PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680486}

Narcos

8,5 165 141
ocen
8,5 10 1 165141
7,8 11
ocen krytyków
Narcos
powrót do forum serialu Narcos

Trzeci sezon

ocenił(a) serial na 8

Jest piekielnie dobry, nie nudziłem się ani sekundy i łyknąłem te 10 odcinków w dwa wieczory. Dziękuję Netflix :)

ocenił(a) serial na 10
grzybolub

dokładnie 3 sezon trzyma poziom ale historia Pablo bardziej mnie urzekła
tak wieć sezon 1 i 2 10/10 trzeci 8,5

ocenił(a) serial na 10
grzybolub

a w nocie masz 8/10 no blagam, takie perelki musza byc wyzej oceniane, na tle tego calego chlamu, ktory nas otacza, a ty zanizasz poziom.

ocenił(a) serial na 8
master_of_vinyl_donuts

10 mogę dać za ścieżkę dźwiękową

grzybolub

Ja natomiast nie popadłem w zachwyt nad 3 sezonem, a wręcz przeciwnie. Faktycznie były momenty trzymające w napięciu, ale przez większość czasu miałem wrażenie, że jest to szablonowa sensacja. Również sama gra aktorska nie była dla mnie porywająca i myślę, że jednak powinni zakończyć sezon wcześniej

ocenił(a) serial na 10
Jakub_Binkowski

Gra aktorka byla slaba? Slabe to ty masz pojecie o tym fachu.

ocenił(a) serial na 10
grzybolub

Dobry sezon teraz tylko czekać na 4 i Meksyk heh

ocenił(a) serial na 8
grzybolub

Był bardzo dobry ale jednak historia Pabla wciągnęła mnie bardziej :)

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Ja napiszę krótko i nieco ogólnikowo...

Skłamałabym jeślibym napisała, że nie miałam obaw co do tego sezonu, ale na szczęście się one nie sprawdziły.

Oczywiście historia o kartelu z Cali, uważam że została zrealizowana na bardzo dobrym poziomie, budziło to zainteresowanie, wciągnęło mnie itd. ale jednak muszę uczciwie przyznać że bardziej mi się podobała opowieść o Escobarze. Chyba ze względu na to, że to był charyzmatyczny, wyrazisty i bardzo intrygujący bohater, którego w sumie ciężko było przebić.

Pena jako "The kind of a man the West would need to tame a troubled land" wypada całkiem zacnie, niewątpliwie widać i czuć, że postać nieco ewoluowała od wydarzeń z z pierwszych dwóch sezonów. Aczkolwiek wydaję mi się że gdy robił za tego fajniejszego w duecie z Murphym, to lepiej wypadł niż solo. Może dlatego że właściwie tutaj był takim Murphy vol 2, tylko bardziej wyrazisty :P Tylko ta jego "rybia" mina :P No i dorobił się dwóch sidekicków :D

Co do samych dżentelmenów z Cali, to troszkę czuję niedosyt, że w pewnym momencie Gilberto aka Zacne Dresy oraz Pacho i Chepe, byli bardziej na drugim planie, ustępując miejsca Miguelowi, któremu po fazie "Wsadzili mi do ciupy brata" jak to ujął Gilberto "Odje ało" i przeszedł w tryb bossa o dosyć agresywnej "polityce". No ale nie czepiam się, bo to historia oparta na faktach, więc widocznie tak było i niezbyt racjonalne by było mieć wonty o to, że reszty było mniej.

No i bardzo ciekawie wypadła postać Jorge. W sumie jestem zaskoczona że przeżył, bo byłam pewna że w końcu go załatwią. Choć właściwie naiwne z jego strony jeśli wierzył, że będzie mógł się wypisać z interesu inaczej niż poprzez przysłowiowe "nogami do przodu". Jego działa na dwa fronty, były ciekawe i chyba dostarczały najwięcej napięcia.

Tak że generalnie czuję się usatysfakcjonowana, Narcos nie zawiodło, trzyma nadal poziom, co mnie bardzo cieszy (no może mały minusik za to, że zero jakiejkolwiek wspominki na temat Murphy'ego) i już się nie mogę doczekać na dziki Meksyk :D

Tortuga033

Narcos bez Escobar ..to nie to
ja mimo ze widzialem 3 sezon caly nie uwazam juz za arcydzielo ..dluzy sie rozkreca dlugo nie trzyma i nie wciaga w napiecie tak jak 1 i 2 sezon
Sa gusta i gusciki ..El Patrone jest jeden !!!

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

Bardzo podobał mi się 3 sezon, w postaci Jorge zaszła w pewnym momencie zła przemiana, a raczej po prostu wybrał życie swoje i swojej rodziny ponad życie kumpla Enrique, wstrząsnęło mnie to i jednocześnie pokazało że ten serial nie jest 0/1 - a to lubie.

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

Miałam to samo.Non stop akcja,trzyma w napięciu,świetni aktorzy

ocenił(a) serial na 9
katrinafw

moim zdaniem jednak escobar byl ciekawszy ale tu tez bylo duzo zajeb... motywów.

ocenił(a) serial na 3
katrinafw

Cieszę się, ze jednak są kobiety, które też to oglądają. Brawo !!!

AnkaJ_3

A dlaczego kobiety mają tego nie oglądać?

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

Dla mnie gorszy od poprzednich Kartelowi z Cali nie powierzyłbym popilnowania mi parkingu , aktorzy odtwarzający rolę braci Rodriguez wg mnie byli sztuczni i niewiarygodni.
Pierwsze 3 odcinki przysypiałem , potem akcja wciągnęła.
Trzeci sezon łącznie dla nie 6,5 /10.

grzybolub

Odpuściłbym sobie jesli to nie byłaby jedna z ważniejszych scen w serialu.Czy przeoczyłem, czy jest jednak to niedoróbka scenariusza- pagera u pomocnika Salcedo w czasie ich konfrontacji (o którym tamten nie mial pojecia)?

mk8888_fw

wydaje mi się, ze salcedo podrzucił mu ten pager kiedy rzucił się na niego z łapami w czasie tej konfrontacji.

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

Doskonale Cię rozumiem!

ocenił(a) serial na 8
grzybolub

3 sezon zdecydowanie najlepszy z dotychczasowych. W mojej ocenie najsłabszy był 1 sezon - teraz czas na 4 (Meksyk).
Być może w 5 twórcy zawitają na starym kontynencie. np. w Kalabrii. 'Ndrangheta wg. włoskiej Guardia di Finanza jest obecnie jedną z najpotężniejszych organizacji przestępczych na świecie”. Jej przestępcza aktywność dotyczy głównie przemytu i handlu narkotykami, przede wszystkim kolumbijską kokainą. Według włoskich danych, około 80% kokainy trafiającej do Europy przechodzi przez hiszpańskie i kalabryjskie porty kontrolowane przez kalabryjczyków.
Włoskie organizacje antymafijne oceniają, że w 2007 roku dochody ’ndranghety wyniosły około 35-40 miliardów euro (50-60 miliardów dolarów), co stanowiło około 3,5 procent włoskiego PKB.

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

Nie zdubluje tematu więc potwierdzę - bomba. Szczerze mówiąc pokusiłbym się o stwierdzenie, że może i nawet bardizej wciągający aniżeli poprzednie sezony. Na pewno równie dobry. Bez spojlerowania - must watch. 10h pykło migusiem.

użytkownik usunięty
grzybolub

Zarówno gorszy jak i lepszy - nie było irytujących scen z rozemocjonowanym Escobarem i jego rodzinką, jednak Pena bez Murphyego jakoś kiepsko wyglądał w pojedynkę. Również za słabo pokazali siłę Cali, za mała ochrona, zbyt skromne sceny walki. Z Escobarem lepiej wychodziło, bardziej szokujące morderstwa i zamachy a tu Gilberto w kółko powtarzał aby siedzieć cicho.

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

Widze ze prawie same p.i.z.d.y z Cali tu siedza. Gdyby Poison zyl inaczej byscie gadali cioty!

ocenił(a) serial na 8
1234567809

No proszę znalazł się zaginiony syn Escobara żeby bronić jego honoru

grzybolub

Uważaj, nie żartuj. Nie dość, że gość zmyślnie unika moderatorów filmwebu pisząc złe wyrazy szyfrem, to jeszcze daje do zrozumienia wszystkim coś, używając zera przed 9-tką. Ja bym nie lekceważył. Było juz kilku, którzy lekceważyli i wiadomo jak skończyli. Szczególnie ten szyfr kropkowy, z daleka znać pfofesjonalistę.

ocenił(a) serial na 8
Vinnie Chu

Wielkie dzięki za dwie rzeczy: 1)ostrzeżenie, bo faktycznie w swojej naiwności nie dostrzegłem czającego się niebezpieczeństwa i 2) za kilka minut zdrowego rechotu po przeczytaniu Twojego postu - a o zdrowy śmiech coraz trudniej w tych niebezpiecznych czasach ;)

grzybolub

Pomijając śmichychichy, Ten nowy serial "Chapo" jest fajny. Pierwsze 5-6 epizodów mnie znudziło. Od kiedy poszedł do więzienia - autentycznie nie moge sie doczekać jego zemsty na strażniku i szefowej więzienia. Innymi słowy - czekam na następny sezon, kibicując potworowi, prymitywowi, bandycie, który spokojnie mógłby zabić nasze matki i nasze dzieci i wrzucić je do wykopanego dołu, jak to robili masowo naziści. Bo el Chapo to jest naprawdę zwykły burak, który się na meksykańskiej wsi wychował, kogutom walił konia, żeby posuwały kury i jajka były. Za młodu czytać nie umioł. Dlatego zawsze mnie przeraża, dlaczego zdolni ludzie robią z prymitywów bohaterów. Sama bezmyślna umiejętność zabicia kogoś nie robi z Ciebie automatycznie bohatera. Żeby byc wielkim, musisz najpierw zjeść kogoś przed śmiercią. Dlatego Hanibal jest wielki, a El Chapo to prymitywny burak, który ci zabije dziecko, bo tak (chyba sie nie złapaliście na ten łzawy wątek zemsty po śmierci rodziny Salazara?) Salazar i Chapo zabijali i zabijają wciąż całe rodziny w Meksyku bez powodu. Rzygać mi się chce jak twórcy filmowi starają się mi wmówić, że mam żałować psychopaty, który z zimną krwią zabijał całe rodziny, bo akurat jemu stało sie to samo. El Chapo i Salazar to najgorsze bydlaki jakich nosi świat, proszę Was bardzo, nie dajcie się nabrać na dobrą serialową robotę. To są wciąż realne, ludzkie potwory.

Vinnie Chu

ale ogląda sie nieźle. Czekam na 2 sezon

ocenił(a) serial na 8
Vinnie Chu

El Chapo... zniechęciłem się po 4 odcinku, jakieś takie to było bez TEJ iskry a główny bohater- kawał mięcha bez specjalnych emocji na twarzy (oceniam oczywiście serial, żeby znów sobie wrogów nie narobić...). Zły i niedobry gość to zawsze będzie ciekawy bohater dla grzecznej i mądrej ale słabej inteligencji, marzącej o władzy i sile i zawsze go z dobrego serca trochę przypudrują. Wstyd się przyznać, ale sam namawiałem dziecię swoje, by w teatrzyku starała się o rolę złej królowej a nie nudnej Śnieżki...Widzę, że może jednak trzeba by ten serial dalej pociągnąć jeśli twierdzisz że się rozkręci. Tak przyjemnie jest się unurzać w cudzej krwi i cierpieniu w domowym zaciszu...

grzybolub

Czyli się rozumiemy.

grzybolub

Ojej, same zachwyty. Każdy każdemu robi dobrze. Aż niedobrze mi się robi. A ja nie dałem rady obejrzeć 3 sezonu. Po 2 odcinkach dałem sobie spokój.

ocenił(a) serial na 8
grzybolub

Również się tego nie spodziewałem. Jest jednak więcej akcji ponieważ cali w przeciwieństwie do Escobara zamyka sie w jednej serii.

ocenił(a) serial na 10
grzybolub

Ja też jestem zachwycona 3 sezonem (również zajął mi dwa dni!). Dwa pierwsze były świetne, ale trzeci to perełka!
Zagrany wiarygodnie i naturalnie. Świetne postacie (np. Pacho, Chepe, Carrillo, Peña, Salcedo). Niesamowite też, jak agenci (Feistl, Van Ness), którzy z początku mogą wydać się niepozorni), okazują się kumaci. Nie wiem jak to możliwe, ale praktycznie kibicowałam każdemu po trochu (oprócz Davida Rodriguez'a :))
Wszystko jest tak podane, że nie można się nudzić, akcja non stop, klimat, i wciągająca fabuła. No i świetnie, że wpleciono autentyczne zdjęcia! Do tego odpowiednia dawka brutalności :)

SEEL

no tak David Rodriguez był najpaskudniejszym typkiem z tej ferajny, z prawdziwą przyjemnością odnotowałem jego konanie po serii od konkurencji :-)

ocenił(a) serial na 9
grzybolub

mnie też wciągnęło ( hehe) tak że czuję niedosyt! Więcej!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones