Seria wygląda na nieco omszałą, od 2016 zero napisów, czy lektora. Wersja polska zaczyna się właśnie ukazywać, tak że dla tych, którzy preferują północną kinematografię, filmy w skandynawskim/islandzkim/fińskim klimacie, mające swoiste tempo, zmrożone i zamglone krajobrazy, skomplikowanych bohaterów i inne cechy...
W jakiś mało wiarygodny sposób poprowadzona jest tutaj fabuła która jest oparta na chaotycznej linii czasowej. Jakieś dziwne przeskoki fabularne burzą odbiór i przyjemność oglądania. Bohater z jednej sytuacji przenosi się i w czasie i przestrzeni za sprawą zmiany jednego kadru. Ciężko mi zrozumieć co ma na celu ten...