Z tego co pamiętam w tym serialu było mało osób które by mnie irytowały ale gdybym już miał wymienić to na pewno Matka Tonego i A.J.

Tak jak pisał lukasz00009 mało było postaci które by irytowały ale mnie osobiście wpieniał David Scatino grany przez Robert'a Patrick. Prosił się o kulkę ale się nie doczekałem w dodatku wybrał inną drogę;) AJ też nie ogarniał a pod koniec jeszcze wpadł w depresje co już w ogóle się wyeliminował. AA słąbą jednostką była jeszcze koleżanka Meadow (nie pamiętam jak się nazywała ale chłopa nie znajdzie;) )

Meadow miała dużo koleżanek :d Mówisz o tej, co się przewija na początku serialu? Czy może o tej co Meadow miała z nią pokój w akademiku?

Ta z początku to Hunter, która w rzeczywistości jest córką Davida Chase'a.

Wiem :) Tatuś załatwił prace.

Tak, razem mieszkały w akademiku..

Ta paskudna ruda koleżanka Meadow to w rzeczywistości córka Davida Chase'a, twórcy serialu :).

Zdecydowani AJ i Paulie..

A mnie najbardziej irytowal Tony i cala jego rodzina.
On i jego zona to tacy cholerni hipokryci.
Wkurza mnie jego zona bo go broni i udaje ze wszystko jest ok pomimo tego ze wie jakim Tony jest skur....m i egoista.
Ogolnie denerwuje mnie ta atmosfera '"porzadku,tradycji" itd u Soprano.
Czyli taka zasrana wloska obluda i hipokryzja:Topny to oblesny spaslak,wkurza mnie jego ciagle sapanie i mlaskanie jak u wieprza i
dowalanie sie do innych tego egoisty,a sam jest totalnym sk....em bo przelecial cudze kobiety a zazdrosny jest jak sk...n
co do swoich kochanek.
To raz jesli chodzi o jego hipokryzje.
Po drugie uczy dzieci jak maja sie zachowywac a daje najgorszy przyklad z mozliwych i sie pozniej dziwi ze sie tak zachowuja.
Czyli opieprza sie calymi dniami,nic nie robi ten nicpon a jeszcze obraca sie w najgorszym towarzystwie i jego dzieci o tym wiedza.
Najbardziej denerwuje to ze rozposciera sie w tej swojej mafii i uwaza ze wszystko mu sie nalezy,a co do swoich podwladnych to jest nieszczery i dwulicowy:tutaj wszystkich caluje,pociesza a za plecami im kose wbija.
Ta falszywosc jest widoczna w calej rodzinie,najbardziej u jego matki i tego wuja.
Widocznie serial mial to najbardziej wyeksponowac.

Z poczatku wkurzal mnie Montisanti bo mi sie kojarzyl ze Spiderem z "Chlopaczki z Ferajny""
czyli takim jakajacym sie nieudacznikiem,ale tutaj to zupelnie inna postac.
Na poczatku rzeczywiscie jest troche wkurzajacy,bo to taki choleryk,ale z biegem czasu okazuje sie ze jest o wiele bardziej w porzadku od Tonego:tego zachlannego,falszywego wieprza.

nie zesraj się czasem. Tony i jego rodzina i relacje rodzinne to najlepsze z tego serialu. a Mafia z przełomu 90/00 jest tylko odzwierciedleniem amerykańskiego społczeństwa który idzie ku upadkowi bardziej i bardziej.

Sama się nei zesraj.

Trudno jest miu się odnieść do tak starego komentarza, ale spróbuję.
Pytanie w wątku brzmiało kto jest najbardziej irytujący dla nas, to na pisałem, że Tony. Rzeczywiście ta osoba jak dla mnie budzi bardzo mieszane uczucia i bądź co bądź w serialu najwięcej widzimy jego przywar z racji tego, że jest to postać pierwszoplanowa. Dlatego wypunktowałem jego najgorsze cechy, czy słusznie czy nie, to już możnaby polemizować. Natomiast chodziło tu o postrać irytującą, a Tony właśnie taki jest irytujący, jego zachowanie to zachowanie typoowej szujii.
Była scena jak pobił ochroniarza tylko dlatego, że chciał pokazać kto jest samcem alfa, kto rządzi w grupie i przypuszczam, że nie miało mieć takiego wydzwięku, by pokazać swoim podwładnym:"patrzcie młody się stawia więc dam mu nauczkę", tylko chodziło Trudno jest miu się odnieść do tak starego komentarza, ale spróbuję.
Pytanie w wątku brzmiało kto jest najbardziej irytujący dla nas, to na pisałem, że Tony. Rzeczywiście ta osoba jak dla mnie budzi bardzo mieszane uczucia i bądź co bądź w serialu najwięcej widzimy jego przywar z racji tego, że jest to postać pierwszoplanowa. Dlatego wypunktowałem jego najgorsze cechy, czy słusznie czy nie, to już możnaby polemizować. Natomiast chodziło tu o postrać irytującą, a Tony właśnie taki jest irytujący, jego zachowanie to zachowanie typoowej szujii.
Była scena jak pobił ochroniarza tylko dlatego, że chciał pokazać kto jest samcem alfa, kto rządzi w grupie i przypuszczam, że nie miało mieć takiego wydzwięku, by pokazać swoim podwładnym:"patrzcie młody się stawia więc dam mu nauczkę", tylko chodziło o to, że wszedł Tonemu na ambicję, może Tony był zazdrosny, że młody ochroniarz ma lepszą sylwetkę, jest przystojniejszy, a on sam zapuszczony, miał kompleks tego co mój powiedział wujek:"on nigdy nie nadawał sie do sportów, miał za małe dłonie".

Nie zesraj się

Ja nie chodzę w osranych gaciach jak ty.

No i się zesrałeś

Naucz sie czytać.

Nie zesraj sie

Nie rób laski tym powyżej geju.