cyt. "Ewidentnie widoczne są tu bardzo ograniczone środki budżetowe, przez co brakuje klimatu ówczesnych czasów, obecnego chociażby w "Stawce większej niż życie"".
A moim zdaniem nie jest pod tym względem źle, wręcz przeciwnie. Mam na myśli II serię, którą niedawno ponownie obejrzałem.

cyt. "- serial dotyczy oczywiście gry wywiadów Polski i Niemiec- ale rola ZSRR nie pojawia się tu chyba ani raz! Nawet jako odległe tło wydarzeń z dwudziestolecia (jak choćby wojna polsko- bolszewicka, czy pakt Ribbentrop- Mołotow). Oczywiście jest to związane z czasem powstawania "Pogranicza..."
Jeżeli dobrze pamiętam, to wojna bolszewicka, a konkretnie rok 1920 został raz w serialu wspomniany. Nie wspomniano o ZSRR, bo to rozgrywka z Niemcami była jego tematem. Czas powstania serialu, moim zdaniem, nie ma tu znaczenia, bo kończono go kręcić po 1989 r. A mocno zaakcentowaną wzmiankę o pkacie Ribbentrop Mołotow możemy np. znaleźć w serialu "Gdańsk 39" nakręconym i wemitoeanym po raz pierwszy w roku 1989.

cyt. "może warto by pomyśleć o nakręceniu kolejnej serii... Powojenna PRL- Adamski pracuje dla rządu londyńskiego i zostaje wysłany do Polski w celu wypełnienia tajnej misji, a tropi go Relke zatrudniony w Stasi"
Siłą tego serialu było to, że umiejętnie opierał się na autentycznych wydarzeniach i operacjach plskiego wywiadu z okresu II RP. To o czym piszesz to historical-fiction w stylu "Stawki większej niż życie", a nie właściwa kontynuacja "Pogranicza". Poza tym Relke prędzej, by się znalazł po wojnie u generała Gehlena jako specjalista od spraw wschodnich w BND, ale mogłoby to być aktualnie politycznie niepoprawne. Dlatego choć niedorzecznie by to wyglądało w ewentualnym scenariuszu kontynuacji "Pogranicza..." zrobiono by z niego rzeczywiście funkcjonariusza Stasi, choć chyba prędzej agenta GRU ;).

Ośmielę się stwierdzić,że klimaty tamtych czasów w Pograniczu przedstawione są lepiej,zwłaszcza jeśli chodzi o modę,która w Stawce jest żywcem przeniesiona z lat 60 a nie 40.Te fryzury kobiece,tapir i grube krechy na powiekach!Zawsze mnie to denerwowało.

Chodziło Ci chyba o lata 30-te :P Serial ani razu wojennej dekady nie pokazywał. I faktycznie, scenografia i charakteryzacja o niebo lepsza i utwierdza nas w pokazywanych realiach czasów międzywojnia, niż to co widzieliśmy w "Stawce ..."

Chodziło mi o charakteryzację w Stawce,nie w Pograniczu.Akcja Stawki to II wojna ,więc lata 40 a tam panuje moda wspólczesna twórcom serialu czyli lata 60.

http://polskiefilmyiseriale.blogspot.com/2011/10/pogranicze-w-ogniu-1988-1991.ht ml

Inaczej bym widział kontynuację wskazałem pomysł na youtube wiec moze wspomne raz jeszcze
"Swoją drogą obejrzałbym wojenną kontynuację losów Czarka Adamskiego i Franka Relke, na kanwie walki wywiadów Polski i Niemiec w latach 1939 - 1945. . Olaf I Cezary są wiekowo idealni do odtwarzania 40 paroletnich oficerów wywiadu a tematów na kontynuację jest wyjątkowo dużo. "Biali kurierzy" i przerzut oficerów polskich zagranicę, historie Krystyny Skarbek Giżyckiej "Christine", Romana Czerniawskiego "Brutusa", wojenne losy Jerzego Sosnowskiego. A także działalność wywiadu AK i PSZ na Zachodzie (np. sprawa rakiet V2, działalność Kazimierza Leskiego, czy też Mieczysława Rygora Słowikowskiego),
Całą kontynuację można by zacząc poprzez odkrycie w 1 odcinku przez Franka bądź Horaczka akt polskiego wywiadu w Forcie Legionów i rozpoczęcie aresztowań informatorów polskiego wywiadu. W międzyczasie ranny Czarek Adamski, który przedarł się z resztkami Armii Poznań do oblężonej Warszawy i uczestniczył w jej obronie, zostałby odnaleziony w Szpitalu Ujazdowskim przez pułkownika Kaletę (szkoda że w tej roli nie można by bylo obsadzić już Janusza Bukowskiego), który zaproponowałby mu pracę w tworzącym się konspiracyjnym wywiadzie :).

Jak najbardziej podoba mi się pomysł kontynuacji ,mogliby dodać wątek Kalksteina i jego siatki ,aresztowanie Grota Roweckiego oraz sprawę rotmistrza Pileckiego.

Na pewno kontynuacja wątków z serialu byłaby ciekawym pomysłem, ale nie pod nazwą "Pogranicze w ogniu 2". Bo co to by było za "Pogranicze" bez reżyserii Andrzeja Konica, muzyki Andrzeja Trzaskowskiego i gry Janusza Bukowskiego? Wg mnie to 3 kluczowe nazwiska dla tego serialu.

Andrzej Konic niestety pożegnał się z tym światem na dniach i wątpię,że teraz ktoś inny nakręci kontynuację .

w serialu po prostu ukazano prace referatu "Niemcy" i na tym sie skupiono, jakby miano strescic prace innych referatow to pewno nie starczyloby miejsca i fabula zbytnio by sie pokrecila, zreszta Niemcy do 1933 byly demokratyczne a ZSRR bylo od konca I wojny swiatowej az do 1956 panstwem scisle totalitarnym ( pozniej totalitaryzm troche zelzal az w koncu upadl w 1990-tym ) wiadomym zatem jest,ze w takich warunkach jak w ZSRR byloby bardzo trudno pracowac ( zwlaszcza bez przykrywki dyplomatycznej ), owszem w serialu nie wspomina sie o wojnie 1920 ale nie wspomina sie tez o konflikcie na lini - pilsudczycy vs. endecja, o Zamachu Majowym, o Ukraincach, o Witosie bo po prostu to nie jest tematyka tego serialu i to nie jest zaden spisek tylko kwestia scenariusza, zreszta ZSRR i zagrozenie komunistyczne wspomniane jest w rozmowach bohaterow zagranicznych ( zwlaszcza dziennikarzy - szpiegow : Anglika i Francuza ), to tak jakby nakrecic serial o patrolowce a miec pretensje ,ze nie wspomniano o antyterrorystach czy wydziale obyczajowym

Wiecie film byłby lepszy gdyby rozmawiali jak w Blisko coraz Bliżej
W różnych językach.

To faktycznie wygląda blado by nie powiedzieć żałośnie. Najbardziej śmieszy mnie jak w jednym z odcinków w Paryżu postacie „mówią” po polsku niby po francusku i jeden z nich niespodziewanie mówi „mówmy po niemiecku” i dalej mówi po polsku.

Dokładnie.:D

Nie jestem przekonany do tego akurat w tym przypadku. W serialu jest strasznie dużo dialogów, które powinny być po niemiecku i to czasami w różnych jego dialektach. Do tego jeszcze dochodzi czasem francuski i trochę angielskiego. Duża ilość napisów byłaby bardzo męcząca dla przeciętnego widza.

z jednej strony strony masz rację że męczące dla przeciętnego widza ale oglądając niektóre odcinki aktorzy musieliby cały odcinek ciąć po niemiecku.

Zamach majowy jest wspomniany kiedy Czarek rekrutuje Osnowskiego, który chciał bronić legalnego rządu.

„tropi go Relke zatrudniony w Stasi"
To doskonały przykład na „odwracanie bieguna”. Nie wiem czy pamiętacie ale w pierwotnych zamysłach (na szczęście nie zrealizowanych) jeśli idzie o „Stawkę” to J-23 miał walczyć z „reakcyjnym podziemiem”. Później nastąpiło „odwracanie bieguna” i „Janek” miał być zwolniony z wojska, prześladowany wtrącony do więzienia. Bruner zaś miał sobie spokojnie służyć „nowemu” państwu niemieckiemu.
Czemu robić banały tylko „w drugą stronę” ostatecznie serial opisywał autentyczne działania.
Szkoda, że nie powstało „Pogranicze II” opisujące losy wojenne wywiadu AK ale nie takie bzdury jak „Czas honoru”. Przecież same autentyczne historie wystarczą na stworzenie ciekawej historii.

film też idealnie pokazuje nagle dwaj przyjaciele, stają się zajadłymi wrogami

A skąd wiesz jak to wyglądało realistycznie? Pracowałem w wywiadzie wtedy?