PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 46 522
oceny
7,8 10 1 46522
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

No i okazało się, że mieliśmy rację...




...
Całe szczęście, że to Teen Wolf i na pewno uda im się jakoś uratować Masona. Ciekawy jestem tylko jak to się stało, że Mason w ogóle został tą bestią...

Poza tym Historia Argentów lepiej nie mogłaby chyba być przedstawiona. Gerard powinien zawodowo zajmować się opowiadaniem, bo głos ma aktor mega klimatyczny.

Jeszcze dwa odcinki i spodziewam się fajerwerków w finale!!

Alik_88

Co do motywu, że można uratować bestię dopóki ona nie wie kim tak naprawdę jest, to chyba przed tym Argentowie starali się ostrzec Lydię. Że niby Parrish jest już stracony, bo dowiedział się prawdy o sobie..
Więc Mason, który nie ma pojęcia o co kaman powinien być do odratowania bez większych problemów.

ocenił(a) serial na 10
Alik_88

Mogłeś chociaż napisać że spojler, ja już oglądałam odc. ale inni może nie i wygadałeś się :/

Malia1505

Przepraszam myślałem ze jak zrobie spacje to nie bedzie widać tego w wątku :/

ocenił(a) serial na 7
Alik_88

Może wypił wode z odcisku wilka?
Ale nieeee...
Był jakiś moment, w którym to się stało, bo przecież też szukał z Corey'em tych butów, co oznacza, że nie był świadomy bycia bestią albo chciał zrobić kompletną zmyłkę w co nie wierzę...

ocenił(a) serial na 8
Alik_88

Ja rozumiem że skoro masakra w autobusie z poprzedniego odcinka nikogo nie obeszła, to też nikt z ukrywających się w bibliotece obserwatorów nie zwrócił uwagi na Scottowe zęby i pazury? :D Na pewno nikt tego nie widział. Przecież to Teen Wolf.
Powiedzcie mi znawcy tematu, czy naprawdę istnieje legenda o tym piciu deszczówki z kałuży bo już drugi raz na to trafiam w fabułach serialowych.
Odcinek ogólnie ok. Poza tym że znowu masakra w szkole, jakaś odmiana od masakry w szpitalu;/
Przez cały odcinek wypatrywałam Masona uciekającego przed bestią ale okazuje się że wasze domysły były chyba trafne. No chyba że ktoś mu podrzucił trampki do bagażnika.
Nadal nie rozumiem jakim cudem bestia po przemianie w człowieka ma na sobie niepodarte ubrania. Zresztą tak samo jak nie rozumiem dlaczego Parrishowi pali się wszystko prócz spodenek.
I nie rozumiem jaki związek ma protoplasta rodu Argentów z Piekielnym Pieskiem i Banhee.
A tak w ogóle to uważam że Bestię przypalikować powinien trener !!! Tak w ramach terapii po strzale w brzuch. Oczywiście pod warunkiem że jakimś jednak cudem Bestią nie jest Mason.
Bardzo na plusie że nadal nie ma Theo choć zastanawia mnie po co mu Duke i co on z nim tam w ukryciu robi, chyba że to wyjaśnili wcześniej. Nie wiem, ostatnio pobieżnie śledzę fabułę. Mogłam zapomnieć
Jest też jeden minus: całuśne odbieranie bólu. Serio?
Za to postawa Coreya mnie urzekła, i Theo chyba stracił połowę stada.

ocenił(a) serial na 8
thanatos84

Co do legendy o piciu deszczówki, nie mogę znaleźć jakiegoś lepszego źródła, ale nawet na wiki piszą że "Wilkołactwo niekiedy jest postrzegane jako forma opętania przez zwierzę. Można się jej nabawić na przykład pijąc wodę z kałuż, w których odciśnięte są wilcze łapy bądź będąc pogryzionym przez wilka." Jest to dość znana informacja, wspominana/wykorzystywana w wielu fimach :)

thanatos84

Co do spodenek Parisha to faktycznie niezły materiał, albo zawsze moczy sie przed akcja i dlatego ogień ich nie ogarnia

Co do ubrań Bastiana i Maysona to może chodzi o to, ze oni nie zmieniają sie w prawdziwego wilkołaka tylko są opętani jakaś bestia i zmieniają sie w nie do końca fizyczny a raczej demoniczny sposób, wtedy mogłoby to właśnie dziać sie w ten sposob..

Tej masakry chyba jednak nie da sie juz pominąć i jakoś bedą musieli sie tłumaczyć no chyba ze wyjaśnia ze w bibliotece i tak było ciemno i nikt niczego dokładnie nie widział :)

ocenił(a) serial na 9
thanatos84

Było pokazane nawet, jak Bastian zmienia się w Bestie z jakby chmury dymu :)

ocenił(a) serial na 5
gontier

Kim jest Bastian, bo nie ogarniam?

robipati

No Sebastian, siostra nazywała go Bastian, ten francuz, który był pierwszą bestią

ocenił(a) serial na 5
Alik_88

Aaaaa już czaję :P Lubię tego aktora!

thanatos84

Może dogadał się z Fantastyczną Czwórką, by mieć ognioodporne bokserki? Johnny Storm mu pożyczył za parę ciekawostek i kobiet :DDDDD

ocenił(a) serial na 9
Alik_88

Wszyscy, zarówno tutaj jak na innych stronach poświęconych TW tylko nawijają o Masonie...
Czy nikogo nie obchodzi to, że powrócił uwielbiany przez wszystkich a przynajmniej przez większość, stary, zabawny, sarkastyczny Stiles?
Akcja z ratowaniem Liama była świetna głównie ze względu na teksty i zachowanie Stilesa i nawet pocałunek Layden tego nie zniszczył!
Zarówno sama opowieść dziadzia jak i sposób w jaki ją przeprowadził.... super <3 Miło znowu zobaczyć Alison nawet jako nie Alison. Jak przywrócą Dereka, Petera i Isaaca będę najszczęśliwsza na świecie :D

Alexana

Fajnie byłoby gdyby Argentowie "adoptowali" sobie jakiegoś nowego łowcę i wtedy mogliby cześciej używać histori z "nowa Alison" jako trening (takie retrospekcje).

Nie no, stary Stiles wrócił iż chyba no dobre i pewnie gdyby większość odcinka nie była o Alison to byśmy mieli więcej akcji w stylu Stiles + Scott :)

ocenił(a) serial na 5
Alexana

Ja mam tylko nadzieję, że jakoś to zostanie potem wyjaśnione, dlaczego dawna łowczyni wyglądała jak Alison, bo to mi się kompletnie w tej chwili nie trzyma logiki.

ocenił(a) serial na 8
xena_4

No przecież powiedzieli że łowczyni po zabiciu swojego brata, wróciła do domu i wyszła za mąż za tego Henrego (czy jak mu tam ;p) Argenta, czyli łowczyni to przodkini Allison, mogła wyglądać jak ona :)

ocenił(a) serial na 5
love_books

No wiem, ale żeby zaraz wyglądała jak Alison? To dla mnie mocno naciągane. To taki zabieg trochę jak w Pamiętnikach Wampirów (Katherine-Elena).

ocenił(a) serial na 8
xena_4

Bo w tym serialu wszystko jest takie logiczne?;p Naciągane jest, ale wiadomo że więcej osób polubi odcinek jeśli przodkini będzie wyglądać jak Allison a nie jakaś laska pierwsza z brzegu :) w pamiętnikach to trochę inaczej, bo tam to był sobowtór, więc miała prawo wyglądać identycznie, tutaj wykorzystali znaną postać żeby oglądalność zwiększyć i tyle :)

ocenił(a) serial na 5
love_books

Zrobiłam takie porównanie, bo to mi wyglądało na zapożyczenie pomysłu z innego serialu (delikatnie mówiąc).

Ale przyznam, że pod koniec odcinka zrobiło mi się naprawdę smutno. Kurcze, kto jak kto, ale akurat Mason? A tak bardzo zdążyłam go polubić do tego czasu, że będzie teraz ciężko mi patrzeć na niego z innego punktu widzenia. Serio, szkoda mi chłopaka, no ale cóż..

xena_4

Ale Mason póki nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest Bestią, jest do uratowania. I nie wierzę, żeby producenci od tak go poświęcili, wcześniej bohaterowie wychodzili z o wiele gorszych tarapatów.

użytkownik usunięty
Alexana

"Akcja z ratowaniem Liama była świetna głównie ze względu na teksty i zachowanie Stilesa i nawet pocałunek Layden tego nie zniszczył!"

Oj zniszczył ale potem Stilesowi udało się uratować całą scenę swoim tekstem.

użytkownik usunięty
Alik_88

Ale może też być taki myk, że Mason nie jest Bestią tylko, nawet o tym nie wiedząc, może kryć prawdziwą Bestię...

albo że Coreey jest Bestią

użytkownik usunięty
verooona

Dokładnie :)

No właśnie, dlatego napisałam, że raczej potwierdza teorię o Masonie :) Do znalezienia trampek byłam o tym przekonana, ale teraz mam wątpliwości. No bo kaman! Wściekle zakrwawione trampki w bagażniku? Co następne: zgubiony kolczyk, niedopałek papierosa, nadpalony list? :D No chyba że TW stał się dodatkowo najgorszym kryminałem ever :P

użytkownik usunięty
emo_waitress

Ja jestem ciekawa dlaczego samochód z zakrwawionymi trampkami nawet nie był zamknięty na klucz? Dlaczego oni zawsze w filmach czy serialach podchodzą do czyichś samochodów i normalnie otwierają drzwi, bagażnik, dach jakby to pozamykane nie było? oO
A propo postaci Masona - jeśli się okaże, że to jednak on jest Bestią to i tak go uratują i Hewitt pojawi się w 6s (jest już potwierdzona zdjęciami i innymi cudami z planu lista aktorów na kolejny sezon, który zaczęli niedawno kręcić).

Hewitt to jak rozumiem Mason?
jak masz jakiś link do informacji o 6 sezonie to chętnie obejrzę :) Choć tak się nastawiałam na Allison po obejrzeniu jej promo zdjęć i się rozczarowałam :(

Co do tych aut - ot uroda TW, jak wizyty w Meksyku :)

użytkownik usunięty
emo_waitress

Tak to jego nazwisko jest. Mogę ci podać link do listy aktorów, bo w sumie tylko to widziałam na twitterze.

ocenił(a) serial na 7
Alik_88

Ja mam tylko nadzieję, że Corey przejdzie do głównej części obsady w następnym sezonie :) Po tym odcinku przypomniałem sobie jak brakuje mi Alison :/ Przez cały sezon obstawiałem, że Bestią jest: albo Corey (zawsze bohater, którego polubię ginie, więc się nie zdziwię), Donovan - w sumie do tej pory nie było o nim nic, więc albo twórcy o nim zapomnieli, albo będzie suprise. Ponadto warto zaznaczyć, że w tej serii pojawił się także ten bliźniak (Et się to potoczyło. :D

theszymonfilipiak

To jeden z blizniakow juz był? Zupełnie zapomniałem

Alik_88

Odcinek, w którym właściwie nic się nie działo, był strasznie nudny, głupi i miał w sobie wszystkie te cechy, za które znielubiłam TW.

Napiszę od razu o jedynym plusie, żeby mieć go z głowy: dziadek Argent i w sumie jego synek też :) Stary Argent to jest postać kompletnie z innej bajki w tym idiotycznym serialu, pod każdym względem: aktorstwa, cudownej dykcji, aury tajemniczości, niedopowiedzenia. To jest prawdziwy antagonista TW, właściwie JEDYNY antagonista na tle tych innych, którzy są dzieci z zapałkami, którego zamiarów nigdy do końca nie można poznać. Nikt mnie w tym serialu nie interesuje tak, jak on ( i jego synek, ale z powodów zgoła innych :3 ).

Cała reszta to wg mnie kupa. Przepraszam, jeżeli obrażę tym fanów.

Ja po prostu nie czaję tej jawnej głupoty uskutecznianej przez twórcę, w której w miasteczku dochodzi raz po raz do hekatomby i NIC się nie dzieje. Fajnie wyglądają śliczne nastolatki atakowane notorycznie przez potwory, ale ileż można wierzyć, że kompletnie NIKT z dorosłych się tym nie interesuje. To jest poziom, w którym nie operują nawet bajki disneja.

Duże nadzieje łączyłam z powrotem aktorki grającej Allison, bo tę postać w końcu tuż przed jej śmiercią polubiłam :D Aktorka grała jak kołek drewna i w irytujący sposób wydymała powiększone usta. Nie wiem, co się jej stało, bo kiedyś była naturalna i o ile postać Allison przez długi czas mnie drażniła, o tyle sama aktorka nie.

To co się działo w szkole było tak durne, jak to tylko możliwe. Nie chce mi się o tym pisać.
Usta Które Leczą, oł gad...

Raczej potwierdza się teoria o Masonie. Poparta porwaniem przez jego chłopaka.

Już nie mogę patrzeć na Parrisha z jego miną kota srającego na puszczy. Gra aktorska była koszmarna: zdanie przerwa zdanie przerwa, wszystko sztuczne. Przecież on był zupełnie inny, podobał mi się, jak był taki po prostu fajny, cool, bez zadęcia i nabzdyczenia, typ zdecydowanie nie-bajroniczny. Tak sobie teraz myślę, że chyba wolałabym, że był zwyczajnym gliną i nie próbował "grać dramatu".

Fajnie, że Lydia nie dała się zrobić na "ardżentkę", całkiem spoko wyglądał mentalny cios wymierzony w Argenta, że Lydia nie jest Allison. Z drugiej strony wątek Piekielnego Pudelka i jego Wyjącej Narzeczonej nie trzyma się kupy i jest prowadzony niechlujnie. Po co była ta akcja Argentów, skoro zakończyła się smuteczkiem piesełka, jego podkuleniem ogonka i odejściem w dal?
To tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że Lydia najlepiej wypada, jak jest SAMA, lub z agresywnymi młotkami typu Jackosn :) Może nie w życiu, ale przynajmniej fabularnie :P

W sumie TW po prostu JEST prowadzone bez sensu i niechlujnie, ale przynajmniej od początku tego półsezonu "pudrowano" babole akcją i nawet, nawet humorem. Fajnie się oglądało ostatnie odcinki i dzięki temu można było przymykać oko na te cuda na kiju.
Ale w tym odcinku nie dałam rady. Tego było zwyczajnie za dużo i nie było żadnej przeciwwagi.

emo_waitress

Według mnie historia o Bestii była opowiedziana Lidii, ze u zrozumiała, ze gdy bestia zrozumie kim jest nie bedzie juz w stanie wrócić do normalności. I to samo odnosi sie do bestii jak i ogara (który tez jest w końcu bestia). W poprzednim odcinku Argentowie udowodnili to, co juz wcześniej przypuszczali. Parrish nie przeżył wybuchu bomby i to nie jest Parrish który był człowiekiem. Dzięki tej historii chcieli uzmysłowić Lydii ze nią ma juz dla niego/nich ratunku i zeby Lydia sie z tym pogodziła. Ze czasami do godzi do taki u sytuacji, ze nawet osobie która sie kocha, gdy staje sie bestia, trzeba sie przeciwstawić.
To moja interpretacja. Według niej Parrish jest juz nie do odratowania bo przeraża go jego własna moc i to ze jest kimś kto dawno powinien juz nie żyć (choć producenci na pewno bedą próbowali pomoc Lydii w uratowaniu deputy)
Ale z Masonem jet inaczej. On nadal nie wiem ze jest bestia i w takim przypadku "nie postradał rozumu" i można jeszcze go przywrócić do normalności.

Szanuje twoje zdanie co do serialu ale spodobało mi sie odniesienie do Disneya bi w końcu od serialu MTV dla nastolatków ja nigdy nie oczekiwałem cudów ;)

Alik_88

Nie kupuję tej historii, że Parrish nie jest sobą. Bo jakim cudem był sobą... właściwie wciąż jest? Hellhound udawał Parrisha? Jedyna opcja dla mnie akceptowalna, praktycznie nie istniejąca w serialu, to fakt, że świadomość bycia mordercą w innej postaci może być tak przytłaczająca, że TO może zabić w zmiennokształtnym człowieczeństwo. Lub może nie zrobić wrażenia, choć i tak zabije człowieczeństwo, jak w przypadku Bastiena.

TW w pierwszych dwóch sezonach był zupełnie inny MIMO mrugnięcia okiem do widowni, że to serial dla młodzieży. Mnie uwiódł humorem i fajnymi postaciami (za wyjątkiem Scotta i Allison). Było wesoło, "strasznie", czyli właśnie MŁODZIEŻOWO, byli fajni dorośli, była tajemnica, były nawet aresztowania! - teraz dorośli są tłem, mentalnie na poziomie gówniarzy. Jaki fajny był to kiedyś serial niech świadczy fakt, że mimo młodzieżowego targetu dużo dorosłych widzów go lubiło :)

użytkownik usunięty
emo_waitress

Co do Parrisha to ja sceny z 5x17 zrozumiałam w ten sposób, że Cerberus/Hellhound pojawił się w niewytłumaczalny sposób w Afganistanie przy Jordanie kiedy ten się "wysadził" w tym samym czasie, kiedy to w Beacon Hills wielka trójca się poświęciła (s3a). Od tamtego czasu Jordan jest zwyklym naczyniem dla Cerberusa. Bez niego by nie ożył.

Może coś źle zrozumiałam, bo oglądam po angielsku ;) ale cały czas się nam mówi, że Parrisha nie ma/ zniknie. Jeżeli coś przekręciłam, to mnie popraw pliz :)
I wszystko fajnie, ale do tej pory Parrish jest ciągle Parrishem, ma wspomnienia, swój charakter. Jak najbardziej może być naczyniem, jak Stiles dla Nogitsune, ale przecież Stiles nie przestał być sobą, wiec dlaczego Parrisha ma nie być?

użytkownik usunięty
emo_waitress

W sumie to już nie pamiętam tego odcinka :P Ostatnio oglądam TW tylko po to żeby wiedzieć co się dzieje w Beaconowskiej latarni ale po chwili większość rzeczy które się wydarzyły wylatuje mi z głowy.
Może Hellhound przejmie niebawem nie tylko ciało ale też myśli i emocje Parrisha przez co może go po prostu... połknąć i już nie wypluć. Innymi słowy Jordan zatraci się w byciu Hellhoundem i będzie uwięziony... ale poleciałam :D

Alik_88

I były te fajerwerki, były!

Oglądałam finał wciśnięta w fotel.
To było takie "Co tu się dzieje!?", ale tak się to wspaniale oglądało, że nie mam słów.
Zrobili mi wielką ochotę na obejrzeniu 6 sezonu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones