zaistniała u braci Coen? Pierwotnie do zagrania Abby w filmie "Śmiertelnie proste" (1984) wybrano Holly Hunter, lecz ona zarekomendowała swoją współlokatorkę Frances McDormand twierdząc, że bardziej pasuje do tej roli.
Coś, co w życiu zdarza się niezmiernie rzadko, a w showbiznesie praktycznie w ogóle. A jednak...
Serial męczący, głównie przez główną bohaterkę która bardzo chce zamienić życie swoje i innych w piekło
...ale to jedna z tych produkcji, które wywołuje u mnie uczucie nostalgii i smutku. Pomijając, że nie raz zakręciła mi się łza w oku podczas seansu, to człowiek sobie uświadamia wiele rzeczy zwiazanych z życiem, przemijaniem- generalnie rozkmina nad egzystencją.
Do tego muzyka, zdjęcia... no i oczywiście Frances....
dramat różnych braków w ciszy dźwięczących, przetrąconych ambicji, zmarnowanych szans, przyjmowania życia, które jest nieobecne albo obecne jest gdzieś indziej..
Szczerze mówiąc, po tylu ŚWIETNYCH opiniach spodziewałam się, że będę zachwycona, dam dziesięć gwiazdek na dziesięć itd. I ogólnie strasznie dobrze się nastawiłam. Ostatecznie daje osiem gwiazdek. Serial jest naprawdę dobry, jednak jednym mnie zdenerwował.
Dużo wątków zostało po prostu niedokończonych. Przez to czuje...
...i ociężałym tempem, i przygnębiającą tematyką, Coś jednak w nim jest. Na pewno plus za dobre aktorstwo, zwłaszcza McDormand. Jej rola przypomina mi postać Ruth Fisher (Frances Conroy) z serialu "Sześć stop pod ziemią".
Jestem zainteresowany, żeby obejrzeć. Proszę tylko o informację, czy ten serial ma zakończenie, czy trzeba czekać do kolejnego sezonu?
Bardzo dobrze ogladalo sie ten stricte byczajowy dramat... fajna gra aktorska i przyznam szczerze, ze szkoda ze tak szybko sie skonczyl.. 4-ty odcinek byl juz ostatnim.
Jakie uczucia wobec Was wzbudza osoba głównej bohaterki? Jej osobowość jest
bardzo skomplikowana i trudno jednoznacznie ją ocenić, ale mimo wszystko we
mnie wzbudziła więcej odczuć pozytywnych. Jak u Was?