Zaczne od tego że nie wyobrażam sobie tego serialu bez Semira.Jest już tak długo i tak go polubiłam że gdyby zniknął z filmu chyba przestałabym go oglądać.A to już swoista reguła że partnerzy Semira zmieniają się jak pory roku :)Frank Stolte,Andre Fux,Tom Kranich,Jan Richter...buło ich naprawdę wielu,jednak dla mnie osobiście najlepszy duet tworzył Semir z Tomem.Grali tak naturalnie,że ciężko to porównać z innymi bohaterami. A jakie jest Wasze zdanie???
Moim zdaniem najlepszy duet to Semir i Tom. Jak dla mnie to niezapomnieny duet. Świetnie się rozumieli, ich wspólne akcje były fantastyczne i wogóle mogliby być przykładem przyjaźni do końca. Inni partnerzy śledczy Semira też byli fajni i sympatyczni, jednak to nie było to samo co z Tomem.
Bez wahania Tom i Semir.
Tą szczególną więź aż się z daleka wyczuwało. Widać, że poza filmem także się przyjaźnili, grali tak niesamowicie naturalnie a szczerą, bezgraniczną przyjaźń na kilometr było widać. Odcinki gdzie porwano Toma i myślał on, że Semir nie żyje, lub jak Semir myślał, że Toma zabito... czułam się jakby to działo się na prawdę, to było niesamowite. Lub odc z pogrzebem Toma, reakcja Semira- płakałam jak dziecko.
Dzięki Rene zaczęłam oglądać Kobrę... Przypadkiem włączyłąm TVN, gdzie była scena z Tomem, tak mi się spodobał, że oglądałam już dalej, jest mega przystojny :)
A co do drugiej zmiany jak już ktoś wspomniał- mi się bardzo podoba. Szkoda, że tylko 2 sezony zrobili.
oglądałem ten serial jak byłem dzieciakiem to zdaje się 97 rok, miałem jakieś 5 lat, był to wtedy mój ulubiony serial.
W sumie to każdy z tych duetów jest udany, tylko do niektórych bardziej się przyzwyczajamy
Dla mnie the best jest Semir i Andre, ciekawy był też pierwszy sezon, z Frankiem (wgl szkoda że były tylko 3 odcinki z Ingo Fischerem). Dopiero gdzieś tam dalej standardowo - Tom i Ben
W sumie duet Semir - Ben jest spoko, ale najlepszy jest duet Semir - Tom. Bardzo żałowałam, że odszedł Ben, bo zdążyłam się już przyzwyczaić do tej pary. Właśnie widział drugi odcinek z Alex'em i na razie ta para nie trybi, to już lepiej się dogadywał Semir z Chrisem (partner Semira pomiędzy Tom'em). Ale zobaczymy co czas pokaże.
Jak dla mnie najfajniejsze duety to Semir z Andre, Tomem, Chrisem i Alexem. Z Janem średnio mi się podobał, a Frank był za krótko by ocenić. Z kolei odcinki z Benem były tak żenujące a ich humor tak nie śmieszny że już od lat czekałem aż wreszcie się go pozbędą i dopiero rok temu się doczekałem, ale było warto bo najnowsze odcinki są o niebo lepsze :-) Szkoda tylko że tak późno, aczkolwiek już od 33 sezonu były lepsze odcinki. Tak najbardziej to chyba jednak doceniam duet z Alexem bo fajnie i stopniowo budują ich relacje. Nie jest to przekolorowane co odcinkowe ratowanie sobie życia co odcinek jak w odcinkach Becka, co było dla mnie mega przegięte i niewiarygodne.