Zajrzałam na stronę Leszka Lichoty, a tam jak byk stoi, że ma 1,90 m wzrostu. Nigdy bym nie pomyślała, bo przecież nie odstaje od reszty obsady. Po czym sprawdziłam wzrost pozostałych aktorów... i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jak przemyślany był casting, żeby Agata mającej 1,70 m Agnieszki Dygant wydawała się na ekranie taka drobna :-)
To znaczy, że zostałam zaskoczona wiadomością, że niewielka (na oko) Agnieszka Dygant jest mojego wzrostu :-)
A Agata została napisana właśnie jako postać zadziorna, kipiąca energią, a z drugiej strony - wywołująca chęć zaopiekowania się nią. Jednym słowem - jako drobna kobietka. Gdyby Dygant dać za partnerów facetów o wzroście Toma Cruise'a, to efekt by przepadł.