PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677970}

Miasteczko Wayward Pines

Wayward Pines
7,1 12 143
oceny
7,1 10 1 12143
Miasteczko Wayward Pines
powrót do forum serialu Miasteczko Wayward Pines

Drugi sezon

ocenił(a) serial na 8

Widzę, że komentarze ucichły, więc odważam się zacząć dyskusję:
W moim odczuciu zmiana głównego aktora nie jest udana. Drażni mnie wiecznie zacięta fizis Jasona Patrica i jego zachowania a'la samiec alfa. Szkoda też, że scenarzyści zupełnie nie znaleźli pomysłu na postać graną przez Shannyn Sossamon. Widać, że kontrakt podpisany i trzeba ją jakoś przechować w formie snującej się bez celu popłakującej Niobe. Zresztą gra to nieźle ale widzieć tego typu scenę po raz szósty już nie mam ochoty.
Co jest udane? Ogólnie wątek miasta, jego funkcjonowania czyli całe tło. Motyw skrzyżowania Harcerzy z Hitler Jugen bardzo interesujący. Rozterki moralne, łamanie praw jednostki w imię przetrwania grupy. No i tajemnica, którą kryją Abby.
Pozostaję wciąż fanem.

jakubzmijzielina1

Odcinek szosty bardzo slaby.... :-(

ocenił(a) serial na 8
jacek2

Słaby? Jak na razie najlepszy z drugiego sezonu.

ocenił(a) serial na 6
jakubzmijzielina1

Same odcinki niezbyt ciekawe, zawsze coś ciekawego pokazują na samym końcu jako taki wabik na kolejny odcinek. Odcinek 6 - jak zwykle rozterki co z żywnością? co z abbami? scenarzyści w końcu pozwolili zginąć Teresie....a na samym końcu gromadzące się dziesiątki Abb za ogrodzeniem, okaże się , że tą kobiete-abbe, którą złapali to jakaś ich królowa czy cóś :P

ocenił(a) serial na 8
jakubzmijzielina1

A mi się podoba nowy główny bohater. Jest tak samo dobry jak Ethan, albo nawet lepszy. Tylko szkoda, że jest takim mało znaczącym ogniwem. No wiem, jest lekarzem i bez niego by sobie nie poradzili (choć i tak pewnie mają jeszcze wielu zahibernowanych lekarzy), ale posada szeryfa i jako takie rządzenie miasteczkiem było bardziej prestiżowe. A właściwie to chodzi mi oto, że ma on jak na razie mały wpływ na rozwój fabuły. Co do starej obsady to uważam, że jeśli nie mieli na nich pomysłu to mogli ich usunąć ze scenariusza. A teraz tak z innej beczki... Czy myślicie, że jest możliwe, aby Ethan jakimś cudem ocalał?

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

byłoby miło jakby nagle się pojawił i trochę poruszył akcje. A z innej beczki to chciałbym aby uśmiercili tą nauczycielkę bo wk****a niesamowicie :D

ocenił(a) serial na 8
krawjec

Na którym odcinku jesteś?

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

właśnie obejrzałem 02x07 i trochę się rozkręca. A ty ?

ocenił(a) serial na 8
krawjec

Jak jesteś po siódmym odcinku to wiesz, że...uśmiercili tą nauczycielkę. :D
Ja obejrzałem 9 i powiem ci, że zaskoczyli mnie scenarzyści. Nie jest to tak wielkie zaskoczenie jak w 1x05, ale i tak wymyślili coś czego się nie spodziewałem.

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

Pisząc pierwszego posta jeszcze 7odc nie widziałem :P mówisz o kwestii jasona i karry ? :D

ocenił(a) serial na 8
krawjec

Tak chodzi mi o nich. Jeszcze tylko jeden odcinek... Ciekawe co wymyślą. Znowu będzie rozróba jak w pierwszym sezonie?

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

Byłoby to całkiem logiczne rozwiązanie biorąc pod uwagę to co się tam dzieje aczkolwiek z drugiej strony chciałbym aby mnie zaskoczyli i np. królowa przemówiła ludzkim głosem i zaproponowała ludziom jakiś kompromis :D

McGyverPL

Piszę to po 2x9
Koniec końców myślę, że starą obsadę tak akurat wpletli. Początkowo czekałem na Therese, ale Rebecca dość szybko "zajęła" jej miejsce :-) Ben w sam raz. Trochę może bezsensownie z tą sekretarką szeryfa, ale ona najmniej ważna. W sumie Kate tak nijak. Ale generalnie ich obecność dobra, bo łączy sezony. Tak zupełnie bez nich byłoby głupio.
Mnie tak samo podoba się Theo, mimo iż w którymś momencie mógł siłą przejąć władzę od Jasona. Ten miał co prawda wojsko za sobą, ale bez przesady. Ani ich w liczbie batalionów, a i myślę, że szybko zaczęliby służyć nowemu. No ale.... w każdym razie zastąpił Ethana lepiej, niż bym się spodziewał. Więcej wnosi i mądrzejszy. Ethan za bardzo jako szeryf parł w jednym kierunku trochę wąsko myśląc, a Theo widział, co najważniejsze. Poza tym jego związek z Rebeccą ciekawszy :-)

ocenił(a) serial na 8
jakubzmijzielina1

A mnie nawet ten sezon bardziej wkręcił niż poprzedni, a po najnowszym 8 odcinku mnie wryło. Czekam co dalej no i chciałabym żeby coś więcej powiedzieli o Abbach

kamarza

Niestety nawet w 9 nic nowego o nich nie ma...Retrospekcja ...

jakubzmijzielina1

Powiem tak, że korci mnie zacząć od porównania drugiego sezonu do książki :-) Jednakże czytałem rok temu i nie pamiętam już wszystkich szczegółów, ale... o ile po pierwszym odcinku miałem mieszane odczucia, o tyle z każdym kolejnym zaczęło mnie to wszystko przekonywać. Więcej się dzieje i bardzo fajnie, że zostało pokazanych część zdarzeń, których brakowało w 1 sezonie względem powieści. Pokazanych, ale i tak trochę pozmienianych. Jednakże na plus. Jako przykład, wątek "trójkąta" Ethan-Theresa-Adam, tutaj został zgrabnie przeniesiony na Theo-Rebecce-Xandera :-) Ale na tym jednym przykładzie poprzestanę.

Podoba mi się nawiązywanie do wydarzeń z 1 sezonu i pokazanie, jak doszło do niektórych wydarzeń. Świetnie, że (ech, ciężko jednak uciec od książki) pojawił się C.J. i wątek zapasów żywieniowych. Ale przede wszystkim podoba mi się jego postać. Mało tego, doskonały pomysł z tym, że budził się co 20 lat! Fajnie wypełnia to te 2 tysięce lat, a te sceny jedne z bardziej intrygujących.
Wprowadzenie Theo według mnie udało się bardzo dobrze. Obawiałem się początkowo, że Ben stanie się głównym bohaterem, a to nie powiem, że byłoby atrakcyjnie. Od początku był mdły. W sumie więc nawet dobrze, że - nie to, że dobrze, że uśmiercili jego i Therese, ale wraz ze śmiercią Ethana i zrobieniem głównym bohaterem Theo, oni zeszli na drugi plan. Dobrze, że się pojawili, ale nie brakuje mi ich większego udziału. Theo, Rebecca, Xander, jak i Adam, bardzo dobrze wypełniają wszystko. Theo - widać musiał być taki "drugi" Ethan :-) Rebecca architektem miasteczka, genialnie pomyślane! Udana postać Kerry, a pewnie jak wiele osób, denerwuje mnie Jason, mimo iż przyznam, że jak ma momenty, gdy chce słuchać i przystaje na podsuwane rozwiązania, to da się go przeboleć ;-)

Całość uważam, że wypada bardzo ciekawie i pod wieloma względami drugi sezon bardziej mi się podoba. Jest nie tylko dopełnieniem treści pierwszego, ale i wnosi dużo ożywienia. Historia staję się pełniejsza. Walka z abbami pokazana akurat. Bardzo dobrze przeplatana przeszłość z teraźniejszością. Naprawdę dużo mógłbym jeszcze wymieniać rzeczy, które składają się moją ocenę. W żadnych odcinku nie nudziłem się, ani przez chwilę i przyznam, że 3 sezon z wielką przyjemnością bym zobaczył :-)

ocenił(a) serial na 8
paperski

Jak dla mnie drugi sezon jest robiony na odpier*ol... Niby wyjaśniają niektóre tajemnice z pierwszego sezonu, ale robią to strasznie nieudolnie. Może lepsze byłoby niedopowiedzenie. Stara obsada wrzucona na siłę i nic nie wnosi. W retrospekcjach myli im się kiedy Pilcher miał długie włosy, a kiedy był łysy... Jason jakoś mnie nie wkurza, ale za to reszta bohaterów poza Theo bardzo. No może jeszcze Kerry jest ciekawa, a pozostali są bezpłciowi. Wkurza mnie to, że żona Theo zaprojektowała miasto, a nie jest jakąś ważną osobistością i pracuje jako fryzjerka. Było w ogóle kiedykolwiek pokazane jak obsługuje klienta? To samo Xander... Ktoś tam coś kupuje w jego sklepie? Wszystko jest jakoś takie sztuczne. Nie raz zdarzy się coś ciekawego, ale rzadko.

McGyverPL

Co do sklepów, to od początku (1 sezon) gdy dowiedzieliśmy się czym jest miasteczko, jasne było, że jest to tworzenie namiastki normalnego (dawnego) życia. W sumie było oczywiste, że jakakolwiek praca, wszystko to mogłoby się odbywać bez jakiejkolwiek zapłaty, wymiennie itd. Tak czy inaczej wszystko pozostawało w miasteczku, a cały towar dostarczany z zapasów, tudzież jak choćby ubrania, wytwarzany na "górze". Tak więc nie ma to żadnego znaczenia, jak realnie lub nie, wygląda ta kwestia.

Z Jasonem jest tak, że jakby spojrzeć na to od innej strony, to rzeczywiście powiedziałbym, że on nie wkurza, a wkurzają ci, którzy nie potrafią się przeciwstawić jego rządom i tylko jak pionki wykonują polecenia. Nie zmienia to jednak tego, że wykazał się całkowitą bezmyślnością, zabijając abby, gdy Theo zdobywał zaufanie ich królowej. To w sumie chyba największy moment, w jakim mnie naprawdę zdenerwował ;-)

Do ciekawych bohaterów zaliczyłbym obligatoryjnie C.J'a i co by nie mówić, Hasler bardzo się wyróżniał. Nie spodziewałem się szczerze mówiąc, że postać Adam będzie w drugim sezonie tak dobrze zrobiona. W każdym razie o ile rozumiem Twoje główne odczucie, od którego zacząłeś, bo pierwsze sceny faktycznie sprawiały wrażenie dokręcanych na siłę, o tyle rozwinęło się to w kierunku pozytywnego zaskoczenia. Obawiałem się jakiejś "kopii", że Ben będzie przerabiał to wszystko co ojciec. Tymczasem on zmarginalizowany i sprawnie wprowadzeni nowi bohaterowie.

ocenił(a) serial na 8
paperski

Znowu trochę ponarzekam. Nie znam się na architekturze, ale myślę, że jedna osoba nie jest w stanie zaprojektować całego miasta. To, że CJ wybudzał się co jakiś czas też jest bez sensu... Chyba było z góry zaplanowane, że wybudzą się za 2000 lat. Nie trzeba było kontrolować obecnej sytuacji. Poza tym było chyba pokazane jak czyści komorę. I co, robił to z każdą? A było ich ponad 1000. Pola uprawne są poza murem? Coś było mówione, że mieście była słaba gleba... To nie mogli postawić muru dalej? Pam chciała zarazić wszystkich jakimś wirusem, a przecież to ona zabiła Davida wiadomo z jakiego powodu. Bez sensu... W ogóle ten odcinek z jej udziałem był najgorszy. Dialogi były tak słabe. Hassler to nie wiem po co on w ogóle jest. Tyle czasu spędził nie wiadomo na czym. Przeszedł całą Amerykę Północną w poszukiwaniu ludzkości? A potem zbiegiem okoliczności niedaleko Wayward spotkał Xandera. A potem powiedział wszystkim, że Margaret to królowa abb. Sami by się nie domyślili. :D Nic nie wnosi do serialu. Wracając do CJa... Kim on w ogóle jest? Rolnikiem?

McGyverPL

Narzekanie, jak narzekanie ;-) Też nie powiem, że wszystko jest tak, jakbym sobie zażyczył. I w sumie nawet nie nawiązuję do niewątpliwie bogatszej wersji książkowej (choć w sumie serial także został wzbogacony o pewne rzeczy). Z drugiej strony powiedziałbym też tak, że w Wayward najlepszy jest dla mnie sam pomysł, czyli hibernacja na 2000 lat itd. Myślę, że można by to lepiej zrealizować, niż tkwienie w miasteczku ogrodzonym abbami. Ale to już inna sprawa.

Projekt miasta to niewątpliwie duży i bardzo ambitny projekt. Ja też architektem nie jestem, jedynie trochę projektowałem dla zabawy. W każdym razie Wayward mimo wszystko w swej wielkości, ma jednak swoistą prostotę, albowiem domy, jak łatwo zauważyć są zrobione pod sznurek :-) Myślę, że sklepy podobnie i chyba najwyżej kilka budynków typu posterunek szeryfa, szpital oraz szkoła są inne. Ale to nie jest, aż tak istotne. Miała czas, to siedziała po nocach i projektowała ;-)

Co do C.J'a to już nie pamiętam, czy w książce tak samo się nazywał, ale jego właśnie mi brakowało w 1 sezonie. Gość, który właśnie zajmował się kontrolowaniem wszystkich zasobów, obliczaniem na ile starczy, analizowaniem nastrojów społecznych itd. Nie było natomiast tego że się wybudzał co 20 lat i to przyznam jest znakomity pomysł. No wiesz, przewidywania Pilchera przewidywaniami, ale tak no właśnie co 20 lat dobrze było sprawdzać, co się faktycznie dzieje na Ziemi. Koniec końców wzbudził się ze 100 razy. W sumie mógł co 50 lat albo i raz na wiek. Można by powiedzieć, że jakiś to też rodzaj małego bo małego zabezpieczenia był. Pewnie, jakby po którymś przebudzeniu groziło ich lokalizacji jakieś niebezpieczeństwo, to mógłby wybudzić wszystkich. Ale natomiast co do tej słabej gleby, to faktycznie mur mogli trochę dalej umiejscowić. Z drugiej strony, jak się patrzy na lokalizację, to wydaje się, że za bardzo nie mieli przestrzeni do tego. Miasteczko położone u podnóży gór i właściwie naturalnie otoczone. Błędem było za to, że Pilcher nie posłuchał sugestii C.J'a, żeby dalej pójść w hibernację, skoro abby nadal są.
A co Haslera to się książka trochę kłania :-) Tam też jest trochę o tej abbie. I tak wiesz, zależy jak spojrzeć na ten drugi sezon. Bez czytania można to odbierać tak sobie. Ale ogólnie jest to dobra kontynuacja, mimo iż w powieści praktycznie nie ma tematu Pierwszego Pokolenia, żadnego Jasona, Kerry itd. :-)

McGyverPL

"Hassler to nie wiem po co on w ogóle jest."... Hassler - pomijając jego powrót na końcu książki i nawiązanie relacji z Kate - spłodził dziecko Margaret, na co wskazuje ostatnia scena. Więc jest raczej ważny :)

ocenił(a) serial na 8
leoner

A no widzisz, jak zna się książkę to ma to sens... Trochę szkoda, że zaspoilerowałeś, ale trudno. :D

leoner

No wiesz co leoner?! Nie ładnie...

alexx99

Oj tam, oj tam...przeciez w temacie dyskusji jest uwaga o spoilerze

leoner

Ale o spojlerze nt. serialu a nie ksiązki....

Dzięki wielkie za taki spojler, co nie czytali książki...

Svitkonaa

eeeeee, to nic nie znaczący wątek :D

ocenił(a) serial na 8
leoner

No i popsułeś.... Mnie też wątek pokazywania tego dziecka u Abbów interesował, ale nie wpadłem na to, co napisałeś.. A po obejrzeniu 2 sezonów, chciałem się brać za książki ;] no ale i tak przeczytam.

użytkownik usunięty
leoner

Z tym spłodzeniem dziecka Margaret to tylko spekulacje.

użytkownik usunięty
jakubzmijzielina1

Ogólnie sezon 2 nieco gorszy od pierwszego, wiadomo w pierwszym wprowadzali nas powoli. Jak już się okazało jaki mamy rok, co kryje się za ogrodzeniem to akcja przyspieszyła.

Drugi sezon zainteresował mnie ze względu właśnie na kobietę ABBĘ która jest przywódcą całego tego stada. Jednak ciekawi mnie co to za dziecko w finałowym odcinku? Na samym końcu pokazali jak jedna z ABB trzyma płaczącego noworodka i raczej nie przypominał małej abby. Przyszło mi na myśl, że może to ta przywódczyni kiedy była mała, jest normalnym człowiekiem, który jakimś cudem znalazł się właśnie tam. Zauważcie że twarz ma normalną, nie ma tych specyficznych zębów i pazurów. No i jest inteligentna jak na miarę resztych zdziczałych stworów.

ocenił(a) serial na 8

Ale nie wiem cy zwróciłaś uwagę, że to dziecko ma spiczaste uszy ;) Też zwróciłam na to uwagę, bo skoro to pokazali na samym końcu, to pewnie ma jakieś znaczenie. Może to jest znowu ta scena (która się przewijała kilka razy w serialu) kiedy ludzie zaatakowali po raz pierwszy abby i to jest ta matka z dzieckiem z tej sceny? A możliwe, że to dziecko to ta przywódczyni abb, może straciła matkę i w ogóle rodzinę i teraz jej celem jest zemsta na ludziach?

użytkownik usunięty
bombakp

Też właśnie o tym myślałam, ale na oczy nie zwróciłam uwagi. Ciekawa jestem jak to dalej pociągną, mam nadzieję, że utrzymają dobry poziom.

ocenił(a) serial na 6

Przeciez to dziecko Hasslera i Margaret

użytkownik usunięty
Cyric

Serio? ;o

ocenił(a) serial na 8

taa, dopiero po przeczytaniu pozostałych odpowiedzi pod tym postem się zorientowałam :D

użytkownik usunięty
bombakp

no ja właśnie też zaczęłam czytać inne wypowiedzi i do tego doszłam :D

jakubzmijzielina1

dla mnie słabszy niż pierwszy, nie podoba mi się kompletna wymiana aktorów i ''wybicie'' ich wszystkich...

ocenił(a) serial na 8
jakubzmijzielina1

Czy to że dziecko z ostatniej sceny 10 odcinka jest Hasslera wnioskujecie po fabule książki?

użytkownik usunięty
gryzior

Nie, w książce tego nie było.

ocenił(a) serial na 5
jakubzmijzielina1

Ten serial jest tak „głupiutki” i zawiera tyle „idiotyzmów” jak to tylko możliwe.
No proszę. Samochody, komputery itp. itd. wszystko działa po 2000 lat. Braki w zaopatrzeniu w żywność ale żul na ławce „spożywa„ „jabola”. itp., itd.
Śmiechem.

Pierwszy sezon był naszpikowany idiotyzmami ale przynajmniej miał jakiś klimat.
Drugi sezon oglądam dla śmiechu. Co jeszcze debilniejszego wymyślą reżyserzy i zaserwują pelikanom łykającym co popadnie.

ocenił(a) serial na 5
mariuszkow

Zbrechtałem się po 9 odcinku.

Jakby mało było idiotyzmów w tym serialu to jeszcze dodali wątek kazirodczy.
Führer dymający „odmrożoną” panią führerową i starający się o małe führerki, która to okazuje się matką Führera.
Buhahaha

ocenił(a) serial na 8
mariuszkow

Tacy ludzie jak Ty, to typowi wyszukiwacze dziur we wszystkim ;) Zawsze będą się skupiać na lukach, nielogicznościach i kompletnie zgubią sens oglądania, nie zwracając uwagi na pomysł, klimat, fabułę. Jestem ciekaw jak takie osoby by same wyreżyserowały i zrealizowały tego typu seriale / filmy. PEwnie tych dziur i luk by było milion razy więcej, albo by ich nie było, ale serial by był nudny jak flaki z olejem.

Ja również widzę niedoskonałości, i podczas serialu sie uśmiechałem nie raz, że jak to wszystko w tak idealnym stanie przetrwało 2000 lat narażone na ciągłe zmiany pogody, warunki naturalne itp. Ale mimo wszystko, nie należę do tej grupy osób, która wszystko krytykuje jak leci i mi się serial bardzo podobał.

ocenił(a) serial na 5
Konrad_Januszewski

Tia

Tylko że w szpikowaniu „głupotkami” swoich produkcji filmowych bezapelacyjny prym wiodą amerykanie. Jakoś europejczykom przeważnie udaje się tych „głupotek” unikać a jeśli są to mało i nie walą tak w oczy. No chyba że jest to bezpośrednie naśladownictwo stylu kina amerykańskiego. Czyli jednak można. Wystarczy odrobinę się wysilić i nie traktować widza jak kretyna.

Obejrzyj np. Most nad Sundem a potem jego wersje amerykańską, której nie da się oglądać jeśli dysponuje się choć odrobiną mózgowia. Głupota za głupotą i głupotą pogania.

Pewną ilość „głupotek” zniosę bo nie ma ideałów ale są granice absurdu.

ocenił(a) serial na 8
mariuszkow

Ok, tylko akurat nie rozumiem Twojego zarzutu co do tego wątku "kazirodczego". Dla mnie nie ma tu niczego bezmyślnego, nielogicznego.. Jego wybudzili wcześniej, wychowali, a ją sam wybudził po latach. Skąd mogli wiedzieć, że są tak spokrewnieni? Trafili do wystarczająco dziwnego świata, żeby jeszcze na takie coś wpaść ;).

ocenił(a) serial na 5
Konrad_Januszewski

OK.
Rozumiem cię doskonale.

Wątek sam w sobie byłby ciekawy, gdyby nie tworzył wrażenia „wisienki na torcie” masy „głupotek”, którymi raczono nas wcześniej.

Nie wiem, albo się starzeje i wyrosłem z tych „hamerykańskih” produkcji filmowych albo one są na coraz niższym poziomie. Albo i jedno i drugie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones