Studiuje prawo , a zachowuje się jak naiwna nastolatka , romans z żonatym , narkotyki , teraz to . Żałosna postać , mało wiarygodna. Poznała gościa dopiero , jak można tak ufać komuś kogo w zasadzie się nie zna.

No dokładnie... Olka zachowuje się, jakby przeżywała jakiś opóźniony okres młodzieńczego buntu. To już nie jest nastolatka, tylko młoda kobieta i powinna mieć trochę oleju w głowie, a przynajmniej wyciągać wnioski z poprzednich sytuacji, a ona wręcz przeciwnie, dalej bezmyślnie brnie w kolejne kłopoty.

Lepiej bym tego nie ujęła , zagadzam się w 100 %!

Ja też się z Tobą zgadzam, ale z drugiej strony taka sytuacja nie jest niemożliwa. Jest mnóstwo takich dziewczyn, które ledwo kogoś poznają (i to najczęściej przez internet) i zaraz tej osobie bezgranicznie ufają, a potem właśnie tak kończą. Więc chyba dobrze, że i takie sprawy są poruszane w tym serialu, a nie tylko komediowe wątki, bo niestety, ale handel ludźmi kwitnie..

Ale mogli chociaż wziąć inną bohaterkę, a nie studentkę prawa, która chyba powinna być inteligentna w jakimś stopniu. :|

Studia w dzisiejszych czasach już o niczym nie świadczą. Debili nie brakuje wszędzie.

O to to idealnie stwierdzono :D

Mogli porwać choćby Kasię Berg. Jako nastolatka porwana byłaby bardziej wiarygodna.

no dokładnie, o to właśnie mi chodzi. Ja nie wiem albo ona jest idiotką albo zapomina o poprzednich kłopotach.

Lekkomyślna pannica. Daniel ma tego typka który porwie Olkę fotkę w telefonie , miejmy nadzieję że nie wymazał . Na miejscu jej ojca , jeśli się odnajdzie szlaban na miesiące,za takie dziecinne zachowanie !

Jacek chyba mu wymazał z telefonu to zdjęcie.

Kazał wymazać, ale Daniel je zostawił. Przypomni sobie o tym i przekaże je komu trzeba ;-)

Według mnie nie wymazał zdjęcia, bo Danielowi wydawał się ten facet dziwny. Zostawił je.

Myślałam, ze on mu wyrwał telefon i sam usunął.

Na szczęście nie , oby się ta głupia Ola odnalazła, dostanie nauczkę do końca życia !!!

Znając seriale to pewnie uwolnią ją zanim akcja się rozkręci. Szkoda, fajnie by było jakby tę historię trochę pociągnęli i Olkę gdzieś wywieźli.

Dziewczyny wraz z Olką znajdą się na pace samochodu, który zostanie zatrzymany przez policje. Po drodze uda im się uwolnić i jak będą odjeżdżać po kontroli (bo wtedy będą cicho) i zobaczą, że policja to zaczną się drzeć o pomoc. Policja ruszy w pościg, dojdzie do strzelaniny, auto się wywróci i jedna z dziewczyn nie przeżyje.

Normalnie jak film sensacyjny .

Hahha nie mogę się doczekać :P

Zobaczymy , może być ciekawie.

Pewnie wyjdzie komicznie :D

Widziałeś dzisiejszy odcinek ? Ale się będzie działo . Żal tych dziewczyn , jak sobie pomyślałam że tak zdarza się w realu , aż mnie zapchało.

Obejrze na playerze jak zawsze :P

Też często oglądam , na player , zawsze prapremiera szybsza niż odcinek w tv.

bo w kartony wjedzie ten samochód widziałem już to!

Zaczęłam się zastanawiać jak potoczy się akcja z Olką i jak będzie wyglądać akcja jej "odbicia" i oto co mi przyszło do głowy:

1. Marek wyrusza na poszukiwania swojej młodszej córki z zaangażowaniem i pewnością godnym L. Neesen`a w "Uprowadzonej" oczywiście zakończone sukcesem.

2. Olka trafia do berlińskiego burdelu i tam spotyka znajomego klienta, np. Michała, który cierpi na samotność w małżeństwie i jedzie się rozerwać z wiarołomnym bratem Andrzejem do niemieckiej stolicy. Ten w trakcie korzystania z usług orientuje się, że skądś zna twarz i bohatersko wyciąga ją z opresji.

Ktoś jeszcze miał jakieś ciekawe wizje? :D

Drugi podpunkt rozwala :D szkoda, że scenarzyści NW nie mają na tyle polotu i jaj, żeby wpaść na takie rozwiązanie :D

Też żałuję :D

Ten Jacek jest sutenerem i chce ją wywieźć do niemieckiego burdelu

Może jak ją zgwałcą to wreszcie zmądrzeje -_- nie żebym jej tego życzył ale dziewczyna ma kiełbie we łbie

Wreszcie będzie zabawnie, mam nadzieję, że zdąży mieć jakieś "przygody" w tym burdelu zanim ją ocalą. I wyprzedzając komentarze oburzonych - nie, nie życzę tego nikomu, ale to jest fikcyjna postać, której zresztą nie lubię, więc nie ma co się nią przejmować.

No kretynka totalna. Jak była nastolatką to była o niebo mądrzejsza, a teraz siano w głowie. Nie wiem po co scenarzyści tak zepsuli tę postać. Zamiast tego mogli dać nową osobę, która by się tak zachowywała - a nie sorry przecież wtedy Ola miałaby nudne życie.

Coś czuję, że Ola po uwolnieniu szybko wróci do formy i dalej będą robić z niej kretynkę :) przecież takie osoby na pewno przez długi czas mają ogromną traumę, a ona pewnie raz dwa wróci na uczelnię, imprezki i zaraz pozna kogoś nowego ;)

Jakaś masakra z nią. Ochrzaniła rodziców, że się martwią...
Jeszcze musiałem zmienić słowo, bo się okazało, że użyłem za mocnego :D