to dość smutny i przygnębiający jest ten serial. Nie mają łatwego życia, chociaż inni mają pewnie jeszcze ciężej.
Chociaż może to i dobrze, że wreszcie pokazują tzw. zwykłych ludzi w serialu, a nie nieprawdziwie radosną sytuacje. Mimo to jednak tu zbyt poważnie (u Bundych też mieli ciężko, ale weselej; no ale to inny typ serialu).
Przygnębiający, serio? Przesłaniem każdego odcinka jest motyw, że nieważne jak jest, ważne, że ma się rodzinę. Zauważ, że serial jest przerysowany wręcz do bólu, a Heckowie wszystko przyjmują (wręcz z radością) na klatę. Powiedziałbym, że to nawet pocieszające, ale widocznie nie dla każdego.