Pamiętam, że bardzo mi się wtedy ten serial podobał. Dwa razy wzruszyłem się do łez. B. dobry serial z rewelacyjnie zagranymi rolami i ta piękna tytułowa muzyka. Dziwię si, że tak nisko oceniacie umiejętności Strasburgera bo to moim zdaniem świetny niedoceniony aktor.
Dziękuję za uwagę
no niestety należy podzielić Twoja opinie. Nie przypominam sobie porządnego (wiem że to słabo miarodajne słowo) filmu czy serialu wojennego lub historycznego wyprodukowanego w III RP