ja nie.

ja też nie.

Dziewczyną jesteś czy filmu nie oglądałeś? :)

A mi się zawsze podobała. Fajny głos miała...

Tylko głos karioce podkładała anna jędryka..

Joanna a nie "anna"

Jak się komuś wtedy nie podobała Karioka, to chyba miał zadatki na geja. Pewne jak wschody słońca.

Pod czaszka masz chyba niewiele jeśli ferujesz takie sady. Ja wiem ze w internecie jamnik często udaje pitbulla, ale bacz co piszesz.

Uderz w stół, a nożyce się...
A z tym baczeniem to tak zapewne straszysz, własnie jak jamnik robiący za pitbulla?

Jestes idiota czy udajesz? Pozozmawiaj o tym z matką lub ojcem, ja Cie wychowywał nie będe. Internet jest pełen idiotów i twoje chamskie jamnicze skomlenie mnie nie rusza.

Aż tak cie zabolały te słowa? Coś z Tobą nie tak, skoro od razu pod pierwszym wpisem wystrzeliłeś: ja nie.
Chamskie odzywki to masz ty, pewno komleksy związane z orientacją.

Triglav pewnie wolał Tolka Banana, jego sprawa :)

Filmosaurus, Rafal - chamskie imputowanie nie uleczy Waszych konmpleksow, ja jestem ponad takimi prostaczkami jak wy, a glupoty nieakceptuje. Jaki topic tacy rozmowcy. Swoja droga gratuluje refleksu, listy szybciej przychodzą.

A już to imputowanie że ktoś jest Żydem, pedałem itp. a face to face bys sie nie odezwal. Kolejny zbedny temat, i znudzone dzieciaki.

Imputowanie? WOW, jaki szpan :) Posiedź jeszcze przed słownikiem i znowu się pochwal :) A z tym Bananem nie trafiłem? Niech pomyślę.... Cegiełka? :)

Dziwi mnie twój upór dążący do utwierdzenia mnie, i innych, czytających owy wątek że jesteś idiotą, ale każdy ma prawo mieć jakieś hobby. Nic, przyjedziesz wieśniaczku za robotą, to cię będziemy punktować. Może się trochę oduczysz chamstwa. Choć sugeruje podreperować kindersztubę i ogólnie życzę szczęścia, przypuszczam że poczułeś się poniżony i ta forma quasi-ataku ma Ci to wynagrodzić. Poszerz swoje spostrzeganie, mnie nie ściągniesz na swój poziom, ale ja bardzo chciałbym byś wszedł na mój i jeszcze wyżej.
Smutne jest że gdyby to była rozmowa face to face bałbyś się tak zachować.

Wiesz gówniarzu, nie ma co się chwalić swoim prostactwem. Jeśli dla Ciebie ten termin jest słownikowy, to w tym momencie sam sobie strzelasz gola. Lubię retorykę, ale chyba na ciebie szkoda czasu. Widocznie ty śniłeś nocami o Karioce – ja nie musiałem, bo było obok dostatecznie dużo interesujących dziewczyn, z którymi można było po prostu prowadzić normalne kontakty.
Rozumiem że chciałeś wyrazić swój sentyment, etc. Nie rozumiem jednak czemu sprawia Ci przyjemność ośmieszanie samego siebie.

Widzę, że skorzystałeś z rady i słowniki znowu wertowałeś, nawet wyrazów obcych. Moje gratulacje :) Skoro ciągle piszesz o rozmowie face to face to znaczy, że zapewne jesteś drobnym chłopiną w okularkach, tacy zwykle korzystają z tego argumentu, bo wiedzą, że na ich szczęście, do spotkania nigdy nie dojdzie. Ja do Twojej odmiennej orientacji nic nie mam, jestem tolerancyjnym człowiekiem. Wolisz Cegiełkę, Twoja sprawa, nie ma nad czym deliberować.

Robienie z siebie idioty opanowałes do perfekcji - współczuje bycia debilem i mienia radochy z impertynencji. Ale wieśniaczy upur i brak czytania ze zrozumniem daje swoje; trudno ktoś musi robić za minorum gentium. Przynajmniej wiadomo ze zasłuzenie. Co prawda to prawda, po wiochach nie jeżdze, ale jak kiedyś natrafisz na moje 197 cm i 100 kilo to możesz sie zdziwić baranie.

No to juz na pewno z Tobą coś nie tak, skoro straszysz swoimi wymiarami. I co mu zrobisz, jak na niego natrafisz? Zajdziesz go od tyłu? :) Rafal załozył temat o Karioce, że chłopaki w tych czasach się w niej podkochiwały, a ty wyskakujesz jak filip z konopi ze swoim "nie". Wszędzie włazisz i mówisz: a ja nie? Że kompleksy to widać. Amen

Nie mam gejowskich skłonnosci ani ciągotek jak wy prostaczki... ja wiem ze to jest wasz mechanizm obronny, ale to nie wasze srodowisko i trzeba sie przystosowac do kuluralnego ogolu. Jak nauczysz sie czytac ze zrozumeniem i choc troche myslec dopiero sie wypowiadaj, niestestety w internecie tacy jak ty moga sobie odreagowywac frustracje i probowac obrazac innych - co nie zmienia faktu ze w zyciu codziennym sa nadal w tym samym miejscu, zazwyczaj nieciekawym; swoim chamstwem przynosisz wstyd wlasnej matce, ktora poczynila wiele wysilku w twoje wychowanie i przekazanie wzorcow obcowania z ludzmi, a wierz mi nie bylaby zadowolona ze tak sobie poczynasz., zwlaszcza wobec ludzi obcych. Gdyby ta rozmowa toczyla się gdzie indziej, po rzeczowej argumentacji, przemowilbym jezykiem jaki jest dla ciebie zrozumialy - dostalbys po pysku. Bez zbednych atawizmow, poprostu, pro forma. Do niektorych nie dotrzesz inaczej, niestety spoleczenstwo przymyka oko na takich chamow i sa efekty.

Insynuuj dalej - niestety nie wytykasz mi zadnych postaw/przekonan itp jakie by mnie obciazaly.
Wymyslone, przedszkolne oszczerstwa. Jak ty wychowasz swoje dziecko? Jak sobie poradzisz w zyciu?

Na kolejny post nie odpowiem, to zbedne. Moze napisac coś z kosmosu: "nie groź mi, nie strasz" - może , coś o tak lubianych przez ciebie gejach itp. Ale nie bedzie to nic co by uderzalo we mnie. Nie wiem w zasadzie w ogole w co - twoje puste gadanie nie robi na mnie wrazenia. Sprowokowac mogłoby jedynie wytknięcie błędu.

Szkoda ze nie byla to rozmowa o czymkolwiek innym.

Popatrz w lusterko jak sam sie zachowujesz. Sam masz coś nie pokolei z samokontrolą. Tylko wszystkich wokoło straszysz jakiś to hojrak i jakbyś to nie dołożył. Właśnie tacy jak ty na necie dodają sobie odwagi, siły i kilogramów. A co mi tam, podenerwuj sie jeszcze i pomachał łapkami, ulży ci.
Rafal założył ten temat z uśmiechem: Któż z nas nie kochał się kiedyś w Karioce, a ty jak pajac wyskoczyłeś ja nie, jakby kogokolwiek interesowało twoje zdanie. Trzeba być wyjątkowym opornikiem, żeby nie zauważyc róznicy między tematami, czy to dobry aktor, czy nie, czy ten film zalicza się do takiego gatunku, czy nie, a tematem założonym na luzie, żeby powspominać stare czasy.
Wiesz, jak ktoś powie np. bardzo lubię kwaśne jabłka, to nie lece zaraz do niego i nie wrzeszce: a ja nie lubie. Zażartowałem, ale ty znów wyskoczyłeś tak samo jak pod wpisem autora topiku. Wszędzie się musisz wtryniać ze swoim gadkami? O geja sie obrażasz? No przecież to wcale nie obraźliwe słowo. W czasach jak leciał ten seriał, to sie mówiło pedały, więc o co się obrażach, słowo gej miało tu wyznacznik jedynie obiektywny. Poza tym skoro stwierdzasz, że słowo gej nie uderza w ciebie, to po co się tak denerwujesz. Ja się smieje z ciebie, a ty bierzesz to do serca, aleś nerwusek.

P.S.
."..ale jak kiedyś natrafisz na moje 197 cm i 100 kilo to możesz sie zdziwić baranie...."
Wiesz, ty śmieszny bardzo jesteś :) Kilogramy zamień na funty, będzie ich więcej i będziesz wzbudzał większą grozę na forum Trzygłówku.

Więc góruje intelektualnie i fizycznie – Czy Ci to w smak czy nie. Jedno i drugie przeminie – pewnie szybciej niż się spodziewam, ale póki co jakoś się trzymam.

Uważajcie tylko z tymi peanami bo wielbiciele małych dziewczynek, to po prostu pedofile i nie maja lekko. Ale nie określę tak was bo zapewne byłoby to kłamstwo, niemniej stosując wasze metody mógłbym. Tylko jaką by to miało siłę.

Nie martw się, może niedługo odpadnę z gry.

Stary, może trochę wyluzuj. To był serial dla młodzieży, więc czemu wyjeżdżasz z pedofilami? Ktoś, kto oglądał ten serial jako dzieciak, założył ten temat, żeby podzielić się wspomnieniami. Więc twoje teksty o twojej wspaniałej inteligencji i sile fizycznej są trochę nie na temat. Chwal się może gdzie indziej.
Ale trzeba przyznać, że to Filmosaurus zaczął, potem dołączył się Rafał, a potem ty zacząłeś trochę przesadzać.
Wracając do tematu, ona miała wtedy 10 lat? Wygląda na więcej, dałbym jej z 15.

Na jaką cholerę próbujesz reaktywować słowną przepychankę z listopada 2010 – w dodatku w tak nieudolny sposób. Jest sierpień 2011 – trochę się spóźniłeś. Jak nie wiesz o co chodzi to się nie wtrącaj – bo takie teksty wzbudzają we mnie tylko politowanie.

Co do kłótni to miałem wtedy niezły ubaw, ale lepiej już do tego nie wracać. Jeśli chodzi o Kariokę to ona jest z rocznika 1960, film z 1973, zatem miała 13 lat.

Mnie bawią inne rzeczy - dla mnie to była strata czasu.

Może strata czasu, ale jednak mocno się w tą kłótnię angażował :) Śmieszne jest te porównywanie waszych warunków fizycznych. Ale na Filmwebie takie kłótnie to norma.

Pierdu pierdu.

Pewnie, że tak. Jedynie głos wyszedł sztucznie.

Ja zawsze myślałam, że wszyscy się kochają w Gołębiewskim.

"Kiedyś"? Mam 17 lat i oglądam TYLKO stare polskie seriale.