Czy ktoś mi może podać przykłady scen usuniętych w polskiej wersji itp ? Chciałabym wiedzieć na czym mniej więcej polega cenzura w tym anime i czy dużo stracę jeśli obejrzę ocenzurowaną wersję ,bo niestety taką posiadam ;P
Może nie do końca cenzura, ale wycięcie pewnego elementu. Otóż w ostatnim odcinku gdy Hao atakuje ogniem przypartego do ziemi Yoh, gdy przyjaciele oddają mu swoją siłę (ptaki lecące do drzewa) w oryginalnej wersji jest tam smutny, klimatyczny podkład na fortepianie. Co z niewiadomych przyczyn wycięto z polskiej wersji, psując tą scenę.
Rzeczywiście, ta muzyka w oryginalnej wersji oddawała smutny nastrój i wyraźnie pokazywała, że Yoh za chwilę zginie. W ogóle Zachodnia wersja była dużo bardziej na luzie i komiczna, postawiono też bardziej na akcję. Zmieniło to znacząco styl serialu. Nie mówiąc już o tym, że w ogóle manga była dużo poważniejsza od anime i np. tam Hao został w końcu Królem Szamanów, tak jak było nieuniknione, a nie został pokonany w ostatniej chwili w jakiś dziwny sposób. Ale to kwestia gustów.
Chwila, chwila. Nie mówmy o polskiej cenzurze, bo to może wprowadzać ludzi w błąd. Chodzi przecież o to, że amerykańska wersja stworzona na podstawie japońskiej została mocno ocenzurowana. Zarówno dialogi jak rysunki. Tak, ocenzurowana a nie tylko dopasowana do zachodniego odbiorcy. Przykładem może być brak krzyży katolickich na cmentarzach czy brak prawdziwych nazw miejsc jak Tokio czy Ameryka Północna. Zanim powstała wersja amerykańska z której tłumaczono na przykład na polski, była wersja hiszpańska tłumaczona z japońskiej bez żadnej cenzury w Meksyku. Z tej z kolei stworzono dubbing kastylijski. https://www.youtube.com/watch?v=a1BH4u9DyAw&index=2&list=PL4248CA7BFDDC0DB3
Tą rzekomo ocenzurowaną, ale i tak przyjemnie się oglądało, bo przypomniało mi się dzieciństwo ;)
Ta nieocenzurowana jest znacznie lepsza, naprawdę. A co do przekleństw: cóż, nie znam japońskiego, ale moja koleżanka, która mówi całkiem nieźle stwierdziła, że japońskie przekleństwa są dość lajtowe. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale skoro ona tak twierdzi... Zresztą w angielskich napisach nie zauważyłam jakoś specjalnie wielu przekleństw:D
UWAGA, SPOILER!
+ odc. 10, ~16:30 w jap., ~15:00 w pl. - wycięto scenę, gdzie opętany Ryu dźga Muscle Punch nożem;
+ odc. 27, ~20:30 w jap., ~18:50 w pl. - wycięto scenę, gdzie Yoh uderza Lyzerga w twarz;
+ odc. 41, ~17:55 w jap., ~17:15 w pl. - rewolwer zastąpiony jest grzechotką; (!)
+ odc. 56, ~09:30 w jap., ~08:50 w pl. - ukryli fakt, że Denbat został przedziurawiony na wylot;
+ odc. 57, ~06:10 w jap., ~05:00 w pl. - wycięto dłuuugą scenę z Faustem VIII;
+ odc. 59, ~21:00 w jap., ~19:25 w pl. - nie pokazano, że Ren krwawi;
To największe modyfikacje, jakie pamiętam.
Czy ja wiem czy najfajniejsze mogli jedynie nie cenzurować jak yoh uderza lyzerga w twarz tego szczeże muwiąc mi zabrakło no i gdzie sceny miłosne z anna??????
Adajach wiesz coś na temat scen miłosnych yoh z anna? nie wiem jakaś rozmowa buzi i czy wkącu wzieli ślub ? No i najważniejsze gdzie trzeci sezon do jasnej cholery sorry za wyrażenie poprostu chcę więcej króla szamanów
i dobrze ze usuneli te smieszne pioseneczki podczas walk, wznioslych momentow. naprawde, czuje zazenowanie jak leci japonski odpowiednik ona jest szalona podczas waznych momentow, walk. zdecydowanie wersja angielska/polska jest lepsza. muzyka dodaje pinkanterii. i mnie osobiscie ciarki na plecach.
Jak ktoś zna rosyjski to nieocenzurowana jest przez p2p (DVDRip) 28GB, natomiast po hiszpańsku nawet na YouTube ("shaman king capitulo"). Po angielsku można na amazonie kupić tylko sześć pierwszych odcinków. Oczywiście pozostaje japońska wersja z angielskimi napisami. (Soldats)