PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90364}

Tajemnice Smallville

Smallville
7,1 36 041
ocen
7,1 10 1 36041
6,8 4
oceny krytyków
Tajemnice Smallville
powrót do forum serialu Tajemnice Smallville

Clark & Lex

ocenił(a) serial na 10

Wydaje mi się, że twórcy na siłę zniszczyli ich przyjaźń, mimo wszystko, że Lex był zły do szpiku kości, ale nie musiało dojść do tego, że stali się śmiertelnymi wrogami, ja wiem, że komiks i takie tam, ale z mojego punktu widzenia, gdyby Clark w początkowych sezonach przyznał się Lexowi co do swoich umiejętności i pochodzenia mogliby być dalej kumplami.

ocenił(a) serial na 8
Bogdan4674

Gdy inni przyjaciele clarka pytali się o jego sekret, to też im nie mówił, zaprzeczał tip. I jakoś oni nie okazali się złymi ludźmi...Clark mógł mu wcześniej powiedzieć, ale myślę, że nie zmieniłoby to zbytnio sytuacji jaka miałaby nadejść w przyszłości. Lex nie zabił ojca przez to, że Clark nie wyjawił mu sekretu, zabił go ponieważ był złym człowiekiem, a Clark się z takimi nie zadaje.

ocenił(a) serial na 10
ateistyczny

Nie wiem, czy pamiętasz, ale w początkowych sezonach chyba 3-4 Lex miał taki sekretny pokój, w którym miał wszystko o Clarku, potem bodaj w 7 zaczął węszyć i na koniec się dowiedział wszystkiego (?) więc prościej by było powiedzieć Lexowi, oszczędziłby sobie wroga.

ocenił(a) serial na 8
Bogdan4674

Pamiętam, i podtrzymuję to co napisałem. Nie oszczędziłby sobie wroga, ponieważ Lex okazał się w późniejszych sezonach skur*ielem, z którym żaden dobry bohater nie trzymałby sztamy.
Z tego co piszesz wnioskuję, że myślisz że mogła być między nimi neutralna więź - ja (Lex) będę złym człowiekiem, a ty (Kal) bądź sobie dobrym, i nie wchodźmy sobie w paradę. Moim zdaniem nie mogło być neutralnie.
Lex stawiał clarkowi takie niepisane ultimatum - albo będziesz moim kumplem i zaakceptujesz moją żądzę władzy i lewe eksperymenty, albo będziemy wrogami. Wóz albo przewóz, to lub to, quid pro quo.

ateistyczny

No właśnie, problemem jest Clark i Jego dobre serce. Lex tak naprawdę, nie był do końca zły. Staram się Go jakoś usprawiedliwić. Ciężkie dzieciństwo i tak dalej. Ale z jednej strony, to nie jest powód, żeby być złym człowiekiem.
Po prostu każdy z Nich wybrał inną drogę. Tak bywa w życiu i w serialach :)
Przyczyniła się też do tego Lana. Jej niezdecydowanie, związek z Clarkiem, z Lexem, znowu z Clarkiem. Też nie wpłynął zbyt dobrze na Ich przyjaźń. Mimo wszystko, Lex to ciekawa i złożona postać. Jedna z lepszych w tym serialu. Tak samo jak Lois. Ale to moja opinia.

ocenił(a) serial na 8
Damx123

Nie usprawiedliwiałbym go bo to zło wcielone :D, podzielam opinię - zgadzam się że jest jedną z lepszych postaci serialu, poza tym aktor świetnie dobrany, dobrze mu bez kudłów, również Lois, w sumie to po smallville ciężko sobie wyobrazić innych aktorów do tych ról, może i będzie ok, ale wydaje się że żaden ich nie pokona. A Lane o kant tyłka rozbić ;) nie lubię postaci, wkurza mnie styl bycia i uroda jak dla mnie denerwująca, co nie znaczy że brzydka. Lois dużo atrakcyjniejszą dziewczyną jest pod każdym względem.

ateistyczny

Oj tam zaraz zło wcielone :) Każdy ma w sobie trochę zła...może postać Lexa, miała jej więcej niż przeciętny człowiek.
Ale ja Go i tak staram się zrozumieć. Tak samo jak Lane, chociaż Jej zachowania zrozumieć nie mogę. Ale staram się, bardzo się staram. Urodę ma delikatną, wygląda jak dziewczyneczka...Lois wygląda jak kobieta, jest seksowniejsza.
Do tego Jej charakterek, taka zaczepność. Humor, to wszystko powoduje, że nie można oderwać od Niej wzroku.
A Lana to taka mdła, zmienna postać, która sama nie wie czego chcę....

ocenił(a) serial na 8
Damx123

tak

użytkownik usunięty
Damx123

Właśnie. W serialu fajne jest to, że każdą postać da się na swój sposób zrozumieć. W przeciwieństwie do pozostałych supermanów, które były strasznie czarno-białe. Dlaczego Clark był właśnie taki, a Lex taki, Lois taka? Bo tacy byli i już. Smallville pozwoliło zajrzeć nam wgłąb postaci, ich charakterów i osobowości. Dlatego też mimo gorszych odcinków trudno jest sobie wyobrazić, że taką obsadę Man Of Steel będzie się wstanie równie mocno polubić. Każda postać miała tu swoją rolę i tą rolę spełniała. Co do Lexa. Zgadzam się z większością odpowiedzi. To znaczy na pewno nikt się nie rodzi złem wcielonym. Można mieć większe skłonności do czynienia złych rzeczy, ale każdy ma wybór. Clark chronił swój sekret, ale czy po to by kogoś krzywdzić? Na pewno nie. Choć łatwo jest go posądzić o zwykłe tchórzostwo, to cóż, to nie był jeszcze dorosły mężczyzna, a każdy ma przecież swoje lęki i wady. Pytanie, jakie są jego intencje. Lex miał pokusy. Chciał być dobry, ale zarazem bezkompromisowy. Te dwie cechy się kłócą. Tak naprawdę on sam nie wiedział na początku jakim chciał być człowiekiem. Miał złe wzorce więc popełniał złe decyzje. One prowadziły z kolei do sytuacji niekorzystnych dla niego, co potęgowało ból i większą frustrację. Gdy stracił wszystko co mogło czynić z niego dobrego człowieka, miał dwa wyjścia. Atakować siebie. Skończyć ze sobą czy coś. Lub innych, którzy stanowili źródło jego bólu co wychodziło mu najlepiej, co robił najchętniej. Wiemy co wybrał i wiemy jak to na niego wpłynęło. Jedno jest pewne. Wszystko było skutkiem jego decyzji. Uff, ale się rozpisałem.;-) Na pewno wszyscy zgodzimy się tu co do jednego: Lex to bardzo interesujący i złożony temat.;-)

Lex został również bardzo skrzywdzony w dzieciństwie, tak jak napisałeś o tych wzorcach :)
Poza tym zawszę był niedoceniany, przez ojca. Chciał mieć władzę, mieć wszystko.
Nie dziwię się, że tak skończył. Gdybym ja był na Jego miejscu, pewnie też bym tak postępował.
Ale czy to czyni z Niego złego człowieka? Dla mnie nie :)
Na pewno egoista z Niego. Również chcę mieć władzę, chcę być kimś ważnym.
No i zyskuje to, na nieszczęściu innych.
Ale jednak potrafi kochać, chociaż ta miłość też jest dość toksyczna...ale jednak potrafi kochać.
I tutaj jest wina Lany, ja rozumiem, Lex krzywdził innych, ale nie krzywdził Jej.
Okłamał Ją, ale bał się, że Ją straci. Uderzył Ją, ale nie dziwię się....poza tym to mój ulubiony moment :D zasłużyła na to.
Więc to Lana przyczyniła się, że Lex stał się później tym kim się stał.
Zresztą Lana też zyskała dzięki Niemu...

użytkownik usunięty
Damx123

Ale przecież właśnie za go uwielbiamy. Za to jaką jest postacią. Po prostu.;-)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Bogdan4674

Do "szpiku kości" to zły jest, ale Nergal:-) a jakby Lex się dowiedział, choćby i na samym początku całej prawdy o Clarku, to łatwo można przewidzieć jakie byłyby tego dalsze konsekwencje...

Z tym złem to nie przesadzałbym. Może dla jednych ludzi zły jest ktoś kto podrze biblie, i jego napoje energetyczne które nazywają się demon (i które idą na szczytny cel), może dla jednych to złe. Dla mnie to neutralne? I nie robi to na mnie wielkiego wrażenia, ale cóż.
Nie należę do histeryków w tych kraju.
Chyba, że to była ironia? To wtedy ok.

użytkownik usunięty
Damx123

Nie chodzi tutaj konkretnie o to, że podarł bez powodu biblię, bo myślał, że dzięki takiemu żałosnemu czynowi zyska większy szacunek wśród innych psychicznie chorych satanistów..., ale o to, że wszędzie perfidnie kłamie i wielce próbuje wmówić wszystkim, jak to go niby wszyscy źle postrzegają, że on w rzeczywistości nic z satanizmem nie ma przecież wspólnego... itd.:-) a każdy, kto się, choć trochę zna na tego typu rzeczach to wie w jakim celu tak na prawdę podarł biblię, jaką muzykę wykonuje, w jaki sposób śpiewa itd. dlaczego jest aż tak zakłamany i próbuje pięknie zwieść wszystkich od tego, że to co robi jest nadzwyczaj CHORE!!!? i na maksa bezsensowne!! (dla normalnych ludzi oczywiście) jego słowa np. jak był u Kuby zaproszony - "szatan to piękna postać" on to powiedział w pełni na poważnie!! bez jaj czy jakiejś ironii albo dziwnej przenośni...!! nawet Kuba był po tych słowach w szoku!!! szkoda, że nie dopowiedział jeszcze, że Hitler to też piękna postać była... BO PRZECIEŻ BYŁA NIE??? co do tego jego niby "szczytnego celu" to może ja też zrobię coś bardzo podobnego i postaram się zdobyć pozwolenie na największą na świecie w pełni legalną sprzedaż najlepiej jeszcze hurtową wszystkich możliwych najgorszych narkotyków, bo ze 100% mojego czystego zysku, 15% będę regularnie przekazywał (niby) na jakieś chore dzieci czy jakiś inny podobny "szczytny cel"...:-) tak logicznie rzecz biorąc jakby mi się to na serio udało wówczas zostałbym bardzo szybko znanym milionerem lub nawet miliarderem!!! WAŻNE ŻE SZCZYTNY CEL BYŁBY NIE??? I TYLKO TO SIĘ W ISTOCIE LICZY!!!......HAHA:-):-)
Stara prawda mówi jasno: Największym osiągnięciem szatana było wmówienie ludziom, że go po prostu nie ma....!!! - i TEGO SIĘ MOŻE TRZYMAJMY!!!
zapomniałem jeszcze dodać, że nikt normalny nigdy nie nazwałby żadnego swojego produktu "Demon"... no, chyba że dla kogoś normalne jest właśnie bycie nie normalnym:-):-)

Wiesz, odpiszę ci. Chociaż nie mam zamiaru wchodzić w dyskusje z takimi osobami jak ty.
Bo chyba masz problem w postrzeganiu świata, bo śpiew, czy gesty, czy teksty nie wskazują i nie określają religii.
To tak jakby oskarżyć Britney Spears albo Madonnę o prostytucje, bo przecież takie rzeczy śpiewają..
Nie można wmawiać ludziom, że wszystko co złe, inne to Szatan. To jest chore, zwalanie całej winy na "moce zła".
Alkoholizm-Szatan, narkotyki- Szatan, pornografia- Szatan, papierosy- Szatan. To jest chore, wmawianie sobie, że robię coś ponieważ Szatan mnie "namawia". I naprawdę nie mam zamiaru wchodzić w tego typu dyskusje, ponieważ Polska to kraj katolików, i wszystko byłoby ok, gdyby nie byli tak zapatrzeni w wiarę, i gdyby szanowali innych ludzi i inne religie, oraz inne przekonania. A nie ślepo wierzyć i potępiać ludzi, którzy myślą albo robią inaczej.
Oczywiście, nie wszyscy tacy są.
A nazwa jak nazwa, nie widzę w niej nic nienormalnego. Piłbym ten napój czy by się nazywał "Anioł"...czy jeszcze jakoś inaczej.
Nie robi mi to ŻADNEJ różnicy.

użytkownik usunięty
Damx123

"Wiesz, odpiszę ci. Chociaż nie mam zamiaru wchodzić w dyskusje z takimi osobami jak ty" - Właśnie ci odpisuję, mimo tego, że wcale mi się nie chce...!!

"Bo chyba masz problem w postrzeganiu świata" - Niestety, ale to ty masz problem spowodowany OGROMNYM ubytkiem w wiedzy na jakiekolwiek tematy z religią związane...!!!

"bo śpiew, czy gesty, czy teksty nie wskazują i nie określają religii" - tak się akurat niefortunnie (dla ciebie) składa, że właśnie śpiew, gesty oraz teksty mogą jak najbardziej określać religię!! i to właśnie czynią najbardziej w przypadku słynnego nam wszystkim już... "Nergala"!!!
Do tego wszystkiego najczęściej właśnie dochodzą jeszcze SYMBOLE takie jak słynne "666", czyli liczba DIABŁA albo na przykład "ODWRÓCONY KRZYŻ", który funkcjonuje jako symbol satanizmu i stał się już dawno zaprzeczeniem wiary chrześcijańskiej!!! i wiele wiele innych tego typu symboli świadczących o miłowaniu SZATANA!!!!

"To tak jakby oskarżyć Britney Spears albo Madonnę o prostytucje, bo przecież takie rzeczy śpiewają" - O co byś chciał je oskarżać i poco?? czy ja oskarżam "Nergala" o to, że jest szatanem albo demonem albo jakimś niedoszłym diabłem...?? weź nie rozśmieszaj mnie i zacznij myśleć wreszcie logicznie...!!!:-)

Nie twierdzę od razu, że on jest jakiś nawiedzony, opętany czy coś w tym rodzaju...:-), ale nikt przy zdrowych zmysłach nigdy nie podarłby biblii, bo miał jakiś tam chory kaprys... jak gdzieś ktoś jest naiwny do tego stopnia, żeby wierzyć i dać sobie wmawiać, że tego typu chore gesty chorej nienawiści są rzeczą normalną..., to jest to jego, czy też twoja sprawa i mnie w to niech nigdy nikt nawet nie próbuje mieszać!!!

"Nazwa jak nazwa"?? i nie widzisz w niej nic nienormalnego?? to świadczy akurat w pełni o tobie, że wszelkie ZŁO nie jest dla ciebie rzeczą nienormalną..., czyli idąc dalej tym tokiem rozumowania - szatan jest spoko!!! hitler był spoko!!! ruski są spoko...:-) bin laden był spoko!!! itd........:-)

"Demon" - jest to istota przede wszystkim bardzo ZŁA i najczęściej/najbardziej identyfikowana właśnie z DIABŁAMI i SZATANEM!!!!!, więc owszem dla mnie niema nadal w przeciwieństwie do ciebie nic normalnego w nazywaniu czegokolwiek w taki właśnie sposób...!!

Następny przykład...!! on jest przecież założycielem słynnej grupy muzycznej pod nazwą "Behemoth" czyż nie?? a wiesz, co to dokładnie znaczy?? według naszej polskiej Wikipedii oznacza dokładnie "BESTIE" a według tłumacza google po prostu "POTWÓR"... TAK CZY INACZEJ... JEDNO WIELKIE 666...:-) a wiesz tak przy okazji, jak był Nergal niegdyś zwany?? - "Holocausto" - właśnie tak!!:-) a tego co oznacza Holocaust już ci chyba nie muszę tłumaczyć nie??, bo jest to kolejny już któryś tam z rzędu(nie wszystkie wymieniłem) TERMIN RELIGIJNY oznaczający dosłownie ofiarę całopalną!!! a obecnie najpowszechniejszym znaczeniem tego słowa są prześladowania i zagłada prawie 6 milionów Żydów!!!, więc, jeżeli ktoś tu ma manię prześladowczą na punkcie religii to na pewno to nie jestem ja:-) tylko właśnie "Nergal"!!! co konkretnie z resztą już... oznacza jak byś chciał wiedzieć BOGA BABILOŃSKIEGO... -, czyli strasznego siewcę nieszczęść, pana podziemi, w których panuje wraz ze swoją małżonką "Ereszkigal"

Tego typu celowe działanie zawsze zaczyna się w miarę niewinnie od takich właśnie nazw, które to nawet niewszystkie wymieniłem, bo, by zajeło za dużo miejsca, tekstu, symboli, śpiewu, publicznego darcia biblii, ubierania się zawsze na czarno itd...:-) a kończy się najczęściej na nieco bardziej śmiertelnych grzeszkach:-), których wymieniać ci już tutaj nie będę...:-)

Więc jak sam właśnie widzisz to Nergal jest jakimś jednym wielkim, jebniętym fanatykiem religijnym!!! niestety nie ja:-(, ponieważ akurat ja w przeciwieństwie do niego się tak nie zachowuję...!!

ocenił(a) serial na 5

Holokaust- ofiara całopalna.

użytkownik usunięty
MeLegia

Termin PIERWOTNY...!! :-)

ocenił(a) serial na 5

Nie no, zgadzam się z Tobą w wyższej konwersacji całkowicie, ale ten holokaust musiałem wrzucić ;)

ocenił(a) serial na 7
Bogdan4674

NIe no to główny wróg SuperMana, ale szkoda bo fajne było by z tego połaczenie Mamona + Siła :)

użytkownik usunięty
Bogdan4674

gdyby każdy cie okłamywał, lana, tata, matka, każdy, Matka chciała zabić, ojciec nie nawiedził do końca w sumie, najlepszy przyjaciel zawsze go okłamywał, pierwsza żona chciała go zabić, każdy go zdradzał. Każdą osobę w jego życiu go oszukiwała, bądź myślała o jego kasie. Na jego miejscu, gdyby na każdym etapie mego życia tak miał, to bym też stał się zły

ocenił(a) serial na 8

Zgadzam się, Lex jest fajną, ciekawą, dwuznaczną postacią, lubię go i też mi go żal.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones