa i proponuje mu podwojoną stawkę za pozbycie się Wiatra. Lach przychodzi do gabinetu Vanessy i mówi, że ma do niej sprawę. Vanessa jednak stwierdza, że nie ma czasu i każe Lachowi wyjść. „A jeśli powiem, że to może zniszczyć Bogdana?” – zachęcająco pyta Lach. Vanessa zrywa się z krzesła i zamienia się w słuch. Późnym wieczorem Wiatr udając się w stronę swojej posiadłości zostaje napadnięty przez napastnika, który usiłuje do udusić sznurem. Pada strzał, po czym napastnik osuwa się na ziemię, a w świetle księżyca wychodzi Sisi z pistoletem. „Tęskniłeś, kotku?” – Pyta jak gdyby nigdy nic. Lach proponuje Steffy, żeby skorzystała z firmowej sauny. Zachęcona dziewczyna zgadza się. Następnie Lach idzie do Bogdana i mówi mu, że Steffy czeka na niego w saunie i chce, aby nasmarował ją olejkiem. Szczęśliwy Bogdan rozbiera się i biegnie do sauny, a Lach idzie do Liama Spencera i mówi mu, że Steffy czeka na niego w saunie. Chwilę potem Bogdan zjawia się w saunie, a Steffy na jego widok zaczyna krzyczeć. Następnie wbiega Liam. „What the f*ck?!” – krzyczy Liam na widok rozebranych Bogdana i Steffy.

To nie pierwsze tego typu wielkie wejście Sisi ;) Dobra robota!

Noo, ma się to coś, nie? :D

Końcówka zdecydowanie miażdży system taka "Modowa"
XD
jakiś skandalik na początek kariery hehe

Duszenie sznurem,uuu...Jak u Osmanów!

Ooo jakie ja mam powroty ! Dziękuję Elmoo, jesteś fantastyczny!

Bardzo mi miło, staram się prowadzić wszystkie postacie najlepiej jak mogę. ;)

Strach Ci podskakiwać :D

:D

Filmwebowcy, odcinek 92
Lach przychodzi zadowolony do roboty. W szatni dopada go Bogdan i szarpiąc go za kołnierz grozi, że jeśli jeszcze raz wejdzie mu w drogę, słono za to zapłaci. „Nie wiem o czym mówisz” – stwierdza Lach i z uśmieszkiem na twarzy opuszcza szatnię. Tymczasem Liam i Steffy podjęli decyzję, że mimo niezręcznej sytuacji dadzą Bogdanowi jeszcze jedną szansę. Vanessa słysząc to wpada w szał i oświadcza Lachowi, że jego plan się nie powiódł. „Spokojnie, jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa” – mówi pewny siebie Lach. Wiatr przychodzi do Sisi, która uratowała mu życie. Wręcza jej róże w podzięce za uratowanie mu życia przed tajemniczym napastnikiem. „Tylko róże masz mi do zaoferowania?” – pyta pogardliwie Sisi, po czym wbija się Wiatrowi w usta. Vanessa prosi Bogdana, żeby udał się z nią do sauny, gdzie mogliby spokojnie porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić. Bogdan stanowczo odmawia i mówi, że nie chce mieć nic wspólnego ani z nią ani z jej pachołkiem, Lachem. Vanessa przysięga Bogdanowi, że ma dobre intencje i bardzo jej na tym zależy. Bogdan w końcu zgadza się i rozbiera się z ubrań, po czym wchodzi do sauny. Vanessa jednak nie wchodzi, zamyka saunę na klucz, po czym z ukrycia wychodzi Lach i zakłada strój ochroniarza. Wiatr i Sisi uprawiają seks. „Brakowało mi tego” – stwierdza Sisi zapalając papierosa. „Mi też” – odpowiada Wiatr uśmiechając się. Marina siedzi spokojnie i patrzy się w okno. Nagle słyszy jakiś krzyk. Biegnie za głosem i orientuje się, że to Bogdan zamknięty w saunie. Dziewczyna chce mu otworzyć, jednak dopada ją Vanessa i zatyka jej usta. „Piśnij słówko, a gorzko tego pożałujesz!” – mówi skrzeczącym głosem Vanessa. John wzywa do siebie Wiatra. Oświadcza, że doniesiono mu o jego spotkaniach z Sisi. Każe mężczyźnie natychmiast zakończyć znajomość z dziewczyną, gdyż to może zaszkodzić w ich planie. Wiatr z pokorą przyznaje Johnowi rację, po czym spotyka się z Sisi i mówi jej, że muszą przestać się spotykać. Dziewczyna nazywa go dupkiem, któremu zależy tylko na bzykaniu. Daje mu kopa w jądra i pokazuje środkowy palec. Tymczasem Liam widzi mężczyznę w stroju ochroniarza i będąc pewny, że to Bogdan, zaczyna z nim rozmawiać. Mężczyzna odwraca się ze spuszczoną głową. Po chwili z całej siły popycha Liama, który wpada na schody i turla się po nich. Przybiega Steffy usłyszywszy hałas. Widzi uciekającego ochroniarza i poturbowanego Liama.

No to niezła historia! Zaczaiłem się na Liama, spoko nie lubię tej postaci :-)
Ale najlepszy tekst ze wszystkiego " Daje mu kopa w jądra" śmiechłem kilka razy XDD

Ostro :D