Mam pytanie: w ostatnim odcinku Jackie dostaje od Eddiego masę tabletek na wyjazd. Dlaczego? Jako zapas? Chciała wyjechać na dłużej? Czy chciała się już zaćpać na amen? Czy coś mi umknęło?
Gdyby wzięła te tabletki żeby się zaćpać to po co by leciała samolotem do Miami? Nie lepiej zostać w NY i ćpać do woli? A poza tym, czy Eddie by poszedł na to? Moim zdaniem faktycznie leciała, żeby zmienić otoczenie i pomagać ludziom, bo to jest dla niej ważniejsze niż branie.
Poza tym Jackie podejmuje tę decyzję oglądając z Eddiem relację z miasta dotkniętego katastrofą.
Jackie pyta: Why does this have to happen?” , a Eddie odpowiada: “You can’t escape nature, but they think they can ride out the storm.” To zdanie ma podwójne znaczenie, bo doskonale się odnosi do Jackie, która tez uważa, że przetrzyma burzę bez chodzenia na mityngi AA itp.
Z drugiej strony, Jackie mogła chcieć sięgnąc dna. Może się to wyjaśni w dalszych odcinkach.