PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35878}

Lalka

7,6 14 795
ocen
7,6 10 1 14795
Lalka
powrót do forum serialu Lalka

Czasami myślę nawet, że jest najlepszą XIX-wieczną powieścią świata, (no może ex equo z Dostojewskim), tyle że słabo znaną poza Polską (nie wiedzą, co tracą :) i karmią się jakimiś Dickensami i Stendahlami :)

Natomiast ekranizacje mamy dwie - która jest bardziej udana?

Serial z natury rzeczy dokładniej pokazuje wątki powieściowe, film ma większy rozmach, jakąś myśl, byłby całkiem udany, gdyby nie ... lepsza obsada serialu. Albo może - lepiej dobrana, bo niekoniecznie lepsza aktorsko.

Niestety, ale Kamas jest bezkonkurencyjny w tej roli, jakby stworzony dla tej postaci. Zawsze już będzie kojarzony z Wokulskim. To plakatowe zdjęcie w wysokim kapeluszu jest boskie :) Natomiast Dmochowski w filmach historycznych zbyt wiele razy jak na Wokulskiego grał Sobieskiego :)

Pasjami nie cierpię Tyszkiewicz i M. Braunek korzystnie odbija się na jej tle, nie mówiąc już, że była dużo ładniejsza. Braunek dobrze wypada w rolach kostiumowych i generalnie - jakoś mi pasuje do wyobrażenia panny Izabeli. Zimnej panny Izabeli, czasem jednak jakby tęskniącej do ... nie wiadomo czego.

Także Rzecki naturalnie kojarzy się z Pawlikiem.

Takie wrażenia są bardzo ważne, bez względu nawet na poziom danego dzieła - bo jeśli jest kilka ekranizacji, po latach zwykle zostaje nam przed oczami jedna i tę uważamy za ulubioną. No weźmy "Nikitę" francuską i wersję hollywódzką, "Zniknięcie" holenderskie i amerykańskie, albo "Niebezpieczne Związki" i "Valmonta", prawda?

ocenił(a) serial na 10
Martinn

Myślę że masz całkowitą rację........................................................................... ................................................................................ .....................................................

ocenił(a) serial na 9
Anusiak

Właśnie teraz sobie odświeżam i film w sumie też jest wspaniały, gdyby dziś tak w Polsce kręcono ...
Tylko Tyszkiewiczowa nie nadaje się na Łęcką. Z wyglądu - jeszcze, ale kiedy się odezwie, tragedia :(

Abigel - pamiętam, chyba nawet w dzieciństwie byłem w niej zakochany :)

ocenił(a) serial na 10
Martinn

Dla mnie jedno i drugie fajne, tyle, że serial ze względów obiektywnych dokładniej wszystko pokazuje i jest po prostu świetny

ocenił(a) serial na 8
Martinn

Masz rację. Jedna z najwspanialszych powieści jakie czytałem. Ludzie zachwycają sie Korzeniowskim bo pisał po angielsku, a pod nosem maja taką perłę. A serial? Doskonała ekranizacja, lepsza od filmu (choć film też trzyma poziom). Ja również nie trawię Tyszkiewicz. Jej manieryzm jest nieznośny.

Rezun

Ludzie zachwycają się Conradem bo wielki pisarz jest.

tisoc

Powiedzmy, ludzie na świecie zachwycają się tylko Conradem, bo nie znają Prusa.

Grean

Prus i Conrad to czołówka dodłbym jeszcze Dąbrowską i Myśliwskiego

ocenił(a) serial na 10
Martinn

1000 x TAK - dla tego stwierdzenia!
"Lalka" to ksiazka mojego zycia, zaczytana juz kilkanascie razy i za kazdym razem przezywana na nowo... Serial, moim zdaniem, doskonaly i duzo lepszy od wersji kinowej. I wlasnie dzieki aktorstwu, ktoremu trudno byloby dorownac.
Bo wlasnie uzmyslowilam sobie, ze gdyby dzisiaj ktorys z rezyserow pokusil sie o nakrecenie nowej wersji "Lalki", nie mialby kogo obsadzic w rolach...

kayka80

W wersji radiowej kilka lat temu obsadzono utalentowaną i wysoce charyzmatyczną aktorkę Julię Wieniawę. To dużej klasy artystka więc tak źle nie jest.

Martinn

Również uważam, że "Lalka" to jedna z lepszych polskich książek.
Bardzo mi się podobała i nie potrafię zrozumieć tych, którzy po przeczytaniu streszczenia próbują ocenić całą książkę (sic!).

Co do ekranizacji to niestety się nie wypowiem, bo nie oglądałem.

Zachęcam do przeczytania lektury!

ocenił(a) serial na 8
Martinn

Od dawna jestem fanką serialu, dziś obejrzałam film i jestem nim - powiem szczerze - mocno zniesmaczona... Zgadzam się z Twoimi argumentami. miałabym też kilka swoich. :)
Jedyne, co mi przeszkadza w obu ekranizacjach to ten "metal lżejszy od powietrza", który fruwał nad ręką Wokulskiego. Nie wiem w ogóle, skąd się wziął ten koncept, skoro Geist dopiero nad tym pracował, zresztą taki metal pewnie zachowywałby się zupełnie inaczej... Ale to tylko mały detal, który nie szkodzi ani serialowi, bo serial jest tak genialny, ani słabemu filmowi, bo film jest tak słaby...

ocenił(a) serial na 9
Agi_i_Mis

Jak Ci to tłumaczyć? MZ Prus chciał przez to wyrazić, że cywilizacja pokona granice wtedy nie do pokonania. To była przenośnia, tak samo jak i prof.Geist. Geist był synonimem tych, którzy obalają granice nauki. A propos próbek, które "fruwały" w powietrzu; metal o ciężaże właściwym zbliżonym do powietrza zachowywałby się właśnie bardzo podobnie. Też jestem wielbicielką serialu. Ale nie uważam, że film jest słaby. Jest inny.

ocenił(a) serial na 8
roxana33

Nie bardzo wiem, co chciałaś mi tłumaczyć... Ja znam świetnie książkę, co tam konkretnie Prus chciał wyrazić to pewnie on sam tylko wiedział, ale kawałek metalu fruwający nad dłonią to moim zdaniem spora nadinterpretacja, bo w książce coś takiego nie miało miejsca i tyle. :) Ja bym po prostu chciała wiedzieć, skąd u reżysera wzięła się ta koncepcja, bo że Prus tego tak nie opisał, to wiem. A czy ten metal by się tak zachowywał? Wątpię, przeszkadzałaby mu chociażby grawitacja...

Agi_i_Mis

No ale skoro metal byłby LŻEJSZY od powietrza to byłby gazem, a cząsteczki powietrza nie leżą przecież na dywanie tylko fruwają aż pod atmosferę ;) Jest to oczywiście niemożliwe, żeby gaz zachował formę.
Reżyser miał swoją wizję, ale (jeśli można tak powiedzieć) wersja reżysera jest "bliższa" prawdzie...

ocenił(a) serial na 9
buccccc

Dlaczego miałby być gazem? Są przecież ciała stałe lżejsze od wody i nie
będące płynem.

roxana33

Ale przecież to miał być metal lżejszy od gazu. Co ma tu do rzeczy woda?

ocenił(a) serial na 9
buccccc

To był tylko przykład na to, że istnieją ciała stałe o ciężarze właściwym
mniejszym od ciężaru właściwego płynów. Być może więc istnieją również
ciała stałe o ciężarze właściwym mniejszym od ciężaru właściwego gazów, a
wśród nich metal lżejszy od powietrza. To że my takiego metalu nie znamy,
nie musi oznaczać, że nie istnieje. Neandertalczyk zapewne uważał, że nie
istnieje materiał twardszy od krzemienia.

roxana33

To znaczy, lżejszy od powietrza... Ale wszystko jedno. Chciałem uściślić.

buccccc

No niekoniecznie bliższa prawdzie, ba nawet w serialu Geist mów że chciałby odkryć metal lżejszy od powietrza....

ocenił(a) serial na 9
Agi_i_Mis

Książkę czytałam jako małolata, więc nie pamiętam szczegółów. Ale zdaje
się, że Wokulski dostał od Geista próbkę takiego metalu. Zdaje się, że
póżniej podarował ten kawałek metalu Izabeli. A czy ten metal tak by się
zachowywał? Myślę, że podobnie. Dlaczego miałaby mu przeszkadzać
grawitacja? Podobnie zachowują się w wodzie ciała o ciężarze właściwym
zbliżonym do ciężaru właściwego wody i grawitacja im nie przeszkadza.

Martinn

Moim zdaniem Kamas i Tyszkiewicz(mimo że nie cierpie jej) bardziej pasują do roli Wokulskiego i Łęckiej aniżeli Dmochowski (niedźwiedź) i Braunek (która zawsze wyglada jak niewolnica Izaura). W roli Rzeckiego zdecydowanie Pawlik.
A co do samej książki uważam, że nie jest zła, ale do wybitnych tez nie należy. Nie wiem dlaczego egazminatorzy tak sobie ją upodobali na maturę;/ Owszem ze dwa razy powinna być. Ale robienie z epizodu sen albo i nie sen Łęckiej tematu maturalnego to juz przesada. Co za dużo to niezdrowo.

Martinn

Lalka to najlepsza książka jaką przeczytałem w życiu. Polecam wszystkim.

ocenił(a) serial na 10
wodzbromden

Fakt, fajnie sie czyta

ocenił(a) serial na 9
Martinn

Ech, po pierwsze, głupku jeden, "ex aequo",
a po drugie - zapomniałem dopisać, że bliźniaczy temat jest tutaj:
http://www.filmweb.pl/topic/713386/%22Lalka%22+jest+na+pewno+najlepsz%C4%85+pols k%C4%85+powie%C5%9Bci%C4%85+XIX+wieku%2C+a+mo%C5%BCe+najlepsz%C4%85+polsk%C4%85+ ksi%C4%85%C5%BCk%C4%85+w+og%C3%B3le.html#3535872

ocenił(a) serial na 8
Martinn

Kojarzy mi się ze szkoły-kiedy wszyscy w klasie marudzili,że powieść jest obszerna i zabierali się za naiwne streszczenia, to ja miałem czytanie powieści już za sobą-a w jaki sposób. Jeszcze w czasach gimnazjalnych zobaczyłem serial w tv, spodobał mi sie więc postanowiłem przeczytać ową obszerną książkę i mi się spodobała. Chylę czoła przed panem Pawlikiem-bo chyba nikt inny lepiej by Rzeckiego nie zagrał i się z nim tak nie otożsamił.A później podwpływem filmów wchłonąłem Krzyżaków-moją ulubioną powieść oraz Chłopów. Wniosek dobry film może doprowadzić do przeczytania dobrej książki

użytkownik usunięty
karolxx

dla mnie film Hasa jest lepszy, Domachowski 'niedzwiedz tez bardziej pasuje bo tamten za chudy, ale tak ogolnie to film jest duzo lepszy niz serial, moze nie jest dokladny i nie skupia sie na przedstawieniu warszawy XIX wieku ale przez to staje sie bardziej uniwersaly a walsnie brak uniwersalnosci to najwiekszy mankament lalki,
do tego trzeba dodac ze technicznie stoi o wiele wyzej,muzyka i zdjecia wiadomo ze lepsze, plus fajnie dlugie ujecia pokazujace panorme warszawy jak z obrazow, a w serialu draznil mnie montarz, jakos tak skacza te ujecia

Zgadzam się, że film Hasa jest świetny, ale - wybacz - twierdzenie, że "brak uniwersalności to największy mankament "Lalki"" jest co najmniej zabawne. Jest to bowiem powieść ze wszech miar uniwersalna.

ocenił(a) serial na 10
Martinn

Pomijając grę i obsadę (zdecydowanie lepszą u Bera; w filmie chociażby Szuman nie ma w sobie nic z Żyda, podczas gdy w serialu grał tę postać kuzyn Tuwima!) - to "Lalka" nie jest historią, którą dałoby się opowiedzieć w 2,5 godziny.

ocenił(a) serial na 10
Laano

Dla mnie jedno i drugie fajne, tyle, że serial ze względów obiektywnych dokładniej wszystko pokazuje i jest po prostu świetny

ocenił(a) serial na 10
Martinn

Lalka zdecydowanie moja ulubiona powieść, poprzez osobistą sympatię uważam ją za najlepszą polską powieść, ale...
Literaturoznawcy powiedzą, że to Noce i Dnie mają większą wartość literacką, rozpiętość akcji, jej osadzenie pomiędzy dwoma historycznie ważnymi wydarzeniami; pozwala mówić o Nocach i Dniach jako o powieściowym eposie...

ocenił(a) serial na 9
Martinn

Do pełni szczęścia zabrakło tylko scen z prawdziwego Paryża. No, ale rozumiem, że w tamtych czasach nie było to możliwe.

ocenił(a) serial na 1
Martinn

co ty taka sciana tekstu, o chlopie, prawie sie spiardzialam czytajac, dobrze, ze czytalam przy kiblu, to sie wysrac wolalam niz skonczyc ten tez, hehe, wysryw , tylko z klawiatury, a nie dupy jak moj :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones