PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654281}

Piraci

Black Sails
7,9 27 018
ocen
7,9 10 1 27018
Piraci
powrót do forum serialu Piraci

Fajny temat, produkcja z rozmachem a jakieś to takie nudnawe. Może postacie za gładkie, zbyt uczesane? A może mamy jakiś problem z wiarygodnością? Ogląda się w miarę przyjemnie lecz bez przekonania. Na kolana w każdym razie nie powala.

ocenił(a) serial na 7
cezarro

Mi się podoba, poważnie potraktowany temat, dobre scenografie, sporo ciekawie nakreślonych i zagranych postaci, w moich oczach całkiem poprawnie przedstawione realia historyczne. Minusy to bitwy, z dość słabymi efektami komputerowymi (ale to jest do przełknięcia, bo rozumiem, że tutaj mamy do czynienia po prostu z ograniczonym budżetem, poza tym serial stara się to nadrobić urozmaiconą narracją bitewną). Ale największą bolączką jest powolne rozwijanie akcji. Lubię, gdy intryga się rozwija niespiesznie, ale czteroodcinkowe przygotowania do wypłynięcia, podczas gdy sezon trwa 8 odcinków to lekka przesada.

cezarro

Jestem wielkim fanem tematyki marynistycznej, zwłaszcza tamtych czasów, i mam podobne odczucia po obejrzeniu pierwszego odcinka, z dalszych zrezygnowałem. Kompletnie nie czuję klimatu w tym filmie. Szczególnie razi mnie aktorstwo. Postacie w ogóle nie odzwierciedlają ludzi z XVIIIw., grają współczesnych rzuconych w ówczesne realia. O samych "realiach" już nie wspomnę.

ocenił(a) serial na 6
Leszy2

Wydaje mi się, że trudno wymagać, by bohaterowie serialu "zachowywali się" jak ludzie z XVIII w. To jednak nie film historyczny / dokument, a serial, który koniec końców jest rozrywką.

bomis13

Jak napisałem, o realiach nie wspomnę. Nie czepiam się szczegółów, bo dla laików to rzeczywiście nie istotne. Ale zachowanie, język itd. to ważne elementy, które budują klimat. Może komuś to nie przeszkadzać, ale ja tego serialu nie kupuje.

Polecam serię książek C.S. Forestera o Hornblowerze. Czytać mogą najwięksi laicy (słowniczek żeglarski na końcu), a doczepić nie mogą się nawet specjalizujący się w marynistyce historycy. Można? Można. Ale to najwyższa półka.

ocenił(a) serial na 6
Leszy2

Tu chyba nie chodzi o to, czy ktoś jest specjalista czy laikiem w danej dziedzinie. Rozumiem, że jak ktoś specjalizuje się/interesuje danym okresem historii, inżynierią, mechaniką czy choćby rzeczoną marynistyką, każdy odstęp jest dla niego widoczny i irytujący.

Wracam jednak do bohaterów, o których mi chodzi; w kontekście zachowań jak ludzi z danej epoki. Idąc tym tropem niemal 99% seriali i filmów kostiumowych jest nie do przyjęcia, włączając w to tak kultowe obrazy jak Amadeusz, Orlando czy Niebezpieczne Związki. To raczej specyfika uwspółcześnienia i umotywowania zachowań bohaterów, tak by były zrozumiałe dla widza, który jest w pewnej postawie wobec filmu. Jakiej? I tutaj odsyłam do teorii widza, od Matuszewskiego, Metza, Balazsa, Arnheima przez Freuda, Lacana czy Ziżka.

Ale nie wiem, nie znam się, teorię filmu miałam jakieś 4 lata temu ;)

bomis13

Nie jestem specjalistą, jestem miłośnikiem.
Owszem, 99% będzie dla fachowców nie do przyjęcia, ale można choć sprawiać pozory aby dość przeciętny widz odczuwał klimat epoki. Rozumiem potrzebę uwspółcześniania bez fachowych książek. Język jakim posługują się bohaterowie Trylogii jest zupełnie zmyślony przez Sienkiewicza, bo oryginalnego nikt by nie zrozumiał, każdy znawca to powie ale ludziom się podoba i czują klimat. Tutaj nie poczułem klimatu.

Leszy2

C.S Forester i jego Hornblower to klasyka :) Wracam co jakiś czas do tej serii i wciąż dobrze się to czyta :)

A i serial z Gruffuddem może nie jest rewelacyjny, ale klimat oddaje całkiem nieźle.

ocenił(a) serial na 8
cezarro

Mysle ze serial caly czas bedzie sie rozwijal tak jak mialo to miejsce w koncowce 1. Wszystko idzie do przodu, i jestem pewien ze s2 bedzie o wiele lepszy

ocenił(a) serial na 8
cezarro

Mnie ten serial przekonuje. Uważam, że jest po prostu inteligentnie zrobiony. Z tym zastrzeżeniem, że nie jest adresowany do nastoletniego widza, jak większość produkcji czysto rozrywkowych. Tempo, narracja, dialogi oraz postacie, to wszystko rozrysowane jest ze smakiem. A więc bez komiksowych schematów, bez akcji rodem z gry komputerowej, z pewnym takim dojrzałym stonowaniem i stopniowym budowaniem klimatu.
Ma wady, ale widać tutaj kunszt realizatorski, widać ową dojrzałość, nie razi infantylizmem czy kosmicznymi durnotami. Porównując z niedorzecznymi serialami młodzieżowymi, które dostają na Filmwebie oceny niezwykle wysokie, ta produkcja wybija się ponad tę marność. Główna moja obawa odnosi się do "rozwinięcia" tej historii. Mam nadzieję, że zostanie ona spuentowana i zakończona, zanim przerodzi się w jałową operę mydlaną. Wątki konfliktów w Nassau muszą zostać pozamykane albo jakoś podsumowane, a nie ciągnięte w nieskończoność, z nowymi "intrygami", bliźniaczo podobnymi do poprzednich. Dobrze by więc było aby sezon drugi zawierał spójne i zgrabne zakończenie, albo w najgorszym razie sezon trzeci. Tutaj nie ma potrzeby by rozciągać tę opowieść ponad miarę.

ocenił(a) serial na 5
per333

Sądzę, że się rozczarujesz.

ocenił(a) serial na 8
cezarro

No tak, zamówiony już został trzeci sezon, co nie jest dobrym zwiastunem. Jest obawa, że zbanalizują tę historię rozciągając ją do formy serialowego tasiemca. Już są symptomy w drugim sezonie w postaci pewnych zapętlających się wątków. Ile razy można to samo opowiadać zmieniając tylko opakowania? Kolejny romans, kolejna intryga, kolejny psychol czyli barwna postać, kolejna rozpierducha, kolejny złupiony okręt, kolejny bunt na pokładzie, kolejna walka o utrzymanie władzy etc. Jeśli powieść nie ma jakiejś spójnej linii fabularnej, to staje się mętna i do niczego nie prowadzi. Staje się bezwartościowa.

Niemniej ja nadal bazuję na swojej ocenie pierwszego sezonu. Został zrobiony w BARDZO inteligentny sposób, postacie zostały narysowane z głową, motywacje bohaterów są wiarygodne, nie ma czarno-białego ich obrazu, bo w tym serialu nie występuje podział na dobrych i złych.

Na przykład Pillars of the Earth, któremu dałeś wysoką ocenę 8/10, to rzecz miałka, płytka psychologicznie i rażąca realizatorskim schematyzmem.

ocenił(a) serial na 5
per333

To o czym w końcu mowa? O spójnych, głębokich psychologicznie i powalających realizatorskim nowatorstwem Black Sails czy miałkich, płytkich psychologicznie i rażących realizatorskim schematyzmem Filarach Ziemi?

ocenił(a) serial na 8
cezarro

Porównałem te dwa przypadki na przykładzie Twoich ocen, które są odwrotne do moich. ;)

ocenił(a) serial na 5
per333

Rozumiem. Oba seriale obejrzałem z równym zainteresowaniem. Porównanie może być trudne. Piratów stworzono i wymyślono dla potrzeb realizatorskich czyli podmiotowym zamierzeniem był film. Filary to powieść przeniesiona na ekran. W wypadku więc pierwszego podstawowym kryterium była oglądalność, stąd być może wielorakość i różnorodność wprowadzanych i rozwijanych wątków pozwalająca na dowolny rozwój scenariusza (vide np. Lost, Walka o tron). Follett tworząc zamkniętą całość nie pozostawił realizatorom zbyt dużego pola do działania. Być może stąd się biorą różnice w ocenie i odbiorze schematów realizacji? Nie próbuję dokonać zestawienia, który serial jest lepszy. Uważam natomiast, że postacie Filarów są bardziej "ludzkie", a sama fabuła lepiej umocowana w ewentualnej "rzeczywistości".

ocenił(a) serial na 8
cezarro

Zupełnie odwrotnie. Największą wadą Filarów jest fatalna psychologicznie konstrukcja postaci. Przez to nie są one przekonujące, a momentami wręcz rażą infantylizmem.
Na marginesie przypominam, że Gra o Tron też jest oparta na cyklu powieściowym. Dla mnie nie ma znaczenia czy film oparty jest na książce. Traktuję go jako odrębną całość i surowo oceniam wszelkie niespójności fabularne czy płytkość w opisie postaci. W tym serialu o Piratach ludzie są ludźmi, a nie komiksowymi czarno-białymi szablonami. Nie ma więc tu ludzi dobrych czy złych, choć mogą być chorzy, słabi lub przebiegli. Ale mając złożone zestawy cech nabierają prawdziwie ludzkich kształtów, w odróżnieniu od Filarów, gdzie postacie z ludzkich cech wykastrowano, nadając im tylko jakiś ogólny zarys. Trochę jak w produkcjach adresowanych do młodzieży gdzie tworzy się sztuczną granicę między dobrem a złem.

ocenił(a) serial na 10
cezarro

Nie wiem czego oczekujesz, ale to jest serial przygodowy nie dokumentalny. W Fargo masz co odcinek tekst "Wydajerzenia te i te dzialy sie wtedy i tam" ... niewazne.
Ale mysle ze skoro serial sie przjemnie oglada i oceniasz go na 5 to oceny 9 nie dales nikomu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones