PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37003}

Miasteczko Twin Peaks

Twin Peaks
8,5 112 330
ocen
8,5 10 1 112330
8,8 30
ocen krytyków
Miasteczko Twin Peaks
powrót do forum serialu Miasteczko Twin Peaks

Czy naprawdę to coś ma tylu fanów?To był najbardziej znienawidzony serial mojego
dzieciństwa.Patrzeć na to nie mogłem.Do dzisiaj się nie mogę nadziwić,że ludzie to oglądali.

Andrzejek324

bo jak ty inni ten serial ogladali ze zrozumieniem to ty jeszcze w pieluchy robiłeś

kolarz1983

Miałem 11 lat jak ten serial był u nas emitowany.Więc pieluchy miałem dawno za sobą.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

11 lat to wciąż za mało, by zrozumieć serial, który bazuje na symbolach, mitologii etc. Ja oglądam TP średnio raz w roku, bo ma w sobie coś, co ludzie kochają lub nienawidzą. Ale w żadnym razie to nie jest badziew.

ocenił(a) serial na 10
Tylosurus

Zgadzam się w pełni. 11 lat to stanowczo za mało, żeby zrozumieć symbolikę (na tyle bogatą, że na temat "Twin Peaks" pisze się prace dyplomowe i magisterskie - nawet w Polsce), nawiązania kulturowe (do amerykańskiej kultury, która nadal czasem bywa niezrozumiała dla Polaków, ale i do kultury wschodu, którą zainspirowany był, i nadal jest, David Lynch) czy nawiązania do kwestii filozoficznych/psychologicznych (odczytanie "Twin Peaks" przez psychoanalizę Freuda) poruszonych w serialu: niektórzy o wiele starsi odbiorcy miewają z tym problemy.
Warto też wziąć pod uwagę to, jaki wpływ miało "Twin Peaks" na telewizję: nigdy wcześniej nie widziano nic podobnego. Już w czasie pierwszej emisji "Twin Peaks" zostało okrzyknięte mianem kultowego. Wiele późniejszych seriali czerpie z tego jednego.
Ja też pamiętam pierwszą emisję serialu - miałem wtedy jeszcze mniej, bo jakieś 5-6 lat. Strasznie bałem się i nie rozumiałem tych fragmentów, które wtedy zobaczyłem. Po latach postanowiłem obejrzeć drugi raz - i przepadłem w tym serialu :-)
@Andrzejek324, polecałbym obejrzenie "Twin Peaks" po raz wtóry, najlepiej z osobą, która siedzi w tej tematyce :-)
I kolejnym razem zastanowienie się, zanim coś bezpodstawnie nazwiesz "badziewiem".

Tylosurus

Później gdzieś jak miałem 21 lat to sobie ściągnąłem z netu,obejrzałem 3 odcinki i więcej nie byłbym w stanie.Nigdy nie zrozumiem czym tylu ludzi się zachwyca.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Do oglądania pewnych rzeczy należy mieć wrodzone predyspozycje. Taki eufemizm.

ocenił(a) serial na 10
Troublesome

Prawda. Ale smutne jest to, że ten, kto ten temat stworzył pozostał głuchy na próby wytłumaczenia fenomenu serialu przez fanów. Nie chcieliśmy przekonać do zmiany zdania, a jedynie przybliżyć nasze odczucia. Jak widać "nigdy nie zrozumiem, czym ludzie się zachwycają".

ocenił(a) serial na 10
Tylosurus

O przepraszam, ja go oglądałem jak miałem jakieś 11 lat i bardzo mi się podobał chociaż kompletnie nie rozumiałem o co chodzi. Teraz podoba mi się jeszcze bardziej chociaż rozumiem nie aż tak dużo więcej.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

To obejrzyj Hooligans i życiówkę Elijaha Wooda.

robert418

Oglądałem. Nawet niezły film, ale lepszy dla mnie w tych klimatach jest Football factory.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

O matko i córko.

robert418

W sensie ?

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Napisałeś posta 15 października, paradoksalnie w dniu moich trzydziestych którychś urodzin, więc uznaj to za przeznaczenie, że na Twój post odpisuję. Też nie rozumiałem kultowości tegoż serialu w czasach, gdy zagościł u nas w TV. Problem w tym, że miałem wtedy również ok 10 lat i mogłem nie być dopuszczany do oglądania tv o tej porze. Mogłem również nie rozumieć i nie chcieć oglądać. Poza tym to były czasy, gdy na vhsach gościły Commando, Rambo i inne tego typu klasyki, więc dla młodego widza coś bardziej zajmującego było.
Enyłej. Parę lat temu postanowiłem dać serialowi szansę i się nie zawiodłem - przynajmniej w 90%, bo w pewnym momencie zacząłem przeglądać płytę w poszukiwaniu informacji "ile jeszcze". Do rzeczy... Z racji swojej złożonej psychiki traktowałem ten serial jako jedno wielkie studium psychologiczne występujących w nim postaci. Już znalezienie ciała na plaży wydawało mi się czymś znaczącym i zastanawiało mnie dlaczego w spokojnej mieścinie znalazca po prostu nie wrzeszczy, nie biega w szoku nie wiedząc co robić. Kolejne postaci, w tym oczywiście rodzice Laury również zaczęli zachowywać się ekstremalnie i bardzo wyraziście. Kolejni byli przyjaciele, znajomi, osoby teoretycznie epizodyczne, które znały lub mogły znać Laurę - oni też wydawali mi się dziwni. No i na końcu główny bohater - detektyw FBI - kompletny dziwak. I tak zacząłem ślęczeć, patrząc w ekran na detale, które może gdzieś tam są, a które pozwolą wytypować sprawcę. Ofkoz ich nie było i nie będzie, bo gracz z każdym odcinkiem ma odkrywać mroczne tajemnice, a nie bawić się w detektywa. I tak właśnie wciągało mnie to miasteczko. Każdy bohater zdawał się mieć coś wspólnego ze sprawą i to chyba najbardziej przykuwało do ekranu. Z czasem wyjaśniały się jedne sprawy, a pojawiały kolejne i tu dla mnie zaczynał się problem. Nie czułem więzi z detektywem i nie czułem, że kolejna zagadka musi być rozwiązana. Chciałem tylko wiedzieć kto zabił Laurę, nawet jeśli za szaleństwem tego miasta kryło się coś więcej. Oczywiście to nie jest wada, Po prostu w końcu gra zaczęła toczyć się na zasadach, które rozumiał tylko Lynch. I choć korci mnie, by jeszcze raz przejść przez całość, a w szczególności sezon 2, od A do Z z dbaniem o odsłuchanie każdego dialogu, to łudzę się, że może w końcu polski dystrybutor-ciota uraczy nas wersją bluray choćby z napisami.

lolomgroflpwned

Nie czytam długich postów.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Ja tez jak lecial mialam z13 lat i uwielbialam. Moze dlatego ze lubie horrory. Twin peaks zawsze wzbudzalo lekki strach,niesamowity klimat no i agent Cooper przystojny. Moj serial nr1. Na drugim bylo 997 :)

oZeta

Ja horrory wręcz uwielbiam,ale tylko jeden ich podgatunek tzw.ghost story (duchy,opętania,demony,szatan,egzorcyzmy). A Twin Peaks nudził mnie straszliwie, jak dla mnie zbyt dużo tam gadali i ja tam klimatu nie zauważyłem w ogóle. O ile w wypadku 11 lat to raczej zrozumiałe, ale jak miałem jakieś 21 czy 22 lata ściągnałem sobie cały serial i ledwo dałem rade wymęczyć dwa odcinki, reszte skasowałem.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

O ja tez preferuje takie duchy, opetania i niektore ze strasznymi potworami:) i Twin peaks przypadl mi do gustu. Serial jak to serial musi byc troche " przeciagniety". A film tez Ci sie nie podobal? Tam jest wszystko w pigulce.

oZeta

Filmu chyba nie widziałem a jeśli widziałem to bardzo dawno i nie pamiętam, ale podejrzewam, ze za wiele się od serialu nie różni a Twin Peaks to jeden z najbardziej przeze mnie nie lubianych seriali.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Jak to sie nie rozni.. Brak w nim znienawidzonej przez Ciebie " paplaniny". Mozesz nie lubic - twoje prawo ale czy musisz to powtarzac w kazdym poscie? Juz wszyscy wiedza po przeczytaniu pierwszejTwojej wypowiedzi:) co do filmu to moze obejrzyj , moze docenisz ten film i zrozumiesz za co miliony fanow go pokochalo..

ocenił(a) serial na 10
oZeta

Swoja droga bardzo nisko oceniasz kultowe horrory i seriale w ktorych tez byl klimat. Wydaje mi sie ze jestes osoba ktora nie dostrzega klimatu, dlatego nie podoba ci sie twin peaks i inne z klimatem. Chyba preferujesz bez klimatowe sadzac po ocenach:) p. S jak mozna robinowi z sherood dac 1 !?? ( oto jeden z przykladow)

oZeta

Mnie w horrorach nie interesuje klimat a tylko i wyłącznie ilość scen , które mnie przestraszą, bo horror oglądam tylko po to żeby się wystraszyć. A Robin z Sherwood to profanacja znakomitego filmu z Costnerem i taka żenada, że szkoda słów.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Robin z sherwood profanacja filmu z costnerem? Czy ja dobrze zrozumialam???

oZeta

No pewnie. Jedyny prawdziy Robin Hoood to ten z Costnerem. Wszystkie inne na czele z tym śmiesznym serialikiem to żenada.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Endrju co ty gadasz? Robin z sherwood jest starszy od filmu z costnerem o conajmniej 20 lat wiec jak moze byc jego profanacja???:D robin z sherwood, miasteczko twin peaks maja klimat i sa swietne. Podobnie horrory z klimatem sa swietne. Ty Endrju niestety tego nie doswiadczyles:D

oZeta

Co z tego, że jest starszy. Ja za dzieciaka jak oglądałem tego Robina z Sherwood to kiwałem głową z zażenowania a w podstawówce wszyscy się śmialiśmy z tego durnego serialiku. A co do horrorów to powtarzam, oglądam je od 20 lat i nigdy nie liczył się dla mnie w nich jakiś klimat tylko ilość strasznych scen, bo ja każdy horror oglądam wyłącznie po to żeby się przestraszyć. Jakbym miał w horrorze patrzyć na jakiś klimat to pewnie w ogóle bym ich nie oglądał. Zresztą do dzisiaj mimo 32 lat nie wiem co to jest niby klimat w horrorze. Jakoś nikt mi tego nie potrafi sensownie wytłumaczyć. Horror ma straszyć a nie mieć jakiś tam klimat.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

To z tego ze nie moze byc profanacja jak jest starszy. To costner jest namiastka sporo gorsza od oryginalu. Mnie w. Horrorach straszy klimat najczesciej. P. S mam wrazenie ze jestes albo sporo mlodszy niz piszesz lub prowokujesz swoim zachowaniem i ocenami- celowo.

oZeta

Po prostu nie rozumiem co może być strasznego w jakimś klimacie.. Mnie w horrorze straszą tylko takie rzeczy jak- Wyskakujące nagle twarze duchów, demonów, zjaw, gadanie jakimś strasznym głosem, rzucanie ludźmi o sciany albo ciągnięcie za włosy przez jakąś niewidzialną siłę, albo same przesuwające się przedmioty. Jeżeli takich rzeczy nie ma w horrorze to dla mnie horror jest słabiutki i nie straszny. A co do Robin hooda to nie ma znaczenia, że jest starszy to dla mnie żenada i nie ma podejścia do filmu z Costnerem. Stary Omen też jest starszy od remaku a jest dla mnie profanacją i poza muzyką do remaku Omena nie ma podejścia. Widać inaczej pojmujemy słowo profanacja.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

to Ty nie znasz znaczenia tego slowa Endrju:D . Tak jak pisalam wg mnie PROWOKUJESZ

oZeta

Nie mam w zwyczaju prowokować. Dla mnie profanacja to słabszy film powiązany w jakiś sposób tytułem bądź fabułą z innym i nie ma znaczenia czy jest on od niego starszy czy młodszy. Tak jak dla mnie serialik o Robin hoodzie jest profanacją filmu z Costnerem tak samo oryginalny Omen to profanacja remaku Omena z 2006. Takich przykładów znam jeszcze kilka, profanacją dla mnie jest również stare Amityville, które jak dla mnie do pięt nie dorasta remakowi z 2005 roku. Widocznie mamy inny tok myślenia.

oZeta

A tak poza tym między żenującym serialem o Robin hoodzie a filmem z Costnerem jest jedynie 7 lat różnicy a nie żadne 20.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Stary omen, stare smityville,, twin peaks, robin z sherwood- wg Ciebie slabe. Dobre sobie. Ale coz , kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie. Moze jeszcze nowy poltergeist od starego? :D masz dziwne poglady jak na swoj wiek:D

ocenił(a) serial na 10
oZeta

Lepszy nowy poltergaist czy stary?? Z ta profanacja to rozwalasz mnie:D

oZeta

Jeszcze nie widziałem nowego Poltergeista, ale jeżeli wystraszę się więcej razy niż na starym to wtedy stary będzie profanacją.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Haha. Super:D

oZeta

Chociaż nie, akurat w tym wypadku profanacją być nie może bo stary Poltergeist jest dla mnie znakomitym horrorem, więc nowy może być co najwyżej albo bardziej straszny albo mniej. Gdybym uważał starego Ducha za marny horror to wtedy mógłbym mówić o profanacji w wypadku nowego gdyby okazał się lepszy niż stary.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Nie mozesz uzywac slowa ' profanacja' kiedy porownujesz starszy do nowego. Stary nie moze sprofanowac nowego bo go nie bylo...profanacja to nowy amityville ( co do omena sie nie wypowiadam bo byl dosc fajny) natomiast jesli chodzi o robina to serial rob z sherwood to wlasnie serial. Robin z kevinem to film nie krecony na podstawie serialu a historii. Wiec r of sh nie mogl sprofanowac kevina bo po pierwsze jest starszy a po drugie to zupelnie cos innego a po trzecie jest duzo chujowszy nawet w porownaniu do serialu r of sh- ktory jest ZAJEBISTY

oZeta

Widać inaczej pojmujemy znaczenie słowa profanacja. Dla mnie profanacja to jeżeli jakiś film, który ma jakiekolwiek cechy wspólne z innym, jest od niego znacznie gorszy i dla mnie nie ma znaczenia w jakiej kolejnośći czy starszy jest lepszy od nowego czy na odwrót.

ocenił(a) serial na 8
Andrzejek324

Jak Ty oceniasz polskie seriale 10/10, to serio Ci współczuję. Poza tym Twój awatar mówi wszystko.

Verterain

Wyobraź sobie, że nie każdy kto kibicuje Legii jest tzw.kibolem. Ja chodzę na sektor rodzinny z żoną i z synem. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Również nie każdemu musi się podobać serial Miasteczko Twin Peaks. A polskie seriale zawsze najbardziej lubiłem, mało jest seriali zagranicznych, które mi przypadły do gustu, może z 10 bym znalazł i też musiałbym się postarać.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

A - dopiero teraz zobaczyłem avatar - kibol legii, czyli sprawa uproszczona, bo w ich przypadku albo ktoś jest z nimi albo przeciwko. Widocznie twoja wiedza o filmach również sprowadza się do wnioskowania po 1 zdaniu - zachowanie binarne - inaczej leming.

lolomgroflpwned

Wyobraź sobie, że nie każdy kto kibicuje Legii jest tzw.kibolem. Ja chodzę na sektor rodzinny z żoną i z synem. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Również nie każdemu musi się podobać serial Miasteczko Twin Peaks. A polskie seriale zawsze najbardziej lubiłem, mało jest seriali zagranicznych, które mi przypadły do gustu, może z 10 bym znalazł i też musiałbym się postarać.

ocenił(a) serial na 10
Andrzejek324

Za to polskie to prawdziwe arcydzieła... faktycznie...
zwykle jestem uprzejmy ale jak czytam "nie czytam długich postów" to zastanawiam się jakim cudem w ogóle udało Ci się zarejestrować gdziekolwiek w necie...
wracaj do swoich Miodowych Lat i innych Kryminalnych i proszę nie psuj ludziom krwi

ocenił(a) serial na 10
marcov1984

A tak przy okazji nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale po obaleniu komuny wszystkie arcydzieła polskiej myśli kulturowej to wredne podróbki zagranicznych produkcji których tak bardzo nie cenisz

marcov1984

Mylisz się. Na przykład Pitbull to całkowicie polski pomysł oparty na wydarzenaich dziejących się w polsce również na przykład serial Odwróćeni opowiadający o historii wojny Pruszkowa z Wołominem.

marcov1984

Oczywiście, że wiele polskich seriali to arcydzieła. Chociażby Zmiennicy, ALternatywy 4, Miodowe lata, Ekstradycja, Pitbull, Glina, Odwróceni. Mało który serial zagraniczny może się z nimi równać.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Kogo obchodzi, że ty nigdy nic nie rozumiesz?

Po pierwsze nie nigdy a po drugie. każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Po prostu nie potrafię zrozumieć w jaki sposób coś tak marnego może się komukolwiek spodobać.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Gdzie wyraziłeś opinię?

" Po prostu nie potrafię zrozumieć w jaki sposób coś tak marnego może się komukolwiek spodobać" . Co to jest według ciebie?

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Dygresja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones