gdybyscie takich spotkaly na swej drodze, dlugo byscie nie pozyly, a co najwyzej byscie byly dla nich zwyklymi kurtyzanami jakich obaj w rzeczywistosci mieli na peczki. jak juz sie tak palicie to uzywajcie prawdziwych imion czy nazwisk tych aktorow, bo jak widze Cesar badz Juan to az zal ze wielu tak naprawde nie wie kim byli ci bracia. Serial tylko ogolnie przedstawil ich zarys, w dodatku niedokonczony.
Oczywiscie masz rację. I zgadzam się. Obaj zyli w niebezpiecznej dla nas epoce. Jednakże tu chodzilo nam o wyglad nie o charakter. Powinnam napisać cos takiego: " Francois Arnaud to jeszcze jeszce ale nie dorasta to piet Davidowi Oakesowi". Tak o to mi chodzilo.
“Książę” Machiavellego ;)
Ale nie wydaje mi się, że trzeba aż tak poważnie podchodzić do tego. Czy nie można się zachwycać Michałem Żebrowskim jako Skrzetuskim, tylko dlatego, bo żył sobie taki szlachcic i dajmy na to był wredny?
Choć oczywiście powinno się zdawać sprawę z historii postaci, ale tu jest wyraźny zachwyt postaciami.
Dla mnie jak na razie (2 odcinek dopiero) to Cezar jest bezbrzeżnie głupi. Książkę czytałam jakiś czas temu i prawie nic z niej nie pamiętam, po za tym, że wyniosłam o nim lepsze wrażenie.
o nie, nie, tylko i wyłącznie Cesar. Jest BOSKI!!! Juan mnie wnerwiał, od kiedy go tylko zobaczyłam, zdecydowanie nie, odpychający i wyglądem i postacią jaką był. Po prostu mówimy mu nie!