myśle,że dadzą kogos kogo nikt się nie spodziewa,takiego który miał małą rolę w serialu :P

Myślę tak samo, bo gdyby dali taką osobę którą wcześniej podejrzewaliśmy o np A to serial zrobiłby się przewidywalny, zdecydowanie ja wolę być zaskoczona

Alex, Sean, Lucas, Wren, Mike, brat Ezry, Jake...? :) Ciężko wybrać kogoś z nich :)

Wren, Sean, brat Ezry, i Lucas odpadają. Postać Wrena nie pojawi się już w serialu, bo aktor nie chce dalej grać, brat Ezry i Sean to postacie epizodyczne, a wątek Lucasa był już przybliżany i podsuwali Nam go jako podejrzanego, więc wątpię...

Jake, Mike, Toby, Jason, Alex - to już prędzej

A Jason?

W odpowiedzi na post tangerine2 Jasona nie brałam tu pod uwagę, bo jego wiele osób właśnie jego się spodziewa.

Jestem tego samego zdania - jeżeli rzeczywiście pójdą tą drogą to obstawiam Andrew, kolegę Spencer, Holbrooka albo pastora Teda. ;p

Andrew na pewno nie, za mało go było w serialu i nie ma powodu, aby nękać całą czwórkę. Pastor Ted...? Serio? :D

Może Mike? To byłoby zaskoczenie

No i to spore :D , ale tak pomyślałam sobie że raczej to będzie osoba starsza jak na przykład Byron

Zapewne się nie dowiemy ;)

Ten osobnik wydawał się wyższy niż Byron ale mogę się mylić.

Przecież Mike był gówniarzem, gdy pojawił się "A". Nie chce mi się wierzyć, że dzieciak byłby zdolny do takiego knucia. Moim zdaniem to Toby - nie oszukujmy się, gdyby Jason okazał się być "A", nie byłoby wielkiego zaskoczenia.

Masz rację. Uważam, że to mógłby być Toby, ALE wątpię w to sądząc po posturze, a co najważniejsze po nosie - kiedy się odwracał widać było zarys jego nosa i wydawał mi się taki spiczasty. Toby ma raczej, jakby to ująć... płaski nos ;p Oczywiście twórcy serialu mogli zatrudnić innego aktora w tej roli, ale uważam, że byłaby to poprostu wtopa

Po seansie:

Odcinek, nie powiem trochę mi się dłużył przez te opowieści Ali, ale przynajmniej wszystko jest wiadome. Co do końcówki i zamaskowanej postaci, było to pewne że nie dowiemy się kto to jest, chodź uważam że jest to na pewno mężczyzna. Postrzelenie Ezry, słabo wyszło, szarpanina a gość chyba musiał mieć założony tłumik bo nie słyszałam postrzału, i dopiero jak Aria podbiega to oczywiście on już upada. Pani D, no cóż zakopała córkę ma za swoje. Zastanawiam się co Mellisa powiedziała tatkowi na ucho na komisariacie, może to ona kogoś zabiła, albo wie kto to zrobił, i kto leży w grobie. Ciekawa też jestem co za tajemnice ma Noah skoro Ali powiedziała dziewczyną że on jest w porządku, w końcu też ma tajemnice.
Ogólnie odcinek dobry, chodź czy na finał?

Po odcinku zadaje sobie tylko jedno pytanie: gdzie jest sens mojego życia?? No nie mam siły już, mam taki mętlik w głowie, że nie potrafie sobie niczego poukładać. Mona - niezły świrus. Wydaje mi się, że może Jason uderzył Ali? Bo kogo innego matka chciałaby chronić? Hm... A to na pewno mężczyzna, zdecydowanie. Poza tym rodzina Hastingsów jak zwykle podejrzana. A Toby pojechał do Londynu, żeby pogadać z Melissą... To już nie mają telefonów ani maili? masakra.

Myślę, że na obecną chwilę szukanie Big A nie ma sensu. Serial totalnie się pokręcił, scenarzyści tak wolno prowadzą akcję, że prędko nie dowiemy się, co zaszło.

Melissa pewnie skłamała o spotkaniu z Tobym. Przecież on wiedział, że siostry nie są szczególnie zżyte. Pewnie dowiedziała się od rodziców, że policja wznowiła śledztwo ws. Ali i postanowiła się pojawić, bo sama sporo wie (albo jest zamieszana), więc lepiej trzymać rękę na pulsie.

Melissa nigdy do świętych nie należała, i fakt, że nie przyjechała bo stęskniła się za siostrą, tylko maczała w czymś paluchy, przestraszyła się i wolała wrócić żeby kontrolować sytuację. To oczywiste, ale właśnie ciekawe jest to, co powiedziała ojcu. Miałam wrażenie, że się do czegoś przyznała, mówiła 'nie, to nie ona zabiła ta dziewczynę' a potem cos mu szepnęła, a ten popatrzył na nia w wyraźnym szoku.
Big A? Racja, nie ma sensu teraz myśleć bo jeszcze przez kolejny sezon wszystko się pogmatwa ze sto razy, aczkolwiek na tym etapie mogłabym powiedzieć że najbliższą osobą którą chroniła szalona Pani D. jest jej syn, wiadomo wtedy, że ćpał, kłócił się z Ali, więc pewnie w coś jest zamieszany.
Swoja drogą mam nadzieję, że Allie znowu nie zniknie, serio, zwątpiłabym w ten serial, powtórka sprzed kilku sezonów: ciąganie dziewczyn po posterunkach, zarzuty 'a co, a jak i dlaczego' ...

Drugą osobą, którą mogłaby chcieć chronić pani D. jest ojciec Spencer i Melissy.. Może Melissa się czegoś ciekawego dowiedziała, powiedziała to tacie 'na ucho', on się wystraszył i postanowił zakopać panią D.

Melissa wydaje się mogła powiedzieć że zabiła kogoś. Sądząc po minie ojca to mogłoby mieć sens. Tylko jeśli już, to kogo?
może tą dziewczynę która leży w grobie zamiast Ali ?

TAK! O tym samym pomyślałam, że przyznała się do czegoś, żeby wykluczyć podejrzenia na swoją siostrę. Ale żeby od razu zabić? Ali powiedziała, że prawdopodobnie osobą która zabiła tamta pannę jest osoba która im grozi, czyli A. Podsumowując: Melissa-A? a nawet jesli właśnie to powiedziała ojcu, to może sama nie wiedziała czy ja zabiła czy nie? Coś w stylu Spencer i jej gonitwy z łopatą.. Kurde, u nich to chyba rodzinne ;p

Chyba pożegnam się z serialem, koniec 4 sezonu, a my dalej nie wiemy kim jest A, szczerze mówiąc wątpie, żebyśmy się kiedykolwiek dowiedzieli, scenarzyści chyba sami nie wiedzą, ile można czekać? Kolejny raz to samo, zrobili scenę, w której już mieliśmy się dowiedzieć i nagle okazuje się, że A jest super wojowniczym żółwiem ninja, którego jak zwykle nie ujawnią. Ja się poddaje.

Marlenka w końcu podzieliła się z nami "odpowiedziami" (jaka ona hojna). Fani już dawno podejrzewali taki przebieg sytuacji,więc co to za rewelacyjny rozwój sytuacji? Aż mnie bawią zapewnienia Marlenki przed każdym summer finale czy season finale,że dowiemy się kto próbował zabić Alison i kim jest A. Cztery sezony za nami, a my wciąż jak byliśmy na etapie pilotu serialu tak nadal w nim tkwimy....
Jeszcze Marlenka zapewnia,że będzie VI sezon...Tego już za wiele ;-) Wciąż będę śledził serial,aby zobaczyć na własne oczy jak to się potoczy dalej.;-)


Mnie najbardziej rozbawił fakt,że p.Dilaurentis była w domu podczas gdy:
a) Melissa i pozaszkolne kółko perwerów N.A.T szperało w rzeczach Alison
b) Jason był nieźle wstawiony i otumaniony narkotykami
c) nastąpiła walka (rodem błotnych potyczek) między "kocicą" alias Jenną a Alison,
d) kłótnia Alison ze Spencer
e) pojawienie się Byron-a na posesji,
f) Cece w podobnym ubiorze co Alison
I to wszystko podczas jednego wieczoru, a p.Dilaurentis nie przyszło do głowy zainterweniować/wyjść z domu (podjąć jakiekolwiek kroki) tylko być biernym obserwatorem. Istna parodia ;-)

Pani DiLaurentis była bardzo zaniepokojona rozmawiając przez telefon w noc zaginięcia Ali. Może ktoś faktycznie zwiał z wariatkowa, bliźniaczka Alison, bliźniaczka Cece, bliźniak Jasona :) Kazała kogoś jak najszybciej przysłać pewnie do domu żeby chronić ją i Alison? A może jakiegoś lekarza żeby tego uciekiniera złapał i przemówił do rozsądku jak na terapii.

Właśnie, wszystko było już przewidziane, ale to co chcemy widzieć, czyli kto palnął Ali w łeb, kto zabił tamtą dziewczynę, lub kim jest A... Nigdy się nie dowiemy. W dodatku ta scena, kiedy Melissa mówiła ojcu na ucho kto zabił tamtą dziewczynę, myślałam, że chociaż to powiedzą, to oczywiście musieli zrobić super scenę z szeptaniem na ucho...

Mam nadzieję, że 5 sezon naprawdę będzie ostatnim, bo nie wyobrażam sobie żeby ten coraz głupszy gniot pociągnęli dalej. To już dawno jest serial komediowy.

Ten serial powinien się skończyć na dwóch, trzech sezonach. Tymczasem Marlene King już zapowiedziała, że finał 5. sezonu będzie na 100% wprowadzeniem do 6. i że nie skończą pisać dopóki im nie każą...

No to mamy kolejną modę na sukces, super, żałuje, że w ogóle zaczęłam oglądać ten serial, następnym razem jak zabiorę się za jakiś serial o zagadkowej tematyce, to chyba obejrzę go, jak już zakończą całą produkcję... PLL to jakieś jaja, na 99% w 5 sezonie znowu nie powiedzą kim jest A, to już 3 - 4 lata z tym serialem, pamiętam jak na początku oglądałam go z wielkim zainteresowaniem, główkowałam, a teraz? Każdy odcinek to nadzieja, że w końcu powiedzą, kim jest A... Generalnie po dzisiejszym odcinku, coraz bardziej zastanawiam się nad tym, czy nie wyjadą jednak z tą bliźniaczką...

Powiem Ci tak - ten serial był dobry dopóki myśleliśmy że A jest jedną osobą, tajemniczym stalkerem i każdy mógł się nim okazać... W momencie kiedy okazało się, że nie jest to samotny wilk, a jakaś groteskowa grupa ludzi rodem z sitcomów science-fiction, wiedziałem, że będzie coraz gorzej... I nie myliłem się...

Ja też uważam, że wyjadą z bliźniaczką, coraz więcej na to wskazuje, że pójdą na łatwiznę.

Oby ten serial został wreszcie skasowany, bo aż żal patrzeć, jak z niegdyś ciekawego serialu Mystery&Crime zrobił się serial komediowy, który oglądam aktualnie tylko dla polewu.

Ja też żałuję, bo końca nie widać... W 5. sezonie na pewno nie powiedzą kim jest A, bo nie mieliby o czym zrobić 6. sezonu. :P Kiedyś było powiedziane, że Big A poznamy na samym końcu. Jeśli wyjadą z bliźniaczką Alison to naprawdę kończę z PLL.

Błagam Cię, powiedz że tylko sobie żartujesz... Ta grafomanka ma zamiar ciągnąć to gówno dalej?
I masz rację - dla Mnie jakość tego serialu skończyła się na zawsze wraz z sezonem 3B. Powinni zrobić max 2 sezony, bo to co obecnie to jest droga na dno.
Cała nadzieja w tym że o skasowaniu serialu może zadecydować widownia, a ta w przypadku PLL stale spada... Ravenswood tez anulowali przez niską oglądalność.

Przeczuwam,że skasują serial podczas piątego sezonu, mam nadzieję,że scenarzyści przed kasacją ujawnią kim jest A ;-)
Wyobrażacie to sobie kolejny finał z zamaskowanym A i serial nie otrzyma VI sezonu?;-)

Całkiem możliwe że tak będzie. To byłoby najlepsze zakończenie, jakby sezon 5 miał tylko część A.

Ale cliffhangera i zakończenia serialu - trudno to sobie wyobrazić. Dziesiątki ludzi zauważyłby ile życie stracili dla tak gównianego serialiku., :))

O ile nie dostając zakończenia sporo można sobie wyobrazić, to już widok np. Elli jako ''A'' naprawdę trudno byłoby zaakceptować/ zapomnieć. Więc znając Marlenkę to z dwojga złęgo wybieram cliffhangera. : >

Jasne, że nie skasują- serial ma bardzo dużą oglądalność na całym świecie.

Należy zauważyć,że z każdym sezonem oglądalność maleje (i ważniejsza odłam grupy wiekowej najbardziej korzystnej dla reklomodawców: 12-42 lata). Zobaczymy jak sobie poradzi V sezon.
ABC family jedynie interesuje oglądalność we własnym kraju-USA, oglądalność na świecie mało ich interesuje. Jedynie później może odsprzedać prawa do serialu albo sprzedawać licencję emisji serialu w innych krajach....

ht tp:/ /tvline. com/201 4/03/15/pretty-lit tle-liars-seaso n-4-finale-spoilers -who-buried-aliso n/ Bez spacji, przedostatnie pytanie. : >
Może i widownia spada, ale rzeczy jakie się dzieją na Twitterze nie wróżą szybkiego końca PLL. Jak dla mnie byłoby idealnie gdyby serial skończył się na 3B, bo Tobiego jako A się nie spodziewałam. Teraz już chyba nikt mnie nie zaskoczy. : >

Mnie też rozwala to, że pani DiLaurentis była wtedy w domu. W ogóle nie wiem czemu myślałam, że w noc zaginięcia Ali Jason zorganizował jakąś domówkę (to by tłumaczyło jak Garett i Ian weszli do domu i czemu pod domem stały CeCe i Melissa). To głupie, matka Ali się czegoś boi a jednocześnie nie zauważa, że po jej domu łażą jakieś obce osoby.
W ogóle to myślałam, że ten filmik z Ianem ''I know you wanna kiss me'' był kręcony TEJ nocy a tu tylko rozmowa. Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

Cały czas sądziłem,że państwa Dilaurentisów mieli wychodne i pozostawili swoją hacjendę swoim pociechom. A Jason wykorzystał okazję i zorganizował domówkę ale cóż najwyraźniej p.Dilaurentis otrzymała szlaban od swojej Mamy i nie mogła wyjść z domu, nawet jak Alison na jej oczach była atakowana.....No cóż Marlenka się nie popisała.
Właśnie ten filmik był kręcony tej nocy, przecież miała na sobie ten sam top i bluzę Tobbye-go,który z nią przeprowadził rozmowę.
Scenarzystom już brakowało spoiwa jak to wszystko połączyć i mamy kolejne dziury w scenariuszu.

Ogólnie finał IV sezonu jest genialnym dowodem na to,że scenarzyści piszą na bieżąco i nie mają żadnego pomyślunku na serial...
Rozumiem,że nie można zaplanować całego serialu z 5 sezonami do przodu ale Joss Whedon sobie z tym świetnie poradził, w wywiadzie powiedział,że każdy finał sezonu został tak skonstruowany aby był (w razie kasacji) zakończeniem (w razie wznowienia) punktem zaczepienia na kolejny sezon i jakoś świetnie powiązał wątki z główną intrygą, dał nam do zrozumienia co się wydarzy za 2,3 sezony do przodu...A o El Internado już nie wspomnę, bo już wiele razy to powtarzałem....
Najbardziej się złoszczę na to,że PLL miał świetny potencjał, nietuzinkowy pomysł tylko wykonanie jak zwykle pozostawia wiele do życzenia.

The Lying Game też miało świetny potencjał, ale tak naprawdę nie zakończyli jakoś fajnie.

Bo wcale nie zakończyli. Nie dostali zamówienia na kolejny sezon i nawet nie pozamykali wątków. :(

w The Lying game nawet drugiego sezonu nie skończyli, a szkoda bo jak dla mnie lepszy niż PLL

Już mnie to denerwuje, że oni sami nie wiedzą o co chodzi a dalej na siłę chcą kręcić ten serial... Zmienili scenę z Ianem (co jest w sumie dziwne, bo ten filmik przez jakiś czas pojawiał się co odcinek... oby tylko nie wyszła z tego bliźniaczka) + nie wyjaśnili sceny pomiędzy Ali, Garettem a Jenną.

El Internado dobry czy słaby?

EL INTERNADO - świetne,pomimo tylu sezonów, wątków, to każdy odcinek trzymał , w napięciu.

Co do PLL , więc właśnie obejrzałam, podobał mi się, ale nie jako koniec sezonu...wiele wyjaśnień na plus i wiele sekretów ....znów :/ jeszcze tyle czekać? OMG!

1.Melissa na pewno jest w to zamieszana
2.Pierwsza moja myśl - Jason, ale już na serio nie wiem
3.Kim była dziewczyna którą kopali na końcu???
4.Paige jest też niezłych gabarytów xD ale na faceta mi wygląda
5.Czemu mama Ali była taka zrozpaczona w dniu,gdy Ali wyszła?
6.Tata Specer i mama Ali wspólny sekret...
ZWARIOWAĆ MOŻNA ;P

3. zakopali matkę Alison

El Internado jest genialnym serialem tylko należy mu dać szansę po pierwszym sezonie. Od II sezonu tak się akcja zagęszcza, a cała intryga związana z Internatem jest coraz bardziej rozwijana. Co najważniejsze: wielowątkowa fabuła,która się logicznie zamyka, świetnie rozpisane postacie i wiarygodne dzieci w wieku szkolnym (pierwszy raz nie zbierało mi się na wymioty "na widok" dialogu między 6-latkami), enigmatyczny klimat, fabuła przemyślana przez scenarzystów to połowa plusów tej produkcji..
Jeszcze nikt się nie zawiódł z tego forum ;-)
Z dłonią na sercu szczerze Ci polecam ten serial wciągnie na długie sezony ;-)

PS. Na początku ciężko przywyknąć do hiszpańskiej kompozycji odcinków ale to minie po pierwszym odcinku ;-)

Właśnie już któryś raz czytam, że ktoś poleca ten serial, więc pewnie niedługo się za niego zabiorę. :D Co masz na myśli pisząc o hiszpańskiej kompozycji odcinków?

Pierwsza znacząca różnica to odcinek trwa ponad godzinę. Na sezon składa się od 12 do 18 odcinków (zależy od roku), nie występuje główny bohater, a każda postać ma podobny czas antenowy ;-)

No to dobrze się zapowiada. Tylko szkoda, że nie ma tego na video anyfiles ani na played . to. :<