Zachęcony post apokaliptyczną fabułą obejrzałem kilka odcinków i ...nie wierzę, że można
stworzyć, wyreżyserować i co gorsza ciągnąć takiego gniota. Jeden błąd logiczny goni kolejny, gra
aktorska jest schematyczna i drewniana, fabuła od czapy. Na początku klasyczny film drogi, w
którym to tu to tam bohaterom przydarzają się mniej lub bardziej /z reguły bardziej/
nieprawdopodobne przygody. Całość okraszają retrospekcje mające tłumaczyć przyczynę całego
bałaganu /ktoś pewnie pomyślał, że bez tego przeciętny Amerykanin nie ogarnie akcji/.
W międzyczasie dowiadujemy się, że każdy potrafi otworzyć kajdanki czym popadnie, lepiej jest
organizować zamach strzelając z łuku niż z broni palnej, mikroroboty pochłaniają cała energię
elektryczną z wyjątkiem piorunów, lepiej jest rozbrajać bombę atomową niż pozbawić ją źródła
zasilania /medalionu/, milicja zajęta jest głównie mordowaniem obywateli i szyciem idealnych
mundurów /pomimo braku maszyn/, statki parowe nie wymagają pieca, walutą jest złoto oraz
diamenty itp, itd... SZKODA CZASU!
Rozumiem, że serial ci się nie podoba. Chciałeś wytknąć "idiotyzmy", wiec może część ich obalę.
- "szyciem idealnych mundurów /pomimo braku maszyn/" - a wiesz coś o maszynowych do szycia nie wymagających prądu? Jakbyś takich nie znał to są one napędzane pedałem nożnym.
- " lepiej jest organizować zamach strzelając z łuku niż z broni palnej" - jeżeli ktoś jest dobrym strzelcem to nie jednokrotnie jest lepiej użyć łuku, gdy nie posiada się broni palnej wytłumionej. Także w czasach w których jest łatwiejszy dostęp do łuków czy kusz, niż broni prochowej oraz jej amunicji.
- "walutą jest złoto oraz diamenty" - a jaką inną walutę sobie wyobrażasz w podobnych czasach? Jedynie handel wymiennym lub przez metale lub kamienie szlachetne.
- "każdy potrafi otworzyć kajdanki czym popadnie" - raczej na wyrost powiedziane, że "każdy", w obecnych czasach też sporo ludzi to umie a są to ludzie którym taka umiejętność może się przydać.
- "wyjątkiem piorunów" - w którym odcinku po za ostatnim są pioruny?
Ad.1 Maszyny do szycia OK, ale tkanina chyba nie rośnie na polu? Rośnie bawełna a do zrobienia tkaniny są potrzebne maszyny napędzane czymś. Oczywiście mogliby wszystko napędzać silnikami diesla, ale scenarzysta nie ma mózgu więc wyszło to co widać.
Rozumiem ze uwazasz ze w czasach przed wynalezieniem pradu ludzie biegali nago?
Z maszynami ok, przemysł dziewiarski rozwinął się zanim do powszechnego użycia weszły silniki elektryczne. Nikomu brak prądu nie przeszkadzał.
Co do waluty - waluta powinna być taka sama jak przed wynalezieniem zastosowań prądu, czyli monety i banknoty :) Przecież nawet na terenach polski taką walutę stosuje się od kilkuset lat. Banki i pieniądze to wynalazek starożytności, weksle funkcjonują ładne kilkaset lat, a banknoty we współczesnej formie jakoś od 17wieku. O używaniu prądu nikt wtedy nie słyszał, o banknotach wszyscy :)
A w serialu takich niedorzeczności jest niestety więcej, autorzy scenariusza zdecydowanie kiepsko orientowali się w zasadzie działania różnych rzeczy. Większość maszyn i urządzeń została wynaleziona i funkcjonowała doskonale w 18 i 19 wieku (albo wcześniej). W świecie serialu nagle im prąd potrzebny.
Podziwiam, że odpisałeś na post tego jegomościa, bo albo to typowy troll, albo skrajny kretyn, w obu wypadkach bym nie odpisywał. ;-)
- "Całość okraszają retrospekcje mające tłumaczyć przyczynę całego bałaganu /ktoś pewnie pomyślał, że bez tego przeciętny Amerykanin nie ogarnie akcji" - a przeciętny człowiek ogarnąłby? Co byś wiedział, gdyby nie było tych retrospekcji? Tyle, że zgasło światło, a kilka osób wiedziało, że tak może się zdarzyć (odcinek S01E01)
- "mikroroboty pochłaniają cała energię elektryczną z wyjątkiem piorunów" - to pojechałeś teraz. Wcześniej szydziłeś z przeciętnych Amerykanów, a sam nie ogarnąłeś tych piorunów - przecież to nie były zwykłe pioruny, wtedy nanoboty osiągnęły świadomość. Raczej trudno pochłonąć samą siebie...
- "statki parowe nie wymagają pieca" - tego nie do końca rozumiem, gdzie tu jest błąd logiczny
- "milicja zajęta jest głównie mordowaniem obywateli" - uogólnienie typowe dla hejterów, zupełnie nie na miejscu w normalnej dyskusji. Jeśli nie zauważyłeś (podane było w retrospekcjach, które tak Ci przeszkadzały...) cel powstania Milicji był zgoła inny i można nawet powiedzieć - szczytny. Potem wszystko się rozeszło w szwach. Jednak nawet w tym późniejszym okresie nie można powiedzieć, że milicjanci mordowali swoich obywateli - raczej z wrogich republik i szpiegów
- co do gry aktorów - nie przesadzajmy. To nie jest Hamlet; gra nie powala, niemniej aż tak nie razi
Resztę wypunktował kolega Rafib1975
BTW - "lepiej jest rozbrajać bombę atomową niż pozbawić ją źródła zasilania /medalionu/" - tu fakt pojechali po bandzie, ale zdarza się najlepszym scenarzystom, a co dopiero na "normalnym" poziomie ;p
Ten serial po prostu diabelnie mnie zawiódł. Uważam, że akcja klecona jest na siłę a motyw przewodni można zamknąć w 5 odcinkach. Dlaczego widzę brak logiki w wytkniętych błędach? Otóż:
1. w sytuacji ogólnej rozpierduchy paramilitarne grupy zbrojne nie dbają o jednolite umundurowanie /vide np. Somalia czy Kosowo/. W czasach kiedy nie ma maszyn elektrycznych stworzenie takiego byłoby czasochłonne i nie mieściłoby się wśród priorytetów. Szczególnie rozwaliły mnie skórzane wstawki na kurtkach i ochraniacze z tworzywa na przedramiona i golenie /jakieś logiczne wyjaśnienie?/
2. w przypadku zamachu na faceta, który zorganizował cały ten bajzel bez znaczenia było z czego się strzela bo stał w otoczeniu uzbrojonej bandy a zamachowcy byli z 30 metrów dalej. Ergo - z pewnością zostaliby wykryci. Było tam przynajmniej dwóch dobrych strzelców /Chica Latina i stryjek/,
3. w czasach apokalipsy mutualizm jest optymalnym i w zasadzie jedynym rozwiązaniem. Złoto i diamenty są w bardzo ograniczonej ilości i obecnie trudno jest je wydobywać bez maszyn /tylko nie piszcie proszę o poszukiwaczach złota na Alasce/.
4. statek parowy wymaga - podobnie jak lokomotywa - pieca i w dodatku całkiem dużego. Tymczasem na kutrach takich urządzeń nie było,
5. "milicja..." - wojsko w takiej ilości wymaga zaopatrzenia i wsparcia. Bardzo ogólnie mówiąc stworzenie funkcjonującego systemu państwowego /albo quasi państwowego/ wymaga zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.
BTW - można odnaleźć dziesiątki błędów, tylko po co? Lepiej wyłączyć serial. Nie jestem hejterem, wyrażam tylko swoje stanowisko, do czego jak sądzę mam prawo. O Breaking Bad nie powiem złego słowa ;)
Mi tam te błędy nie przeszkadzają. Zresztą, co tu się dziwić, że serial ci się nie podoba, przecież ty tylko szukasz błędów logicznych, a nie go oglądasz "normalnie". Zresztą śmiem twierdzić, że nie oglądałeś drugiego sezonu, albo pooglądałeś kilka odcinków 1 sezonu. Drugi sezon zrobił się dużo lepszy. Wydaję mi się, że do niego zabrał się inny reżyser. Dla mnie serial bomba. Szczególnie po ostatnim odcinku (15odc 2sezonu). Po prostu rewelacja. 1 sezon, a właściwie jego 2 połowa była tragiczna, ale 2 sezon zrobił się znakomity.
Ale przecież na FW jest spora część osób, która się katuje oglądając seriale bądź filmy SF by tylko wyłapywać ich zdaniem "brakiem logiki" lub błędy. Na stronie o "Walking dead", jest koleś który sam się przyznał, że oglądał z notatnikiem odcinek by je zapisywać.
1. - Ty porównujesz do realnego świta, to pierwszy błąd. W Kosowie konflikt trwał kilkanaście miesięcy a w filmie milicja tworzyła się przez lata. "skórzane wstawki na kurtkach i ochraniacze z tworzywa na przedramiona i golenie" - do tworzenia skórzanych wstawek nie jest potrzebny prąd ale za to zwiększają ochronę. A ochraniacze z tworzywa istnieją obecnie i na pewno się nie rozpadają po 15 latach. Podobne "milicje" były pokazane także w filmie "Wysłannik przyszłości", więc może zaczerpnęli ją z tego.
2. - bo to nie miał być zamach samobójczy liczyli, że jak ich będzie trudniej z lokalizować to uda się uciec. Równie dobrze mógł "stryjek" zabrać ze sobą granat i się wysadzić i serial by się szybciej dla ciebie skończył.
3. - tylko chyba zdajesz sobie sprawę, że obecnie jest wydobyta wielka ilość złota, srebra, patyny czy diamentów. Nawet obecnie jest to forma środka płatniczego. Przed prądem także były one wydobywane.
4. - tak wymaga kotła, ale nie wiem czy wiesz nawet na Wiśle pływały barki czy kutry parowe. Więc twoim zdaniem były one "ogromne" na takiej rzece?
5 - "milicja..." - wojsko w takiej ilości wymaga zaopatrzenia i wsparcia" - tak wymaga ale ona był by organizowana przez porwania. A zaopatrzenie było by "wymuszane" pod przykrywką ochroną. Tak jak się robi to w trzecim świecie lub przez gangi. Sam podałeś przykład Somalii, tam też są "milicje" i chyba zdajesz sobie jak funkcjonują.
Tak tylko odpowiedziałem na twoje odpowiedzi, do mnie. Fakt masz prawo wyrazić swoją opinię, ale Ty chcesz wytknąć błędy. Jakby zachowanie ja mądry i widzę błędy, a wy głupki nie widzicie błędów wiec go oglądacie.
Na marginesie, bo nie ma sensu byśmy już sobie tłumaczyli to czy tamto. Tylko jedno po co wrzuciłeś: "O Breaking Bad nie powiem złego słowa"?
Ja nie zgadzam się z tym co napisałeś, fakt jest kilka błędów w scenariuszu ale któremu reżyserowi się one nie zdarzają...jesteśmy tylko ludźmi.Co do gry aktorskiej to na początku strasznie mnie irytowała Charlie i jej mały braciszek.Aktorkę grającą Rachel bardzo lubię z serialu "LOST" i tutaj gra podobną rolę więc uważam że również tutaj jest "na swoim miejscu" . Serial odpaliłem że tak powiem ze względu na tytuł, zaintrygował mnie po prostu :D po obejrzeniu kilku odcinków postanowiłem oglądać go na bieżąco co też robię do teraz...Spodobał mi się pomysł na cały serial.Zgadzam się również z przedmówcami że każdy ma prawo do wyrażenie swojego zdania ale Ty tylko błędy potrafisz wytykać więc wybacz że nie zgadzam się z Twoim zdaniem, nie podoba się to po prostu nie oglądaj i tyle w temacie.Pozdrawiam
ano szkoda czasu obejrzałem tylko 1 odcinek aby ocenić czy warto i więcej nie mam ochoty na więcej
Szokująco celna recenzja, spuentowana jakże celnym "...i więcej nie mam ochoty na więcej".
Jesteś rozbrajająco szczery, więc ja też będę - nieważne czy serial jest dobry, czy nie, ale ocenianie go po jednym odcinku to przegięcie. To tak jakbyś obejrzał 10 minut np. "Władcy pierścieni" i walnął "2" bo "nudne i szkoda czasu".
Beznadzieja.
obejrzałem cały odcinek , a co powinienem obejrzeć cały serial ? wiem że są lepsze i gorsze odcinki ale wątpię czy znacząco zmieniłbym zdanie skoro niemal wszystko w tym serialu mi nie odpowiada .
Co do filmów to jak zaczynam oglądać to oglądam do końca aby ocenić choćby był bardzo badziewny ale seriale są za długie aby się tak katować
Nikt nie każe Ci się katować. Oczywistym jest, że nie ma sensu oglądać serialu czy filmu, który nie podoba się. Każdy ma inne gusta i każde trzeba szanować. Ale ocenianie serialu po jednym odcinku, nieważne czy na plus czy na minus? Naprawdę uważasz, że to w porządku?
co do jednego odcinak to pewnie masz trochę racji a może nawet więcej niż trochę :)
Ale wątpię że po 3czy 4 nagle bym zmienił zdanie i dał mu 6 :P
Różnica błędu to 1 gwiazda .
W tym serialu zachowanie się bohaterów przedstawiania historii jest w stylu którego bardzo nie lubię przemordowałem się już kilka seriali w tym stylu (''V'' obejrzałem cały -mordęga ''falling sky'' kilka odcinków i znalazł bym jeszcze parę tego typu ) i od tego wolę się trzymać z daleka muszę go sobie ocenić by przypadkiem za rok czy więcej do niego nie wracać .
Jeśli to w ogóle ma jakieś znaczenie w przypadku gdy serial lub film zniechęca mnie po 1 odcinku czy pierwszych 15 minutach zaznaczam "Nie chcę zobaczyć tego serialu/ filmu". Chyba nawet po to wstawili taką opcję.
Pozdrawiam i życzę oglądania samych udanych produkcji ;)
Też obejrzałem 1 odcinek i nie wiem czy jest sens oglądania dalej. Błędy logiczne rzeczywiście strasznie rażą w oczy. Nie wiem który to był odcinek chyba 4. Ekipa ucieka do banku bo gonią ich psy. Jednej bohaterki brakuje. Główny maczo wychodzi po nią wraca i się zastanawia jak stąd wyjść WTF? Później idzie szukać wyjścia i stwierdza, że go nie ma... w tym czasie badass porywa jakąś laskę i ziom, który to wszystko widział zamiast za nią polecieć i próbować pomóc woli drzeć japę i wołać jej imię jakby to mogło coś zmienić. No litości.
Serial jest rzeczywiscie niewiarygodnie glupi. Ten aspekt chyba wiekszosc doroslych widzow musi do niego ostatecznie zrazic. Ja akurat mam slabosc do sf i staram sie przymykac oczy na debilizm fabularny, tym bardziej, ze jako tania i niezobowiazujaca rozrywka ta produkcja jakos tam spelnia swoja role. Ale faktycznie glupota jest wszechogarniajaca i dotyczy doslownie kazdego przedstawionego watku. Mysle, ze gdybym mial 9-10 lat to bym sie mogl tym ekscytowac, a tak niestety zbyt czesto dopada mnie poczucie zazenowania.
Tak zapytam możesz podać jakieś tytuły serialu a najlepiej kilku, które uważasz nie za "niewiarygodnie głupie" bez debilizmu oraz innych inwektyw z twojej strony?
Pytanie bardzo konkretnie zadałem jemu a nie było to pytanie ogólne, a ty odpisałeś na nie więc pytanie czy jesteś nim. Chyba logiczne.
Tak, ale pytanie długo pozostawało bez odpowiedzi więc postanowiłem ją udzielić
Zapomniałeś o jednej rzeczy:
Jeżeli któryś z tych dobrych bohaterów ( z paczki Milesa Mathesona) walczy ze zwykłym żołnierzem milicji to jest jeden cios pięścią i żołnierz pada jak mucha albo zostaje od razu zastrzelony. Jeśli jest walka z jakimś oficerem to oczywiście trwa to kilka minut, wymieniają się pięćdziesięcioma ciosami i przeważnie jak dobry bohater ma już szansę zabić oficera milicji to go jedynie ogłusza albo unieruchamia i zostawia przy życiu (nie pamiętam dokładnie, piszę ogólnie). Kilka razy mieli szansę zabić Monroe i tego nie zrobili (w drugiej serii również rząd USA miał szansę go zabić i nie muszę pisać czy to zrobili czy nie bo to jest oczywiste)
serial jest mega glupi ale ja go lubie i ogladam jakos sie w niego wkrecilem tak samo jak w ta kupe the following:D
Dla mnie było nie pojęte to, kiedy wyłączyli prąd wszystkie auta przestały jechać. Przecież prąd nie jest potrzebny do startu pojazdu tylko iskra i benzyna. Prąd byłby tylko potrzebny do wydobycia benzyny z dystrybutora. Nie wiem, może się mylę, ale to od razu kłuło oczy.
nanotechnologia odpowiada nie tylko za działanie prądu, ale i działanie urządzeń/maszyn, dlatego samochody stanęły.
Ja nie rozumiem tych esejowych wywodów z dowodami jaki to ten serial jest głupi... jak się komuś nie podoba to niech nie ogląda.
Ja oglądam bo mi się podoba pomysł, i klimat filmu. Podobny jest trochę do Lost, chociaż w Lost postacie były bardziej wyraziste
Pomysł na serial był dobry (tzn brak prądu), ale scenariusz wykonanie bez komentarza, Po prostu fabuła jest tak nie dopracowana, bohaterowie nie śmiertelni.
o właśnie, waluta rozwalała mnie od początku - na gwizdek ludziom złoto i diamenty, skoro głównym problemem jest brak jedzenia, a biżuterię noszą jedynie nieliczni z elity? I skąd nagle przeciętny Kowalski bierze woreczki z brylantami, po Zaciemnieniu zaczęły rosnąć na drzewach czy jak?