Jestem już chyba totalnie wyprany z gustu, smaku, czegokolwiek, że oglądam ten serial, naprawdę. Widocznie jakieś pierwotne instynkty nakazują mi śledzić losy soft-pornowych (co gorsze również pedalskich) wojowników pozbawionych (w większości) jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego. Ale na bok to - na końcu ma być zbiorowe krzyżowanko, bo coś ostatnio czytałem o tym, że przygotowano scenerię appijską?

Pytam, gdyż ta część Spartakusa wyzuła mnie całkowicie z pozytywnych uczuć do niewolniczego motłochu. W nich siedzi tylko mordowanie Rzymian itd. więc nie mogę się doczekać jak Krassus (senior, chociaż junior też budzi we mnie ograniczoną sympatię) będzie odnosił swój triumf i powróci status quo. Bardzo mnie zdenerwowała scena zabicia trzeźwo myślącego kowala, który tak na dobrą sprawę był chyba jedynym klawym kolesiem w tym serialu, z którym większość z nas mogła by się identyfikować. Dlatego, jeżeli ktoś posiada jakieś przesłanki, niech napisze, czy również w tym elemencie (upadek powstania) będzie jakieś nawiązanie do prawdziwej historii.

Z góry dzięki i pozdro dla miłośnikó soft-porno i taniego mordobicia!