Pierwszy odcinek nudny i przewidywalny. Bohaterowie nijacy i irytujący. I te ich "rozterki moralne" przewałkowane już na milion sposobów w innych serialach. Oczywiście nie mogło się również obyć bez "wielkiego zła, którego nadejścia nic nie powstrzyma". Dajcie spokój.
Podpisuje się pod wypowiedzią. Słaby, zero klimatu. Mogłem się spodziewać skoro nie przypadł mi do gustu The Walking Dead.
To Twoim śmiesznym zdaniem "The Walking Dead" był słaby i brakowało klimatu? Wolisz filmy z Chuckiem, albo Segalem to nie zaśmiecaj w tematach, które Cię nie interesują. Liczyłem na coś dobrego, bo wg komiksu Kirkmana, jednak po przeczytaniu wszystkich opinii chyba sobie daruję.
Nie wiem gdzie w mojej wypowiedzi wyczytałeś że wolę filmy z Chuckiem, albo Segalem.
Napisałem że The Walking Dead nie przypadł mi do gustu ,a nie że był słaby.
Czytanie ze zrozumieniem...
Sam pisz myśląc. W swojej wypowiedzi porównałeś ten serial do "The walking dead", a ów ma wysoką ocenę i pochlebne opinie nawet od osób, które nie są fanami tematu.
Ludziom często zdarza się lubić kicz, dlatego pod tym kątem bym nie oceniał. A The Walking Dead akurat pod wieloma względami jest kiczowatym serialem.
Niemniej nie umniejszam samemu Kirkmanowi bo jego komiksy są naprawdę udane i ciekawie się to czyta, z tym ze facet nie ma szczęścia do ich ekranizacji.
the walking dead, to gniot jakich mało dla mnie, znudził mnie po pierwszym sezonie. Serial stamad z hbo, nie bo lepszy
A nie jest rozsądniej po prostu poczekać na kolejne odcinki i wtedy ocenić? W końcu to był dopiero pilot.
A dlaczego nie? Skoro wypuszczają po 1 odcinku to oceniać można ich tylko po tym co opublikowali. Wymagać oceniania "na raz" to można w przypadku seriali Netflixa, bo wypuszcza cały sezon na raz.
Poza tym 40 minut to dostatecznie dużo by móc widza zainteresować.
drugi odcinek i nie czuje zebym pociągnął dalej ogladanie tego serialu. Nic specjalnego, niby wątek opętania powinien być atrakcyjny dla fanów horrorów... Ale nie dla mnie. Kwestia co sie komu podoba.
Słaby po trzech odcinkach. Bełkotliwa paplanina, rozterki moralne, oprócz cierpienia i skwaszonej miny głównego bohatera nic się nie dzieje. Myślałam, że wreszcie w jakimś serialu wezmą się za opętanie jak należy, ale nic z tych rzeczy.
Prawda 3 odcinek słaby ale mam nadzieje ze sie rozkreci jak glowny bohater dowie sie kim naprawde jest i w koncu bedzie jakis egzorcyzm jak w pilocie...
Skwaszona, żeby tylko ;) główny bohater ma chyba tylko dwa tryby operacyjne: Wkurzony i Znudzony :p no zupełnie jak widz podczas seansu xD
Im dalej tym gorzej... oglądałem kolejne odcinki, dając mu szansę; tym sposobem obniżyłem mu gwiazdki do 2. Najbardziej denerwująca jest w tym wszystkim postać pastora i pseudointelektualne bzdury, które wypowiada. Główny bohater jak dla mnie jest tylko nijaki. Dialogi zaś wołają o pomstę do nieba.
Piaty ostatni najslabszy jednak caly serial solidny taki na 6 + dycha za muzyke
Też nie wiem, ludzie strzelają na ślepo i pewnie dlatego, tak to jest jak się nie ogląda tylko okładkę ocenia.
Faktycznie odcinki po pilocie pikowały w dół, nawet miałem przestać oglądać jednak odcinek 6 a szczególnie odcinek 7, który moim zdaniem jest najlepszym po pierwszym epizodzie zdecydowanie przekonał mnie żeby dalej oglądać serial, czuje że dopiero teraz akcja się rozkręci na dobre. Siódmy odcinek zdecydowanie rozbudził apetyt, warto było się przemęczy przez te kilka odcinków