...i niestety ostatni, który obejrzę.
Benedicta bardzo lubię, np. "Legion" z przyjemnością oglądałem, ale akurat ten mini serial w ogóle nie przypadł mi do gustu... ale jak wiadomo, o gustach się nie dyskutuje :)
ehhh... a ja aż sprawdziłam czy w dorobku Cumberbatcha nie ma jakiegoś innego Legiona, o którym nie wiem xD nieprawdopodobna wydała mi się taka pomyłka, stąd moje zdziwienie :P
Nie pomyliłem aktorów, to był po prostu tylko inny filmowy majndfak, który przyszedł mi do głowy :)
Ale faktycznie zrobiłem to bez słowa wyjaśnienia i możliwe, to była zbyt duża przenośnia.
OK, to się poprawiam:
Benedicta bardzo lubię i np. "Dzień Świra" (gdzie oczywiście Benedykt nie występował !) z przyjemnością oglądałem, ale akurat ten mini serial w ogóle nie przypadł mi do gustu...
Po prostu pomyliłeś aktorów, a teraz Ci głupio i idiotycznie się tłumaczysz. Porównaj jeszcze Cumberbatcha do filmu Shrek i powiedz, że Cumberbatch Ci nie odpowiada... Przyznaj się do błędu jak facet, a nie brnij w głupotę.
omg przecież wyraznie mozna zrozumiec ze chodzi typ serialu
nie da sie pomylic z nikim Cumberbatcha
ty nie rozumiesz, wystarczy miec choc jedna szara komorke zeby zrozumiec, ze wcale nie pomylil aktorow.
Drugi odcinek jest doskonały. Obejrzyj, Benedicta nie ma w nim dłużej, niż 2 minuty.
Serial nabrał, że tak powiem, nabiału.
Tak. Drugi odcinek też świetny. Nie ma już takiego chaosu myślowego jak w pierwszym ale za to buduje nam się tło. Mroczne tło, że tak powiem. Weaving świetnie wpasował się w postać Davida. Wieje grozą ;)
Co ciekawe, w porównaniu do książek to kolejność 1 i 2 części zostały w serialu odwrócone. Myślę że to zabieg w celu zrobienia mocniejszego i bardziej spektakularnego wrażenia pierwszym odcinkiem. Efekt osiągnięty:)