Lubicie obecne odcinki ? Te w których Marichuy mieszka u Leopardo.
Dla mnie są takie sobie.Podoba mi się postać Omara/Leopardo ,ogólnie otoczenie ,taka zmiana
czasem fajnie robi ale te odcinki trochę już mnie nudzą i strasznie mi brakuje wspólnych scen
Juana Miquela z Marichuy :/
Na początku mi się podobały, ale teraz zrobiły się nudne.. Nie mogę się doczekać kiedy Marichuy wróci do miasta.
Jak wróci do miasta to powoli się będzie zaczynał drugi etap telenoweli, bo obecny się zwie Rządy Estefanii, a ten drugi to Panowanie Any Julii (kiedyś o tym było napisane w Świecie Seriali i tak te etapy bodajże się nazywały).
Ale i tak Marichuy z Juanem Miguelem byli ze sobą dopiero na końcu.
SPOJLER
Tak mi się przypomniała taka trochę śmieszna scenka w ostatnich odcinkach, kiedy to Marichuy i Juan Miguel kupili Candelarii mieszkanie i ją tam zawieźli i powiedzieli, że oddają ją do domu starców czy jak, a ta im uwierzyła i panikowała a oni się śmieli ;(.
Dokłądnie, wieje nudą.
Omar-aktor który go gra zawsze mi sie bedzie kojarzył z taką niedojdą... Ostatnie seriale w których go widziałąm czyli- Nie igraj, Nieposkromina miłość, Miłość jak tequila gra nieszczęśliwie zakochanego w głownych bohaterkach.
Ja ostatnio oglądam tą telkę nieregularnie, bo zrobiło się nudno. Denerwuje mnie postać Omara, JM zachowuje się jakby był nienormalny i generalnie jest dużo absurdalnych sytuacji.
Czasem mam wrażenie, jakby scenarzyści pisząc tą telkę traktowali widzów jak debili, nie mających pojęcia o życiu. No bo czy normalny człowiek, mający małą córkę, wziąłby na siebie winę obcej kobiety, która zabiła jego żonę i nienarodzone dziecko? Ok, Blanca jest chora, więc trzeba ją leczyć, ale to co robi JM jest kompletnie bez sensu.
No ja już z nich dwóch wolę Juana Miguela. Omar mi się totalnie nie podoba, z twarzy przypomina mi trochę laleczkę Chucky z tego horroru:)
Mnie chodziło o to, że ja lubię Omara jako postać. Nie chodziło mi o podobanie się :D
Chociaż uważam, ze Omar wcale nie jest brzydki. Ale lepiej wygląda z zarostem niż bez.