A dlaczego kobieta, która lubi uprawiać seks, nazywana jest ****, ****** bądź innymi ****, a mężczyzna, który lubi uprawiać seks, to po prostu mężczyzna?
To działa na takiej samej zasadzie.
A feminizm to pogląd mówiący o tym, że OBIE płci są równe, a nie, że kobiety są ponad mężczyznami.

Feministki występujące w tv są szpetne, czyżby bolało je to, że nie mają powodzenia?

Emma Watson, Angelina Jolie, Ellen Page, Olivia Wilde, Beyonce,...mam wymieniać dalej? Ponieważ lista jest naprawdę długa. I nie wydaje mi się, by te kobiety były 'szpetne'.

Kinga Dunin, Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka itd., itp.

Dobra, są więc kobiety ładne i brzydsze. Nie widzę, co ten fakt ma dowodzić. Może cię to zdziwi, ale nie tyczy się to tylko feministek, ponieważ cały świat jest stworzony tak, że niektórzy mają więcej urody, niż inni.
Zresztą, nie wiem co wygląd ma do całej sprawy.

Feminizm z poglądem mówiący, że obie płcie są równe jest już nieaktualny. Feminizm dzisiaj to ideologia, która po osiągnięciu równouprawnienia w wielu krajach ma za zadanie tworzenia sztucznej wizji dyskryminowania kobiet. Przy okazji feministki wyjawiają swoją jawną niechęć do płci męskiej ocierającą się o szowinizm, oraz popierają akty prawne mające na celu prawdziwą dyskryminację mężczyzn np. ,,dyskryminacja pozytywna,,.

W swoim komentarzu napisałaś, dlaczego mężczyzn lubiących seks nie nazywa się dz**kami. Niby dlaczego mają być tak nazywani? Na tym ma polegać równość, żeby mężczyzn zrównywać z terminami, które kojarzą się negatywnie, bądź jak w tym serialu przedstawić striptiz męski jako coś pozytywnego, ale damski striptiz jak zło?

Feminizm właśnie do tego dążyć, aby z mężczyzn zrobić dz**ki, a z kobiet nadludzi.

Ideologia dzisiejszego feminizmu chce wkraczać w wiele dziedzin życia, kulturę, sztukę wszędzie tam aby doprowadzić do prawdziwego podporządkowania mężczyzn feministkom.

Tracę wiarę, gdy czytam te komentarze. Po prostu nie wierzę, że żyjemy w 2015 roku. Nie będę komentować tego, co napisałeś, bo widać, że jesteś tak ograniczony, że nic nie sprawi, że zaczniesz chociaż głębiej się nad tym zastanawiać. Izoluj się od rzeczywistości, skoro rzeczywistość tak bardzo ci przeszkadza.

Tak, zero argumentów tylko obrażanie i kończenie rozmowy.

Chyba nigdy nie czytałaś feministycznych gazet ani nie widziała filmu z feministkami jak wyrażają swoje poglądy. Oczywiste jest, ze feministkom nie zależy na równouprawnieniu kobiet, bo ono już jest, gdyby tak nie było to nie wymieniałabyś tamtych artystek, kobiety nie pracowałyby w telewizji, nie kandydowałyby w wyborach itp.

Feministki żyją z tego, że mówią o dyskryminacji kobiet tam gdzie jej nie ma np. w Polsce. Taki sposób na życie. Same agresywnie atakują kobiety, które nie zgadzają się z ich poglądami. Sama nie chcesz zobaczyć jak wygląda rzeczywistość.

Nie, feminizm nie dąży do tego zeby meżczyzn lubiących seks też nazywać dz**kami, feminizm dąży do tego żeby kobiet które lubią seks NIE nazywać dz**kami. Widzisz różnicę? Nikogo nie powinniśmy nazywć dz**ką dlatego że lubi uprawiać seks, ani kobiet ani mężczyzn.

Właśnie tak, więc nie powinno się pokazywać, że striptiz męski to fajna zabawa, a potem mówić, że striptiz damski to zło.

Ja rozumiem i zgadzam się z tym. Ale pamiętaj że feminizm dąży do RÓWNOŚCI jeżeli ktoś stawia kobiety nad mężczyznami to po prostu nie jest feministą. Ty mylisz feminizm z seksizmem (który jak wiadomo działa w obie strony) i z mizoandryzmem.

Równość tak, ale w środowiskach feministek można zauważyć wiele seksistek, które określają się mianem feministek. W Szwecji np. feministki nawołują do zabijania bogatych białych mężczyzn, to wręcz ociera się o naruszanie prawa, jednak jest to tolerowane w tamtym państwie.

Feministki które walczyły o równouprawnienie nie są już tymi co teraz. W Polsce równouprawnienie płci nastąpiło w II RP, szybciej niż we Francji, czy bogatej i rozwiniętej Szwajcarii.

No waśnie to o czym mówisz to są przejawy seksizmu i mizoandryzmu, nie feminizmu. Te kobiety nazywają się feministkami ale to nie znaczy że nimi są, bo NIE są. Feministą jest każdy kto chce równych praw dla kobiet i mężczyzn, dlatego jeżeli Ty jesteś za równością to, z definicji, też jesteś feministą/ką, przykro mi :)

To że w Polsce równouprawnienie płci nastąpiło w II RP nie znaczy ze wszyscy ludzie nagle zmienili swoje seksistowskie poglądy. Jeżeli znajomy mojego taty, w roku 2015 mówi mi ze kobieta nie może być prezydentem TYLKO dlatego ze jest kobietą i "on na babe nie będzie głosował" no to przepraszam bardzo ale w takich sytuacjach myślę że feminizm jednak jest nam jeszcze trochę potrzebny. Bardzo dobrze że coraz więcej osób publicznych deklaruje się jako feminisci, bo to jest nam potrzebne zeby społeczeństwo się zmieniło. Chciałabym zeby było tak jak mówisz, ze równouprawnienie już jest, ale niestety do prawdziwego równouprawnienia kobiet na całym świecie jeszcze nam bardzo daleko. I nie przekonasz mnie że jest inaczej i ze feminizm jest niepotrzebny, bo ja się z seksizmem, mizoandryzmem i mizoginizmem spotykam codziennie. Zarówno w internecie jak i poza nim.

Nie wytłumaczysz, nie ma nawet co próbować.

Wiem, że Tobie nie da się nie nic wytłumaczyć, więc już nie próbuję.