PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=710594}

Sposób na morderstwo

How to Get Away with Murder
7,9 48 751
ocen
7,9 10 1 48751
7,2 5
ocen krytyków
Sposób na morderstwo
powrót do forum serialu Sposób na morderstwo

Czy tylko ja nie rozumiem dlaczego oni ciągle najeżdżają na Annalise? Wszystko złe co się przytrafiło, to zawsze była ich wina, a Annalise zawsze robiła wszystko dla nich. Strasznie mnie denerwuje że postaci studentów w tym serialu mają moralność 3-latków.

ocenił(a) serial na 9
Just_be_yourself

Uwazam, ze to dobrze przedstawione. Bo ludziom nie przychodza morderstwa od tak. A annalise jest potworna manipulantka. Wziela osobniki z problemami by latwo nimi sterowac. Nie pozbywa sie na nich hakow. Oni sa jej zakladnikami. W drugim sezonie dwie osoby odmowily zepchniecia z dachu prokurator. I tak to sobie wyobrazam. Nie radosne "to zrzucamy na 3" ludzie wiedza ze to zle i czuja ze ta czarna dziura morderstw ich pochlania. Paradoksalnie maja zycie do ktorego chca wracac. Jedyne co mnie irytowalo to bardzo szybkie laczenie sie w pary szczegolnie Wesa i Rebecci. Dwa razy ja zobaczyl na klatce i juz sie zakochal.

ocenił(a) serial na 9
Just_be_yourself

A ja podzielam to niezrozumienie , owszem wszyscy wplatali się w nie złe gówno ale no Analise ma jak dla mnie i tak najwyżej z ich wszystkich postawiony kręgosłup moralny

Just_be_yourself

W ostatnim odcinku 3 sezonu wiemy co Laurel chce zrobić... Więc wydaje mi się, że Annalise wcale nie jest najgorsza i zgadzam się z tym, że wybrana 5 studentów za bardzo na nią naskakuje. Prawda jest taka, że gdyby nie Wes, który zakochał się w sąsiadce i latał za nią jak pies za kością wiele złych zdarzeń nie miałoby miejsca.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Oj tak, na jej miejscu już dawno bym ich wszystkich pozabijała. Ale przypominam sobie, że w wieku dwudziestu kilku lat jak coś złego to nie my ;)

Just_be_yourself

prawda? strasznie mnie wkurza ten ich stosunek do Annalise - zrzucanie na nią całej winy, powtarzanie jaka z niej egoistyczna su.ka, jak jej nienawidzą... a przecież to ona najwięcej straciła, w dodatku niejednokrotnie uratowała te ich niewdzięczne tyłki. bardzo lubię Connora - genialna postać -, ale kiedy przechodził ten swój etap "nienawidzę Annalise Keating" i najeżdżał na nią w sumie najczęściej myślałam sobie: "kurde, niech go ktoś palnie"...

ocenił(a) serial na 7
isobel

Dokładnie! Te zarzuty wobec niej i ciągłe ich marudzenie jest tak bardzo denerwujące....

heraved

treść

ocenił(a) serial na 8
isobel

Dokładnie:)
Ciągle najeżdżają na nią,a sami wypakowują się we wszystko i gubią ta granicę pomiędzy dobrem a złem - to ona jest najbardziej moralna.
Oglądam.drugu raz serial i też właśnie miałam takie przemyślenie:)

malina_4

Tez oglądałam drugi raz, dziś skończyłam i miałam to samo przemyślenie :). Tak mnie irytowały te dzieciaki, że aż mi ciśnienie rosło :).

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Annalise zastępuje matkę każdemu z tej swojej piątki. Teraz sobie przypomnijcie jak to było u Was. Nigdy nie mieliście nieuzasadnionych pretensji, zarzutów do swoich mam, ojców..rodziców? Pewnie, że mieliście, tylko NIGDY nie byliście wplątani w takie bagno jak główni bohaterowie. Nie wiem nad czym Wy się tutaj rozczulacie :)

le_connaisseur

serio? "rozczulacie"? żenujące. takie też jest twoje argumentowanie.

Annalise może sobie w jakimś tam sensie być matką dla co poniektórych z Keating 5 (teraz Keating 4), ale na litość boską ...

po 1. nie jest ich prawdziwą mamusią: to przede wszystkim ich była profesor i mentorka i bynajmniej nie odpowiada ani za ich wychowanie, ani za ich czyny i nie musi prowadzić ich za rączkę.

po 2: oni są dorosłymi, prawie 30-letnimi ludźmi. w dodatku studentami prawa i jakąś inteligencją powinni się odznaczać nie tylko w teorii. a nieuzasadnione pretensje, zarzuty i obwinianie o wszystkie swoje nieszczęścia swoich rodziców jest typowe dla gówniarzy.

Annalise tak samo jak oni została wciągnięta po uszy w niezłe gówno i choć nie musi ciągle ratuje im tyłki pomimo ich nieustannych żali i pretensji.

ocenił(a) serial na 8
isobel

Uśmiałem się. Dorosłymi? 30 lat? Nie wiem kto, chyba Frank. Legitymowali się przed Tobą? W serialu nie było żadnych wiadomości dotyczących ich wieku. Jedyne co wiadomo, to to, że matka Wesa zabiła się gdy ten miał 12/11 lat (nie pamiętam dokładnie), a flashbacki do tego momentu były podpisywane "12 lat temu", więc wiek bohaterów nie przekraczał 24-25 lat.

Dalej. To co, że nie jest ich matką? Jakbyś nie zauważyła każdy z bohaterów miał problem z matką tudzież rodzicami. Wes - wiadomo. Laurel - wiadomo. Michaela - wiadomo. Connor - też była o tym mowa. Asher - wiadomo.

Każdy z bohaterów miał problem i nawet jeśli nie traktowali Annalise jako matki na poziomie świadomym to na podświadomym stopniu było to wielce prawdopodobne. Tym bardziej jeśli spojrzy się na to przez pryzmat akcji i całego przebiegu serialu. Moment, w którym Annalise napisała im rekomendacje był momentem odcięcia pępowiny i nie wszystkim się to spodobało. A jak to się skończyło? Simonem bez połowy mózgu i poronieniem w windzie.

Co do prowadzenia za rączkę.. to co według Ciebie robiła jak nie właśnie to? Przez większość czasu sprzątała po nich i prowadziła ich za tą przeklętą rączkę, co nie raz podkreślała i było to ewidentnie nakreślone.

Każdy człowiek z charakterem ma spiny z rodzicami. Każdy czasem nienawidzi rodziców tak samo jak bardzo ich kocha. Więc jeśli nie rozumiesz stosunku młodych do Annalise to chyba nigdy nie miałaś innego zdania niż Twoi rodzice. Z całym szacunkiem i bez obrazy.



Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 8
isobel

xD

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
le_connaisseur

"trzydziestoletnią gówniarą". ten oksymoron to tak z premedytacją? nie sądzę ;) bystrością umysłu też nie grzeszysz.

o tym jak bardzo "uważnym" jesteś widzem można się przekonać czytając twoje powyższe wypociny. a ty na jakiej podstawie jesteś stwierdzić że jestem "do dupy człowiekiem"?
btw, dawno przestałam być gówniarą: mam 23 lata ale ok - mentalnie mogę mieć te kilka lat więcej, tak więc dzięki za komplement;)
co do ciebie, zgaduje że mentalnie nie skończyłeś gimnazjum. twój ból dupy w sumie jest całkiem zrozumiały.

na przyszłość oglądaj uważniej i nie dziel się tak chętnie wszystkimi swoimi przemyśleniami - znowu się pogrążysz i znowu ktoś ci wytknie głupotę.

tobie również życzę powodzenia w życiu- będzie ci bardzo potrzebne ; )

ocenił(a) serial na 8
isobel

Hahah, no nieźle. Nie oglądałem uważnie bo nie odnotowałem kto ile ma lat? Wiesz co? Podczas seansu nie zastanawiało mnie to kto ile ma, tylko to co się działo, dzieje się i może się dziać. To co każdy z osobna w przeszłości przeszedł. Jednym słowem coś więcej niż wiek, który - Twoim zdaniem - tak wiele mówi o człowieku.

To nie był komplement, chociaż jeśli tak to odbierasz - nie zabraniam. Rób co tam Ci przyjdzie do tej Twojego móżdżku. A na przyszłość, nie zabraniaj innym wypowiadania się na temat, który ich interesuje. Nikt Ci głupoty nie wytknie, ale sama zrobisz z siebie głupią - tak jak w tym momencie.

A co do mentalności - naprawdę sprawiasz wrażenie jakbyś, dosłownie nie opuściła łona matki, nie odcięła pępowinki. Pozdrawiam.

le_connaisseur

ok. teraz to ja się uśmiałam. a jednak. mentalnie nie skończyłeś gimnazjum. thx za potwierdzenie. pogrążaj się dalej. ponownie: życzę powodzenia w życiu. naprawdę będzie ci potrzebne.

ocenił(a) serial na 8
isobel

xd

isobel

Matko jedyna, dziewczyno dwie kwestie: pierwsza wiek (którego niemiłosiernie się uczepiłaś, nie wiadomo dlaczego) nie jest odzwierciedleniem tak zwanej dojrzałości emocjonalnej. Bohaterowi mieli takie przeżycia, a nie inne - więc jest to zrozumiałe, że mają takie nastawienie do Annalise (no chyba, że ktoś ma ograniczone postrzeganie rzeczywistości i widzi świat jedynie w dwóch odcieniach, to wtedy polecam trochę się wgłębić w te tematykę, a nie udawać głupio-mądrą zawodniczkę z ciągłym szałem macicy).

Secundo jeśli już nazywamy kogoś gimnazjalistą - lepiej najpierw spojrzeć na siebie (zdanie zaczynamy wielką literą - bez znaczenia czy jesteś w internetach czy w świecie realnym; "thx" chyba też podchodzi pod "zwroty gimnazjalne"). Ale akurat tutaj czepiam się w celu ukazania Twojej hipokryzji. Przełkniesz te kilka uwag, to świetnie. Nie, no to mówi się trudno, nikogo do samorozwoju intelektualnego się nie zmusi.
Z fartem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 8
le_connaisseur

Przede mną też się nie legitymowali, a i tak wie ile lat niej więcej mają, ponieważ oglądałam HTGAWM wystarczająco uważnie.

"W serialu nie było żadnych wiadomości dotyczących ich wieku"

Sezon 2, odcinek 7

Nie dziękuj.

le_connaisseur

"Annalise zastępuje matkę każdemu z tej swojej piątki." Że co? Pod jakimi niby względami?

ocenił(a) serial na 8
zachariasz_xxx

Myślisz, że Annalise wybrała piątkę uczniów na podstawie tylko wyłącznie tego jak spisali się na początku pierwszego roku? Spójrz na to tak - każdy z tej piątki nie miał łatwego życia rodzinnego. Wes - jego matka zmarła, to nic łatwego. Zdarzenie odciskające piętne. Laurel - matka z chorobą psychiczną, ojciec z manią kontroli i nadmiarem gotówki. Connor - homoseksualista, temat który jest drażliwy dla rodziny(coming outy itd). Michaela - rodzina zastępcza, której nie znosiła. Asher - tatuś sędzia, wielka para butów, w które musiał się zmieścić idąc na studia.

Do tego Annalise, która straciła dziecko i opiekuje się wszystkimi tylko nie sobą. Nie wydaje Ci się sensowne?

+ mając Franka i Bonnie po swojej stronie zdobycie informacji na temat jednostki raczej nie było problemem (zakładając, że sama sobie nie poradziła). I tyle. Nie mówię, że karmi ich swoim mlekiem, robi obiadki, pierze. Chyba, że tylko to dla Ciebie oznacza matka. Dla mnie to bardziej sposób wychowywania, edukacji.

Po tym co z nią przeszli ich życie uległo zmianie. ciężko powiedzieć czy na lepsze czy gorsze, na pewno wiele się od niej nauczyli - w przeciwieństwie do swoich genetycznych rodziców :)

le_connaisseur

A właśnie że wybrała akurat tą piątkę, bo najlepiej poradzili sobie przy pierwszej sprawie. Przecież nic nie wiedziała o życiu prywatnym swoich studentów kiedy rekrutowała najlepszych. Oczywiście znała tylko historię Wesa, ale pozostałych na pewno nie wybrała z powodu życia rodzinnego, prywatnych problemów etc. Ashera kojarzyła na pewno ze względu na nazwisko, ale i tak nie znała jego problemów i nazwisko nie stanowiło podstawy do wyróżnienia go jako jednego z najlepszych.
Co masz na myśli mówiąc że opiekuje się wszystkimi tylko nie sobą? Kim są ci 'wszyscy'? Jeśli miałeś na myśli Bonnie, Wesa, Laurel, Michaelę, Ashera i Connora to dbała o nich wyłącznie z poczucia winy aniżeli dlatego, bo straciła dziecko i przelała na nich swoje matczyne uczucia. Annalise nigdy nie chciała mieć dzieci i nigdy nie posiadała instynktu macierzyńskiego. Jedynym wyjątkiem jest Wes: jego kochała jak własnego syna. Oczywiście tworzą z Annalise na swój sposób rodzinę, ale na pewno nikt w niej nie widzi matki, a ona z kolei na pewno nie widzi w nich swoich dzieci. Sorry, ale to co napisałeś nie ma sensu. Nie przekonałeś mnie.

ocenił(a) serial na 8
zachariasz_xxx

Tu nie chodzi o przekonywanie kogokolwiek. Wolna interpretacja. Ty to widzisz tak, ja inaczej, proste.

le_connaisseur

Wobec tego twoja interpretacja w ogóle nie ma sensu.
Serio wierzysz że Annalise kazała Bonnie i Frankowi zweryfikować wszystkich swoich przyszłych studentów pod kątem "nieciekawej" sytuacji rodzinnej, bo straciła dziecko? Zresztą, z papierów Connora raczej nie wyczytali, że jest gejem i 'drażliwym tematem dla rodziny' (nie rozumiem tego - siostra i matka go akceptowały, złe relacje w rodzinie miał tylko z ojcem).Poza tym zakładając że masz rację, nie sądzisz że Simon Drake bardziej zasługiwał na to aby znaleźć się wśród tej piątki niż np. taki Asher? Sfrustrowany seksualnie imigrant z Pakistanu, wysłany jako małe dziecko przez rodziców do całkiem obcego kraju bez znajomości języka?



I nie wytłumaczyłeś kim są ci 'wszyscy'. 'Do tego Annalise, która straciła dziecko i opiekuje się wszystkimi tylko nie sobą. Nie wydaje Ci się sensowne?'

Nie, nie uważam że to sensowne. Ktoś nawet w serialu powiedział, że Annalise pomaga tym wobec których ma dług - kieruje się wyrzutami sumienia. I to się zgadza. To ona załatwiła Bonnie studia, terapię u swojego męża i pracę u siebie, bo w sądzie pomogła wygrać facetowi który ją zgwałcił. Wesem zajęła się, bo czuła się winna tego że stracił matkę i został sam. A Connorem, Michaelą, Asherem i Laurel zajęła się, bo zostali wciągnięci wciągnięci w bagno z powodu jej męża. Za to też mogła czuć się winna.


Tak czytam to co napisałeś i odnoszę wrażenie że oglądaliśmy dwa zupełnie inne seriale. Nie sądzę żebyś jakiekolwiek fan HTGAWM zgodził się z twoją interpretacją. Czy raczej nadinterpretacją. Z jakiegoś powodu widzisz w Annalise Keating wybawiciela biednych i uciśnionych. Stanowczo nim nie była.
Przepraszam jeśli Cię uraziłem.

zachariasz_xxx

odpuść sobie. nie warto. ale cierpliwość do jełopów jest godna pozazdroszczenia ;))

isobel

Szanowna Pani,
czytam konwersację i aż oczom nie wierzę. Serial ma wywoływać emocje, ale chyba się Pani pomylił z rzeczywistością. Nie jest Pani w Keating 5 czy 4 tylko w Polsce.Na ten moment sezon zakończony więc wróćmy do rzeczywistości. Widzę, że na wiek zwróciła Pani uwagę, ale na główne przesłanie, że wrogość i chęć zemsty nie prowadzą do niczego dobrego, a manipulowanie ludźmi czy narzucanie swojego zdania nie jest najlepszym środkiem do osiągnięcia celu, już niestety nie. Wobec tego uprzejmie proszę, aby na forum wyrażała Pani jedynie swoje zdanie, nie obrażając przy tym nikogo. Każdy może mieć swoje przemyślenia, swój światopogląd, co nie oznacza, że jeśli ktoś inny ma odmienne zdanie od naszego, możemy po prostu go obrażać, naruszając przy tym jego dobra osobiste. Radzę oddać się lekturze art. 30 Konstytucji RP, a jeśli nie chce Pani go szukać przytoczę jego treść: "Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło
wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i
ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.".
Ponadto przypominam, że słowo "jełop" oraz inne określenia przez Panią użyte godzą w cześć i dobra osobiste innego komentującego, co może dać asumpt do złożenia pozwu o naruszenie dóbr osobistych. Droga Pani, proszę skończyć mowę nienawiści w internecie. Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii i po to zostało stworzone forum. Celem tej dyskusji nie było przytaknięcie tylko Pani. Nadmieniam również, że obecnie nikt w internecie nie jest anonimowy i to na całe szczęście. Dzięki temu można zapobiegać takim komentarzom jak Pańskie. Na przyszłość proszę odróżnić serial z rzeczywistością i uważać co Pani publikuje.

filmozer

głęboko w poważaniu mam pana dywagacje na temat mojej powyższej konwersacji, mojej postawy, mojej osoby etc.
musisz mieć pan o sobie bardzo wysokie mniemanie skoro sądzisz, że nie tyle przeczytam całe te twoje moralizatorskie wypociny a co więcej przejmę się i wezmę sobie twoje słowa do serca.


sama ponownie przeczytałam całą swoją konwersację i również oczom nie dowierzam. jak można być aż takim profanem? i jak można oglądać aż tak nieuważnie serial?
sorry, ale jeśli ktoś tak idiotycznie usprawiedliwia gówniarskie zachowanie dorosłych bohaterów to jednak powinien liczyć się z jakąś reakcją, odzewem. proste. mnie już na przykład nie dziwią moralizatorskie mędrki/obrońcy uciśnionych takich jak np. pan.


dzięki za uwagę. pa.

isobel

"Gówniarskie", "głęboko w poważaniu", "moralizatorskie wypociny" - z tych słów wynika że nic Pani nie zrozumiała z mojej wiadomości, no cóż może przyjdzie z wiekiem. Nie jestem również obrońcą uciśnionych, lecz użytkownikiem forum, który nie może się pogodzić z Pani roszczeniową postawą, zajadliwością, zaczepkami słownymi i narzucaniem innym swojego zdania. Z serialu każdy może wyciągać swoje wnioski, a Pani tupanie nogą i stawianie na swoim niczego nie zmieni. Każdy ma prawo do swojej opinii. Proszę jednak liczyć się ze słowami i nie obrażać nikogo. Wolność jednostki kończy się tak, gdzie zaczyna się wolność drugiej, czy się to Pani podoba czy nie. Moja wiadomość raczej nie miała Pani moralizować, bo nie mam zamiaru zbawiać świata, lecz miała na celu pokazanie Pani, że nikt w temacie dotyczącym serialu, nie chce czytać o tym, jak duże jest Pani ego. Niezależnie od tego, jakie mam zdanie na temat tego wątku, nie będę tolerować takiego zachowania.

ocenił(a) serial na 8
zachariasz_xxx

Nikt się nie musi ze mną zgadzać. To co obejrzałem i jak to zrozumiałem to wyłącznie moja sprawa. I co z tego, że inaczej odebrałem treść niż Ty czy 'jakikolwiek fan HTGAWM". Mam gdzieś fanów, nie oglądam serialu by stać się fanem tylko by odebrać go na swój sposób.

A co do Annalise - nie miałem na myśli tego, że jest wybawicielką biednych. Na pewno nie i tu się zgadzam. Jednak co do dziecka..W serialu mówiła, że go nie chciała, ale czy na pewno? Szczerze wątpię.

Kim są Ci "wszyscy"? Wszyscy ci, na których im zależy, w mniejszym lub większym stopniu.

Sprzątała, robiła co mogła by było w porządku, tylko po to by wieczorem zasiąść przed butelką i ją opróżnić.

Jeśli nie widzicie tutaj motywu matki, to trudno. Ja widzę i nie mam zamiaru za to przepraszać. Pozdrawiam.

le_connaisseur

No ok. Tylko licz się z tym, że to co piszesz ma naprawdę bardzo mało wspólnego z rzeczywistością.

ocenił(a) serial na 8
zachariasz_xxx

No jak ma mieć dużo wspólnego z rzeczywistością skoro to TYLKO serial? Subiektywna ocena, kolego.

@Fridleif

Motyw matki ewidentny, po kilku miesiącach od obejrzenia nadal to podtrzymuję. Cieszę się, że również nie pozostałeś wobec niego obojętny. Co do naciągania fabuły - zgadzam się, daleko było do ideału. Czasem zajeżdżało subtelnym deus ex machina, ale może to przez koncept samego serialu - mieli wiele sposobów na poprowadzenie wątków z racji połamanej linii czasu.

ocenił(a) serial na 8
le_connaisseur

Wtrącę się, bo aż się prosi o komentarz. Każdy wie, że to TYLKO serial. Ale to co piszesz ma mało wspólnego z rzeczywistością- tą z serialu. Jestem fanem serialu, ale czytając Twoje komentarze mam wrażenie że oglądaliśmy coś zupełnie innego.

ocenił(a) serial na 8
le_connaisseur

Na wstępie chcę zaznaczyć, że to co napiszę nie odnosi się do całości Twojej konwersacji z innymi użytkownikami, gdyż... Powiedzmy, że nie zaintrygowała mnie na tyle wystarczająco, by szczegółowo oddać się lekturze.

Chodzi o ten motyw matki. Ależ oczywiście, że występuje. Zabawne jest to, że czytając ten Wasz spór miałem wrażenie, jakbyś przekomarzał się właśnie z tymi studentami. Jedno mądrzejsze od drugiego, każde wie najlepiej, a g... wiedzą i widzieli. Widać nawet podsuwanych pod nos informacji nie umieją zinterpretować, zupełnie jakbyś im podsunął pod nos jakąś tablicę z hieroglifami. Widać, to młodzi ludzie, wykształceni w nowym, "udoskonalonym" systemie zwanym bezstresowym wychowaniem. Powodzenia na starość - to nasza przyszłość:)

Ale do rzeczy...
Gdyby Annalise nie traktowała swoich podopiecznych jak "dzieci", nie czuła się za nich odpowiedzialna, nie ryzykowałaby dla nich w ten sposób. W innej sytuacji, co najwyżej mogłaby nie zgłosić tego co się stało na policję (gdyby wszystko rozegrało się gdzie indziej). Annalise tymczasem zaryzykowała dla nich wszystko. Dla nich! Nie myślała o sobie, przeciwnie, postąpiła jak rodzona matka, narażając się na ogromną odpowiedzialność. Dotąd niewinna, wolna jak ptak, ciesząca się poważaniem i osiągnięciami mogła w jednej chwili wylądować na samym dnie. Kto by dla nas zrobił coś takiego? Być może na początku czuła potrzebę ochronienia Wesa (w związku z historią z przeszłości), ale potem widzimy jak roztacza opiekę także na inne osoby.

Może i Annalise jest trochę powalona, ale i tak jest jedną z pozytywniejszych postaci w tym serialu. Rozumiem, że Tobie chodziło o to, iż takie ataki (jak te na Annalise, w pewnych sytuacjach) są zjawiskiem powszechnym. Zgodzę się jednak również z tą grupą osób, które uważają, iż te ataki są często niezasadne. Ot, część bardziej rozpieszczonych, lub słabych psychicznie młokosów wyładowuje swoją frustrację na swoim wybawcy. Bo na kim innym? Tylko "mamusia" zrozumie i wszystko wybaczy:) Dziecko (chyba) nie potrzebuje miłości i zrozumienia rodzeństwa, tylko właśnie matki. Tak mi się wydaje. Celowo też napisałem, "część" studentów, gdyż zauważ, że druga część, mniej rozpieszczona/rozsądniejsza, rzadziej lub w bardziej uzasadnionych przypadkach zarzuca coś "mamusi". A "mamusia", mimo iż niedoskonała, od samego początku ratuje ich tyłki z opresji. Może kłamie, może ukrywa fakty i manipuluje, ale nie działa z premedytacją na szkodę swojej "trzódki", która to raz za razem daje jej popalić głupimi pomysłami. Wersja musi być jedna i trzeba się jej trzymać, tymczasem "dzieci" (każde z innej parafii) ciągle się buntują, tudzież działają na swoją rękę, narażając ogół i wysiłki Annalise, by uratować wszystkich na raz. Krótko mówiąc, kobita płaci za to, że nie jest egoistką. Gdyby się bowiem na nich wszystkich od początku wypięła, miałaby spokój i serial by się skończył na pierwszym sezonie;) Na szczęście tego nie zrobiła;)

Czasem współczuję tej kobicie, bo ma cholernego pecha do najbliższego otoczenia. Mąż narozrabiał, w wyniku czego postanowił wciągnąć Franka do akcji,... w końcu Wes dolał oliwy do ognia, potem jeszcze Bonnie,... Asher... - gdyby nie to wszystko, miałaby względnie normalne życie. A tak... ma ich i co za tym idzie, ich problemy.

Tak na koniec... nie znajduję innego uzasadnienia "statuetkowego morderstwa", niż... "na potrzeby serialu". Ktoś kogoś zaczyna dusić, cztery osoby, mogące zareagować, stoją obok, co daje 5 na 1. Czy ta jedna osoba, w takiej sytuacji musi ginąć? Dwóch mężczyzn, choćby wątłych, nie dałoby rady odciągnąć innego, przeciętnej postury?
Serial świetny, ale często mocno naciągany. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
zachariasz_xxx

Przecież było powiedziane kto kogo i dlaczego wybrał. Bonnie Connora. Frank lauer.

Co do Analise i bycia manipulatorką, która zbiera haki na każdego to nie mogę się zgodzić. Ona nigdy nie szantażowała piątki swoją wiedzą, a wręcz miała dość gdy wpakowywali się w coraz to gorsze Głowno i kazali jej się z niego wyciągać.
Myślę że problemem było ich poczucie winy. " czemu nas nie wydałaś, tylko kazałaś z Tym żyć" . To ze sobą sobie nie radzili. Oprócz Michaeli. Ona była socjopatką, która nienawidziła Analise, a potem stała się jej gorszą, bezduszną ( Analise kierowały emocje , a Michaele chęć przeżycia. Żałujcie mnie bo ja juz swoje przeżyłam. Mam prawo być zła po tym wszystkim." - jej wersją. Była tym za kogo Analise usiłowała uchodzić.

Just_be_yourself

Nie rozumiesz? Zobacz do czego jest zdolna. Do wszystkiego. Jest w stanie niewinną osobę zniszczyć, upokorzyć dla własnych celów. Ona ich chroni? Chroniła samą siebie. Jak policja znalazłaby jej męża zamordowanego w ich domu przez jej studentów to kogo by podejrzewali? Gdyby ich nie chroniła to jej intrygi wyszłyby na jaw. Zatajanie dowodów przestępstwa, matactwa, manipulacja dowodami. Byłaby zniszczona. To jest manipulatorka, socjopatka - ona pomaga tylko wtedy gdy ma w tym interes. Pomagała sobie. Wciąż kłamie. A cała ta sytuacja jest jej na rękę, bo oprócz pozbycia się meza, który ją upokorzył, ma haka teraz na swoich studentów, którymi może manipulować do woli. Nie wiem czy ktoś z was jeszcze pamięta co ona robi ludziom. Umknęło wam to, że niewinnego dozorcę kampusu oskarżyli o molestowanie seksualne, aby pozbyć się go jako świadka naocznego? Ta Analise to potwór.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Mamy już sezon 6, a nadal obwiniają Annalise o zło całego świata. Kiedy oni w końcu dorosną? Nie długo ktoś powie, że ósmy sezon "Game of Thrones" to też wina Annalise Keating. Od samego początku nadstawia dla nich kar, przyjmuje za nich na klatę najsilniejsze ciosy i ryzykuje dosłownie wszystkim co ma. A to wszystko dla kogo? Dla bandy niewdzięcznych egoistów.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Ja też nie rozumiem. Annalise im ratowała te niewdzięczne dupy, a oni ciągle ją o wszystko oskarżali, zwłaszcza Michaela. Masakra, szkoda mi strasznie było Annalise, cieszę się że później miały taką fajną relację z Tegan. Te wszystkie oskarżenia na koniec były okropne, akurat Annalise nikogo nie zabiła w przeciwieństwie do większości

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones