nie chodzi mi o to ze walcze o prawa kobiece, bo mysle ze w zachodniej kulturze maja sie one calkiem dobrze. ale po pierwszym odcinku pierwszej serii nie za bardzo mam ochote dalej ogladac. przykady: glowny bohater wychodzi ze spotkanie z klientem !!! bo nie pozwoli by tak sie do niego kobieta odzywala, wizyta u ginekologa, rady by pokazac nogi. jezeli tak jest dalej to raczej to nie dla mnie.
To są lata 60, wtedy faktycznie mogło tak być. Właśnie zaczęłam oglądać i też ci wszyscy faceci to jakieś oblechy... Inna sprawa, że dla mnie te opary to jest taki seksizm a rebours, bo pokazuje, jakie te zachowania w gruncie rzeczy były bucowskie i nędzne.
Mi ręce opadły jak Don nazwał Betty dziwką. Największy dziwkarz świata, do tego hipokryta. Masakra jak w tym serialu kobietę traktuję się jak zabawkę.
Hipokryzja jest ponadczasowa i nie przynalezy do danej epoki czy dekady:) Pol wieku temu na pewno amerykanskie kobiety mialy mniej do powiedzenia niz dzisiaj, ale czy wspolczesnie nie dochodzi do przegiec? Oczywiscie, ze tak. Ten serial pelni funkcje edikacyjna, ale jednak sugerowalbym po siegniecie po bardziej fachowa literature:)
To serial historyczny, można się wiele dowiedzieć o epoce :) Choć nie byłam świadkiem tamtych czasów, wydaje mi się, że serial oddaje wiernie epokę. Don mógłby być kolegą mojego dziadka, gdyby mieszkali w tym samym kraju. Mężczyźni tacy kiedyś byli przecież, zanim nie pojawiły się ruchy emancypacyjne i walki o prawa mniejszości i słabszych. To ciekawy kawał historii, pokazany w wyjątkowo porywający sposób - od kuchni, salonów i sypialni zwykłych ludzi.