Zgadzam się całkowicie, w dodatku mam wrażenie, że ich relacja przypomina relację zaborcza matka-posłuszny synek, Brennan bredzi te swoje mądrości, utwierdza Bootha w przekonaniu, że jest totalnym idiotą, jak reszta ludzkości, a Booth na wszystko się zgadza, żeby mu dała spokój. To był mój ulubiony serial, a teraz nie mogę na to patrzeć :/

Ja myślę tak samo, niestety z każdym serialem tak się dzieję że pierwsze kilka sezonów są dobre a potem reżyserom kończą się pomysły i kręcą seriale dalej na się. Ciesze się że chociaż Breaking Bad zakończyli w momencie gdy trzymał jeszcze wysoki poziom.

zgadzam się, kiedyś kochałam ten serial, potrafilam oglądać odcinek jeden po drugim,ale teraz serial zrobil się po prostu nudny... wielka szkoda :(

Co robi Fisher w 172 odcinku? Zdaje się, że wcześniej został zastrzelony. Albo coś mi się przywidziało...

Zastrzelony był ten Anglik Vincent

Ok, pewnie pomyliłem postaci, tylu tych stażystów...

Co do jednego to zgadzam się szczególnie, uwielbiałem w tym serialu to, że Brennan jest taka racjonalna. Teraz zrobiła się empatyczna i wszędzie wyraża swoje uczucia, a relacje Booth - Temperance są delikatnie mówiąc żałosne. Zawsze w każdym odcinku jest taki happy end, siedzą sobie w swoim domu, popijają wino albo whiskey/y(nie wiem co pija Booth) i wyrażają swoją miłość. Rzygać się chce powoli, niestety jak większość z Was to był mój ukochany serial, teraz już taki niestety nie jest.

Hmm, ja skończyłam oglądanie serialu na 6. sezonie i zastanawiałam się, czy oglądać dalej, ale jeśli jest tak jak piszesz, to chyba sobie odpuszczę.

To zależy jak mocno lubisz ten serial, poziom znacznie spadł, ale nie ma co się dziwić skoro tyle sezonów jest. Sezon 7 jest jeszcze spoko, jak się przemęczysz to może dotrwasz do sezonu, który jest teraz emitowany.

Zgadzam się, zrobienie z Bootha i Brennan pary znacznie obniżyło poziom. Ale cały serial jak najbardziej do oglądania.

Mój Boże, uważasz że fakt iż ludzie (partnerzy lub małżeństwo), którzy wieczorem siedzą na kanapie, piją wino, rozmawiają o tym co się wydarzyło, przy okazji o tym co do siebie czują, powoduje mdłości? A jak chcesz utrzymać związek? Myślisz że wystarczy powiedzieć sobie "kocham cię" tylko przy zaręczynach? Albo spędzać wspólnie czas tylko przed ślubem, a potem każdy robi co chce? Booth i Brennan tworzą szczęśliwy związek, nie nudzą się sobą. To jest piękne! Uważam, że sezon 7 jest chyba najsłabszy, później serial zyskuje drugi oddech. Wiadomo, że przez tyle lat trudno utrzymać jednakowy wysoki poziom, ale twórcy serialu nieźle sobie z tym poradzili.

To, że Bren postrzega świat naukowo a nie przez pryzmat swoich uczuć nie świadczy o tym że jest opóźniona.
Bren miała taka być.. ona jak dziecko uczy się postrzegać świat uczuciami, w wieku 15 lat zaginęli jej rodzice więc oddała się nauce... całe życie dostrzega tylko fakty, dążenie do prawdy itd. Sama powtarza że doskonale rozumie się z kośćmi a nie z ludźmi.
W Późniejszych sezonach Bren się zmienia dostrzega to że akochuje się w Booth - ie i to ją zmienia. Jak ma nie być empatyczna skoro zachodzi w ciąże ?! Panowie szok, prawda? Jak kobieta racjonalna staje się empatyczna pod wpływem hormonów.... ah.
Serial jest w kategorii kryminalistycznej (!) Poza tym gdybyście czytali książki na podstawie których serial powstał byście może inaczej odbierali to co jest.... Wątek ich uczucia nie był główny - co nie zmienia faktu że od pierwszego odcinka kreowana była chemia między nimi.
Co do happy endów że popijają sobie wino, to lubie oglądać seriale za ich zakończenia, poza tym jeśli są szczęśliwym małżeństwem to czemu by nie. Nie zawsze było kolorowo....
Bones przecież musiała uciekać, poza tym wątek jak u Angi i Hogiego się psuje itd itd. kolorowo też nie jest u Sweeta....
Powiem tak warto ten serial oglądać dla zagadek kryminalnych tutaj poziom jest utrzymany :)

Zważywszy na to co stało się w finale raczej nie prędko zobczymy jak siedzą spokojnie na kanapie i popijają winko. Coś czuję że kolejny sezon nas wszytskich bardzo pozytywnie zaskoczy.

Nie myślałam o opóźnieniu umysłowym, ale po mojemu, to ona ma wyraźne cechy występujące u osób ze spektrum autyzmu: jest bardzo inteligentna, ma ogromną wiedzę w jednej dziedzinie (obsesyjne zainteresowanie), wybitnie uzdolniona też w jednej dziedzinie nauki, ale z drugiej strony jakby nie rozumiała żartów oraz przenośni i była dziwnie niedopasowana społecznie.

Bones opóźniona umysłowo, a Booth dziecinny? To przecież Booth ma bardzo rozwiniętą inteligencję emocjonalną, on tłumaczy Brennan pewne rzeczy, a ona dzięki niemu i reszcie przyjaciół rozwija się emocjonalnie. Jest pieruńsko inteligentna, a to że nie ma pojęcia o tzw. popkulturze jest na to dowodem. Ludzie skupieni na nauce raczej nie oglądają talentshows itp. ;-). Brennan bardzo się zmieniła od pierwszego odcinka i to zmieniła się na plus. A Booth jest w każdym sezonie bardziej dojrzały. Moim zdaniem serial spajają sprawy kryminalne, relacje między bohaterami są dodatkiem. Tytuł serialu nie odnosi się bowiem do przezwiska Brenna, tylko do tego, że odpowiedź zawsze jest w kościach.