Jestem przy 4 odcinku i muszę powiedzieć, że okropnie razi mnie i rzuca się w oczy tandetna scenografia. Niczym na szkolnym teatrzyku, albo już żeby tak nie poniżać to w filmie klasy B. Serial póki co wciąga, choć opiera się na prostym przekazie.
Gdy tak sobie zestawię go z "Grą o Tron", to w wielu aspektach wydaje się biedniutki...
I jeszcze jedna refleksja. Dotyczy ona scen seksu. Dokładnie po tego typu produkcjach jak Spartakus, Gra o Tron widać, ile w dzisiejszych czasach znaczy granie tanimi sztuczkami. Seks się sprzedaje i jego obecność zwiększa popularność serialu.
OK rozumiem, że czasy były takie, że orgie i inne seksualne dewiacje były na porządku dziennym, ale tu nie o to chodzi. Zdjęcia, praca operatora kamery, ujęcia scen miłosnych w tym serialu są rodem wyjęte z filmów xxx. I to mnie razi. Bo uważam to za TANI i PRYMITYWNY chwyt. Serial i bez tego by się obronił.
Może ten serial jest za ciężki dla Ciebie ? Tania scenografia ? A coś Ty myślał że w taki serialu zrobią to niczym w gladiatorze ???
Nie jest za ciężki :) Wciągnął mnie nawet i z zaciekawieniem śledzę losy głównego bohatera. Takie trochę starożytne MMA ze sprzętem ;)
Ale zdania nie zmienię, wciąż uważam, że w wielu ujęciach scenografia jest kiepska i dziwię się do ch** Jowisza, że w szerokich kadrach nie postarano się o większy realizm :P
Pozdrawiam
Ten serial nie miał być "realistyczny" jest to takie troszkę fantasy, a efekty są takie a nie inne, jest pewno grono widzów( w tym i Ja), któzy po zapodaniu odpowiednich środków wspomagających odbiór obrazu są bardzo wciągani przez właśnie ten "kiepski obraz" jak to Ty nazywasz ! Jak dla mnie mega odjechany mini serial, na którym szczena opada a gałki oczne wychodzą z orbitek...
ich powiedzenie nie brzmi do ch..Jowisza a inaczej na k :) nie ogladales uwaznie :) zacznij bo serial wciaga jak chodzenie po bagnach i nie ma odwrotu :) nawet pomimo soft porno,od 4 odcinka bedzie coraz lepiej :) i przestanie Ci to juz tak przeszkadzać.. piersze trzy odc. badały grunt na ile tworcy moga sobie pozwolic. Seks jest czesto tylko tłem. .seks jest punktem zapalnym lub zwrotnym wielu zdarzeń w fabule.. jest też wiele scen z jego udziałem.które najlepiej potrafia oddac to jak przedmiotowo byli traktowani ludzie , lub jak seks (intymnosc, zblizenie) bylo jedynym co ci ludzie mogli sobie dac i co tez im brutalnie odbierano..niektóre z tych scen potrafia wstrzasnac wrażliwością niejednego widza i na długo zburzyc jego spokój, a o to własnie chodziło (jak mniemam ) twórcom ( i zeby nie być gołosłowną :) np scena w której Lukrecja i Kwintus rozmawiaja swobodnie w kąpieli, podczas gdy on używa sobie na innej kobiecie (niewolnicy),traktowanej jak przedmiot codziennego użytku. A przecież jest to czujący żywy CZŁOWIEK. I MOIM ZDANIEM nie jest to de facto serial kategorii B choc mozna z poczatku odniesc mylnie takie wrażenie i choc wszystkie elementy z takiego serialu posiada. Jestem po pierwszym odcinku Wojny Potępionych i nadal mnie wciaga. :)
Mi ta cała scenografia przypomina komiksowych "300", może dlatego mnie nie razi :)
Śmieszyły mnie sceny seksu z żoną w początkowych odcinkach (jednym odcinku? nie pamiętam), ale reszta w porządku.
Powiem tylko tyle, że im dłużej się oglądam, tym mniej zauważam ten "komiksowy" efekt :)
Niezły serial.
Gabrielka zgadzam się z Twoim postem, odnośnie seksu i relacji międzyludzkich, a raczej ich braku. Dzisiaj obejrzałem ostatni 13 odcinek. I jak to mówi stare porzekadło, nie wolno niczego oceniać po okładce czy jak w przypadku serialu, po obejrzeniu jednego, czy dwóch odcinków.
Naprawdę bardzo dobry serial! Widzę, że oceniłaś go na 8. Moja ocena pewnie byłaby ciut wyższa. 8,5 ;)
Co do powiedzenia. Masz rację częściej słyszy się ku***a Jowisza, ale wydaje mi się, że chu**a Jowisza również kilkakrotnie padło ;)
Zastanawiam się co teraz wybrać "Bogowie areny" czy "Wojnę Potępionych"?4
Pozdrawiam ;)
Hej Buczo :) Bogów areny oczywiscie :) potem Zemsta a Wojna potępionych na koniec :) spiesz się niedługo wyczekana przygoda z Grą o Tron :)
Zapraszam Cię do mojego wątku na wymiane wrazen.. juz po :)