Gdyby Leoncio nie traktował Isaury tak chamsko, nie kazał jej ściągać sobie butów i obrabiać pola
trzciny cukrowej to byli by ze sobą czy nie? Jego ojciec coś mówił, że źle wychował syna, bo jak by
go dobrze wychował to on by się ożenił z Isaurą.
A jak to się skończyło? Widziałam na YT fragment gdzie on chyba popełnia samobójstwo, tak? Ale nie wiem czy to już był koniec.
Ja własnie obejrzałam serial po latach tzn ponad 30 chyba, bo widziałam go w tv jako małe dziecko. Nawet w obecnych czasach ogląda się go bardzo dobrze i wciąga na maxa. Chyba przez bardzo ciekawą historię. Leoncia cos mi żal był w tym zakończeniu ale wiedziałam, ze to się inaczej nie mogło skończyć. Trochę go polubiłam, ciekawa postac i nie taka... lukrowana.