PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603823}

Most nad Sundem

Bron / Broen
8,3 25 307
ocen
8,3 10 1 25307
8,2 4
oceny krytyków
Most nad Sundem
powrót do forum serialu Most nad Sundem

Znakomita postac. Neurotyczka jakas. Komedia z nia a po akcji w barze i drinkiem myslalem ze padne ze smiechu :D

Freddie

laska daje takie teksty ze ratuje serial na ocene 7. fabula historia niby ciekawa ale wiekszosc aktorow gra slabo.

ocenił(a) serial na 8
Freddie

Zachowanie i wypowiedzi wskazują na jakiś rodzaj autyzmu, pewnie ma Aspergera.

ocenił(a) serial na 9
Safo

A ja miałem od razu skojarzenia z Sherlockiem granym przez Benedicta Cumberbatcha :)

ocenił(a) serial na 8
takafura

Jego postać też tak stworzona. W ogóle od kilka lat w serialach detektywistycznych modne są aspergery, wszelkie fobie, neurotyzmy.

ocenił(a) serial na 9
Safo

po pierwszym odcinku też pomyślałam: Asperger jak nic!

ocenił(a) serial na 8
Freddie

i przez 3 sezony w tym samym ubraniu poza koszulkami,ktore zmienia co jakis czas.

ocenił(a) serial na 9
Freddie

Zespół Aspergera jak nic. Fajnie się takie osoby ogląda na ekranie, ale jak trzeba razem pracować to koszmar. Wiem, bo miałam okazję. Rodzą się bardzo duże frustracje.

ocenił(a) serial na 8
agaz_82

Ale to nie jest tak, że wszystkie osoby z zespołem Aspergera są zupełnie nieprzystosowane do życia. To bardzo krzywdząca opinia. Zdiagnozowane osoby znajdują się zazwyczaj na spektrum choroby, niektóre doskonale sobie radzą i świetnie funkcjonują zawodowo i społecznie. Znam osobę, która ma diagnozę od dziecka i została bardzo dobrze pokierowana przez psychologów i nauczycieli, doskonale "wyuczając" się zachowań społecznych. Oczywiście ma swoje specyficzne zachowania, ale do tego stopnia jest świadoma swoich ograniczeń i mocnych stron, że nie wiele osób wie, że ma Aspergera. Więc jest i taka możliwość, osoby z Aspergerem mogą być "trudne", ale mogą też być świetnymi ludźmi, z którymi obcowanie wcale nie jest bardziej frustrujące niż z osobą bez diagnozy :)

ocenił(a) serial na 9
KickTheNick

Ja znałam tylko jedną taką osobę, więc nie mogę mówić o wszystkich. Zdecydowanie "mój" przypadek nie był tak świadomy spectrum swojej choroby. Mogłabym długo wymieniać zupełnie aspołeczne zachowania. Ta osoba była raczej przekonana tylko o słuszności swoich poglądów, a resztę towarzystwa miała mówiąc oględnie za matołów ;) Trzeba było mieć grubą skórę, bo potrafiła czasami przywalić takim przykrym tekstem, że mogło pójść w pięty. Jakoś o moje zdrowie psychiczne nikt się nie martwił ;) Ale tak serio to na szczęście cały zespół miał dość i szefostwo przeniosło tą osobę do zupełnie samodzielnej pracy z bardzo ograniczonym kontaktem z innymi pracownikami. To było dobre posunięcie, bo i ona i my się męczyliśmy. Ale jak piszę, to było doświadczenie z jedną osobą. Zapewne każdy przepadek jest inny.

ocenił(a) serial na 9
agaz_82

Zgadzam się, też kiedyś musiałam pracować z osobą neurotypową, to była tragedia. Fajnie się takie osoby ogląda na ekranie, ale przy bliższym kontakcie są nie do zniesienia.

ocenił(a) serial na 9
KamiennaGeba

Z wcześniejszej wypowiedzi innego użytkownika wynika, że są osoby które mimo specrtum są bardziej opanowane i można z nimi pracować. Jednak nawet w tym serialu zaskoczyło mnie, że Saga dostała się do policji. Przecież przechodzi się testy psychologiczne. Była dobrym analitykiem, ale jak mogła łapać morderców skoro nie do końca rozumiała motywacje osób "normalnych". Zakładając ,że nawet wybrali ją bo znała się świetnie na analizie materiału to nie rozumiem jak mogli ją dopuszczać do rozmów z osobami poszkodowanymi w sprawach - niektóre rozmowy ze świadkami czy scena podczas pogrzebu. Przecież to było bardzo nietaktowne i raniło uczucia innych. Nie chodzi mi o to, że taka osoba nie może nigdzie pracować, ale nie nadaje się często do pracy gdzie potrzebne są umiejętności "miękkie", wyczucie społeczne.

ocenił(a) serial na 9
agaz_82

O serialu się nie wypowiem, bo jeszcze go nie obejrzałam.
Natomiast co do reszty twojej wypowiedzi - nie neguję twoich doświadczeń ze współpracownikiem (choć ciekawa jestem, co on/ona miał(a)by na ten temat do powiedzenia), ale bezsensowne i krzywdzące jest wrzucanie wszystkich osób z ZA do jednego wora na podstawie twojego pojedynczego doświadczenia. Pamiętaj, że w spektrum autyzmu znajduje się jedna osoba na 68, a kryteria diagnostyczne ciągle się poszerzają, co oznacza, że z całą pewnością spotkałaś już w życiu kogoś z ZA i nawet nie miałaś o tym pojęcia. Nie każdy z ZA zachowuje się tak samo i nie każdy ma to wypisane na twarzy. Na przykład u niektórych kobiet ZA przejawia się między innymi bardzo silną empatią wobec krzywdzonych ludzi/zwierząt. Jest tyle odmian autyzmu, co osób z autyzmem, więc w sytuacji, gdy mówisz, że ze wszystkimi z ZA współpracuje się tak samo źle i że najlepiej by było ich oglądać tylko na ekranie, to jest to nie tylko krzywdzące ale i po prostu głupie. Równie dobrze mogłabym oznajmić, że wszystkie osoby neurotypowe (czyli, jak je nazywasz, "normalne") zachowują się nielogicznie, kłamią, są niegodne zaufania, nie mają zainteresowań i mają nieuzasadnioną obsesję na punkcie norm i kontaktów społecznych. Nieładnie, prawda? Problemy na linii NT-ZA wynikają z wzajemnego niezrozumienia i często, niestety, wzajemnego braku chęci zrozumienia. I bywa, niestety, że ten brak zrozumienia kończy się bardzo niedobrze, bo samobójstwa wśród ludzi w spektrum są najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci.
Swoją drogą, co byś chciała zrobić z tymi 1/68 osobami? Schować pod kamień?

ocenił(a) serial na 9
KamiennaGeba

Zarówno Saga jak i ta osoba z mojej pracy miały wyraźne ZA. Jeśli jest tak jak piszecie, że można wiele zachowań się wyuczyć, że nawet nie wiadomo, że dana osoba ma ZA to naprawdę OK. Nic do takich osób nie mam i pewnie takie też już nie raz spotkałam. Mi chodzi o osoby, które albo nie potrafią albo nie chcą się tego nauczyć. Wtedy jest naprawdę ciężko (nie wiem jak osobie z ZA), ale osobie neurotropowej na pewno. Postać Sagi specjalnie została tak skontrowana, żeby była "inna" od reszty. Swoją drogą polecam serial - zarówno jako świetny kryminał jak i bardzo dobrze zagraną postać z Zespołem Aspargera lub inna odmiana autyzmu (w serialu nie jest to konkretnie powiedziane). Zauważ jednak, że część osób z forum uważa zachowania Sagi za śmieszne lub wręcz komediowe. A to nie jest tak, że Saga chce być śmieszna, ona tak po prostu reaguje na różne sytuacje. Dlatego napisałam, że się fajnie to ogląda jako serial, ale praca robi się z taką osobą frustrująca. Podkreślam jeszcze raz , że chodzi mi o osoby z wyraźnym spectrum. Nie napisałam też, że nie mają prawa nigdzie pracować . Chodzi mi o to, że praca powinna być dostosowana do ich możliwości. Tak samo jak praca osób neurotypowych. Ja też znam swoje słabe strony i są zajęcia do których się nie pcham, bo wiem, że się tam nie sprawdzę.

ocenił(a) serial na 9
agaz_82

Zapewniam cię, że sytuacja, w której ktoś się z kogoś śmieje, a ten ktoś nie wie dlaczego, jest znacznie bardziej frustrująca dla osoby, z której ktoś się śmieje, niż dla śmiejącego się. Skoro chodzi ci tylko o osoby z wyraźnym ZA, a nie o osoby, które potrafią ładnie udawać, to w takim razie przeformułuję pytanie - co w takim razie chciałabyś zrobić z tymi osobami, po których ZA jest widoczne na pierwszy rzut oka? Schować pod kamień?
Czy to, że nie potrafią nauczyć się zachowań, które ty i reszta NT uznaje za normalne oznacza, że nie powinny wychodzić z domu? Zapewniam cię, że wielu z nich tak robi. Bo dostosowanie się do świata, który funkcjonuje na zasadach, których nie rozumiesz, jest bardzo trudne, a dla niektórych wręcz niemożliwe. Dodatkowe wytykanie ich palcami z całą pewnością im w tym nie pomoże.
Mówisz o pracy dostosowanej do ludzi w spektrum autyzmu. A jaka to byłaby praca? Bo nie wszyscy z ZA mogą pracować z domu. Jeżeli znasz jakieś miejsce, w którym nie trzeba mieć kontaktu z ludźmi (współpracownikami, szefem, klientami), w budynku, w którym nie ma hałasów ani jasnego światła (nadwrażliwość na bodźce jest bardzo często występującą cechą u ludzi z ZA), niejasno sformułowanych poleceń ani mobbingu (w Polsce w prawie każdej firmie, na pewno w każdej, w której sama pracowałam), daj mi znać. Ale dopóki nie znajdziesz tego cudownego miejsca, wielu ludzi z ZA musi pracować w bardzo dla nich niekomfortowych warunkach i, niestety, nadal będziesz mogła na takiego natrafić. Zapewniam cię, że nikt z ZA raczej się nie pcha z radością do pracy np. za barem, za kasą, w urzędzie itp., ale sytuacja często decyduje za nas. A pracować i żyć z czegoś każdy musi, nawet, jeżeli widok niektórych z nich może ranić twoje oczy.
Dodam jeszcze, że są pracodawcy, którzy z chęcią zatrudnią ludzi z ZA, nie zważając na ich braki, nawet jeżeli pozostałym pracownikom niespecjalnie to odpowiada. A to dlatego, że ludzie w spektrum potrafią być bardzo cennymi pracownikami, zaangażowanymi i pełnymi pomysłów.
Jeżeli Xbox nie odtwarza płyty z PS, to nie oznacza, że jest zepsuty. Cechy osoby będącej w spektrum wcale nie muszą być wadami.
A serial i owszem, obejrzę.

ocenił(a) serial na 9
KamiennaGeba

Oczywiście, że osoba która nie rozumie dlaczego się z niej się śmieją jest w bardziej niekomfortowej sytuacji niż ta śmiejąca się. Jednak NT śmieją się z odzywek Sagi dlatego, że jest to serial. Dlatego napisałam, że fajnie się to ogląda (tak większość NT odbiera Sagę w tym serialu - jako osobę zabawną z tymi swoimi uwagami). Gorzej jak taka osoba z ZA wali takim tekstem do Ciebie w życiu. Wtedy nie jest Ci już do śmiechu, tylko po prostu przykro. Życie to nie serial. Cały czas piszesz jak to jest trudno osobom z ZA - nie wątpię. Jednak spróbuj zrozumieć, że osobie NT też jest ciężko. Czy tylko osoby z ZA mają prawo czuć się źle w pracy, a te NT mają zawsze nerwy ze stali? U nas udało się tą osobę przenieść do pracy w domu i tylko raportuje szefom lub czasem pisze maile do kolegów. Zresztą to cały zespół wnioskował o przeniesienie, a nie o zwolnienie. Wyraźnie zaznaczaliśmy, że ta osoba świetnie radzi sobie z analizą pewnych materiałów, ale w kontakcie z klientem to był dramat. I udało się. Uważam, że był problem, ale został rozwiązany z korzyścią dla wszystkich - osoba z ZA też nam napisała, że woli tak pracować. Wiem, że nie ma sytuacji idealnych, ale uwierz mi osoby NT też spotyka mobbing w pracy i też czasem idą do zajęć których nie znoszą tylko dlatego, że trzeba zapłacić rachunki. Ba! NT siebie nawzajem też często nie lubią ;) Nigdzie nie napisałam, że bolą mnie oczy na widok takiej osoby lub, że powinny schować się pod kamień. To za daleko wyciągnięte wnioski...

ocenił(a) serial na 9
agaz_82

Absolutnie nie neguję twoich doświadczeń ze wspomnianym/ą współpracownikiem/współpracowniczką, tak jak wspomniałam wyżej. Tak samo nie neguję tego, że NT również spotyka mobbing w pracy i nie wiem, z jakiego powodu sądzisz, że tak uważam. Zdaję sobie sprawę z tego, że NT mogą mieć problemy w pracy/depresję/schizofrenię/kiepskie dni. Po prostu odnoszę się sytuacji osoby z ZA, a nie NT. Nie twierdzę, że osoby NT muszą mieć nerwy ze stali ani nic w ten deseń. Cały ten czas, cała moja wypowiedź dotyczy wyłącznie tego, że napisałaś, że osoby z ZA fajnie się ogląda na ekranie, ale praca z kimś takim to koszmar. Na podstawie jednego przypadku oceniłaś ogromną grupę ludzi i przestrzegłaś każdego, kto może to przeczytać przed kontaktem? pracą? z taką osobą. Bo nie jestem pewna, co innego miał mieć ten komentarz na celu. Przychodzi mi do głowy tylko to, że chciałaś ostrzec innych przed osobami z ZA. Wobec tego, co twoim zdaniem należałoby z tymi osobami zrobić, skoro nie należy z nimi pracować/kontaktować się? Wychodzi, że schować pod kamień.
Żeby było jasne - nie piszę tego po to, żeby cię obrazić albo zdenerwować. Chcę ci tylko uświadomić, że twoja nieprzemyślana wypowiedź może być dla kogoś bardzo krzywdząca. No i ocenianie jakiejkolwiek grupy ludzi na podstawie jednego osobnika nie ma sensu i jest niesprawiedliwe.
Swoją drogą, obejrzałam pierwszy odcinek i na razie postać Sagi wydaje mi się dość sympatyczna.

ocenił(a) serial na 9
KamiennaGeba

OK, masz rację. Oceniłam na podstawie pracy z jedną osobą. Po prostu praca z nią dała mi tak w kość, że spontanicznie napisałam taki komentarz. Na szczęście pod tym komentarzem jest nasza dość długa dyskusja, więc każdy zainteresowany może sobie przeczytać o co chodzi. Twoje argumenty są jak najbardziej zasadne. Przepraszam, zagalopowałam się. Nie można wyciągać wniosków na całą grupę na podstawie jednej osoby. Ja postać Sagi też lubię, po prostu w niektórych monetach kiedy bywa "trudna" pomyślałam, że no tak - serial fajny, ale jakby tak było w życiu to trudno by się pracowało. Nieważne już. W serialu większość współpracowników ją lubi i ceni jej pracę. Jeśli dotrwasz do 3 sezonu to tam wątek jej ZA jest bardziej rozwinięty. Zwłaszcza tego, że takie osoby też cierpią i nie radzą sobie z różnymi sytuacjami w życiu. Myślę, że to może bardzo uświadomić ludziom NT ten problem. Co do tego co z takim osobami robić jak się z nimi trudno pracuje? Szczerze, to nie wiem. Jeśli ktoś chce i może pracować samodzielnie to fajnie jak może się tak realizować (jak ta osoba u nas), jeśli pracuje z grupą i wszystkim jest trudno to może jakieś warsztaty lub rozmowy z pracownikami? Choć umówmy się, jest to stacja w naszym kraju chyba niemożliwa. Tak czy siak, miłego oglądania :)

ocenił(a) serial na 9
agaz_82

Cieszę się, że to mówisz:). Szkoda tylko, że nie można tak każdemu z osobna wszystkiego wytłumaczyć. No i nie każdy będzie chciał zrozumieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones