PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=485618}

Nie igraj z aniołem

Cuidado con el ángel
7,3 6 562
oceny
7,3 10 1 6562
Nie igraj z aniołem
powrót do forum serialu Nie igraj z aniołem

Wbrew pozorom bardzo lubię telenowele. A raczej lubiłam, bo obecnie nie mam na czym zawiesić oka podczas oglądania telewizji. Generalnie to dziś ciężko trafić na dobrą telenowelę. Poziom z trudem próbują trzymać telcie z Argentyny i Brazylii, jednak zwykle skutek tego jest mizerny. Telenowele meksykańskie, które kiedyś uwielbiałam, przygnębiają mnie kiedy obecnie je oglądam. Mniej więcej od 2003 - 204 roku widać że z poziomem tych seriali jest coraz gorzej. I zamiast fajnych filmików o miłość mamy mało znośne gniotki. Taką telenowelą jest "Nie igraj z aniołem". Nie będę tu pisała o bzdurach w bezsensownych sytuacjach jakie w nim były bo poprotu nie o tym chcę napisać. "Nie igraj.." jest właśnie taką kiepską telenowelą. Zaczyna się od sztampowej fabuły. Znów mamy doczynienia z dziewczyną z ulicy, która okazuje się być córką bogatej, wpływowej szychy ("Paloma", "Zbuntowany Anioł", "Cud miłości" itd.). Hah ! Żeby jeszcze było to jakoś w miarę ciekawie przedstawione :/ Ale kto tego oczekuje, rozczaruje się i to bardzo ! Od samego początku, do samego końca w serialu kompletnie nic się nie dzieje. Akcja jest niewiarygodnie statyczna, rozwlekła, przewlekła i najzwyczajniej w świecie NUDNA !!!! Przykład to przerażające sceny, takie jak ta w której głowny bohater przychodzi do ukochanej leżącej w szpitali, siada obok niej i przez jakieś 5 - 10 minut powtarza jej imię. Rozmowy postaci wcale nie są lepsze, to taka gadka o niczym, paplanina dla paplaniny. Dialogi ułożone tak by postacie mówiły cokolwiek, nawet jeśli wypowiadane kwestie nie mają jakiegokolwiek sensu. W efekcie tego nawet najbardziej banalna sytuacja przeciąga się w nieskończoność. A widz, przynajmniej ja, odczuwam ulgę kiedy serial NARESZCIE !!!......przeskakuje na kolejną scenę, która zwykle okazuje się gorsza od poprzedniej. Scenarzyści prześcigali się w kolejnych sposobach przedłużania serialu. Z czasem dało się zauważyć że panom i paniom z Televisy kończą się pomysły. Bo były coraz bardziej kretyńskie. Zaginięcie dziecka głównych bohaterów, proces jakiejś tam babki, ta cła jazda z Amadarem. Stwarzano je po to aby akcja serialu wydała się bardziej brutalna, wartka i ekscytująca. A wyszło na to że akcja była żałosna. Kompletnie nie rozumiem z jakiego powodu nakręcono ponad 200 odcinków tego dziadostwa ? . "Zbuntowany Anioł" i kolumbijska "Brzydula" biją go na głowę. Jest kolejnym puszczany masowo przez Televise szitem. Zwykłym bardziewiem, czyli współczeną latynoamerykańską telenowelą.....niestety :(

ocenił(a) serial na 10
christinearron

niecałe 200:) tylko nie rozumiem jednej rzeczy. tzn oczywiście masz prawo do swoich takich czy innych poglądów i widzę, że całkiem nieźle je sobie wyrobiłaś. ale wytłumacz mi jedno : skoro fabuła, akcja, aktorzy, dialogi i to wszystko było takie za przeproszeniem do dupy, to po co oglądnęłaś/eś tego tyle odcinków? bo widzę, że wiesz dość sporo na ten temat.

ocenił(a) serial na 2
likkelli

Wiesz, jeśli ma się matkę i walniętą siostrzyczke które to pokochały to ciężko nie zauważyć co oglądają.

ocenił(a) serial na 10
christinearron

znam ten ból;)
z poczatku miałam podobne zdanie jak Ty, a zaczełam ogladać tą tel. ze względu na Juana Miguela (mój typ, a w Polsce bieda..;/)
no a potem historia i aktorzy jakoś sami mnie w to wszystko wciągneli. ale powiem Ci, że najpoważniejszych sytuacjach pekam ze śmiechu bo są przekomiczne!;]

ocenił(a) serial na 2
likkelli

O matko. Żałosna jesteś poprostu. Przystojnych facetów jest w bród u nas. Ale widzę że się porozglądać panience nie chce xp heh, nie wiesz co tracisz. A tego serialu nie da się lubić, chyba że jesteś jakąś rozlazłą paniusią czytającą Harlekiny. Historia jest beznadziejna, aktorzy do niczego, akcja się nie trzyma kupy ani dupy. To jest bieda !

ocenił(a) serial na 10
christinearron

Jeżeli "matkę i walniętą siostrzyczke które to pokochały to ciężko nie zauważyć co oglądają" zamiast ogladać mogłaś zająć się swoimi zajęciami a nie ubolewasz teraz na forum jaki to jest gniot i jak ludzie męczą się oglądając go -;- i za wszelką cenę przekonując że Televisa produkuje szity.

maitee

Niektórzy są żałośni oglądają a potem mówią że to głupie to po co ogląda trzeba być debilem !!!

marichuy94

Zgadzam się z innymi. Bo mi, jak coś się nie podoba, to nie oglądam. A ty, wnioskując po jakże obszernej, nudnej wypowiedzi, obejrzałaś całkiem sporo odcinków. Jeśli twoja siostrzyczka lubi oglądać, to już od razu jest walnięta? Dziwne...w takim razie 3/4 ludzkości to debile- wg. twojej wypowiedzi. Dosłownie przed chwilą odpowiadałam na twój drugi nudny tekst dotyczący Mi Pecado, wnioskuję z tego, że oglądasz nie jedną telenowelę, a potem co...krytykujesz? Bo mnie się wydaje, że jak ktoś coś ogląda, to znaczy, ze mu się podoba. Ja nienawidzę Formuły I, więc nie oglądam...proste. To samo radzę zrobić tobie.

ocenił(a) serial na 2
Amy95

Bo wiesz lubię narzekać i drążyć temat kochana. Pozatym lubię dawać szansę na to by film/serial mnie do siebie przekonał. Niestety w tym przypadku się nie udało. A skoro sądzisz że moja wypowiedź była nudna, cóż widać że ktoś tu nie znosi krytki :P

christinearron

Że niby ja nie znoszę krytyki? heh, śmieszna jesteś. W którym napisanym prze ze mnie zdaniu jest coś takiego?
Przeciwnie, uważam że to ty nie możesz znieść krytyki i tego, że wiele osób nie zgadza się twoją wypowiedzią.

ocenił(a) serial na 2
Amy95

Nie zgadzanie się z czyimś zdaniem to nie krytyka. Tylko walka na argumenty. Któych ty widocznie nie masz.

ocenił(a) serial na 3
christinearron

Nie przesadzajmy. Nie jest taki zły. Lepiej oglądnicie sobie Mój grzech to jest dopiero tragiczne.

christinearron

Ty to pewnie jesteś fanką ''Mody na sukces''!!! i nie znasz się na dobrych filmach

christinearron

Ty to pewnie jesteś fanką ''Mody na sukces''!!! i nie znasz się na dobrych filmach

ocenił(a) serial na 2
marichuy94

marichuy94 ja się nie znam na filmach !? I to pisze ktoś kto dał słabemu "Nie igraj z aniołem" i tragicznemu "Czasowi honoru" 10/10. Nie wypowiadaj się bo o dobrych serialach nie masz pojęcia dzieciaku.

christinearron

Tak to podaj jakieś tytuły twoim zdaniem dobrych!!

ocenił(a) serial na 2
marichuy94

Jakoś zabardzo mi się nie chce, ale jeśli już chcesz to

- Zbuntowany anioł

- Brzydula (kolumbijska)

- Wszyscy nienawidzą Chrisa.

I styknie mała.

ocenił(a) serial na 7
christinearron

Żałosna to jesteś ty. Jak coś ci sie nie podoba to nie oglądaj i nie komentuj a już tym bardziej nie narzucaj swojego zdania innym. I akurat CCEA jest lepsze od Zbuntowanego anioła

ocenił(a) serial na 2
kami09

Taaaa....jasne....to podaj mi chociaż trzy, góra pięć rzeczy w których Nie igraj z aniołem jest lepsze od Zbuntowanego anioła.

christinearron

sorry, że się wtrącę, ale jeżeli za lepszy od czasu honoru uważasz serial "wszyscy nienawidzą chrisa" to ja się nie dziwię, że tak ch****o w Polsce jest i jeszcze długo będzie.

Ty i tobie podobne istoty, które nie lubią myśleć, mogłyby się z tego serialu nauczyć trochę historii.

ocenił(a) serial na 2
Sylwiaczek666

Porównujesz dwa rózne seriale. Serial wojenno-przygodowy z komedią, co świadczy o twej ignorancji. A ch***o to w Polsce będzie, póki ludzie będą się zachwycać takimi beznadziejnymi serialami jak Czas Honoru.....ottt zwykłe romansidło wplecione w wojenną rzeczywistość a ludzie się tym jarają jak nie wiem co.

christinearron

ok, to dwa różne seriale, ale cóż z tego? przecież to Ty postawiłaś "wszyscy..." w opozycji do "czasu...", więc ska ten bulwersik?

romansidło - naprawdę? albo oglądałaś/oglądasz CH bardzo wybiórczo, albo nie dostrzegłaś fabuły serialu. nie ma możliwości dyskutowania z Tobą na temat czegoś, czego chyba zwyczajnie nie kumasz XD

ps - żeby nie było, doceniam dobre komedie i seriale komediowe, "allo, allo" to dla mnie MISZCZ :)

ocenił(a) serial na 10
christinearron

Zgadzam sie z emcią149- HAHAHAHAHAHAHAHAHA tylko ty uważasz że znasz sie na filmach. napisałaś że nie da się lubić tej tel a jakoś widze że prawie wszyscy tu (prócz cb) lubią tda.

ocenił(a) serial na 4
madziam2

Bo ktoś kto takich gniotów nie lubi na ogół nie wchodzi i nie trolluje. Jednak jak też tu zawitałam. O zgrozo...też obejrzałam wszystkie odcinki, w dodatku na Youtubie...cały tydzień wywaliłam sobie w kosmos.

Też mi się to nie podobało, ale...tak to jest z tymi pierdzielonymi telenowelami, że jak zaczyna się je oglądać to po prostu uzależnia.

Jest wiele naprawdę dobrych telenoweli, ale to zazwyczaj argentyńskie są dobre. Te Meksykańskie to same gnioty są, i nie macie co tutaj się obrażać. Te dialogi to po prostu porażka. Głupie to, dla osób ostro zacofanych. Momentami jak oglądałam tą telenowele to się zastanawiałam, czy mają widza rzeczywiście za takiego kretyna, czy może kretyn pisał scenariusz i nie zauważył jaki jest głupi...

Tak czy inaczej. Nauczka na całe życie- nie zaczynać oglądania meksykańskich telenoweli, bo później chcąc nie chcąc wciąga.

Jedyny pozytyw to William Levy rzecz jasna.

ocenił(a) serial na 8
christinearron

tak samo było ze Zbuntowanymi. Nie rozumiem tego. Skoro ci się nie podoba film i cię wkurza to przełącz na następny kanał i po sprawie.

ocenił(a) serial na 8
emcia149

do christinearron I najwidoczniej to ty nie umiesz znieść krytyki, a przede wszystkim nie umiesz zaakceptować czyjś upodobań. Marichuy94 miała prawo dać filmom, które się jej podobają nawet 100/10, a ty nie masz na to wpływu. I tak między nami, to tylko ty myślisz, że znasz się na filmach. Nikt inny jakoś cie nie popiera. Hmmm kurcze, ale peszek.

ocenił(a) serial na 2
emcia149

Bo taki jest efekt nieobiektywnego oceniania serialu, przez przyzmat ładnych buzi Williama Levyego i Maite Perroni.

christinearron

Ja w moim życiu nie oglądnęłam dużo telenowel, ale tylko dlatego, że po prostu mnie nie wciągały.
Oglądnęłam, Yo soy Betty, la fea i dla mnie to jedna z moich ulubionych, a nawet ulubioną telenowelą. Scenariusz świetnie napisany, a postacie fantastycznie wykreowane. Chociaż można się przyczepić, do tego jak Betty mogła uwierzyć Armandowi, że się w niej zakochał. Trochę absurdalne, ale jednak tyle razy ją przekonywał że mu uwierzyła. Wszystko dobrze, poprawnie się układa, są wielkie emocje w trakcie oglądania. Po prostu świetna telenowela:)

A teraz o CCEA, to moja pierwsza telenowela od bardzo długiego czasu. Zaczęłam oglądać dopiero od połowy, ale potem wróciłam i oglądałam od początku i zakochałam się w tej telce :) Maite Perroni bardzo dobrze zagrała, gdyż po pierwszym odcinku, chciałam oglądać kolejne, na prawdę świetna postać :) Bravo Maite. William Levy, też świetnie zagrał, może na początku nie byłam do niego przekonana, ale z czasem zyskał moją sympatię i go uwielbiam :) A jeżeli chodzi o 'ładne buźki' Maite i Willa to tylko pomogły, przecież większość aktorów jest ładna, a o to chyba chodzi, bo kto chciałby oglądać brzydkich aktorów? A to, że bardzo ładnie wyglądają to nie wystarczy, żeby dobrze zagrać, nie sądzisz? Musisz jeszcze wypowiadać kwestie, a wg mnie, i na pewno nie tylko ja tak uważam, zagrali autentycznie. Telenowela jest świetna, a że Ty tego nie dostrzegasz, to Twój problem, bo to naprawdę bardzo dobry scenariusz i obsada. Nie mówię, że wszystko mi się podobało, bo tak nie jest, ale telenowela na wysokim poziomie.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Gdzie ty tu widzisz dobrze zagraną i stworzoną przez scenarzystów postać ? Gra Williama Levyego , jego postać to rozklapciały, nieco zniewieściały latino amancik. Wystarczyło, że zrobił maślane oczy i już....gotowe....cała ekspresja jego postaci została oddana. A Marichuy ? Przecież to typowa zapłakana seniorita Made in Mexico, możesz w to nie wierzyć ale to jest postać banalna w porównaniu z Mili ze Zbuntowanego Anioła. Może miała troszkę trudniejsze zadanie od Williama, bo oprócz maślanych oczu, musiała jeszcze od czasu do czasu popłakać a to wymaga umiejętności godnych osoby po szkole aktorskiej conajmniej. I taki poziom prezentowali cały czas. Hah ! Bez urazy, ale taki poziom aktorstwa to pasuje do przedstawienia na Dzień Mamy, Taty albo Dziadków w zerówce. Wierz mi jakichś dużych umiejętności William i Maite nie posiadają. Identycznie jak oni, to i ja bym zagrała....mało.....pierwsza lepsza osoba złapana na ulicy by tak samo zagrała. Bo nie trzeba mieć zbyt dużych, czy nawet jakichkolwiek umiejętności aktorskich by grać w telenowelach.....przynajmniej tych meksykańskich.

ocenił(a) serial na 9
christinearron

wszyscy nienawidzą Chrisa? to jest lepsze od czasu honoru? no to wszystko jasne już wiemy z kim mamy do czynienia...

ocenił(a) serial na 2
elfik10

Czas Honoru jest do niczego. To parodia polskich partyzantów, osoby nie majace pojęcia o historii po obejrzeniu tego gniota będą myśleli że polscy partyzanci w czasie wojny tylko romansowali i gadali dupach. Tylko kretynom ten serial się podoba. Jest do niczego i szkaluje dobre imię Cichociemnych. A Everybody hates Chris, to zabwana komedia. Ale my tu nie piszemy o tych serialach tylko o Nie igraj z aniołem i grających w nim aktorach.

christinearron

Ja uważam, że mimo mankamentów w ich grze aktorskiej bardzo dobrze zagrali. Było kilkanaście momentów, które mnie drażniły, ale przyznaję i takie jest moje zdanie, że bardzo dobrze zagrali. Zbuntowanego anioła nie oglądałam, tzn. niedawno oglądnęłam jakieś 15, czy 20 odcinków, ale w kiepskiej jakości i jakoś nie chciało mi się tego ciągnąć, bo nie miałam czasu. Postać Mili była inna niż M, ale nie uważam, że Maite zagrała swoją postać źle, dla mnie była autentyczna w tym, co przedstawiała, aktorsko, Will był trochę gorszy. Jednak ostatecznie ich gra jest na poziomie. I nie uważam, że osoba z ulicy, tzn. nie mająca żadnych zdolności aktorskich nie zagrałaby ich ról. Ja bym tego nie zagrała, bo nie umiem, może parę kwestii bym powiedziała, ale to wszystko.
Przedstawienia na Dzień Matki,Taty, czy Dziadków w mojej szkole były inne. Czasem wzruszały, ale ogólnie miały być wyrazem szacunku do rodziców, czy dziadków, chociaż były też elementy zabawne, czasem taneczne.

christinearron, przykro mi, że ich gra do Ciebie nie przemawia, ale nie uważam, żeby grali tak źle jak Ty mówisz.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Tę całą autentyczność to sobie wymyśliłaś kochana. A Maite i William grali tak jak pisałam.

christinearron

Jestem pewna, że sobie nie zmyśliłam.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Tak jestem pewna. Kiedy oglądałam odcinki serialu było tak samo. Te same miny i te samo spojrzenie. Na maślane oczka, oni chyba inaczej nie potrafią.

ocenił(a) serial na 10
christinearron

Wiesz co rozumiem, że masz swoje zdanie ale większość osób na tym forum lubi ten serial włącznie ze mną, więc bezsensu jest się kłucić. Ty wypowiedziałaś swoją opinię i inni też koniec tematu, jedni lubią, a inni nie o gustach się nie dyskutuje.

ocenił(a) serial na 2
werka0918

O gustach się nie dyskutuje ? No to tu mnie rozwaliłaś. Czyli mam nie pisać o tym co jest słabego w serialu, nawet jeśli jest totalnym dnem ? Takie teksty piszą tylko lamusy, nie znoszące krytyki wobec swoich słiitaśnie kochaśnych filmików.

ocenił(a) serial na 10
christinearron

Nie, źle to rozumiesz najwyraźniej. Owszem masz prawo wydać swoją opinie ale to nie jest powód, aby klucic sie na ten temat z wiekszoscia osob na tym forum, bo nie wiem czy Ty tez masz takie wrazenie ale ja to odbieram tak, ze po prostu jestes glupio uparta i nie potrafisz dac za wygrana. Jasne Tobie sie film nie podoba i masz do tego jak najwieksze prawo, ale to nie znaczy, ze jest zly. A tak dla Twojej wiadomosci, nie napisalam nic co mogloby w jakis sposob obrazic ani Twoja osobe ani opinie, ktora wydalas, wiec nie porownuj mnie do jak to ujelas "lamosow, ktorzy nieznosza krytyki wobec swoich slitasnie kochasnych filmikow" .

werka0918

Zgadzam się z Tobą werka0918. Koniec dyskusji.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

jagodajulia = inwazja pokemonów

christinearron

Nie wiem , o co Ci chodzi z tymi pokemonami dziecko. Nie umiesz zrozumieć, że każdy człowiek jest inny, ma różne gusta, a osoby o podobnych gustach się lepiej dogadują, ale nie zawsze tak jest. Próbujesz przekonać do jakichś swoich spostrzeżeń, ale na tym forum nie znajdziesz osób, które Cię będą popierać, bo w złym miejscu napisałaś.
W dzisiejszym wieku jest tyle różnorodnych for, że możesz sobie pisać, gdzie chcesz, w Twoim przypadku, najlepiej na forach, dotyczących interesujących Ciebie filmów. Natomiast jak chcesz się z kimś pokłócić, to wybierz sobie swoich znajomych.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

To że każdy ma inny gust nie sprawia, że ludzie nie mają prawa krytykować czegoś co jest najzwyczejnie w świecie słabe !

christinearron

OK. Skrytykowałaś. Wystarczy? Czy jeszcze chcesz coś dodać. Dla Ciebie to jest słabe, a dla innych nie. Każdy ma własną miarę, którą sobie wszystko mierzy, dlatego każdy z nas ma innych przyjaciół, inne lubi filmy, seriale.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Odkryłaś Amerykę ;/

christinearron

Widocznie dla Ciebie, to było zbyt trudne. I daj już sobie spokój.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Jasne, najlepiej zaprzestać krytyki bo to nie poprawne politycznie. Masakra komuna powraca.

christinearron

Przecież skrytykowałaś. Chcesz coś więcej dodać, czy będziesz się powtarzać. Oglądaj filmy, które lubisz, a innym ludziom daj święty spokój. A polityki tu nie wciskaj, bo to forum nie od tego. Miłego dnia. A i nie oglądaj seriali, ani filmów, które doprowadzają Cię do białej gorączki, bo to Ty najgorzej na tym wychodzisz.

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

Jednak polityki trochę w tym jest. Bo jeśli na to że komuś, komu serial się nie podoba, odpisuje się "o gustach się nie dyskutuje" to co może ktoś taki mieć na myśli ? Takie teksty są jak cenzura. Co oznaczają ? Odpowiedź jest prosta...."Krytyka jest nieporządana, prosimy się nie wypowiadać !".....czyli ?..... Nie komentować i nie krytykować. Ale od tego jest forum. Ale skoro komuś podoba się nudny serial o niczym i wali mu się ocenę 10/10, bo gra tam patrzący maślanymi oczkami, śliczny William Levy, mimo że sam serial jest mizerny, to pozostaje mi tylko życzyć poprawy upodobań serialowych.

christinearron

Miałam już nie odpisywać, ale nie chcę, żebyś żyła w błędzie.
Ja zgodziłam się z jakąś osobą, która tak powiedziała. Ja pisząc, że o gustach się nie dyskutuje miałam na myśli fakt, że każdy z nas ma różne gusta i bardzo trudno będzie którąkolwiek z nas, osób uwielbiających CCEA przekonać, do Twoich, wg mnie, bzdurnych argumentów. To tak jakbyś przekonywała swoją przyjaciółkę, żeby zostawiła chłopaka, którego kocha, bo dla Ciebie on jest brzydki, czy lubi CCEA :) Poprostu, TY tego nie rozumiesz. A najważniejsze oprócz zdrowia w życiu jest szczęście i miłość:)

ocenił(a) serial na 2
jagodajulia

"A najważniejsze oprócz zdrowia w życiu jest szczęście i miłość:) "

Co to ma wspólnego z tym serialem ?

christinearron

Każdy robi to co lubi, bo jego szczęście jest ważniejsze niż innych ludzi, którzy myślą, że przekonają ich do swoich racji, które nie przynoszą im szczęścia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones