PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627156}

Prawo Agaty

7,2 43 156
ocen
7,2 10 1 43156
Prawo Agaty
powrót do forum serialu Prawo Agaty

Przez te 3 wątki ten serial ogromnie stracił jak dla mnie...
Czy stało się coś pozytywnego w prywatnych życiach bohaterów od jakiegoś czasu?
Z odcinka na odcinek serial jest coraz gorszy...

ocenił(a) serial na 8
mmaniaa

Coś się popsuło - racja. Już nie chodzi o poronienie, takie jest życie. Nie zawsze kolorowe. Mnie irytuje że miała być wielka kłótnia, wyjaśnienie sobie spraw, natomiast ani Agata ani Marek nie rozmawiają ze sobą w ogóle. Nie mają ze sobą nic wspólnego, nie czuję między nimi jakiejkolwiek więzi. Wczorajsza kłótnia była jak dla mnie tragiczna w skrócie: foch, foch, plaskacz, foch. Czekałam na wyrzucenie z siebie wszystkich żalów, oczyszczenie atmosfery a dostałam kłótnie małych dzieci. W zwiastunie kolejnego (zakładam że znowu bez głębszej rozmowy) pojawia się monolog Agaty typu nie chcę cie znać, zniknij z mojego życia... Ech słabo słabo.

ocenił(a) serial na 8
zivah

Też miałam nadzieję na to, że chociaż się porządnie pokłócą i trochę się wyjaśni, atmosfera się oczyści. Oby w następnym odcinku. Przeraża mnie kierunek w jakim idzie ta relacja.

killijoy

Też jestem rozczarowana. Gdzieś czytałam,że Lichota planuje wyjazd z rodzina na rok do Australii. Może to taki sposób na jego znikniecie z życia Agaty. Wiadomo, że jak nie będzie aktora to nie ma kto grać, Że niby Agata ma go dość i on powie ok, jak chcesz,żeby znikał to znikam. pa pa

ocenił(a) serial na 8
agaz_82

Słyszałam o tym, ale podobno ma Lichota ma grać w serialu jeszcze przynajmniej rok, więc chyba na razie nie dojdzie do definitywnego zerwania kontaktów bo wiadomo, że bez Margaty ten serial nie przetrwa :)

mmaniaa

Z pozytywów? Marek spotkał dawną miłość, dość zdesperowaną, żeby czekać, aż będzie miał na nią czas... Serio, ci ludzie są tak zajęci, że życie prywatne to ostatnie, na co mają chwilę czasu. I ochotę. Zastanawiam się, jak Dorocie udało się wyjść za mąż i mieć przez kilkanaście lat szczęśliwą rodzinę. A prawda - nie prowadziła kancelarii :-)

Nawet jeśli ktoś wchodzi w relacje, są one powierzchowne i niedojrzałe. Żadna z czterech serialowych ciąż nie była planowana, a trzy z nich to efekt błyskawicznego romansu (naprawdę prawniczki w stolicy nie stosują antykoncepcji?). Kiedy w ostatnim odcinku Marek w obecności Agaty gratulował ciąży Okońskiej, mówiąc, że nic nie wiedział, zrobiło się śmiesznie i strasznie zarazem. Wiem, że to nie jest jego dziecko, ale obie były jego dziewczynami, sytuacja bardzo niezręczna.

Nie chcę powrotu Agaty do Marka, między nimi było mniej chemii niż między rolnikiem a snopowiązałką. Nie chcę powrotu Bartka do Justyny, a przynajmniej nie w tym dziesięcioleciu, niech trochę dorosną (ta uwaga nie przekłada się na ich stosunek do dziecka, tu jakoś stają na wysokości zadania). Niech znajdą sobie jakąś fajną drugą połówkę spoza towarzystwa prawniczego.

A czemu Aniela - dziewczyna mająca więcej przyjaciół niż cała warszawska palestra razem wzięta - uparła się na Bartka, chociaż zdaje sobie sprawę (tak czuję, bo to mądra i stojąca mocno na nogach dziewczyna), że romans w pracy to najgorszy możliwy układ - to wie chyba tylko jeden ze scenarzystów, ale jak dotąd nie zdradził tego sekretu nawet swoim kolegom.

ocenił(a) serial na 4
ACCb

[spoiler] Cóż, po obejrzeniu ostatniego odcinka 6 sezonu, by poczuć się trochę lepiej i mniej samotnie w swoim rozgoryczeniu i niesmaku, postanowiłam zajrzeć tutaj aby odnaleźć komentarze, które pokażą mi, że nie jestem sama w tym odczuciu. Ten sezon z odcinka na odcinek jest coraz gorszy. Ciągnąca się nieustannie walka między Agatą i Markiem zaczyna męczyć strasznie, gdyż o dziwo, ludzie, którzy tak świetnie utożsamiają się, ze swoimi klientami i doradzają im, jak powinni się zachować w relacjach z innymi ludźmi, sami nie potrafią zrobić nic w swoim życiu prywatnym. Patrzenie na życie osobiste Agaty, która gra twardą w sposób ,, najlepiej nie rozmawiać o niczym". Ja mam wrażenie, że postać Marka ma po prostu dość, już wielokrotnie było tak, że ona go unikała, nie rozmawiała z nim, a on starał się prowokować dialog, który niestety zazwyczaj kończył się fiaskiem. Najbardziej rozdrażniło mnie to, kiedy Agata zapytała go ,,czego się tak boisz?" co stało się chyba jej popisowym numerem, a było kompletnie nie na miejscu. Kiedy zaś on trafnie zadał pytanie, ona nie powiedziała nic, tylko dała mu w pysk. Zupełnie bez sensu. Zamiast porozmawiać, jak normalni ludzie, w tych bohaterach brakuje emocji, wszyscy ze sobą NIE ROZMAWIAJĄ. Agata unika Marka, Marek nie ma czasu na koleżankę z dawnych lat, Dorota nie ma czasu na rozmowę z Agatą, Bartek ma gdzieś Anielę, Mąż Doroty unikał jej w 5 sezonie. Zupełnie zero pokazanych relacji, poważnych rozmów. Chcą odzwierciedlić, że życie to nie bajka i są kłopoty, ale kiedy tak się staje, ludzie ze sobą rozmawiają, a tu wszystko takie bez emocji. Naprawdę coraz bardziej zawodzę się na tym serialu i jest mi z tego powodu przykro. Ciekawi mnie jak rozwiążą ten cały sezon, bo już niewiele odcinków zostało. Za to zapowiedź kolejnego odcinka...Wcale nie podnosi na duchu, że cokolwiek się zmieni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones