Wszystkich zainteresowanych 3 sezonem TSCC zapraszam do śledzenia wiadomości na temat
projektu "Terminator: The Connor Chronicles dostępnych na stronie:
www.terminatorcc.com
Jest to prawdopodobnie jedyna namacalna forma kontynuacji (nie licząc tzw. fanficków), która ma
szanse kiedyś się ukazać. Osoby zaangażowane w ten projekt niemal od czasu anulowania TSCC
dążą wytrwale do realizacji swego celu. Nie poddają się. Idą wciąż naprzód i z uporem (jak przystało
na ruch oporu). Bierzmy z nich przykład i dążmy także do realizacji swoich celów...
...jak np. ukończenia kolejnego - 79 tematu :) Zapraszam!
The Originals nawet całkiem fajne w tym sezonie. Zastanawiałam się czy oglądać ale jednak dałam się skusić, trochę tęskniłam za Pierwotniakami ;) No i na razie nie żałuję. Ciesze się, że cała rodzinka żyje. Przywrócenie ich było moim zdaniem dobrym posunięciem. Lepsze to niż tworzenie nowych "silniejszych" przeciwników, którzy wcale silniejsi nie są. Ta taktyka już w TVD zawiodła na całej linii (i z tego powodu z tym serialem już się pożegnałam. Pewnego stopnia idiotyzmów nie jestem w stanie znieść!) i dlatego dobrze, że tu tego nie zastosowali. Pierwotniaki sami są dla siebie najsilniejszymi przeciwnikami i największymi wrogami więc już nikogo więcej nie potrzebują, żadnych wilkołaków i innych bzdur. Najbardziej się ciesze z powrotu Mikaela. Uwielbiam tego drania :) Tylko... ciekawa jestem na ile im starczy tej fabuły, bo jakoś nie sądzę, żeby mogli z tego wydusić kilka sezonów. Lepiej by zrobili jeden, a dobry ale znając życie to na pewno będą cisnąć ile się da i kolejny serial zostanie zniszczony... :( so sad...
A i nowego Kola polubiłam dużo bardziej niż starego (który mnie niemiłosiernie denerwował samym swoim wyrazem twarzy). Mam nadzieje, że nie wróci już ten stary. No ale kto to wie...
Plany Disneya na ekranizacje komiksów Marvela a najbliższe 5 lat: http://www.filmweb.pl/news/Oto+pe%C5%82na+Faza+Trzecia+kinowego+uniwersum+Marvel a-108036 wygląda imponująco. I can't wait *_*
Oglądał ktoś już może film "Furia"? Na zwiastunach bardzo dobrze się prezentuje. Pytanie tylko czy rzeczywiście warto obejrzeć.
Brat mi gorąco polecił ten film. Podobno świetnie zrealizowany. Słyszałem też, że twórcy World of Tanks jakoś sponsorowali tą produkcję.
No dobra. Tym razem i ja jechałem 30 km/h wracając ze sklepu. Tak wielka mgła się zrobiła, że już nawet przy takiej prędkości było strach. Generalnie takich mgieł jak w tym roku i utrzymujących się przez tak długi okres czasu chyba jeszcze nie było. Przynajmniej ja nie pamiętam.
Podczas mgły to zupełnie co innego. Wtedy rzeczywiście trzeba zwolnić. Kiedyś jechałem w tak gęstej mgle, że widziałem tylko dwa pasy rozdzielające jezdnie - ten bezpośrednio przed samochodem i następny. Jechałem 30-40 km/h, ale co pewien czas wyprzedzały mnie samochody jadące o połowę szybciej. W sytuacji awaryjnej, tamci nie mieliby żadnych szans, aby zahamować przed nieoczekiwaną przeszkodą.
@Anika, a co tam nowego w OUAT i Flashu (o ile jeszcze oglądasz)? Ostatnio mi tyle dodatkowej roboty w pracy dali, że nie mam kiedy się zabrać za oglądanie :/
Oglądam, oglądam ;) OUAT mnie nie porwał ostatnio ale wyjaśniło się kilka tajemnic więc fajnie. Flash natomiast to serial taki raczej bardziej dla młodzieży moim zdaniem ale ogląda się dość przyjemnie. Felicity była gościnnie w ostatnim odcinku więc miło się na nią patrzyło razem z Barrym :) Są słodcy :P
O, to skoro była Felicity to muszę czym prędzej zobaczyć :) No to widzę, że przeplatanie się wątków Arrow <-> Flash zdarza się nawet dość często. Przynajmniej na razie.
http://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Kolejna+gar%C5%9B%C4%87+zdj%C4%99%C4%87+z+%22 Terminatora%3A+Genisys%22-108075
Nowe foty... i ja jestem przerażony...
Arni wygląda jak by wyciągnęli go z obsady Gran Torino...
Emilia Clarke to chyba spektakularna wtopa jeżeli chodzi o obsadę (mam nadzieje że się mylę)
A reszta... nawet nie wiem co mam o tym myśleć...
Jai Courtney do roli powinien zrzucić tak ze 20 kg... bo będzie chyba jedynym dobrze odżywionym człowiekiem po JDay... chyba że w tej wersji był w Century... ale jako komendant... ale o tym wole nawet nie myśleć...
Szczerze, nie wygląda to za dobrze ;P Fotki wyglądają jak plakaty z niskobudżetowych filmów dla dzieci ;P
Terminator na końcu wygląda trochę jak by się uśmiechał :P Ubiór bohaterów też mi trochę nie pasuje. Taki czysty i zadbany. Nie wiem jak Wy ale czasy po judgement day zawsze wyobrażam sobie jako życie w dość wielkim ubóstwie. Są problemy z dostępem do żywności i wody pitnej, a ludzie ubrani w potargane i znoszone ubrania. Tak to było pokazane bodajże w T1 i TSCC. W T:Salvation mieli już niemal luksus, a te plakaty sugerują, że w tym nowym filmie będzie podobnie. No chyba, żeby wyjasnić to tym, że jednak uchowały się na świecie jakieś miejsca, których Skynet jeszcze nie tknął. A może akcja będzie się dziać tuż po JD więc jakiś sprzęt i nowe ciuchy można jeszcze znaleźć gdzieś pod gruzami.
Nie jestem dobrej myśli co nowego Terminatora , obsada jakoś mnie nie zachwyca ;>
Szkoda też, że w ostatnich czasach filmy robią pod jak najszerszą publikę. Założę się, że tego Terminatora tez zrobią pod jakieś PG13, a przez to prawdopodobnie jeszcze bardziej produkcja ucierpi. Bezlitosne maszyny nie będą aż tak bezwzględne, a jak kogoś złapią za szyję to będą się dobrych parę minut przyglądać i zastanawiać co robić dalej itp. No ale cóż poradzić...
Nie podobał mi się nowy Arrow. Nie kumam czemu Olivier za wszelką cenę chroni Malcolma i wypowiada wojnę Lidze. Oszalał czy jak? Malcolm to ojciec jego siostry i CO Z TEGO? To morderca i powinien zginąć, mimo, że nie zabił Sary. Sama Thea też mnie irytuje jak mało kto. Myślałby kto, ze taka z niej twardziela. Zarzuca kłamstwo Olivierowi, a sama kłamie mu w żywe oczy - hipokrytka.
W dodatku ta idiotyczna scena kiedy cały team "idzie na akcje", wszyscy ubrani w maski, a obok nich Diggle jakby nigdy nic, bez maski. To, że niby jak? Jego to nikt nie rozpozna, tak? Głupie to było...
Thea na początku serialu też mnie wkurzała. Zwłaszcza jak robiła Oliverowi pretensje po powrocie w stylu "My tu biedni, sami w domu płakaliśmy, a ty gdzie żeś wtedy był?". Poza tym jeszcze miała te jazdy z narkotykami, dyskotekami itp. No po prostu diabeł w owczej skórze... Potem jednak się w miarę wyrobiła i trochę wydoroślała, ale końcowy foch i odejście do Malcolma znowu mnie trochę zaskoczyło. Ona chyba do końca sobie nie uświadamia, że inni również mają swoje wewnętrzne problemy, z którymi czasami bez pomocy nie tak prosto wygrać. Wydaje mi się, że Thea po prostu nie potrafi postawić się na miejscu innej osoby. Chyba kompletnie brak jej empatii.
Samolubna, rozpieszczona, irytująca gówniara i tyle. Myśli, że świat powinien się kręcić tylko wokół niej. Nie lubię jej i nigdy nie lubiłam. Sporo by musiała się zmienić, żebym ją polubiła chociaż trochę. Poza tym myślę, że dla fabuły ona jest kompletnie zbędna tak naprawdę.
Bardzo zła to nie jest aktualnie :) ale czasem ma jakieś swoje humory, które trochę drażnią. No ale to zawsze jakieś dodatkowe emocje dostarczane przez serial. Nie oceniam jej jeszcze na podstawie nowego sezonu bo jeszcze nie widziałem odcinków z jej udziałem. W każdym razie zawsze przyjemnie popatrzeć na Thea'ę jako, że aktorka jest bardzo ładna no i cóż tu by jeszcze powiedzieć... Na razie chyba tyle :) Jak by nie było IMHO Felicity i tak fajniejsza pod każdym względem :)
A pojawił się może jakiś motyw przewodni? Chociażby jego zalążek. Mam nadzieję, że cały sezon nie będzie polegał na próbach ratowania Deana przez Sama. To mogłoby być jako jakieś zadanie poboczne, ale główny wątek powinien być jednak ciekawszy i inny niż to co do tej pory było (pytanie tylko czego jeszcze w tym serialu nie było? :P). Inaczej to rzeczywiście będzie zalatywać modą na sukces.
Jak na razie to znamię Kaina(jego wpływ na Deana) jest głównym tematem , no Crowley tęskniący za balangami z Deanem ;)
Crowley ostatnio jest chyba najciekawszą z postaci. Poczynając od momentu, gdy zasmakował człowieczeństwa :)
O, teaz się skapnąłem, że to ostatnia strona tego tematu ;P Za dwadzieścia parę postów ktoś będzie musiał założyć nowy ;P W końcu, po roku ;P
żebyś tylko nie zapeszył. W końcu napisanie tych kilku postów może nam zająć więcej niż te kilka dni, które zostały do 26 listopada i ten temat będziemy zapełniać dłużej niż rok :P
Jeżeli każdy post będzie się pojawiał co te 12 godzin, to powinniśmy się wyrobić ;P Ale start mieliśmy piorunujący ;P
Kurcze, rzeczywiście już prawie rok minął od założenia tego tematu O_O A wydaje mi się jak bym go zakładał z tydzień temu. Jak ten czas leci... :/ Poprzedni temat skończyliśmy w 255 dni.
Niestety tak... Rozleniwiliśmy się albo się starzejemy (niepotrzebne skreślić (sugeruję to drugie :P)).
Z tym czasem to czasem masakra jest... Jak tak jeszcze rzeczywiście wprowadzą ten 6-dniowy tydzień pracy to już całkiem będzie kijowo :/ Też ostatnio nie mogę znaleźć czasu na seriale chociaż ciekawość strasznie korci, żeby zerwać nockę i nadrobić. Ale chyba lepiej nieee, bo potem będzie zombie-mode w pracy :P Święto na szczęście wypadło tym razem we wtorek więc można sobie coś lepiej rozplanować.
Intel NUC D54250WYK - po prostu WOW! Chcę taki! :) Jest to pełnoprawny komputer stacjonarny wielkości mniej więcej normalnej myszki komputerowej (takiej, na której można wygodnie położyć całą dłoń). Znalazłem go przy okazji poszukiwań wydajnego i energooszczędnego sprzętu na serwer i wydaje się być po prostu idealny. Wbudowali w niego procesor Core i5 4250U w mikroarchitekturze Haswell i obsługuje do 16 GB RAM. Włożyć do niego jeszcze jakiś wydajny dysk SSD i jest po prstu sprzęt jak marzenie ^^ Do tego bardzo energooszczędny. W spoczynku pobiera 6W energii (niepodłączony do niczego zasilacz od mojego starego laptopa zjada 10W O_O). Pod obciążeniem natomiast, podczas gry w Diablo 3 pobiera jedynie 30W. Jeśli ktoś jest ciekaw :) to tutaj jest test: http://pclab.pl/art55082.html
Ej, co jest? wszyscy boja się, że będą musieli założyć nowy temat więc każdy woli nie kończyć starego? :P
Mamy juz 80-ke na karku. Ciekawe czy dociągniemy do setki :P Jak coś to IMHO przy zakładaniu nowego tysiaka nie trzeba pisać długich wstępów, ociekających patosem i z epicką muzyką w tle (no chyba, że ktoś ma natchnienie). Jeden wyraz wystarczy. Ważne chyba tylko, żeby tytuł miał odpowiedni format i właściwą liczbę :)
"właściwą liczbę" no właśnie. Ja nie wiem jak napisać tą liczbę po rzymsku :P to ja nie zakładam >.<
Ja dźwigałem obecny tysiak przez rok więc też nie będę odbierał tej radości z zakładania innym :) Po rzymsku chyba będzie LXXX ale jo się tam tyż ni znom na tym :P
Według mnie też będzie LXXX, czyli 80 po rzymsku. 81 to chyba LXXXI, ale tym będziemy się martwic za rok :)
http://youtu.be/HhNshgSYF_M
Trailer może nie urywa, ale wydaje mi się, że film może być niezły. Podoba mi się to, że skupili się trochę bardziej na procesie nauki AI.
Jeszcze jeden post. To co, kończymy? :) Przydałoby się, żeby nie psuć bardziej i tak już złych statystyk. A pomyśleć, że kiedyś 1000 postów szło w 2 dni.