Zaczęłam oglądać od 12 sezonu na TVN, wciągnełam się i teraz kontynuuje online. Aktualnie jestem w 15 i zastanawiam się, dlaczego Neela ma tylu adoratorów ? Mimo sympatii do tej postaci , nie rozumiem ;p
swoją drogą uważam że najlepsze są pierwsze sezony, klimat zniknął wraz z odejściem Greena,Bentona czy Rossa
Klimat zniknął? A 15 sezon gdy dochodzi do ekipy dr Banfield? Przecież ona spokojnie dorównuje wspomnianej przez ciebie trójce. Cholernie charakterystyczna i ładna. A sezony 10 i 11? Darfur i te sprawy? Majstersztyk.
szanuję zdanie innych,natomiast zupełnie się z Tobą nie zgadzam. obejrzałem te odcinki z Darfuru ale tylko bo lubie Cartera. Co do Banfield to w żadnym stopniu mnie nie urzekła jej historia ani jej osoba..
Zgadzam się z Tobą! Pierwsze sezony najlepsze. Klimat, przypadki medyczne (zwłaszcza, że nie mieli takich możliwości jak dzisiaj), wątki, obsada (Carter studencik), a od 9 sezonu niestety widać zmianę klimatu.
O kurczę, nie wiedziałem, że można mieć tak różny gust :) Moim zdaniem wątek Banfield prowadzony genialnie. Jestem nawet zdania, że spokojnie na niej mogłyby się opierać następne sezony :) Może jestem trochę stronniczy, bo uwielbiam też urodę dr Kate :)
A co do Darfuru to odcinek gdy szukają(?) Kovaca i pokazana scena gdy się modli to sztuka. Niesamowity odcinek, oglądałem go i czułem się jak bym widział film. Nie pamiętam czy to był jeden odcinek bo już dawno mam za sobą wszystkie sezony.
Zmiana klimatu może też być spowodowana zmianą reżysera i coraz mniejszą ingerencją Crichtona w scenariusz :-/.
Niemniej niezmiennie twierdzę, że ER to najlepszy serial medyczny a każdy z 15 sezonów mimo, iż nie wszystkie są równie dobre wciąż trzymają bardzo wysoki poziom.