ta bajka była strasznie przygnębiająca, prawie w każdym odcinku działo się coś smutnego,
w ogóle czy ktoś oglądał ostatni odcinek?
No, była smutna, czasami miała taki dziwny nastrój jakiegoś sennego koszmaru... Ale właściwie trochę za nią tesknię, chciałabym ją jeszcze raz zobaczyć, wie ktoś na jakiej stronie jest w polskiej wersji online?
Posiadam polską wersję ale na dvdi-nie mam możliwości tego wrzucić na żaden portal niestety-limit transferowy:(
A dużo masz tych odcinków?Bo mnie interesuje tylko 10
29.Zakapturzony bandyta
33.Pamietnik
34.Przywrócony wzrok
36.Księżniczka i smok
40.Pułapka
40.Zły duch
45.Lawina
46.Artylerzysta
51.Smutne Boże narodzenie
52. Świąteczny cud
Ostatni odcinek też był smutny. Pamiętam do dzisiaj scenę, kiedy wróżka powiedziała mu, że już się nie zobaczą i nagle odleciała do nieba, a on tak biegł cały zapłakany. Bardzo smutna była bajka. Zawsze kibicowałam temu sztywnemu pajacowi, a on musiał coś w każdym odcinku spier*olić. Gadająca kukła.
Oj zgadzam się, jeszcze ta muzyka ....
Piękne czasy z mojego dzieciństwa, piękne bajki...
Miałam tak samo. Często ryczałam na tej bajce, albo w ogóle bałam się ją oglądać, by znowu nie załapać doła ;D
Dlatego że robili to japończycy, oni są znani z tego że pokazują to co jest prawdziwe, od małego dzieci przyzwyczajają...
Ja tam to oglądałem i jakoś traumy nie dostałem...
Zależy w jakim wieku ją oglądałeś. Ja do dzisiaj mam traumę po tej bajce, chociaż ją w jakiś sposób lubiłam. Była smutna i przygnębiająca. Zarówno muzyka jak i obrazy budowały ten klimat. Najgorsze było to, że naprawdę wiele było sytuacji, w których był bardzo blisko ojca, a jednak zawsze coś musiało pójść nie tak. Mam wrażenie, że sam Pinokio został tu dość negatywnie przedstawiony. Głupi, niegrzeczny i dość arogancki, a nawet i trochę zarozumiały. Trochę na wyrost. Nawet finał był przygnębiający.
Taaak, ja tego pinokia nie lubiłem i czasami się cieszyłem że dostawał za swoje...
Nie wiem czy pamiętasz jak były Japońskie "Baśnie braci Grimm" w czołówce leci taka wróżka mała przez las..
To dopiero było mroczne, jak ta opowiastka o tych głowach byłych żon w pokoju które aktualna żona nie miała otwierać...
Oglądałem:-)To była ekranizacja,, Sinobrodego " mimo że napisał go Charles Perrault więc trochę to było dziwne