Znacznie słabszy sezon od pierwszego. Od początku nie zapowiadał się imponująco. Efektowne walki w których Spartakus kładzie na ziemię dziesiątki rzymian przestają robić wrażenie. Może i Spartakus na arenie miał szczęście i " Przychylność bogów". Ale w tym sezonie z czasem zaczęło się to robić mocno naciągane że z każdej opresji wychodzi cało i przy tym zabija kolejne hordy rzymian. Bardziej od Spartakusa ciekawiło mnie co się dzieje w willi Batiatusa. Jednak na tym polu też nie działo się za dobrze. Lukrecja była zaskoczeniem. To muszę przyznać. Ale potem było tylko gorzej. Zmarnowali dobrą postać i aktorkę. Lukrecja czasem sama gubiła się w swoich spiskach ale motywów nie miała jasnych. Kręci się po willi przez większość sezonu jak dziecko we mgle. Na początku trzymała z Glaberem. Potem spiskowała przeciwko niemu. Następnie znowu trzymała z Glaberem, i potem znowu spiskowała. Przez cały sezon trzymała z Ilithyią, aby w ostatnim odcinku nagle odwrócić się przeciwko niej. A zakończenie było zupełnie inne. Mało zaskakujące, raczej rozczarowujące. Rzekomo jej głównym celem była ucieczka do Rzymu z Glaberem i Ilithyią. Uknuła tyle spisków. Doprowadziła do śmierci wielu osób w tym Ashura żeby się od niego uwolnić. Sypiała z dziadami (ojcem Ilithyii) Tylko po to żeby w ostatnim odcinku odwaliła jej szajba i zabiła się z skacząc z klifu i raniąc się wcześniej. Ale ostatecznie zrobili z niej zdemenciałą wariatkę która popełniła samobójstwo zdradzając przy tym Ilithyię i zabijając dziecko. A szkoda bo ta postać jeszcze mogła namieszać w kolejnym sezonie. Tak samo jak i dziecko rzekomo Spartakusa. Jeszcze w ostatnim odcinku Glaber zgadał się z Ilithyią przeciwko Lukrecji. Ilithyia miała ją zabić. Jednak w ostatniej chwili Ilithyii odeszły wody i Lukrecji udało się ujść z życiem. Tak farciarsko uratowali życie Lukrecji żeby ją uśmiercić kilka scen dalej.

Uśmiercili w głupi sposób jedne ze swoich najlepszych postaci. Ashur zginął zabity przez dziewczynę Kriksosa. Mimo osiągnięcia jedynie podstawowego szkolenia. Wiele to się nie na walczyła. I tak pokonała Ashura. Ashur był gladiatorem i również pokonał 10-ciu rzymian. A nie poradził sobie z jedną słabą kobietą. Może i był ranny w rękę jednak miał okazję kilka razy ją zabić ale zwlekał (Specjalnie oczywiście na potrzeby scenariusza). Walka która odbyła się za przyzwoleniem Kriksusa i Spartakusa. Poświęcili niemal życie żeby uratować ją z kopalni. A teraz zezwalają jej na pewną śmierć w walce z Ashurem.

Obejrzałem do końca sezon. Choć od pierwszych odcinków nie zapowiadało się ciekawe. Jednak jedna scena dała mi nadzieję. Kiedy Ashur przyprowadza Doctore pojmanego. Sądziłem że to wszystko było zaplanowane przez Lukrekcję. Sprowadzenie i zmowa z Doctore i wkrótce odegra on swoją rolę w spisku a Lukrecja wyjawi swoje mocne motywy. Jednak nic takiego nie było. Doctore dał się tylko głupio pojmać z własnej woli i to jeszcze przez Ashura.

Początkowe sceny w pierwszych odcinkach kiedy ukrawają się w kanałach. Szuka ich całe miasto i nikt nie może ich znaleźć. Jednak Doctore znajduje ich bez żadnego problemu.

Wybierają się do kopalni żeby uwolnić kobietę Kriksosa. Jednak zamiast ją wykupić to urządzają kolejną jatkę. Napadają na jeden z najbardziej strzeżonych obiektów. Pokonują kilku strażników bez broni w rękach w otwartej walce i wchodzą sobie do kopalni jakby nigdy nic i nikt ich nie ściga. Nikt nie podnosi alarmu. A gdzie reszta strażników. Nie wierzę żeby tej kopalni pilnowało 10-ciu ludzi. W samym domu Batiatusa było więcej strażników

Odcinki w których Gannicus porywa Ilithyię a potem sprowadza ją Spartakusowi. Przez cały czas marzy o tym żeby się zemścić a kiedy ma okazję do tego to nie potrafi tego dokonać. Mało tego puszcza Ilithyię wolno i wraca ona do Glabera. A mógł ją wykorzystać jako zakładnika albo ukarać jakoś. Cały zachód z porwaniem Ilithyii był zupełnie zbędny. To nie był ten sam Spartakus co w pierwszym sezonie.

jeszcze przez ponad połowę sezonu Ilithyia próbuje się pozbyć Glabera. Specjalnie Lukrecja przekonuje Seppie do zabójstwa Glabera. A kiedy jest ku temu okazja i prawie go zabiła to Ilithyia ratuje mu życie. A przecież mogła pozwolić dokończyć jej robotę i pójść w tango do pretora Variniusa z którym kręciła na początku sezonu. W tym sezonie prawie nic nie trzyma się kupy.

Na koniec pragnąłbym zaoferować alternatywne zakończenie. Bardziej wiarygodne. W którym lukrecja i Ashur przeżyją. Po wysłaniu Ashura na szczyt wezewiusza przez Glabera ten postanawia dołączyć do Spartakusa i przekonać resztę grupy żeby mu zaufali. Ashur wie że nie ma wyboru. Dla Glabera jest już martwy. Jeśli wróci będzie trupem. Jako gest zaufania przynosi liny które ukradł rzymianom (Przynajmniej zejdą po linach a nie po jakiś ulepionych lianach) oraz zdradza plany Glabera. Jednak Naevii to nie wystarcza. Wychodzi między nimi dialog po którym Naevia postanawia oszczędzić Ashura.

Naevia : Złamałeś mi życie, a teraz ja odbiorę twoje
Ashur : Tak złamałem ci życie. Ale teraz mogę ci życie uratować.
Naevia : Jeśli wyjdziemy z tego cało to daruje ci życie

W ostatniej scenie Ilithyia przebywa z dzieckiem. Przychodzi posłaniec i informuje że Glaber nie żyje. Po krótkiej konwersacji ustalają z Lukrecją że wracają do Rzymu