O ile poprzednie sezony były całkiem przyjemne (mając cały czas na uwadze, że to serial komediowy), to najnowszy sezon jest już żenujący. Przewijają się na zmianę trzy wątki: kibel, kupa/pierdzenie i darcie mordy. Ostatnio też zauważyłem, że coraz częściej pojawiają się wypowiedzi lub akcje z podtekstem seksualnym. Nie wiem czy twórcy obniżają poziom, by pozyskać mniej lotnych widzów, czy już nie mają pomysłów. W każdym razie najnowsze odcinki bardzo rzadko wywołują uśmiech na mojej twarzy. Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny.