PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107073}

Prawdziwa miłość

Amor real
7,7 972
oceny
7,7 10 1 972
Prawdziwa miłość
powrót do forum serialu Prawdziwa miłość

jedna z lepszych telenowel jakie oglądałam. a obejrzałam ich sporo

ocenił(a) serial na 9
thalia_filmweb

Pamiętam, że dla tej telenoweli rzuciłam pracę...:-)
i w efekcie założyłam własną firmę...:-)

ocenił(a) serial na 10
angel_falls

Popieram, wspaniała telenowela :D Mogli by jeszcze kiedyś emitować ją na tvn albo chociaż na pulsie . :D pozdrawiam .

thalia_filmweb

Mało kto wie że jest to adaptacja brazylijskiego serialu ,,Cierpieć z miłości'' z 1980 roku.
Serial ten wielokrotnie jest powtarzany na Polonia 1.

suzi323727

ten serial jest adaptacją powieści Bodas de odio" (1960) Caridad Bravo Adams a nie innej telenoweli; powieść była ekranizowana w 1983 pod tym samym tytułem, a tego co piszesz nie znam, może być brazylijska wersją powieści.

ocenił(a) serial na 10
thalia_filmweb

Dla mnie też,

użytkownik usunięty
thalia_filmweb

Szczerze mówiąc "Za głosem serca" jest o wiele lepszą telenowelą. Z reguły jeśli oglądam podobne telenowele to wygrywa ta kostiumowa, ale tutaj pojawia się wyjątek. "Za głosem serca" jest po prostu o wiele ciekawsze. Postacie drugoplanowe też mają swoje wątki, czego bardzo brakuje w "Prawdziwej miłości".

Mnie się podobały obydwie, ale "Za głosem serca" wygrywa dzięki temu, że Angelique Boyer o wiele lepiej poradziła sobie z rolą niż Adela Noriega, nie mówiąc o tym, że jest od Adeli dużo ładniejsza.
Matilde była przez cały czas mdła i irytująca, natomiast Monserrat przechodziła zmiany, ewoluowała. Angelique bardzo dobrze pokazała rozwój osobowości głównej bohaterki.

użytkownik usunięty
jomar

Czy ładniejsza to już kwestia gustu. Adela Noriega na pewno była w roli Matilde o wiele bardziej naturalna niż wiecznie wytapetowana i nieco silikonowa Angelique Boyer.
Tak naprawdę nie powinno się porównywać obu bohaterek pod względem charakterów. Różnice w zachowaniach Matilde i Montserrat są spowodowane przede wszystkim różnicą obyczajów. W czasach Matilde kobiety miały być przede wszystkim posłuszne mężowi, a wcześniej ojcu. Arystokratki miały być takimi jak piszesz mdłymi laleczkami, ozdobami. Uważam więc, że Noriega poradziła sobie ze swoją rolą równie dobrze co Boyer, po prostu te role były od siebie całkiem różne. No i "Prawdziwa miłość" ma tylko 95 odcinków, a "Za głosem serca" 197. Dziwisz się, że ciężej ukazać przemianę w krótszym serialu z mniejszą ilością wątków i narzuconymi obyczajami znacznie różniącymi się od obecnych?

Częściowo masz rację, ale spośród wszystkich bohaterek AR Matilde była najbardziej mdła i najmniej się zmieniała. Widziałam jeszcze :Christinę i tam było podobnie, choć realia już całkiem inne. Adela wypadła o wiele gorzej od Jeanette Rodriguez w "Cristal".
Co do wytapetowanej Angelique - tu z kolei ja przytoczę różnicę obyczajów. Na jej powiększony biust nie zwracam uwagi, bo przypuszczam, że nie ona jedna w Latinowoodzie sobie powiększała. Niektóre, np. Silvia Navarro powiększyły sobie także pośladki. Widać taka amerykańska moda

użytkownik usunięty
jomar

"Wytapetowanie" nie jest jakoś bardzo konieczne w obecnych czasach. Wiele kobiet w ogóle się nie maluje lub maluje się tylko gdy jest ku temu okazja, a Montserrat była wymalowana nawet gdy całe dnie spędzała na hacjendzie.
Nie sądzę, żeby mimo wszystko powiększanie tego i owego było konieczne. Nie każdy musi ulegać tego typu modzie.

Tak, ale to niestety wina charakteryzatorek i być może producenta. Carla Estrada na przykład preferowała naturalny image.
W TVA, w postaci Any Laury, Angelique jest bardzo naturalna i wygląda pięknie. I to chyba pierwsza bohaterka "z towarzystwa", która nie ma grubej tapety. Wcześniej naturalne były tylko bohaterki z wysypiska i slumsów i bohaterki u wspomnianej już Carli.

Niestety w całej Ameryce Północnej jest mania poprawiania urody. Ostatnio pisali, że Jennifer Aniston w ciągu ostatnich kilkunastu lat na operacje plastyczne wydała blisko 800 tys. dolarów, a Kylie Jenner miała już kilka operacji zanim ukończyła 18 lat. To istna paranoja. Dlatego implanty piersi Angelique, już nie robią na mnie wrażenia. Z drugiej strony Adela wydawała mi się zbyt płaska. Na Susanie Gonzalez kosiumy z epoki wyglądały o wiele lepiej